[MOC] Maria Sklodowska-Curie, Robert Bunsen i von Kopf
: 2008-09-17, 17:32
Takie oto 3 drobinki wykonalam na konkurs naukowy na Reasonably Clever.
Oczywiscie takiemu mijasperowi z szufladkami to ja nawet butów niegodnam czyscic, ale konkurs byl dla mnie bardzo owocny i dal mi kopa na tworzenie.
Pierwszy raz w zyciu zrobilam winietke na przyklad!
Chociaz juz miesiac ten konkurs wisi, to zycie mialo swe wymagania i w efekcie zrobilam zdjecia, obrobilam i poslalam akurat na naj-naj-najostatniejsza chwile. Chris Doyle napisal na swoim blogu, ze ostatnie prace doszly do niego 30 sekund przed deadline... i to wlasnie byly moje ;)
Przez ograniczenia konkursowe postawilam przede wszystkim na prostote - a takze humor i ogólne jajcarstwo. Nauki scisle tez moga byc dowcipne. Czy mi sie udalo, ocencie sami.
1. Winietka Prawdziwy Naukowiec (wymagania: podstawka max 8x8, ja zrobilam 6x6)
Przedstawilam nasza slynna rodaczke w chwili przelomowej.
Maria Sklodowska-Curie wlasnie odkryla rad - który caly czas lezal za kanapa!
***
2. Impuls Dobry Naukowiec (wymagania: 50 czesci lub mniej, figurka liczy sie jako 1 klocek).
Robert Bunsen wymysla analize spektrum gazów, przypalajac obiad na swym nowym palniku.
***
3.Impuls Szalony lub Zly Naukowiec (wymagania: 50 czesci lub mniej).
Dawno temu bylam w pewnym muzeum i widzialam tam fotografie starego, ruskiego eksperymentu, który mnie teraz zainspirowal. Niestety, w rzeczywistosci doswiadczenie bylo o wiele okrutniejsze...
Pani szalona uczona Hilary Headhunter von Kopf lubi przyszywac ludzkie glowy do cial innych zwierzat (w koncu jest szalona).
***
Oczywiscie ubolewam bardzo nad tym, ze nie wzielam kilku drobnych ale waznych klocków z domu - czyli ladnej fryzury dla Bunsena, niebieskich plomieni oraz porzadnej sukienki dla Marii. Ale trudno, klocek u plota i robilam z tego co mialam przy sobie. Radosc budowania - bezcenna.
Wszelkie uwagi i krytyki bardzo mile widziane! :)
Oczywiscie takiemu mijasperowi z szufladkami to ja nawet butów niegodnam czyscic, ale konkurs byl dla mnie bardzo owocny i dal mi kopa na tworzenie.
Pierwszy raz w zyciu zrobilam winietke na przyklad!
Chociaz juz miesiac ten konkurs wisi, to zycie mialo swe wymagania i w efekcie zrobilam zdjecia, obrobilam i poslalam akurat na naj-naj-najostatniejsza chwile. Chris Doyle napisal na swoim blogu, ze ostatnie prace doszly do niego 30 sekund przed deadline... i to wlasnie byly moje ;)
Przez ograniczenia konkursowe postawilam przede wszystkim na prostote - a takze humor i ogólne jajcarstwo. Nauki scisle tez moga byc dowcipne. Czy mi sie udalo, ocencie sami.
1. Winietka Prawdziwy Naukowiec (wymagania: podstawka max 8x8, ja zrobilam 6x6)
Przedstawilam nasza slynna rodaczke w chwili przelomowej.
Maria Sklodowska-Curie wlasnie odkryla rad - który caly czas lezal za kanapa!
***
2. Impuls Dobry Naukowiec (wymagania: 50 czesci lub mniej, figurka liczy sie jako 1 klocek).
Robert Bunsen wymysla analize spektrum gazów, przypalajac obiad na swym nowym palniku.
***
3.Impuls Szalony lub Zly Naukowiec (wymagania: 50 czesci lub mniej).
Dawno temu bylam w pewnym muzeum i widzialam tam fotografie starego, ruskiego eksperymentu, który mnie teraz zainspirowal. Niestety, w rzeczywistosci doswiadczenie bylo o wiele okrutniejsze...
Pani szalona uczona Hilary Headhunter von Kopf lubi przyszywac ludzkie glowy do cial innych zwierzat (w koncu jest szalona).
***
Oczywiscie ubolewam bardzo nad tym, ze nie wzielam kilku drobnych ale waznych klocków z domu - czyli ladnej fryzury dla Bunsena, niebieskich plomieni oraz porzadnej sukienki dla Marii. Ale trudno, klocek u plota i robilam z tego co mialam przy sobie. Radosc budowania - bezcenna.
Wszelkie uwagi i krytyki bardzo mile widziane! :)