Zestaw nabyłem miesiąc temu w Niemczech za 131 euro nówkę MISB. Uważam, iż była to dość atrakcyjna cena zważywszy, że najtaniej na BL model ten plasuję się w granicach 960 - 1500 zł. Pragnę zwrócić uwagę na liczbę klocków, jest ich aż 1483!! Pod tym względem zestaw ten zajmuje u mnie trzecie miejsce po 8421 (1884 elementów) oraz 8285 (1877 elementów).
Opakowanie
Gdy już wreszcie kurier dostarczył mi paczkę, moje pierwsze wrażenie było takie: ,,co to jest takie wielkie?,, Nie pomyliłem się, po rozpakowaniu paczki rzeczywiście okazało się, iż pudło jest ogromne. Jego wymiary to 650x430x95, wielkością takie same jak w zestawie 8285 Tow Truck. Opakowanie jest solidnie wykonane, boki są dodatkowo wzmocnione drugą tektura. Zestaw otwiera się przecinając tylko jedną taśmę i nic więcej. Jest to bardzo złe rozwiązanie w tym modelu ponieważ, łatwo było coś z niego ukraść. Sam widziałem pełno nowych, ale nie kompletnych modeli. W dzisiejszych zestawach trzeba się trochę napocić by coś z nich wyciągnąć. Na szczęście kupiony zestaw to ideał, pudełko nie było nigdzie otarte czy uszkodzone.
Po otwarciu opakowania widzimy 20 nieponumerowanych woreczków , opony i felgi wrzucone luzem. Warto dodać iż, przez niektóre woreczki przechodzi cienka tasiemka, pewnie dlatego żeby elementy w opakowaniach nie latały zbytnio.
Instrukcja
Z zestawem dostajemy jedną grubą instrukcję. Niestety na jej końcu nie ma spisu części – LEGO w tamtych czasach nie drukowało spisów jeszcze. W instrukcji znajdują się plany budowy tylko do jednego modelu. Szkoda, iż projektanci nie postarali się czegokolwiek dodatkowego wymyślić, zważywszy iż mieli niezłe pole do popisu, w końcu 1483 elementów to już coś.
Klocki
Jak już wspomniałem klocków jest sporo. Dużo białych i niebieskich części przez które to zestaw staję się naprawdę wartościową zdobyczą. Ponadto model dostarcza nam także kilka unikatowych, rzadkich i ciekawych części:
4 Duże Firmowe Koła Michelin (dostępne tylko z tym zestawem)
4 Białe twarde amortyzatory (dostępne tylko z tym zestawem)
10 Niebieskich tłoków (tylko w tym zestawie, choć można je dokupić z zestawem serwisowym nr 10077)
14 Niebieskich Paneli : (dostępne tylko z tym zestawem)
2 Amortyzatory powietrzne w Kolorze TrBlue (dostępne tylko w 3 zestawach)
12 Niebieskich oraz 10 srebrnych karbowanych wężyków
6 długich cięgien 9L
Z zestawem otrzymamy też naklejki, jest to duży arkusz wielością zbliżony do formatu A4. Naklejki niestety nachodzą na więcej niż jeden klocek: Naklejka na spoiler pokrywa jednocześnie aż 12 tilesów. Dwie naklejki na bok pojazdu pokrywają jednocześnie dwa panele. Dla zainteresowanych skan 1:1 owych naklejek można pobrać z mojej galerii:
Budowa
Zestaw choć należy do rodziny racersów, jest to typowy technic, dlatego buduję się go w podobny sposób. Na wstępie przyznam szczerze, iż budowa tego modelu sprawiła mi spore wyzwanie - budowa jest skomplikowana!! Łatwo coś przeoczyć czy zapomnieć. W instrukcji nie ma obrazków belek 1:1 trzeba wszystko liczyć. Zestaw składałem 6 godzin, buduję się go naprawdę wolno instrukcja, liczy aż 96 kroków. Pomimo pilnej uwagi przy składaniu modelu przeoczyłem jeden element: Brick 1 x 2 with Hole. Pewnie nie byłoby tego problemu z przeoczeniem klocka gdybym odkładał sobie potrzebne elementy i wtedy budował, lecz ja nigdy tak nie robię sądzę, że szkoda czasu. Następnie by ,,wcisnąć,, owy klocek musiałem rozebrać całe zawieszenie. Dowiodło to iż zestaw jest bardzo solidnie zbudowany. Całość trzyma się wyjątkowo mocno, konstrukcja jest bardzo zbita. Nie ma mowy o odpinających się elementach czy latających częściach.
Pragnę jeszcze podkreślić , iż od dawna budowanie nie sprawiało mi takiej przyjemności jak w przypadku tego zestawu.
Elementy pozostałe po budowie:
Model
Model jest ogromny, liczy aż 65 cm długości oraz 28 cm szerokości. Już podczas budowy zdałem sobie sprawę, iż będzie to zestaw pokaźnych rozmiarów. Model nie dość że duży, to jeszcze piękny, jest bardzo dopracowany w szczegółach. Jednym słowem jak prawdziwy. Mam tutaj na myśli: pięknie wymodelowana kabina, przedni i tylni spoiler, lusterka, silnik itp. Efekt wizualny jest piorunujący i do tego jeszcze ta kolorystyka cudna, piękna. Za wygląd daję mu 10/10. Pewnie gdybym nakleił mu jeszcze naklejki, to byłoby jeszcze lepiej w tej kwestii. Pisząc tą recenzję patrzę na niego i myślę, jak tu przekazać piękno tego modelu. Myślę, iż trzeba go po prostu mieć by się przekonać na żywe oczy.
Funkcje
Zestaw to typowo ,,półkownik,,. Choć i w nim znajdziemy kilka funkcji:
Przednie i tylnie pełne zawieszenie:
Przednia oś skrętna przy pomocy kierownicy:
Tylni napęd z mechanizmem różnicowym:
Atrapa silnika V10
Unoszona przy pomocy dwóch amortyzatorów pokrywa silnika:
Porównanie trzech podobnych modeli
Każdy chyba wie a jak nie to się dowie, że LEGO wypuściło trzy podobne modele:
2000r. - 8458 - Silver Champion
2002r. – 8461 - Williams F1 Team Racer
2006r. – 8674 - Ferrari F1 Racer 1:8
Obecnie nie posiadam jeszcze zestawu 8458, więc moje porównanie będzie dotyczyło tylko Ferrari: 8674. Choć mam nadzieje, iż niebawem będę mógł uzupełnić to porównanie o brakujący model.
Ferrari pod względem wizualnym nie dorasta do pięt Williamsowi. Recenzowany zestaw jest piękniejszy po stokroć. Model jest też dłuższy od młodszego brata o 5 cm.
Co do funkcji to sprawa jest podobna: oba zestawy maja pełne zawieszenie napęd na tył silnik v10. Jedyna różnica, iż Williams ma podnoszoną klapę, a Ferrari posiada demontowaną pokrywę silnika oraz dwa spoilery:
Podsumowanie
Podsumowując, zestaw jak dla mnie z całą pewnością wart jest tych pieniędzy. Model prezentuje się fantastycznie. Połączenie niebieskiego z białym daje naprawdę niesamowity efekt. Zestaw pozbawiony jest praktycznie wad. Po zbudowaniu okazał się ogromny i bardzo dopracowany w szczegółach. Z całą pewnością przez długi czas będzie dumnie stał w mojej gablocie. Moja końcowa ocena to 9/10.
Za
Wzorowa kolorystyka
Model bardzo realistyczny w szczegółach
Ogromna ilość klocków
Dużo interesujących części
Budowa zestawu to spore wyzwanie
Przeciw
Stary typ instrukcji (brak obrazków 1:1 belek)
Budując łatwo coś przeoczyć
Zestaw zabezpieczony przed otwarciem tylko jedna taśmą.
Brak modelu alternatywnego
Ostatnio zmieniony przez Adriel 2009-01-05, 01:35, w całości zmieniany 15 razy
Wiek: 38 Dołączył: 28 Mar 2007 Wpisy: 5197 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-01-04, 22:41
Staranna recenzja, dobre zdjęcia, dzięki za wysiłek. Przyczepię się tylko do zdania "Recenzowany zestaw pod względem wizualnym nie dorasta do pięt Ferrari", które sugeruje, że Ferrari jest znacznie ładniejsze, a chyba nie to miałeś na myśli. Sam zestaw - cudo, jak się kiedyś przypadkiem dorobię prezesowskiego gabinetu i prezesowskiej pensji, to w dobrze wyeksponowanym miejscu będzie stała gablotka z Williamsem :) Z Technicowego punktu widzenia, dałbym się pokroić za koła i te rzadkie 'fiszbinowe' wahacze zawieszenia. Szkoda, że nie wykorzystałeś nalepek, z nimi wygląda chyba znacznie bardziej realistycznie.
Wiek: 30 Dołączył: 25 Gru 2004 Wpisy: 1379 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-01-04, 22:50
Sariel napisał/a:
dałbym się pokroić za koła i te rzadkie 'fiszbinowe' wahacze zawieszenia.
Nie wiem czy jest sens się kroić Sariel, jeden cynk i możesz je mieć, bo na BL jest ich na pęczki. Z kołami większy problem, ale też nie wart krojenia się. To tak na marginesie.
