hmm
hmm
hmm....
Pies z udkiem w zębach powala :)
Wspaniale wykorzystałeś (Technicowcy: CISZA! - każdy może zbłądzić ;) ) zębatki, jako rozetki.
Zawsze mnie ciekawiło, to czego można wykorzystać te szare, wysokie bricki 1x2 z rowkiem, a tu proszę = środkowa kamienica na wysokości balkonu.
Napisy bardzo ładnie nadają klimat przedwojenny - od razu się zorientowałem co to za epoka :)
Piękna praca!
zgrredek pisze:Misterzumbi pisze:I te "pioruny" Jako sople nie pasuja mi tutaj.
Też zastanawiałem się nad nimi. Miałem jeszcze dwa pożyczone od Iskry, ale nie wtykałem ich na siłę.
Dlaczego zaraz sople? Woda z zatkanej rynny się wylewa.
zgrredek pisze:Jest to mój hołd dla pewnej pani, którą widziałem kiedyś w Warszawie na rogu E.Platter i Hożej. Była w jeszcze krótszej spódniczce, był środek nocy, wiał wiatr, był ponad dwudziestostopniowy mróz, a ona z czerwonym nosem dzielnie stała na posterunku.
Chyba żona o tym nie wie? :)