Kary czasowe - poważne zmiany

[Pietruch]

Witam wszystkich

Jako że sezon dobiegł już końca, należy wziąć się poważnie za zmiany części zapisów w regulaminie. Większość pewnie zostanie bez zmian, ale koniecznie trzeba zmienić kary czasowe które robią się absurdalne względem czasu przejazdu danego odcinka przez ciężarówkę.
Przykład z dzisiejszych zawodów: Odcinek przejeżdżamy w czasie powiedzmy 60s, kiedy przypadkiem zniszczymy chorągiewkę otrzymujemy aż 180s. Takie kary były dobre przy silnikach RC lub innych, teraz to są absurdalne liczby. Za zniszczenie chorągiewki otrzymujemy czasem nawet 3 razy tyle sekund co trwa sam przejazd.
Moja propozycja jest taka:

- przewrócenie ciężarówki (np. na bok) - powrót na początek sekcji i ponowna jazda
- przewrócenie ciężarówki (np. przekoziołkowanie) - powrót na początek sekcji oraz doliczamy 15s.
- dotknięcie (muśniecie) chorągiewki - 30s
- chorągiewka znajduję się pod ciężarówką - 50s
- opuszczenie sekcji (wyjazd za wyznaczoną trasę) - 70s
- serwis na sekcji - 90s
- ręka Boga - 90s
- wyciągarka - 30s

Jest to temat do dyskusji, najlepiej jak każdy poda swoje propozycje, ja zobaczę jak to się przedstawia i razem ustalimy już wersję końcową. Trzeba się jeszcze porządnie zastanowić nad punktem "przewrócenie ciężarówki".
Liczę że kolega Kubrick wyrazi swoje zdanie na ten temat, bo jakby nie patrzeć tworzymy zespół i na Twojej wypowiedzi zależy mi bardzo.

[Kubrick]

przewrócenie ciężarówki (np. na bok) - powrót na początek sekcji i ponowna jazda

A nie myslisz,ze ludzie beda sie wycwaniali i specjalnie kladli auto, jak im nie pojdzie?

[Pietruch]

Obawialiśmy się tego i doszliśmy do jednoznacznego wniosku: sędzia powinien skupić się bardziej na swoim zadaniu i wyłapywać takich cwaniaków. A patrząc z drugiej strony czy zawsze musimy doszukiwać się takich możliwości, o tutaj oszukam zyskam parę sekund i będę fajny, myślę że w naszym gronie takich ludzi nie ma, a jak będą to się zrobi porządek. :)

[V3speer]

przewrócenie ciężarówki (np. na bok) - powrót na początek sekcji i ponowna jazda

A nie myslisz,ze ludzie beda sie wycwaniali i specjalnie kladli auto, jak im nie pojdzie?

A ja myślę, że mu chodziło raczej o to, że ponowna jazda ale bez resetowania czasu, czyli przewracasz się - wracasz na start ale czas dalej leci.

[Pietruch]

Czas wyłączany jest tylko przy serwisie i wyciągarce.

[Kubrick]

A jak bysmy wtedy podeszli do kwestii tego typu: Ciezarowka na zjezdzie przewraca sie do przodu przez kabine, stacza sie po trasie do 3/4 jej dlugosci, caly czas sie w niej miesci, laduje na kolach i jedzie dalej?
Bylo cos takiego z Bobofrutem, nie dostal kary, bo nie zahaczyl o choragiewki, zmiescil sie we wszystkich (ciasnych) bramkach i dojechal szybko do mety.
Dodam jeszcze,ze dla jego maszyny sekcja byla nie do przejechania bez wywrotki, bo bylo stromo i auto bylo zle wywazone.

[Pietruch]

W takiej sytuacji najlepszym i najbardziej sprawiedliwym rozwiązaniem będzie powrót na sekcję w której zaczęły się problemy, tj zaczął koziołkować. Wcześniej musi naprawić ciężarówkę, aby mógł jechać dalej. Tak mi się przynajmniej wydaje, że to będzie rozsądne posunięcie.

[Kubrick]

Tylko, ze to auto z zalozenia by tam przekoziolkowalo (specjalnie wtedy ta sekcja powstala :P ).
Praktycznie jedyna opcja byloby wtedy poddanie jej.
Generalnie, jestem za czyms takim, ze koziolek i powrot na poczatek tylko wtedy, kiedy auto lezy na dachu, albo na boku i nie ma jak go postawic. Jak laduje na kolach, niech jedzie dalej.

[Duke]

zastanawiam sie , czy nie warto byłoby przytoczyć tu szczegółową punktację (czasy i kary czasowe) z dzisiejszych zawodów, po to, aby ukazać jak wielki wpływ miały kary na rezultaty, nie chodzi mi o to, że wygrać mógł kto inny, ale raczej o ukazanie, jak na krótkim odcinku kary zafałszowują nam obraz całości
Sariel, jeśli tu zajrzysz to wrzuć proszę jakąś tabelkę, wtedy podyskutujemy na przykładach z życia codziennego

[aro_kal]

Nie tak miał wyglądać ten temat. Zaczynamy znów wdawać się w dyskusję. Z tego co ustaliliśmy w dużym gronie na parkingu wynika mniej więcej coś takiego:
- ręka - 60 sek. (możliwość delikatnego przesunięcia do przodu pojazdu, do góra 10 cm)
- reperacja - 30 sek.
- dotknięcie chorągiewki ale przejechanie po jej właściwej stronie, czyli przez bramkę - 15 sek.
- rozjechanie chorągiewki (z tym że nie powinno to umożliwić ominięcia przeszkody w danym etapie, czyli co najmniej jedna strona samochodu jedzie po przeszkodzie; niespełnienie tego warunku i kontynuowanie jazdy kończy się niezaliczeniem etapu; możliwe jest cofnięcie pojazdu przed przeszkodę, po uszkodzeniu chorągiewki, umieszczeniu jej na miejscu i powtórne pokonanie przeszkody, oczywiście kara pozostaje w mocy) - 30 sek.
- wyciągarka - 15 sek.
- przewrócenie ciężarówki (nie patrzymy wtedy na uszkodzone chorągiewki, a pojazd stawiamy przed przeszkodą w danym etapie, której początek wyznaczają chorągiewki lub linia) - 15 sek. - i tak winowajca musi tę przeszkodę próbować pokonać jeszcze raz od nowa, więc kara jest przyzwoita

Nie ma czegoś takiego jak wyjechanie poza trasę. Trasę wyznaczają bramki i przez nie trzeba przejechać. Ominięcie choćby jednej powoduje niezaliczenie etapu. Pomysł z liniami wyznaczającymi tor nie jest chyba najlepszym pomysłem.

Jeśli prosić mogę, to może nie wdawajmy się w durną i jałową dyskusję każdy z każdym, bo do niczego to nie prowadzi. Dodatkowo znów zarzuci nam ktoś, że jesteśmy niepoważni i będzie optował za zamknięciem nam piaskownicy. Proszę o ustosunkowanie się do propozycji Pietrucha i mojej, i zaproponowanie swoich kar, jeśli nie zgadzacie się z nimi. Nie mam ochoty, jak zapewne wiele ludzi, przekopywać się przez 50 odpowiedzi, tylko dlatego, że w co dziesiątej jest coś cennego napisane. Z góry wielkie dzięki.

PS. Średni czas przejazdu etapu dobrze skonstruowanego, dość długiego to 60-90 sekund. Moje kary są dość sensowne. Winowajca i tak dostanie w kość. Zwykle etap składa się z mniej więcej trzech przeszkód. Niech no tak się by przeskrobało na każdej z nich byle czym. Czas wydłuża się dwukrotnie. Dzisiejsze kary spowodowałyby wydłużenie czasu pięciokrotnie lub nawet więcej.

SENKJU.

[TT]

Ja podpisuję się obiema rękami za zmianami w karach. Na pewno są one w tej chwili zbyt duże-długie. Nie wiem jak sytuacja wyglądała, gdy nie można było używać RC i nie było jeszcze PF. Wtedy przejazdy trwały dłużej i kary na pewno były bardziej sensowne. Lecz w tej chwili na obecnym poziomie trtr trzeba je odpowiednio opracować pod konstrukcje nowego typu - PF.

Myślę, że to co proponuje Aro jest OK. Ja bym przewrócenie ciężarówki traktował tak jak to proponuje Pietruch (bez kar, ale trzeba od nowa jechać). Najlepiej jeszcze skonfrontować te kary z waszymi czasami z ostatniego GPM.

[Sariel]

Smyk dostał dokładną tabelę wyników i powinien je wkrótce opublikować. Wpływ kar to najlepiej widać po wynikach Lomero, który miał czasy w miarę porównywalne do pozostałych, ale zaliczał po kilka kar na każdym odcinku.

[Kubrick]

A tak w sumie sobie mysle, czy kary czasowe przy przeliczniku sa do konca sprawiedliwe?
Auto z wyzszym przelicznikiem dostanie de facto nizsza kare od takiego, ktore ma ten przelicznik nizszy.
Moze by jednak lepiej dawac kary punktowe adekwatne do wynikow po przeliczeniu? Na razie taka luzna sugestia, ale do przemyslenia na powaznie.

[aro_kal]

Kubrick -> Bardzo dobry pomysł. Już ponad rok temu sugerowałem takie coś. Niemniej przeliczniki są dość zbliżone, a uwzględnianie ich w karach tylko by utrudniało liczenie. Chociaż cały czas twierdzę, że to najuczciwsze rozwiązanie.

[Kubrick]

Niemniej przeliczniki są dość zbliżone,

Niekoniecznie. Na I etapie GPG rozbieznosci byly 2-krotne pomiedzy skrajnymi przelicznikami. Tym sposobem Ja i TruckeR nie odczuwalismy pojedynczych kar, za to Bobofrut kazdym bledem mogl dostac niezle po tylku.