Recenzja świetna.
_________________ Pozdrawiam,
Maciej
rh [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-04, 22:55
Pietruch_15 napisał/a:
Recenzja świetna.
Też się z tym zgodzę :) bardzo mi się podoba to, jak jest napisana, jakie kwestie w niej poruszyłeś :)
Chociaż ja jestem chyba jakimś masochistą i lubię te stare instrukcje - nie wiem, jak jest w przypadku Williamsa, ale jednak budowa np. 8865 to wyzwanie dające wiele satysfakcji, jak się w końcu to skończy. A długości belek, często się już widzi na "oko", a poza tym zwykle na początku instrukcji są rysunki z wymiarami 1:1.
Eh, mieć ten zestaw - marzenie :)
Wiek: 35 Dołączył: 24 Maj 2008 Wpisy: 94 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2009-01-04, 23:59
rh napisał/a:
Chociaż ja jestem chyba jakimś masochistą i lubię te stare instrukcje - nie wiem, jak jest w przypadku Williamsa, ale jednak budowa np. 8865 to wyzwanie dające wiele satysfakcji, jak się w końcu to skończy
Tylko w 8461 klocków jest o ponad 500 więcej niż 8865.
rh napisał/a:
A długości belek, często się już widzi na "oko", a poza tym zwykle na początku instrukcji są rysunki z wymiarami 1:1.
Fakt widzi się na oko ale gorzej jak się pomyli człowiek, a skapnie się dopiero kilkanaście kroków dalej.
Niestety w tej instrukcji nie ma rysunków ani na początku ani na końcu z rozmiarami 1:1 belek
M_longer napisał/a:
Ten zestaw pięknie się prezentuje. Ale wolę czerwone Ferrari ;)
Rzecz gustu, dla mnie Ferrari za bardzo kanciate, wystarczy spojrzeć na dwa ostatnie zdjęcia z recenzji.
Wiek: 35 Dołączył: 08 Sty 2008 Wpisy: 36 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-01-05, 08:29
Recenzja jest naprawdę dobra jednak dla mnie to cena zestawu jest za wysoka i żeruje na osobach, które uwielbiają F1. Przecież 500 zł za niecałe 1,5 tyś klocków, parę elementów zawieszenia, silnik i koła to trochę za dużo(tutaj nie ma ani PF, ani pneumatyki, ani ciekawych funkcji).
_________________ Nie buduję trialówek!!! Jestem tylko kolekcjonerem lego technic
Zakupiłem ten zestaw używany w stanie bdb jakieś 1,5 roku temu za ok. 220zł. Jedynie naklejki nie przetrzymały próby czasu, mocno się łuszczyły i zaczęły odchodzić. Toteż trzeba je było całkowicie usunąć.
Jeśli chodzi o samą konstrukcję to potwierdzam, pojazd jest niesamowicie sztywny. Widać stare dobrą szkołę budowania, gdzie zasadnicza konstrukcja nośna zbudowana jest z technic bricków i plate’ów a nie samych liftarmów.
Przyczepiłbym się do zawieszenia, konkretnie do tego miejsca:
Moje obawy dotyczą wytrzymałości białego connectora, przy mocniejszym dociskaniu działają na niego bardzo duże siły. Poza tym axle piny with towball lubią się wysuwać z connectorów.
Co do modelu alternatywnego – rzeczywiście oficjalnie go nie ma, ale można się pokusić o zbudowanie z tych elementów Sliver Trucka – modelu alternatywnego Silver Championa 8458. Brakuje dosłownie kilku elementów, 98% klocków jest tych samych w 8458 i w 8461, choć oczywiście w innych kolorach.
no to i ja cos dorzuce
widac ze adriel potrafi napisac niezla recenzje
gratuluje
spodobalo mi sie okreslenie "polkownik" ;)
Hezar
Wiek: 39 Dołączył: 29 Sie 2016 Wpisy: 933 Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2009-01-05, 14:48
Bardzo fajna recenzja, a i zestaw niczego sobie, choć nie za te pieniążki.
Niewątpliwa gratka dla kolekcjonerów, miłośników F1 oraz zbieraczy części.
Osobiście szczerze jednak wątpię, iż kiedykolwiek zasili on moje zbiory.
Pozdrawiam (:
STING [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-05, 15:35
No cóż czekałem Adrian na recenzję i się doczekałem. Zazdroszcze strasznie ale może tak jak Sariel napisał z prezesowską pensją kiedyś może... Super model alternatywny. Co do recenzji tym razem bez zastrzeżeń. Teraz wkładaj silniiki i już możesz ćwiczyć :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum