Forum LUGPOL

To tylko życzyć uporu, samozaparcia i jak najmniej przeszkód na drodze do celu.

Też kibicuję i czekam na porządny klockowy Endor. Mam nadzieję, że następnej okrągłej rocznicy rozpoczęcia prac już nie będzie trzeba świętować.

Ja o projekcie dowiedziałem się dzisiaj, więc od dzisiaj też kibicuję!

Sirius pisze:Też kibicuję i czekam na porządny klockowy Endor. Mam nadzieję, że następnej okrągłej rocznicy rozpoczęcia prac już nie będzie trzeba świętować.

Chyba, że plany rozrosną się do całej planety + gwiazdy śmierci ;)

No to ja ze swoją śmieciarą jestem daleko do tyłu, czyli do przodu - moją ambicją jest skończyć ją do końca bieżącego roku :D

A wydawałoby się, że najwięcej czasu może zająć czekanie, aż drzewka wyrosną ;) Ale je widać spory czas temu dobrze podlałeś. Życzę konsekwentności i uporu! :)

dmac pisze:Ale nie, nie straciłem nadziei. I nie powiem: "końca nie widać". Bo widać. Życzcie mi tylko wytrwałości z okazji tych osobliwych... urodzin :) .

Życzę Ci wytrwałości z okazji tych osobliwych urodzin. 100 lat jednak nie będę Ci życzył ;)

Dziękuję wszystkim raz jeszcze. Ze wzruszenia aż zacząłem dłubać przy detalach pod platformą, więc... pomalutku do przodu!

I to się nazywa mobilizacja :)

Gdyby nie odświeżenie tematu też bym o tym nie wiedział. Ale wybrałeś sobie ambitny temat. No to czekamy na makietkę z dużym rozmachem. Powodzenia!!!

Żbik pisze:No to ja ze swoją śmieciarą jestem daleko do tyłu, czyli do przodu - moją ambicją jest skończyć ją do końca bieżącego roku :D

No a ponoć na warszawską wystawę miała być gotowa :D

Ostatnio przypadkowo trafiłem na sprzedawcę który ma w ofercie instrukcje do składania fajnych drzew Endorowych, ciekaw jestem czy widział Twoją pracę
http://www.bricklink.com/store.asp?p=bo ... D=19742296

Cóż, w moich drzewach nie ma niczego rewolucyjnego, łatwo je zbudować, więc jestem daleki od twierdzenia, że nie mogli ich sami sobie wymyślić, nawet jeśli widzę oczywiste podobieństwa. Ciekawe jest natomiast to, czy ktoś zobaczywszy zdjęcie na Bricklinku naprawdę potrzebuje instrukcji i jest gotów za nią zapłacić. Przecież jedno spojrzenie i już wszystko wiadomo...



EDIT:

Czekając na mannę z nieba (czytaj: kilogramy szarych klocków do skończenia platformy) doznałem nagle takiego napadu natchnienia starwarsowego, że... rozwaliłem wahadłowiec :) . No, niecały. Rozwaliłem bebechy, całą mechanikę, a kiedy już zacząłem w nich grzebać, odkryłem nagle, że wiem jak zrobić to, żeby na końcach skrzydeł były migające światełka, jak w "prawdziwej" Lambdzie:




A jak już odkryłem, to zrobiłem :) :




Ale to jeszcze nic, w porównaniu z tym, co się zmieni w kadłubie! Żegnajcie, felgi 24x43 :) .

dmac pisze:Czekając na mannę z nieba (czytaj: kilogramy szarych klocków do skończenia platformy) doznałem nagle takiego napadu natchnienia starwarsowego, że... rozwaliłem wahadłowiec :)

Takie napadowe natchnienia są super - mnie też czasem nachodzą i wtedy nie ma świata poza tworzywem :) Czy przewody trzeba było ciąć żeby je przeciągnąć przez otworki w klockach?

BTW - fajnie ta białoruś zaczyna wyglądać.

Żbik pisze:Czy przewody trzeba było ciąć żeby je przeciągnąć przez otworki w klockach?

Otóż nie :) . Wszystko jest zgodnie z regułami, przewód nie był nawet docinany na długość, tylko zmagazynowałem nadmiar w górnym skosie 1x6x5. Nawet wtyczki odkręciłem, a nie chlasnąłem :) . Właściwie jedynym niekoszernym rozwiązaniem (prócz tego, że bricki ze studami po czterech stronach łączą się bokami z Technic brickami 1x1, co teoretycznie jest niezgodne z systemem, z uwagi na minimalnie inne położenie bocznych studów i otworów Technicowych - co w praktyce nie ma znaczenia) jest to, że końcówki przewodów są zwyczajnie przyciśnięte Light brickiem, a nie podłączone przez elektryczną kostkę 2x2.

A co do Białorusi - no właśnie poprzedni napad natchnienia zaowocował sporymi postępami, a teraz mam wyrzuty, że ją porzuciłem i zajmuję się czymś innym!
Tyle fajnych modeli do zrobienia i tylko jedno życie ;) .