[MOC] Dziennik pokładowy Projektu Endor
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- eric trax
- Administrator
- Posty: 2462
- Rejestracja: 2011-02-28, 20:30
- Lokalizacja: Wrocław
- brickshelf: erictrax
-
Akurat to można podciągnąć pod wątek WIP :) co do wielkości na erebor nikt nie kręcił nosem :Pdmac pisze:Po drugie, model nie jest opublikowany w tym miesiącu, tylko wiele lat temu - po prostu się rozwijał. Po trzecie, nie fair jest wystawiać wariactwo, na które poświęciło się tyle lat, gdy dokoła sami zdrowi ludzie, budujący modele rozsądnej wielkości.
Tu pojawia się znacznie poważniejszy problem bo teoretycznie według reglaminu ten punkt raczej dyskwalifikuje pracę :/dmac pisze: Po pierwsze, AT-AT - ważny element Projektu Endor - już uczestniczył w konkursie.
Na warsztacie:
- Grimme Varitron 270 - 10%
.
- Grimme Varitron 270 - 10%
.
- 3dom
- Adminus Emeritus
- Posty: 5639
- Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: 3dom
-
Ja autorytarnie stwierdzam, że się kwalifikuje ;)dmac pisze:A z MOCem miesiąca to ja nadal nie wiem. Ankietę trzeba by przeprowadzić, czy Endor się kwalifikuje do konkursu, czy nie. Po pierwsze, AT-AT - ważny element Projektu Endor - już uczestniczył w konkursie. Po drugie, model nie jest opublikowany w tym miesiącu, tylko wiele lat temu - po prostu się rozwijał. Po trzecie, nie fair jest wystawiać wariactwo, na które poświęciło się tyle lat, gdy dokoła sami zdrowi ludzie, budujący modele rozsądnej wielkości.
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2960
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- brickshelf: Zbiczasty
-
No trzeba się będzie zastanowić co z tym MOCem zrobić, bo nam konkurs rozwalisz :)
"As nigdy nie odmawia w słusznej sprawie!"
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
-
- VIP
- Posty: 2363
- Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
Z drugiej strony druga MOC roku... Aczkolwiek niby fragment i kawał życia.
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
Praca jest piękna, wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju! Bardzo się cieszę, że mogłem ją zobaczyć na żywo. Pomimo swej monumentalności zachwyca szczegółowością.
Wiem dobrze, że żaden komentarz nie jest wystarczający dla pracy, która pochłonęła lata i powstawała kosztem wielu wyrzeczeń. Ale bardzo to doceniam!
Wiem dobrze, że żaden komentarz nie jest wystarczający dla pracy, która pochłonęła lata i powstawała kosztem wielu wyrzeczeń. Ale bardzo to doceniam!
A może jakaś nagroda specjalna, równoważna nagrodzie za MOC roku? A sam konkurs odbyłby się niezależnie wśród pozostałych prac. Bo obawiam się, że w przeciwnym razie nie zobaczymy w tym roku na forum wielu obiektywnie świetnych prac, gdyż ich autorzy zdecydują się przetrzymać je do następnego roku...Żbik pisze:No trzeba się będzie zastanowić co z tym MOCem zrobić, bo nam konkurs rozwalisz :)
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
No to się zastanawiajcie :) .Żbik pisze:No trzeba się będzie zastanowić co z tym MOCem zrobić, bo nam konkurs rozwalisz :)
Absolutnie nie czuję się jak jakiś pewniak. Nie czuję też, że należy mi się nagroda - bo niby za co? Ale z całą pewnością nie chciałbym, jak piszesz, rozwalić konkursu, gdybym się zgłosił. A już zwłaszcza zmusić kogoś, żeby odłożył swoją pracę do przyszłego roku. Wynaturzeniom mówimy stanowcze "nie"! ;)
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
Ty się musisz zastanowić, bo ostatecznie do konkursu zgłasza się sam zainteresowany. ;)
A poza tym nie ma się co zastanawiać. Niech inni po prostu zbudują coś co bardziej przyciągnie uwagę głosujących i po problemie. ;)
A sam MOC... Zazdrosne/rozmarzone/zapatrzone/pełne podziwu spojrzenia na tę pracę widziałeś osobiście więc wiesz wszystko. Pozostaje tylko pogratulować. :)
A poza tym nie ma się co zastanawiać. Niech inni po prostu zbudują coś co bardziej przyciągnie uwagę głosujących i po problemie. ;)
A sam MOC... Zazdrosne/rozmarzone/zapatrzone/pełne podziwu spojrzenia na tę pracę widziałeś osobiście więc wiesz wszystko. Pozostaje tylko pogratulować. :)
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
To jeden z niewielu moich "żalów" po chojnickiej wystawie: jak ten osioł, pierwszego dnia nie nastawiłem kamerki na publiczność oglądającą Endor. Miny i okrzyki niektórych dzieciaków - absolutnie bezcenne :) . Warto było składać to draństwo przez 19 godzin, żeby zobaczyć coś takiego.SERVATOR pisze:rozmarzone/zapatrzone/pełne podziwu spojrzenia na tę pracę
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
- wallyjarek
- Posty: 1277
- Rejestracja: 2013-10-24, 09:31
- Lokalizacja: Poznań / Limerick - Irlandia
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Gratuluje wytrwałości i samego MOCa. Podziwiam wielkość, zaangażowanie, ilość klocków (wiesz mniej więcej ile ich było? Tak wiem, bardzo dużo, ale czysta ciekawość mnie zżera), cała logistykę budowy, transportu itd.
Widać ogrom detali i faktycznie szybko to minęło co? :)
Czy ludzie na wystawie wierzyli, w ilość czasu włożonego w ten projekt?
Pamiętam jak na jednej z wystaw w której brałem udział, dziwnie i z niedowierzaniem patrzyli na mnie jak opowiadałem o mojej ciężarówce.
Taki pomysł wpadł do głowy by Kalais zrobił jakiś fajny film. Pewnie to nie jest do ogarnięcia ze względów logistycznych i czasowych (już widzę ile tygodni by to trwało pewnie), ale przy jego pomysłowości i Twoim talencie budowlanym wyszłoby to wyśmienicie.
Jeszcze raz gratuluje. Jest co podziwiać.
Widać ogrom detali i faktycznie szybko to minęło co? :)
Czy ludzie na wystawie wierzyli, w ilość czasu włożonego w ten projekt?
Pamiętam jak na jednej z wystaw w której brałem udział, dziwnie i z niedowierzaniem patrzyli na mnie jak opowiadałem o mojej ciężarówce.
Taki pomysł wpadł do głowy by Kalais zrobił jakiś fajny film. Pewnie to nie jest do ogarnięcia ze względów logistycznych i czasowych (już widzę ile tygodni by to trwało pewnie), ale przy jego pomysłowości i Twoim talencie budowlanym wyszłoby to wyśmienicie.
Jeszcze raz gratuluje. Jest co podziwiać.
Ostatnio zmieniony 2017-07-14, 17:51 przez wallyjarek, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- VIP
- Posty: 2363
- Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
200 kg. Tego już się nie da policzyć.ilość klocków (wiesz mniej więcej ile ich było? Tak wiem, bardzo dużo, ale czysta ciekawość mnie zżera),
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
- wallyjarek
- Posty: 1277
- Rejestracja: 2013-10-24, 09:31
- Lokalizacja: Poznań / Limerick - Irlandia
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Różnie to bywa, znam osobę która liczy każdy element, a buduje rzeczy po 50 tys. klocków.Jellyeater pisze:200 kg. Tego już się nie da policzyć.ilość klocków (wiesz mniej więcej ile ich było? Tak wiem, bardzo dużo, ale czysta ciekawość mnie zżera),
Rozmawiałem z nią na ten temat i dla niej to było proste, by liczyć wszystko. Ja tego nie ogarniam.
Ostatnio zmieniony 2017-07-14, 18:23 przez wallyjarek, łącznie zmieniany 1 raz.