6 stycznia po pracy(a było już blisko godziny 18) będąc akurat na zakupach postanowiłem zajść do sklepu z klockami Lego. Nie spodziewałem się raczej, że będą w nim zestawy na 2009 rok, ale miałem minimalną na to nadzieję. W zasadzie złożyłem spore zamówienie w sklepie internetowym i nie planowałem w najbliższym czasie kupować niczego nowego, ale przecież miło namacalnie obejrzeć choćby pudełko z nowym zestawem. Zamawiając w Shop AT Home zrezygnowałem z kilku zestawów, które wydały mi się w danym momencie zbędne, choć miałem w planach później je kupić były to 7682(Indiana Jones), 6240, 6253 i 6241 (Pirates 2). Jaką więc miałem radochę, kiedy ledwo wszedłem do pustego już o tej porze sklepu a od razu na powitanie właściciel krzyknął do mnie „-ale pan trafił, akurat dostałem towar”. Ja tam często zachodzę (mają całkiem niezłe ceny niższe zdecydowanie od oficjalnych)więc właściciel mnie już zna, wiedział też, że czekam na nowe zestawy. Okazało się, że do sklepu przyszło ponad czterdzieści nowych zestawów każdego po przynajmniej pięć sztuk. Niewielka część była dopiero wyjęta z szarych kartonów. W tym momencie przyznam, że zmiękłem nieco i postanowiłem jakoś zaspokoić swój głód nowości Lego i spytałem czy jest zestaw Indiany 7682 był oczywiście tak samo jak 6241. Długo się nie namyślałem i kupiłem je, więc sobie.
1. Pudełko
Pudełko jest podłużne ze znanym już we wcześniejszych zestawach obliczem Harrisona Forda. Mamy tu pokazaną scenę pościgu, która miała miejsce na początku drugiej części filmu o Indianie. W dolnym prawym rogu pokazane są dokładnie figurki a jest się tutaj, czym pochwalić. Samo pudełko jest masywnie zrobione otwierane z boku trzeba je otwierać ostrożnie, jeśli nie chce się uszkodzić kartonu, który jest w tym miejscu sklejony.
Tył pudełka pokazuje pościg na piechotę oraz funkcje specjalne, czyli odczepiany dach i otwór w dachu plus bagażnik.
Góra kartonu i figurki 1:1.
Tutaj mamy części w dwóch woreczkach.
Z budową nie ma żadnych problemów w każdym woreczku są części do tylko jednego auta.
2. Instrukcja
Książeczka ma 48 stron, nie mam do niej żadnych zastrzeżeń kolory są dobrze odwzorowane. Pod koniec pokazane są inne zestawy z serii IJ plus reklamy Legoclub.
3. Model
Auto gangsterów
Dużo wolnego miejsca w tylnej części samochodu:
W obu pojazdach drzwi nie są otwierane. Nie przeszkadza to wcale w umieszczeniu figurek w środku. W aucie gangsterów jest łatwo ściągany dach najpewniej z powodu braku innego dostępu do tylnej części samochodu.
Auto Indiany:
Autko ma z tyłu bagażnik.
Figurki
Tylko Willie ma dwustronnie malowany korpus. Takiej figurki z Indianą jeszcze nie było i wcale bym się nie zdziwił gdyby w ciągu kilku najbliższych lat miała się już więcej nie pojawić. Świetni są gangsterzy i te ich czarne garniturki razem z nakryciami głowy świetnie nadają się do inscenizacji np. z udziałem oficerów Gestapo albo jakichś innych tajniaków.
Widok od przodu:
Widok od tyłu:
Willie ma dwustronną buźkę.
Takiej fryzury chyba jeszcze nie było?
Piękne prawda?
Reszta klocków pozostałych po budowie.
Zestaw w całej okazałości:
4. Plusy i minusy
+ rewelacyjne figurki, prawdopodobnie takiej akurat figurki Willie nie będzie już w żadnym innym zestawie, świetni są też gangsterzy w gustownych garniturkach, wreszcie inna figurka Indiany
+świetne samochody
-brak otwieranych drzwi w aucie gangsterów (w tylnej części)
-cena ale to wynik licencji płaconych Lucasowi a wliczonych w koszt
5.Ocena
Jak dla mnie zestaw bardzo dobry warto go kupić przede wszystkim dla rewelacyjnych figurek ale modele samochodów również są świetne, ma się wrażenie że to replika aut z tamtych lat. Moja ocena to mocne 8 w skali do 10.
