Jest sobie na flickrze konkursik: zbudować mały myśliwiec. Proste? To dodam haczyk...
1: po wylądowaniu musi się zmieścić wewnątrz pudełka 14x14 stud wysokiego na 5 bricków. To naprawdę mało, szczególnie że najmniejsza kabinka zabiera nam już 6s długości.
2: statek ma być w skali minifig, co oznacza że wewnątrz musi zmieścić się cały minifig.
Trochę się namęczyłem, ale ostatecznie udało mi się zbudować stateczek zainspirowany moim ulubionym latadłem wszechczasów - pyro GX z descenta. I ma minifiga, i mieści się w pudełku.
Działa / rakiety (co to jest?:D) zrobione z pinów z bushem - świetne :D
Ten fig chyba musi cierpieć, jak ma tym latać, bo pozycji zbyt komfortowej to on tam nie.
Poza tym dodanie sobie wymagań - ciekawy pomysł :)
Tylko jak zwykle przy czarnych modelach ... ciężko cokolwiek dokładnie zobaczyć ...
Fajny stateczek. Ogólnie ładny, ale chyba najciekawszy jest tył. I (prawie) jak zwykle nie zabrakło dziwnych połączeń (działka na skrzydłach) ;)
Powodzenia na konkursie :)
Po załadowaniu strony głównej LUGPol-u, moim oczom ukazała się miniaturka zdjęcia i krótki opis.
O, "Pyro" z Descent-a! - pomyślałem.
Loguję się zatem, czytam opis, oglądam zdjęcia na BS i... jestem pełen podziwu.
Przede wszystkim duży plus za wybór "Pyro", bo tak się akurat składa, że Descent to moja ulubiona gra i zawsze wracam do niej z dużym sentymentem.
Myśliwiec jest pięknie wymodelowany, kolorystyka nieco inna niż w przypadku oryginału, lecz nadzwyczaj korzystna. Nawet drażniące mnie zazwyczaj naklejki prezentują się bardzo fajnie.
Na koniec nie pozostaje mi zatem nic innego, jak tylko życzyć powodzenia w konkursie (ale uważaj, żeby nie zostać posądzonym o plagiat).
Hezar: To wciąż nie jest dokładna kopia tego statku - jak już się za to zabiorę, będzie to zrobione porządnie. Naprawdę porządnie. Tak czy siak dziękuję - skoro nawet w tak małym i w sumie całkowicie z pamięci zbudowanym modelu widać wszystko co definiuje pyro-gx, mogę uznać go za sukces, nawet jeśli w konkursie pojawiły się już ewidentnie lepsze prace.
Jerac pisze:w tak małym i w sumie całkowicie z pamięci zbudowanym modelu widać wszystko co definiuje pyro-gx
Jeżeli zbudowałeś go z pamięci, tym niżej chylę czoła.
Choć w Descent-a grałem mnóstwo razy (i to we wszystkie trzy części), to i tak dokładnie nie pamiętam, jak wyglądają poszczególne elementy myśliwca (widok mamy przecież z kabiny pilota).
Najważniejsze, że jeśli ktoś orientuje się w temacie, to z pewnością "Pyro" rozpozna bezbłędnie.
Następnym razem możesz "dać po garach" i zbudować jeszcze "Phoenix-a" (Descent 3) ;)
