[MOC] SandRail
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- Sariel
- VIP
- Posty: 5418
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
[MOC] SandRail
Uprzedzam, MOC eksperymentalny - równie brzydki, co ciekawy technicznie...
SandRail
Dane techniczne:
Wymiary: dł. 47s / szer. 25s / wys. 25s
Waga: 1.08 kg
Zawieszenie: przód - niezależne / tył - oś pływająca
Napęd: PF Medium przez dwubiegową zdalnie sterowaną skrzynię biegów
Skręt: PF Medium + działająca kierownica
Inne: światła przednie, zdalne przełączanie jazdy w przód / w tył
Sandraile to taka odmiana klasycznych buggy, wyspecjalizowana do jazdy po piasku. Od europejskich 'wszędolbylskich' wersji różnią się dłuższym, niżej zawieszonym nadwoziem i mniejszymi kołami, z których tylne często mają bieżnik ze specjalnymi łopatkami, a przednie bywają zwężone, żeby wrzynać się w piasek przy zakrętach. Spodobały mi się ich zabawnie niezgrabne sylwetki, i oto efekt.
Jak model wygląda, to widać. Nie regulujcie monitorów, 'szkiełka' naprawdę mają trzy różne odcienie niebieskiego. Nie mogę powiedzieć, żeby nawet mi się podobał, jest tak szpetny że nawet szkoda mi go było filmować.
Technicznie SandRail jest głównie skutkiem podciągania przez Smyka poprzeczki w rozwiązaniach technicznych TrTr. Smyk już od dawna mówił, że zawieszeniem z największą rację bytu w TrTr są pływające osie, i w końcu spróbowałem jakiejś użyć. Nie podglądałem jak chłopaki robią to w trialówkach, żeby się nie zasugerować. Punktem wyjścia było dla mnie zawieszenie typowych bigfootów, z którego powywalałem wszystko co okazało się zbędne.
Oś pływająca (ang. floating lub live axle) to sztywna oś, która nie ma żadnego sztywnego połączenia z ramą pojazdu. W bigfootach przypina się ją układem dźwigni i amortyzatorami na złączach kulowych. W wersji klockowej wystarczające okazały się 4 cięgła plus wał napędowy. Na wale jest jeden przegub Kardana, który pozwala na ruch osi w górę i w dół. Dolna para cięgieł stabilizuje całą oś i utrzymuje ją w stałej odległości za podwoziem. Górna para cięgieł odpowiada z kolei za utrzymanie na osi wagi pojazdu i amortyzację. Ponieważ przegubowe mocowanie amortyzatorów byłoby kłopotliwe, użyłem tej właśnie górnej pary cięgieł, które przypięte są do dwóch dźwigni łamanych (ang. bell crank), przypiętych do ramy i opartych na amortyzatorach. Amortyzatory podtrzymują ciężar pojazdu, a cały układ: lewa dźwignia + lewy amor i prawa dźwignia + prawy amor - są od siebie niezależne. Dzięki temu tylna oś może nie tylko poruszać się w górę i dół, ale też podnieść się jednym kołem wyżej niż drugim. Działa więc dokładnie tak samo, jak zawieszenie niezależne.
Nigdy wcześniej nie testowałem takiego zawieszenia, i muszę powiedzieć, że jestem nim zachwycony. Daje bardzo dobrą stabilność, i świetnie wybiera przeszkody, do tego z definicji nie obciąża wału napędowego, bo ciężar pojazdu nie opiera się na nim (jak np. w kolebce), ale na amortyzatorach. Dodatkowo zawieszenie okazało się odporne na moment obrotowy wału napędowego - tzn. nie przechyla się podczas jazdy w stronę, w którą kręci się wał napędowy, jak to robią kolebki (efekt tak dokuczliwy, że w TrTr trzeba odwracać kierunek obrotu wału napędowego w środku podwozia, żeby znosił się nawzajem w przednim i tylnym zawieszeniu). Żałuję, że nie posłuchałem Smyka i nie wypróbowałem tego rozwiązania wcześniej, teraz aż kusi żeby zbudować jakiegoś bigfoota na dwóch takich osiach i pojechać nim w teren :)
Z pozostałych technikaliów - SandRail testuje w praktyce pomysł skrzyni biegów przełączanej zmianą obrotów silnika, którą kiedyś opisywałem na forum.
Efekt jest niezły, ale widać małą sztywność skrzyni w obudowie z liftarmów. Będę musiał spróbować z brickami. Między biegami jest dwukrotna różnica przełożeń, a bieg wsteczny / do przodu zmienia się zdalnie switchem za pomocą PF Mediuma. SandRail ma też komplet 4 przednich świateł, i działającą kierownicę.
Przepraszam za popełnienie takiego paskudztwa, obiecuję że następny MOC będzie estetyczniejszy :) Zwróćcie uwagę przynajmniej na tylne zawieszenie, bo takie rozwiązanie wydaje się mieć naprawdę duży potencjał.
Galeria
Przykładowe zdjęcia:
SandRail
Dane techniczne:
Wymiary: dł. 47s / szer. 25s / wys. 25s
Waga: 1.08 kg
Zawieszenie: przód - niezależne / tył - oś pływająca
Napęd: PF Medium przez dwubiegową zdalnie sterowaną skrzynię biegów
Skręt: PF Medium + działająca kierownica
Inne: światła przednie, zdalne przełączanie jazdy w przód / w tył
Sandraile to taka odmiana klasycznych buggy, wyspecjalizowana do jazdy po piasku. Od europejskich 'wszędolbylskich' wersji różnią się dłuższym, niżej zawieszonym nadwoziem i mniejszymi kołami, z których tylne często mają bieżnik ze specjalnymi łopatkami, a przednie bywają zwężone, żeby wrzynać się w piasek przy zakrętach. Spodobały mi się ich zabawnie niezgrabne sylwetki, i oto efekt.
Jak model wygląda, to widać. Nie regulujcie monitorów, 'szkiełka' naprawdę mają trzy różne odcienie niebieskiego. Nie mogę powiedzieć, żeby nawet mi się podobał, jest tak szpetny że nawet szkoda mi go było filmować.
Technicznie SandRail jest głównie skutkiem podciągania przez Smyka poprzeczki w rozwiązaniach technicznych TrTr. Smyk już od dawna mówił, że zawieszeniem z największą rację bytu w TrTr są pływające osie, i w końcu spróbowałem jakiejś użyć. Nie podglądałem jak chłopaki robią to w trialówkach, żeby się nie zasugerować. Punktem wyjścia było dla mnie zawieszenie typowych bigfootów, z którego powywalałem wszystko co okazało się zbędne.
Oś pływająca (ang. floating lub live axle) to sztywna oś, która nie ma żadnego sztywnego połączenia z ramą pojazdu. W bigfootach przypina się ją układem dźwigni i amortyzatorami na złączach kulowych. W wersji klockowej wystarczające okazały się 4 cięgła plus wał napędowy. Na wale jest jeden przegub Kardana, który pozwala na ruch osi w górę i w dół. Dolna para cięgieł stabilizuje całą oś i utrzymuje ją w stałej odległości za podwoziem. Górna para cięgieł odpowiada z kolei za utrzymanie na osi wagi pojazdu i amortyzację. Ponieważ przegubowe mocowanie amortyzatorów byłoby kłopotliwe, użyłem tej właśnie górnej pary cięgieł, które przypięte są do dwóch dźwigni łamanych (ang. bell crank), przypiętych do ramy i opartych na amortyzatorach. Amortyzatory podtrzymują ciężar pojazdu, a cały układ: lewa dźwignia + lewy amor i prawa dźwignia + prawy amor - są od siebie niezależne. Dzięki temu tylna oś może nie tylko poruszać się w górę i dół, ale też podnieść się jednym kołem wyżej niż drugim. Działa więc dokładnie tak samo, jak zawieszenie niezależne.
Nigdy wcześniej nie testowałem takiego zawieszenia, i muszę powiedzieć, że jestem nim zachwycony. Daje bardzo dobrą stabilność, i świetnie wybiera przeszkody, do tego z definicji nie obciąża wału napędowego, bo ciężar pojazdu nie opiera się na nim (jak np. w kolebce), ale na amortyzatorach. Dodatkowo zawieszenie okazało się odporne na moment obrotowy wału napędowego - tzn. nie przechyla się podczas jazdy w stronę, w którą kręci się wał napędowy, jak to robią kolebki (efekt tak dokuczliwy, że w TrTr trzeba odwracać kierunek obrotu wału napędowego w środku podwozia, żeby znosił się nawzajem w przednim i tylnym zawieszeniu). Żałuję, że nie posłuchałem Smyka i nie wypróbowałem tego rozwiązania wcześniej, teraz aż kusi żeby zbudować jakiegoś bigfoota na dwóch takich osiach i pojechać nim w teren :)
Z pozostałych technikaliów - SandRail testuje w praktyce pomysł skrzyni biegów przełączanej zmianą obrotów silnika, którą kiedyś opisywałem na forum.
Efekt jest niezły, ale widać małą sztywność skrzyni w obudowie z liftarmów. Będę musiał spróbować z brickami. Między biegami jest dwukrotna różnica przełożeń, a bieg wsteczny / do przodu zmienia się zdalnie switchem za pomocą PF Mediuma. SandRail ma też komplet 4 przednich świateł, i działającą kierownicę.
Przepraszam za popełnienie takiego paskudztwa, obiecuję że następny MOC będzie estetyczniejszy :) Zwróćcie uwagę przynajmniej na tylne zawieszenie, bo takie rozwiązanie wydaje się mieć naprawdę duży potencjał.
Galeria
Przykładowe zdjęcia:
Wypowiem się pod kątem zawieszenia. Po pierwsze bardzo lubię ten typ zawieszenia :)
Z tego co widzę, to w Twoim przydałoby się jeszcze kilka stabilizatorów. W tej chwili dużo zależy od kardana, jeśli go odepniesz to to wszystko odpłynie i oklapnie. No i oczywiście bardzo to obciążą samego kardana.
Zawieszenie to ma świetne zastosowanie w bigfotach http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=31042 - ten to mój ulubiony :)
Co do trialu to nie mogę się z Tobą zgodzić. Kolebka na obrotnicy tak samo nie obciąża walu napędowego, a jej dodatkowym atutem w stosunku do tego rozwiązania jest to, że zawieszenie na kolebkach ma stały prześwit. W dodatku na zawieszeniu "luźnym" pojazd może się na zawieszeniu cały pochylić w jedna lub w drugą stronę, na odpowiednio połączonych kolebkach już nie.
No, ale oczywiście Twoje rozwiązanie zapewnia lepszy komfort :) i tak naprawdę w przeciwieństwie do kolebek można je nazwać prawdziwym zawieszeniem.
Czekam na film, który pokaże, jak to "buja" no i bardzo mnie ciekawi jak sprawdza się ta fajowa skrzynia biegów ;)
Z tego co widzę, to w Twoim przydałoby się jeszcze kilka stabilizatorów. W tej chwili dużo zależy od kardana, jeśli go odepniesz to to wszystko odpłynie i oklapnie. No i oczywiście bardzo to obciążą samego kardana.
Zawieszenie to ma świetne zastosowanie w bigfotach http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=31042 - ten to mój ulubiony :)
Co do trialu to nie mogę się z Tobą zgodzić. Kolebka na obrotnicy tak samo nie obciąża walu napędowego, a jej dodatkowym atutem w stosunku do tego rozwiązania jest to, że zawieszenie na kolebkach ma stały prześwit. W dodatku na zawieszeniu "luźnym" pojazd może się na zawieszeniu cały pochylić w jedna lub w drugą stronę, na odpowiednio połączonych kolebkach już nie.
No, ale oczywiście Twoje rozwiązanie zapewnia lepszy komfort :) i tak naprawdę w przeciwieństwie do kolebek można je nazwać prawdziwym zawieszeniem.
Czekam na film, który pokaże, jak to "buja" no i bardzo mnie ciekawi jak sprawdza się ta fajowa skrzynia biegów ;)
Ostatnio zmieniony 2008-11-23, 16:37 przez TT, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Rozumiem Sariel, że to tym pojazdem bedziesz sobie jeździł po śniegu, jezeli spotkamy się w Parku Szczęśliwickim?
Ciekawi mnie jak twoje rozwiązanie radzi sobie z największym problemem takich zawieszeń - wszedobylskimi luzami i pewną niestabilnością we wszystkich kierunkach, zwłaszcz podczas pokonywania przeszkód. Chyba najgorsza jest skłonność całego mostu do "latania na boki".
Dobrze, że zainteresowałęś się tym typem zawieszenia, ja już od ponad roku stosuję podobne rozwiązania, bo uważam kolebki (zwłaszcza połączone) są zupełnie nierealnym rozwiązaniem, nie mającym odpowiedników w rzeczywistości.
Skrzynia biegów - ciekawa, ale jakoś nie wierzę, że dobrze sprawuje się przy obciążeniu jej - no musze to zobaczyć na żywo.
A w ogóle szybkie , mocne toto?
Ciekawi mnie jak twoje rozwiązanie radzi sobie z największym problemem takich zawieszeń - wszedobylskimi luzami i pewną niestabilnością we wszystkich kierunkach, zwłaszcz podczas pokonywania przeszkód. Chyba najgorsza jest skłonność całego mostu do "latania na boki".
Dobrze, że zainteresowałęś się tym typem zawieszenia, ja już od ponad roku stosuję podobne rozwiązania, bo uważam kolebki (zwłaszcza połączone) są zupełnie nierealnym rozwiązaniem, nie mającym odpowiedników w rzeczywistości.
Skrzynia biegów - ciekawa, ale jakoś nie wierzę, że dobrze sprawuje się przy obciążeniu jej - no musze to zobaczyć na żywo.
A w ogóle szybkie , mocne toto?
- Sariel
- VIP
- Posty: 5418
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
Średnio szybkie, średnio mocne, i to tylko wstępna przymiarka, właśnie zaczynam ją demontować. Zauważyłem, że u mnie nie ma żadnych niepożądanych luzów, szczególnie na boki - taką sztywność daje głównie wał napędowy plus te dwa cięgła na dole. Przynajmniej wydaje mi się że nie ma luzów, ale zawieszenie ma jeszcze przejść przez ręce Smyka, więc różne rzeczy mogą się okazać ;)
Ostatnio zmieniony 2008-11-23, 17:07 przez Sariel, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie chcemy patrzeć na to coś na filmie tylko chcemy zobaczyć jak działa zawieszenie i skrzynia. Sariel bardzo proszę - krótki filmik bez tej całej dodatkowej Twojej obróbki i szarpidrutów, jak mówi Aro :)Sariel pisze:Jak napisałem, nie robię filmu. Szkoda fatygi dla czegoś tak szpetnego.
Co do luzów - wyciągnij tego kardana ...odpłynie Ci ten most :) Daje słowo.
ps. Sariel czemu ostatnio w swoich mocach używasz do napędu mediumy? Czyżbyś bał się, że XL albo i 2xXL pozrywają te nowe lśniące kardany i dyfry? :>
edit: wyprzedziłeś mnie w pisaniu posta
Ostatnio zmieniony 2008-11-23, 17:13 przez TT, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- makorol
- Posty: 666
- Rejestracja: 2004-11-20, 09:55
- Lokalizacja: Bystrzyca / Wrocław
- brickshelf: makorol
-
Fajne to zawieszenie. Polecam obejrzenie różnych rowerów full suspension. Teraz ludzie wymyślają takie systemy zawieszenie na tył, że aż głowa boli. Wprawdzie to jednoślady, ale inspirację dają. Myślę właśnie nad wykorzystaniem kilku pomysłów zawieszeń przy jakimś pojeździe dwuśladowym.
Dołączam się do prośby o film. Skoro już piszesz, że zawieszenie działa świetnie, to nam to udowodnij. :P
Pozdrawiam
Dołączam się do prośby o film. Skoro już piszesz, że zawieszenie działa świetnie, to nam to udowodnij. :P
Pozdrawiam
Pozdrawiam, Makorol.
- Sariel
- VIP
- Posty: 5418
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
Nie da rady, bo mnie wygwiżdżą na YT :PTT pisze:krótki filmik bez tej całej dodatkowej Twojej obróbki i szarpidrutów, jak mówi Aro :)
W tym, co buduję teraz jest właśnie PF XL + 2 dyfry + 4 kardany. Spokojnie, po prostu traktuję PF XLe jako broń ostatecznej zagłady ;)TT pisze:czemu ostatnio w swoich mocach używasz do napędu mediumy? Czyżbyś bał się, że XL albo i 2xXL pozrywają te nowe lśniące kardany i dyfry? :>
Po pierwsze: świetny sposób prezentacji, wszystko dokładnie opisane i pokazane.
Po drugie: ostatnio bardzo zainteresował mnie temat tzw. szayowozów, ruraków etc. Od wiosny planujemy budowę takiego wynalazku. Nie wiem czy w zamyśle miała być to replika tego typu pojazdu, ale świetnie Ci to wyszło
Pozdrawiam,
Po drugie: ostatnio bardzo zainteresował mnie temat tzw. szayowozów, ruraków etc. Od wiosny planujemy budowę takiego wynalazku. Nie wiem czy w zamyśle miała być to replika tego typu pojazdu, ale świetnie Ci to wyszło
Pozdrawiam,
Ostatnio zmieniony 2011-01-24, 22:37 przez rourk3, łącznie zmieniany 2 razy.
chyba jesteś dla siebie za surowy..Sariel pisze: Nie da rady, bo mnie wygwiżdżą na YT :P
SqqSE nie lubić Jarec! http://shutupwomangetonmyhorse.com/
- Sariel
- VIP
- Posty: 5418
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
Smyk siedzi obok i wyznał przed chwilą, że zawieszenie działa lepiej niż się spodziewał :)
PS. "Zawieszenie od GAZ-a 66 działa lepiej ;) " - cytat
Edit: postaram się jutro zmotać filmik z zawieszeniem, jeśli będę w stanie (właśnie rośnie mi gorączka). Swoją drogą rozbestwiliście się koledzy, jeszcze rok z hakiem temu nikt nie myślał o filmach, a teraz mus bo nie odpuszczą :P
PS. "Zawieszenie od GAZ-a 66 działa lepiej ;) " - cytat
Edit: postaram się jutro zmotać filmik z zawieszeniem, jeśli będę w stanie (właśnie rośnie mi gorączka). Swoją drogą rozbestwiliście się koledzy, jeszcze rok z hakiem temu nikt nie myślał o filmach, a teraz mus bo nie odpuszczą :P
Wizualnie ten pojazd niemal w ogóle mnie się nie podoba. W pewnym momencie nie chciało mi się nawet o nim pisać. Ale potem patrzę głębiej w szczegóły techniczne i widzę, że to niesamowity pionier pewnych mechanizmów. Może słowo pionier nie jest tu najlepsze, bo coś podobnego zrobili w trialówkach duke i smyk (może się mylę), ale u Ciebie wszystko widać jak na dłoni. To niesamowita nauka. Sam nie muszę czegoś takiego budować w ramach testów.
Pomysł na skrzynię biegów też elegancki. Nie wierzę, że nada się w trucktrialu, ale do lekkich konstrukcji jest bezbłędny. Tfuu ... pomysł może tak, ale zielona oś to chyba Ci się za nisko narysowała. W każdym bądź razie bardzo przemyślany element.
Pomysł na skrzynię biegów też elegancki. Nie wierzę, że nada się w trucktrialu, ale do lekkich konstrukcji jest bezbłędny. Tfuu ... pomysł może tak, ale zielona oś to chyba Ci się za nisko narysowała. W każdym bądź razie bardzo przemyślany element.
Też bardzo polubiłem to zawieszenie, ale jak już ktoś pisał, u Ciebie wał napędowy wcale nie pozostaje nieobciążony ponieważ utrzymuje oś w stałej pozycji prawo/lewo oraz jej kąt nachylenia. Potrzebne jest przynajmniej jedno cięgno więcej gdzieś na środku ponad wałem. No i drugi kardan. Sam to zawieszenie zrealizowałem w ten sposób :
http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?i=3354236
niestety nie widać tego trzeciego cięgna, zrobiłem je z tych cześci z kulkami z bioniclów (widac trochę tę kulkę), przy czym do podwozia było zamocowane na axlu, a do osi na kulce żeby utrzymać ją w stałej pozycji na środku a jednocześnie nie ograniczać ruchów.
Takie zawieszenie spisuje sie rzeczywiście świetnie. Planuje je wykorzystać w mojej pierwszej trialówce :)
pozdrawiam:)
http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?i=3354236
niestety nie widać tego trzeciego cięgna, zrobiłem je z tych cześci z kulkami z bioniclów (widac trochę tę kulkę), przy czym do podwozia było zamocowane na axlu, a do osi na kulce żeby utrzymać ją w stałej pozycji na środku a jednocześnie nie ograniczać ruchów.
Takie zawieszenie spisuje sie rzeczywiście świetnie. Planuje je wykorzystać w mojej pierwszej trialówce :)
pozdrawiam:)