Pozostałe zdjęcia http://www.brickshelf.com...ry.cgi?f=361521
Ostatnio zmieniony przez nori 2009-09-06, 15:18, w całości zmieniany 1 raz
Ponownie dużo zdjęć, dobrze -> ale warto poczytać "nie morduj Brickshelfa". Mimo wszystko, niektóre zdjęcie, moim zdaniem, nie są warte tego by miały rozmiar 1632 x 1244 px.
Poza tym mi osobiście brakuje wrażeń z budowy, co się podobało w trakcie budowy, zastosowane techniki itd itp. Po prostu same zdjęcia to jedno, a subiektywna ocena, próbująca pozorować obiektywizm, to drugie.
Recenzja niezła pod względem zdjęć, chociaż muszę je dokładnie przejrzeć, ale brakuje mi opisów.
Powodzenia przy kolejnych. I mam nadzieję, że jak tylko ze Scratem otrzymamy ten zestaw do rąk, to będziemy mogli coś więcej też o nim napisać.
Ostatnio zmieniony przez rh 2009-01-19, 22:29, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 45 Dołączył: 13 Maj 2008 Wpisy: 1355 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-01-20, 12:33
Szczerze mówiąc auta mi sie nie podobają, może przez to co ostatnio pojawiło sie w MOC'ach. Za to figurki pomimo niemalowanych pleców są rewelacyjne. To puree nie jest złe i mozna zastosowac w knajpie na talerzu:)))
_________________
acmilaneo napisał/a:
jak widzę zawiść niektórych osób wobec osób niebudujących i niepublikujących to aż mi się odechciewa brać udział w tych zakupach
Dzieki za recenzje (chociaz moznaby troche rozwinac tekst:) i za dokladne obcykanie szczególów.
Czarne fedory i nowe stroje sa prze-pie-kne! Samochody tez mi sie bardzo podobaja, chociaz oczywiscie moglabym zwyczajowo ponarzekac na brak kafelków na tym czarnym :)
Widzac zajawki tego zestawu nazwalam te spiewaczke "Pani chcaca wiedziec, kto jej zrobil Jajecznice na glowie" :)
Zebyz tylko te cholerne figurki nie byly CIELISTE!! Takie piekne nowe twarze tak zmarnowac! To jedyne, co mnie powstrzymuje przed zakupem tego zestawu w lutym :( Tak to nawet bym sie szarpnela mimo ceny.
Szkoda, ze Lego nie daje 2 wersji glówek w tych zestawach - jedna zólta i jedna cielista, jesli juz ktos tak bardzo lubi prosiaczkowate ludziki..
Albo zeby nie byly tak wstretnie szynkowe tylko TAN.
_________________ Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.
Ostatnio zmieniony przez lugomina 2009-01-21, 10:24, w całości zmieniany 1 raz
lordofdragonss [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-21, 15:23
lugomina napisał/a:
Szkoda, ze Lego nie daje 2 wersji glówek w tych zestawach - jedna zólta i jedna cielista, jesli juz ktos tak bardzo lubi prosiaczkowate ludziki..
Albo zeby nie byly tak wstretnie szynkowe tylko TAN.
Zgadzam się z Lugominą, także żałuję, że odeszli od żółtyc twarzyczek...
Co do zestawu po dokładnym przyjżeniu się wnioskuję że garnitury można smiało użyć z żółtymi minifigami - chociaż to jakieś pocieszenie...
Ostatnio zmieniony przez lordofdragonss 2009-01-21, 15:24, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 31 Dołączył: 20 Sie 2008 Wpisy: 671 Skąd: SKUMPUTERA!!!
Wysłany: 2009-01-21, 17:06
i właśnie ze względu na minifigi uważam całą serię za średnią. kolor cielisty, już pomijając fakt świnkowatości, jest po prostu niebawialny i nieużyteczny. Czemu? Ludziki mają bardzo oryginalne mordki, które aż proszą się, aby użyć ich gdzie indziej, ale niestety cielistość to wyklucza. Nie można też pominąć faktu, że dziecko, które ma powiedzmy dwa lub trzy zestawy z cielistymi mordkami, a resztę (więcej niż 5, hipotetycznie) z żółtymi nie będzie w stanie sensownie połączyć ze sobą ludków świnokwatych z tradycyjnymi, bo jemu samemu minimalne poczucie estetyki na to nie pozwoli :D
niezła konstrukcja, niezły pomysł, słabe minifigi i horrendalna cena.
To wszystko kwestia przyzwyczajenia. Gdyby Lego od początku robiło cieliste główki to nikomu nie przyszłoby do głowy narzekać. A gdyby zostały zamienione na żółte to byłby wielki krzyk. Kto wie czy za kilka lat nawet zestawy castle nie będą miały główek w tym kolorze, więc może lepiej zacząć przyzwyczajać się do nich. Chcąc nie chcąc mam ich coraz więcej i coraz mniej mnie irytują.
To wszystko kwestia przyzwyczajenia. Gdyby Lego od początku robiło cieliste główki to nikomu nie przyszłoby do głowy narzekać. A gdyby zostały zamienione na żółte to byłby wielki krzyk. Kto wie czy za kilka lat nawet zestawy castle nie będą miały główek w tym kolorze, więc może lepiej zacząć przyzwyczajać się do nich. Chcąc nie chcąc mam ich coraz więcej i coraz mniej mnie irytują.
Zgredek, juz przeszles na swinkowa strone mocy! Juz po Tobie! Juz nawet zaczales racjonalizowac ;P
Ciekawe, czy bylbys taki wyrozumialy, gdyby to Miasteczko bylo cale rózowiutkie..
Grunt w tym, zeby glówki byly jednolite, a nie 2 róznych rodzajów. Nie wiem tez, czy w ogóle zaczelabym sie bawic Lego, gdyby bylo cale takie róziowiutkie.. ;)
Same rózowe to tez rasistowskie troche.. 100 razy lepiej jednolity i bezkonfliktowy zólty :)
_________________ Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.
rh [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-22, 10:21
vedder napisał/a:
Tutaj mamy części w dwóch woreczkach.
I jednym kartoniku :) co prawda znajduje się on w woreczku, ale ze względu na ochronę części: Cloth Vehicle Roof with Flap Opening uważam, ża warto pokazać sposób jego zapakowania:
.
lugomina napisał/a:
Same rózowe to tez rasistowskie troche.. 100 razy lepiej jednolity i bezkonfliktowy zólty :)
Wyobrażasz sobie Indianę Jonesa, który właściwie w klockach reprezentuje śliśle określonego aktora z żółtą główką? Bo ja nie. Inna sprawa, że podobnie jak zgrredkowi, mi też zaczynają się podobać cieliste główki. Żółte są klasyczne (ale czy tak kompletnie "antyrasistowskie" to i by można dyskutować), ale cieliste też mają swój urok. A ten zestaw jest szczególnym "dawcą" ludzików. Właściwie to wydaje mi się, że jego cena to w większości cena minifigów i licencji.
Co do samochodzików. Są bardzo przyjemne, bawialne, a przede wszystkim spokojnie mieszczą minifigi w środku. Jedynie problem jest z okazji Shorta, ale i jego da się upchnąć, szczególnie, że z tyłu pojazdy mamy TEN klocek, a ta "dziura" wielkości dwóch studów jest niczym niezałatana, zatem tam można go wcisnąć.
Edyta mówi, że:
Ither napisał/a:
już pomijając fakt świnkowatości, jest po prostu niebawialny i nieużyteczny. Czemu? Ludziki mają bardzo oryginalne mordki, które aż proszą się, aby użyć ich gdzie indziej, ale niestety cielistość to wyklucza.
Niby dlaczego? Przecież zawsze możesz użyć w swojej pracy jednolitych cielistych główek albo korzystać z takich i takich, co jednak mogłoby dać dziwny efekt ;)
Jolka mówi, że:
M_longer napisał/a:
Prawdziwa Edyta nie używa opcji 'Cytuj' :P
No to "moja" Edyta to jakiś czit, bo woli wyjaśnić co ma na myśli :)
Ostatnio zmieniony przez rh 2009-01-22, 10:51, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum