41500 Flain

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
KUKUS
VIP
Posty: 852
Rejestracja: 2007-06-25, 09:50
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: Kukus
Kontakt:

 

41500 Flain

#1 Post autor: KUKUS »

Tak na marginesie - zrobiłem niby graficzkę pod poszczególne części niniejszej recenzji, ale chyba z nich nie skorzystam, wszak recenzowany tu model do dużych nie należy ...


Gdy pierwszy raz usłyszałem o Mikselach spodobało mi się w nich to, że posiadają naprawdę sporo fajnej drobnicy, jednakże wtedy nie zdecydowałem się na zakup żadnego z nich. Nie chodziło o to, że Miksele mi się nie podobały - bo tak nie było, ale miałem inne priorytety.

Od premiery 1 serii minęło już sporo czasu, zmienił się też i mój punkt widzenia. Co prawda nie zamierzałem - i nadal nie zamierzam - uzbierać całej kolekcji, ale w gruncie rzeczy - chyba nie zaszkodziłoby kupić jednej sztuki, ot tak "na spróbowanie"? Okazja nadarzyła się przed dniem dziecka - mój wewnętrzny dzieciak podpowiedział mi, żeby zajrzeć do tego sklepu z klockami, w którym kupiłem Neptuna na 50% przecenie. I dzieciak się nie mylił. Tak naprawdę polowałem na pewnego mecha z Hero Factory, ale pech chciał, że wszystkie sztuki zostały już wyprzedane (a przynajmniej w tym sklepie, w innym na szczęście był, choć to już całkiem inna historia ...). Pech - albo i nie, wszak przed moimi oczyma ukazały się Mixele - wszystkie, możliwe egzemplarze, zarówno z pierwszej, jak i drugiej serii.

Z ciekawości przebadałem wszystkie woreczki, ale od samego początku wiedziałem, że czerwony piroman będzie dla mnie najlepszy wyborem. Po prostu model posiada sporo fajnych części, w tym wyłupiaste oczy, zdające się prosić o wykorzystanie w jakimś MOCu. Popatrzyłem na cenę - 17 zł. Biorę. Kupuję. Recenzuję.


W ten oto sposób stałem się posiadaczem najsympatyczniejszego - moim zdaniem - Mixela z 1 serii, Flaina.



41500
Obrazek

Dane Techniczne:
Seria: Mixels, seria 1
Rok produkcji: 2014
Liczba klocków: 58
Liczba figurek: 0
Cena: ok. 17 zł

Video recenzja

SPIS CZĘŚCI
PEERON
BRICKLINK
BRICKSET

GALERIA


Wpis na blogu



Opakowanie
Obrazek
Opakowaniem jest zwykła saszetka.

Na przedniej ściance widnieje grafika z naszym bohaterem, logiem Mixels oraz Cartoon Netwoork. Znajdziemy tu też przezroczystą folię tworzącą tiles 2x2 (tzw. "kubit", który umożliwia stworkom transformację w większe formy), przez którą można zobaczyć klocki, znajdujące się wewnątrz saszetki (i mówiąc szczerze, nie wygląda to źle).

Obrazek
Tył to przede wszystkim obrazki Mikseli, Megazord zbudowany z ognistych stworków (tzw. "Max") oraz nieco napisów ostrzegających przed dziećmi. Moją uwagę zwrócił jeszcze napis "seria 1".



Zawartość
Akurat nie zrobiłem zdjęcia, ale wydaje mi się, że nie było ono aż tak konieczne. Po otworzeniu opakowania otrzymujemy 1 woreczek z klockami oraz instrukcję.



Instrukcja
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Instrukcją jest cieniutka, 24-stronicowa książeczka, zwierająca:
- instrukcję właściwą (strony 2-17)
- spis elementów (str. 18)
- reklamę strony Mixels, dzięki której możemy złożyć Megazorda (str. 19)
- Spis wszystkich Mikseli z serii 1-3 (str. 20 - 21)
- reklamę gry Mixels (str. 22)
- reklamę Lego Club (str. 23)
- rozwrzeszczanego dzieciaka nienawiści we flanelowej koszuli informatyka i wielkim napisem "WIN!"(str. 24)

Oczywiście wszystko jest bardzo czytelne (biała obwódka na czarnych klockach itd.) i raczej nikt nie powinien mieć problemów ze złożeniem całości.


Klocki
Obrazek
Obrazek Obrazek
Wszystkie części z których składa się model, mieszczą się w pojedynczym, nieponumerowanym woreczku - co jednak nie oznacza, że nie ma tu nowych/ciekawych elementów!

Dla mnie absolutnym numerem 1 są oczy:
Obrazek
czyli praktyczne wykorzystanie bioniclowych kulek. Myślę, że ożywią one niejedną, klockową kreację!

A skoro omawiam już całkiem nowe elementy, to nie sposób nie wspomnieć chociaż o białych szponach:
Obrazek
czyli tak naprawdę plate 1x2, które w miejscu studów posiada kolce. Muszę przyznać, że pomysł jest całkiem ciekawy.

Obrazek
Nowy typ zawiasów znacznie ułatwi łączenie ze sobą, zwłaszcza mniejszych elementów.

Grzechem byłoby nie wspomnieć o ogniu:
Obrazek Obrazek
a właściwie kilku ogniach, bez których mowa o naszym Infernicie (nazwa plemienia, z którego wywodzi się Flain i inne płomienne stworki) nie miałaby najmniejszego sensu. Warto tu jednak zaznaczyć, że dostajemy aż 2 rodzaje - mniejszy (który w przeciwieństwie do tradycyjnej wersji nie posiada specjalnej wypustki na boku, co wielu MOCerom się nie podoba) oraz większy (według Brickseta, pojawił się już w 2012 roku).

Garść innych, ciekawych elementów:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
czyli łączniki i trochę skosów. Dla jednych nic ciekawego, dla mnie - prawdziwy skarb ;)

Po zbudowaniu modelu zostaje nam 1 element:
Obrazek



Model główny
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Czyli tytułowy Flain.

Na oficjalnej stronie Lego możemy przeczytać:
Lego pisze:Rozpal z Flainem swoją wyobraźnię! Flain jest zuchwałym przywódcą, którego znajomi nazywają mądralą. Ale uwaga: gdy Flain myśli zbyt intensywnie, jego mózg szybko zaczyna płonąć!
- Zbierz i połącz wszystkich trzech Mikseli z plemienia Infernitów, aby zbudować MAXA!
- Dodaj zestaw 41504 Seismo, w którym pojawia się postać z plemienia Kragsterów, aby stworzyć zabawnego wymieszanego Mixela
Najbardziej charakterystyczną cechą naszej figurki jest karykaturalnie duża głowa (w stosunku do reszty ciała), płomienie oraz wyłupiaste, ale jakże wspaniałe oczka, które "postawiły kropkę nad i" i przyczyniły się do zakupu przeze mnie powyższego zestawu. Powiadają, że kolor czerwony w Legowym uniwersum jest jednym z najnudniejszych, ale wydaje mi się, że w przypadku tego stworka powyższe stwierdzenie nie jest prawdziwe.

Rzućmy okiem na artykulację i ogólnie rozumianą bawialność:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Figurka może ruszać zarówno głową, jak i kończynami. Warto tu jednak zaznaczyć, że zakres ruchowy nóg jest większy niż rączek (przy czym nie możemy docisnąć na maksa klocka łączącego stopę z torsem, gdyż zablokują się wówczas nogi), a to za sprawą nowych stawów kulkowych. Domyślnie ręce chodzą jedynie w kierunku góra-dół, aczkolwiek drobne oszustwo w postaci przekrzywienia zaczepu przy torsie umożliwia ich zgięcie do przodu. A żeby to wrażenie spotęgować, można po prostu zamontować dłoń pod kątem prostym. Czyli na dobrą sprawę problem nie istnieje...

Nie miałbym nic przeciwko temu, żeby Flain mógł ruszać głową o 360 stopni - obrotowy plate 2x2 powinien załatwić sprawę.


Trzeba jednak uważać z pozycjami, gdyż Flain lubi się wywracać:
Obrazek
jest to spowodowane masywnością głowy w stosunku do pozostałych części ciała.


W zestawie nie uświadczymy co prawda modeli alternatywnych, ale sprytny człowiek powinien sobie poradzić. Poniżej chciałbym zaprezentować Wam kilka swoich propozycji.

Propozycja 1 - Elmer
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Nie pytajcie, czemu Elmer, a nie Staszek, czy Wiesiek. Po prostu, kiedy zaprojektowałem głowę naszemu stworkowi, imię to przyszło mi do głowy jako pierwsze :)

Elmer jest stworkiem, który przypomina królika z ludzką głową. Nasz bohater lubi gorącą atmosferę, zwłaszcza w pobliżu wulkanu. Gdy nadarza się okazja, podkrada miejscowym farmerom ognistą kapustę, dzięki której ma zdrową skórę, włosy i paznokcie.

UWAGA - Elmer się łatwo irytuje, a wtedy potrafi być nieznośny!

Elmer może oczywiście ruszać łapkami itd., ale swoistą nowością jest tu ruch brwi i ust:
Obrazek Obrazek Obrazek

Elmer wystąpił gościnnie jako nieugięty kierowca pewnego pojazdu:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Galeria
Sam pojazd został zbudowany z części, które otrzymaliśmy podczas ostatniego spotkania ZT, za które jestem bardzo wdzięczny!

I jako ostatnia ciekawostka - do budowy Elmera wykorzystałem wszystkie klocki.


Propozycja 2 - Ognista jaskółka
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Czerwona dachówka aż prosiła się o zrobienie ptaka.

Powiadają, że gdy jaskółki nisko latają, wówczas niechybnie pojawia się deszcz. A co w przypadku jej ognistej kuzynki?


Propozycja 3 - Uprzejmy Donosiciel
Obrazek
Obrazek
Uprzejmy Donosiciel znany jest z tego, że pomaga innym w donoszeniu ... węgla. Co jak co, ale mieszkańcom z ognistego podwórka bardzo zależy na ciepłej atmosferze...

Chociaż, tak między nami, to do końca nie jestem przekonany, czy nazwa "Donosiciel" nie ma też innego, głębszego znaczenia:
Obrazek

Tak czy inaczej - chodzą słuchy, że na Uprzejmego Donosiciela doniósł inny donosiciel ...


Z tego, co mi wiadomo, w niektórych zestawach dodawane są jeszcze Niksele, czyli małe, czarne stworki, które lubią niszczyć wszystko to, co znajdą na swojej drodze, ale najwyraźniej mój Flain nie pozwolił intruzowi wejść do swojej saszetki ;)



Dodatki:
Flain i Tahu:
Obrazek
Obrazek Obrazek
jest coś symbolicznego w tym zdjęciu. Dwóch liderów z dwóch różnych uniwersów, między którymi jest aż 13 lat różnicy, ale powiązanych w jakiś sposób z ogniem.

Flain poszedł łowić ryby... a może to ryba poszła łowić Miksele?
Obrazek


Obrazek
- SERIO!!? INNY DONOSICIEL!?

Obrazek
- JAK TAK MOŻNA!?



Podsumowanie
Po głębszym przemyśleniu sprawy doszedłem do wniosku, że zakup Miksela (a konkretnie - recenzowanego tu Flaina) to opłacalna rzecz. Bo nie dość, że stworek wygląda nieźle i jest dość bawialny, to jeszcze posiada sporo fajnej drobnicy (Oczka!). Fakt, że konstrukcja zawiera drobne niedoróbki konstrukcyjne, powodujące jej częste przewroty, ale jest to jeden z tych modeli, którymi można delektować się zarówno na półce, jak i podczas zabawy. No i istnieje spora szansa, że taki Miksel spodoba się nie tylko fanom klocków LEGO, ale i "zwykłym Mugolom" ;)

Myślę, że warto rozważyć zakup tego zestawu, ale pod warunkiem, że cena będzie przystępna (17 zł jest jak najbardziej ok).



Ocena końcowa:
++ ciekawe elementy (drobnica, OCZY!!)
+ kolorystyka
++ wysoka bawialność (artykulacja, łatwość budowy)
+ cena

+/- brak naklejek
- drobne niedociągnięcia konstrukcyjne (np. szyja zginająca się tylko w kierunku góra-dół, problem z równowagą)
- brak modeli alternatywnych
Ostatnio zmieniony 2014-06-19, 09:16 przez KUKUS, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Filozof
Posty: 231
Rejestracja: 2009-05-15, 23:35
Lokalizacja: Poznań
brickshelf: filozof33

 

#2 Post autor: Filozof »

KUKUS pisze:- brak modeli alternatywnych
Model alternatywny jest, w połączeniu z pozostałymi dwoma czerwonymi Mixelami
KUKUS pisze:- drobne niedociągnięcia konstrukcyjne (szyja zginająca się tylko w kierunku góra-dół)
- brak modeli alternatywnych
Tego bym nawet nie wpisywałbym w modelu za paręnaście złotych, tak samo jak braku modeli alternatywnych. To nie jest seria Creator, tylko konkretna postać z bajki Mixel.
Powyższe "braki" jak dla mnie byłyby co najwyżej miłym dodatkiem gdyby się pojawiły, nie minusem.

Mixela mam, zresztą całą 1 serię. Troche przydatnych klocków Dark Red, jak i dla mnie fajnych czerwonych klocków.

Recenzja jak zwykle jest wartościowym źródłem informacji na temat zestawu.

Awatar użytkownika
KUKUS
VIP
Posty: 852
Rejestracja: 2007-06-25, 09:50
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: Kukus
Kontakt:

 

#3 Post autor: KUKUS »

Filozof pisze:Model alternatywny jest, w połączeniu z pozostałymi dwoma czerwonymi Mixelami
To prawda, fajne jest też to, że na stronie Lego dostępne są też instrukcje umożliwiające budowę Maksów z kilku różnych gatunków Mikseli. No ale żeby móc je zbudować, trzeba mieć kilka zestawów. Chodziło mi raczej o modele alternatywne w obrębie pojedynczej saszetki, bo seria ma bardzo duży potencjał, a teraz odczuwam lekki niedosyt.
Filozof pisze:Tego bym nawet nie wpisywałbym w modelu za paręnaście złotych
Czy ja wiem? Dla mnie to wada, że model stosunkowo łatwo przewrócić.
Filozof pisze:Recenzja jak zwykle jest wartościowym źródłem informacji na temat zestawu.
Dzięki :)

Feriżan
Posty: 27
Rejestracja: 2014-06-24, 21:00
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

#4 Post autor: Feriżan »

Widziałam ostatnio te dziwne stworki, i muszę się przyznać, że mi prywatnie wydają się strasznie mało ciekawe i okropnie wręcz kiczowate. Z tego co widzę, ogólnie zapanowała na nie jakaś wręcz mania, co dla mnie jest niezrozumiałe. Zastanawiam się, czy to kwestia gustu, czy perfekcyjnego marketingu lego ;)

Awatar użytkownika
glaz_pimpur
VIP
Posty: 1391
Rejestracja: 2008-05-13, 20:25
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: glaz-pimpur

 

#5 Post autor: glaz_pimpur »

Feriżan pisze:Widziałam ostatnio te dziwne stworki, i muszę się przyznać, że mi prywatnie wydają się strasznie mało ciekawe i okropnie wręcz kiczowate. Z tego co widzę, ogólnie zapanowała na nie jakaś wręcz mania, co dla mnie jest niezrozumiałe. Zastanawiam się, czy to kwestia gustu, czy perfekcyjnego marketingu lego ;)
Te stworki to istna kopalnia najlepszych części. A do tego mają oczy, które też można wykorzystać.

ODPOWIEDZ