Adaś zaraz, znaczy w poniedziałek lub sobotę wieczór powie Ci, że można :)
Prawdę mówiąc jutro przez chwilę będę miał w domu szczeniaka jakiejś dziwnej rasy - być może przybędzie mi klocków nadających się na taką koparkę ;)
Żbik pisze:Sam model robi spore wrażenie, choć "buda" jakoś surowo mi wygląda - czyżby próba oddania poczucia estetyki radzieckich konstruktorów? ;)
Też - nie spodziewaliśmy się, że to będzie takie trudne. Każdy dodawany detal sprawiał, że model wyglądał mniej realistycznie i mniej spartańsko. Dziwne to było, ale tak było.
Takiego cudaka trudno spotkać na żywo a zdjęć w Internecie jest zdecydowanie mniej niż np. równie w Polsce egzotycznych amerykańskich ciężarówek. Z nimi jest łatwiej.
Koparka która z jednej strony konstrukcję ma o złożoności zgrzewki cepów, z drugiej strony zawsze coś wisi, zawsze coś odstaje a burbajzel w środku jest iście poetycki. Żaden Jelonek czy Kamaz nie dorównuje przy czym nie ma dwóch zdjęć, na których różne egzemplarze tego cuda mają podobne wykończenie.
Stąd wziął się pomysł na krzywą drabinkę z tyłu, sztwny sznurek (Lego) owinięty wokół tylnego stopnia (imituje stalową linę która nie wygina się przecież łagodnie i naturalnie) oraz spartańskie krzesełko w kabinie. Krzywo osadzone drzwi to pewien kompromis proporcji/wymiarów i funkcjonalności, który nieźle wpisał się w całość konstrukcji.
Z pewnością Mark II tego modelu będzie posiadał szare wykończenie kabiny, które będzie znacznie bardziej fotogeniczne. Niestety czarny i agresywna czerwień nie sprzyjają fotografowaniu modeli (patrz technika stosowana przy zdjęciach mojego Kamaza).