Forum LUGPOL

Dżem dobry.
Dzisiaj winietka na CCC. Pan na dole robi puk w drzwi/bramę korzystając z szczęściowo zasypanej już fosy, kamlot wystrzelony z katapulty (gdzieś w oddali) robi puk w ścianę, a pan u góry polewa adwersarza smołą.

Dziękuję za uwagę. Dobranoc.

A ci panowie z góry zaraz zrobią chlup-chlup :P

...ciekawy pomysł na smołę. Bardzo podoba mi się wykonanie fragmentu muru. No i ta mimika twarzy :)...

...nie podoba mi się z kolei broń pana od pukania...

Fajny pomysł, super smoła : o)

Ale:
1. Faktycznie broń dziwnie wygląda - za grubo. Ja bym użył samej pałki bez round bricków.
2. Brama to w sumie brama, czy most zwodzony? Jeśli most, to trochę mały i przydałby mu się jakieś fragmenty mechanizmu podnoszenia. A jeśli brama, to gdzie ma most? : o)


Swoją drogą to ciekawe czy czasem zaraz kamulec nie spadnie gościowi na głowę ; o)

Wszystko da sie prosto wytlumaczyc.
Lancuchy zabrali dresiarze. Koszty bram wzrosly w wyniku ogolnoswiatowego kryzysu finansowego, wiec wieksza byc nie moze. Z tych samych powodow bron pana "pukajacego" wyglada jak wyglada ;)
Nawet oblegajacy z blaku laku musieli zarzucic fose miedzy innymi szczotkami :D

A swoja droga. Jak zrobiles ta smole? Na czym ona sie trzyma? Bo jak sie nie myle to ona podtrzymuje beczke?

Czy te jakby odstajace deski w bramie to celowy zabieg? ( efekt uderzen pana "pukajacego" )

Smoła jest tu najlepsza. Głaz jest chyba zbędny. Nie jest jasno czytelne czy on przyleciał tu i się wbił w mur, czy ktoś go zrzuca z góry.
Bram(k)a i most(ek) są takich rozmiarów, bo są raczej umowne. Inaczej nie dałoby się zmieścić ich na płytce 8 x 8.
Ogólnie winietka bardzo fajna. Chyba przez tę smołę.

Super winietka. Wyjątkowo mi się podoba. Dobrze dobrane nadruki na twarzy minifigów wiernie odzwierciedlają wyjątkowość tej sceny. Ciekawe, czy hełm uratuje tego śmiałka przed tym kamieniem i smołą. Właściwie to jak nazywa się ta broń którą trzyma w ręce? Mi w przeciwieństwie do Ciamka bardzo się podoba.

Całkiem fajna scenka!
Najbardziej podoba mi się sposób, w jaki pokazałeś wylewaną z beczki smołę.
Kamień rzeczywiście wygląda niejednoznacznie - moja pierwsza myśl była taka, że został on zrzucony z fortyfikacji przez jej obrońców, a tu się okazuje, że orkowie ćwiczyli ostatnio rzuty piłką lekarską...
Niespecjalnie podoba mi się również maczuga, którą ork brutalnie potraktował wrota - dobrze by było wsadzić mu w łapska inną "kołatkę".
Co do fosy, to nie jestem pewien poprawności jej zastosowania przy takich rozmiarach wrót, jednak z pewnością dodaje ona oryginalności całej konstrukcji.

Pozdrawiam (:

Super scenka. Fajnie zrobiona smoła. Jak większości nie podoba mi się broń (za duża). Trochę mi nie pasuje ten lecący kamień, zamiast niego rycerz by mógł rzucić pierzem ;P

Nigdy nie sądziłem że mi się będzie smoła podobać....

Ze spraw ogólnych:
- broń w ręku napastnika miała być pierwotnie taranem trzymanym przez kilka osób; w trakcie budowy został jeden trzymający, ale moja "fiksacja" na taran nie pozwoliła mi zauważyć, że teraz broń powinna stać się jednoosobową;
- kamień; starałem się zrobić rozwalony mur i trochę na tym zdjęciu to widać; zgadzam się, że nie do końca wiadomo czy kamlot nadleciał, czy spada;
- brama/mostek/fosa - rozmiary umowe, nie trzymają skali, ale 8x8 i na dodatek żeby nic nie mogło wystawać, to nie jest duży obszar na szaleństwa budowlane;

Mazin82 pisze:A swoja droga. Jak zrobiles ta smole? Na czym ona sie trzyma? Bo jak sie nie myle to ona podtrzymuje beczke?

Beczka trzyma się na minifigowej łapce, a smoła jest wsadzona na "wcisk". Siedzą solidnie. I beczka, i smoła.

Aha. Tak, drzwi z odpadającymi deskami, to efekt działalności "pukającego".

Dziękuję, że chciało się Wam napisać komentarze.

Pozdrawiam.