[IDEA] Zdalnie sterowany trójpozycyjny zawór pneumatyczny
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[IDEA] Zdalnie sterowany trójpozycyjny zawór pneumatyczny
Witam. Zawór powstał na potrzeby całkowitego uwolnienia konstrukcji z uwięzi przewodów, przy jednoczesnym zasilaniu kilku obwodów z jednego kompresora. Stosowanie osobnego kompresora do każdego obwodu nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem, ręczna obsługa przełączników również. W zasadzie cały trik tkwi w automatycznym i natychmiastowym powrocie przełącznika do stanu neutralnego w momencie gdy puścimy dźwignię pilota PF.
Chyba będzie niechlubny rekord edycji postów, bo coś nie mogę wrzucić działających zdjęć z ImageShacka, ani z dysku mojego kompa, ani z Brickshelfa.
Nic to, zdjęcia będą po opublikowaniu pod tym adresem:
http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=363760
Filmik z działania "LEGO TECHNIC Remote Control Pneumatic Switch" można wyszukać na Youtube. A ja powalczę z tą przypadłością rano.
Chyba będzie niechlubny rekord edycji postów, bo coś nie mogę wrzucić działających zdjęć z ImageShacka, ani z dysku mojego kompa, ani z Brickshelfa.
Nic to, zdjęcia będą po opublikowaniu pod tym adresem:
http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=363760
Filmik z działania "LEGO TECHNIC Remote Control Pneumatic Switch" można wyszukać na Youtube. A ja powalczę z tą przypadłością rano.
Ostatnio zmieniony 2009-01-21, 00:21 przez MEFISTO83, łącznie zmieniany 9 razy.
- M_longer
- VIP
- Posty: 5429
- Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
- Lokalizacja: Lubin
- brickshelf: M-longer
- Kontakt:
-
Miałeś poprawiony post, ze zdjęciami.MEFISTO83 pisze:Chyba będzie niechlubny rekord edycji postów, bo coś nie mogę wrzucić działających zdjęć z ImageShacka, ani z dysku mojego kompa, ani z Brickshelfa.
Poprawialiśmy do spółki, ja i Pietruch, za każdym razem ponownie usuwałeś zdjęcia z postu.
Więc nie mów że się nie da.
Polecam zapoznać się z tym:
http://www.00453005_0000002.pl/artykuly.php
Zamiast odsyłać do wyszukiwarki na YT i twierdzić że się nie da wstawić zdjęć.
EDIT2, tak po namyśle...
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=93YAxYqjR5s[/youtube]
DA SIĘ.
http://www.youtube.com/watch?v=-a1CPyM_vu0
kiedys znalazlem cos takiego, latwo to przezbroic do zagadnienia w temcie dodajac silnik a jest troche mniejsze [tak jakby ktos potrzebowal]
Ale i tak rozwiazanie mefista jest niebo lepsze bo mozna lekko pyknac i otrzymac maly skok na silowniku.
kiedys znalazlem cos takiego, latwo to przezbroic do zagadnienia w temcie dodajac silnik a jest troche mniejsze [tak jakby ktos potrzebowal]
Ale i tak rozwiazanie mefista jest niebo lepsze bo mozna lekko pyknac i otrzymac maly skok na silowniku.
- Sariel
- VIP
- Posty: 5418
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
szczudel, pokazałeś piękny przykład jak utrudnić sobie życie bawiąc się w zębatki i worm screwy zamiast zwyczajnie przełączyć zawór :)
Całkiem fajny ten pomysł Mefista (szkoda że nie poradził sobie z prezentacją). Widać, że działa sprawnie, i sprytnie wykorzystuje patent Makorola na montaż amorów. Żeby jeszcze dało się to trochę zmniejszyć :)
Całkiem fajny ten pomysł Mefista (szkoda że nie poradził sobie z prezentacją). Widać, że działa sprawnie, i sprytnie wykorzystuje patent Makorola na montaż amorów. Żeby jeszcze dało się to trochę zmniejszyć :)
Zbudowałem rozwiązanie Dmaca i jest to chyba najbardziej kompaktowa wersja jaka tylko może być (do tego stopnia, że nadal nie umiem na 100% wskazać co powoduje ruch powrotny- grunt że ta siła występuje). Martwi mnie tylko żywotność takiego układu. Przełączałem zawór wielokrotnie i całość zaczynała się niepokojąco rozchodzić.
W sprawie miniaturyzacji mojego rozwiązania nie wiem jak można by to zrobić, bo nie mam żadnych mniejszych resorów (nawet nie wiedziałem że są), a projektując ten przełącznik brałem pod uwagę tylko niezawodność i precyzję, na wymiary nie patrząc. Na potrzeby projektu dla którego powstał, jest wystarczająco mały. Jeżeli jednak ktoś posiada komplet sprężynek, o których była mowa, to może pokusi się o modyfikacje.
W sprawie miniaturyzacji mojego rozwiązania nie wiem jak można by to zrobić, bo nie mam żadnych mniejszych resorów (nawet nie wiedziałem że są), a projektując ten przełącznik brałem pod uwagę tylko niezawodność i precyzję, na wymiary nie patrząc. Na potrzeby projektu dla którego powstał, jest wystarczająco mały. Jeżeli jednak ktoś posiada komplet sprężynek, o których była mowa, to może pokusi się o modyfikacje.
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
W moim powstającym modelu pracuje od ładnych kilku tygodni i ani razu nic złego się nie wydarzyło. A pracuje praktycznie codziennie; dziś kilkadziesiąt przełączeń.MEFISTO83 pisze: Martwi mnie tylko żywotność takiego układu. Przełączałem zawór wielokrotnie i całość zaczynała się niepokojąco rozchodzić.
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
- DonArkada2
- Posty: 169
- Rejestracja: 2008-08-01, 21:52
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: DonArkada2
-
Jako pojedynczy układ może się rozchodzić, ale jak jest w jakimś modelu to jest zabudowane i przez to wzmocnione.
A działa ten mechanizm jak np. linijka którą odegniesz i wraca do pozycji prostej. Mi się wydaje że klocki się po prostu lekko naginają przy wychyleniu.
A działa ten mechanizm jak np. linijka którą odegniesz i wraca do pozycji prostej. Mi się wydaje że klocki się po prostu lekko naginają przy wychyleniu.
Kiedy iść spać?
Gdy budując coś źle zrobisz pomyślisz:
Wcisnę Ctrl+z to się cofnie i naprawi.
Gdy budując coś źle zrobisz pomyślisz:
Wcisnę Ctrl+z to się cofnie i naprawi.
Pomysł ciekawy, jednakże zwróciłem uwagę na pewien drobny szczegół, mianowicie przy dużym ciśnieniu powietrza w układzie (w tym przypadku dwa airtanki zostały zapewne napompowane do maksimum) trudno jest osiągnąć płynność siłowników (wysuwają się i wsuwają dość gwałtownie, co w zasadzie nie jest żadną nowością). Gdy wartość ciśnienia ulegnie zmniejszeniu, siłowniki dają się łatwiej kontrolować, a więc łatwiej też jest osiągnąć efekt pracy rzeczywistych (tyle że hydraulicznych) siłowników.
Inny pomysł, który przytoczył nam szczudel, może faktycznie utrudnia nieco życie, ale chyba jest bardziej precyzyjny dzięki zastosowaniu ślimaka.
Pozdrawiam (:
Inny pomysł, który przytoczył nam szczudel, może faktycznie utrudnia nieco życie, ale chyba jest bardziej precyzyjny dzięki zastosowaniu ślimaka.
Pozdrawiam (:
Myślę że rozwiązanie z zębatką i worm screwem to coś zupełnie innego- nie powraca samoczynnie do pozycji 'neutralnej' no i trzeba widzieć zawór by móc go precyzyjnie przełączać. A to wyklucza zdalne sterowanie.
Cała "nowość" pokazanego układu nie polega na tym, że siłowniki się wysuwają wolniej tylko że są sterowane zdalnie, przy czym mechanizm automatycznego cofania zaworu do pozycji "0" pozwala łączyć wiele układów z jednym źródłem ciśnienia.
Precyzja natomiast zależy od ciśnienia i liczby siłowników. Jak masz w układach tylko dwa lub jeden siłownik, to nie pompujesz na maxa czyli ustawiasz mniejsze ciśnienie na wyłączniku kompresora. Do dużych maszyn (a w zasadzie do takiej został stworzony) z czterema i więcej siłownikami, działa bardzo ładnie.
Cała "nowość" pokazanego układu nie polega na tym, że siłowniki się wysuwają wolniej tylko że są sterowane zdalnie, przy czym mechanizm automatycznego cofania zaworu do pozycji "0" pozwala łączyć wiele układów z jednym źródłem ciśnienia.
Precyzja natomiast zależy od ciśnienia i liczby siłowników. Jak masz w układach tylko dwa lub jeden siłownik, to nie pompujesz na maxa czyli ustawiasz mniejsze ciśnienie na wyłączniku kompresora. Do dużych maszyn (a w zasadzie do takiej został stworzony) z czterema i więcej siłownikami, działa bardzo ładnie.
- DonArkada2
- Posty: 169
- Rejestracja: 2008-08-01, 21:52
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: DonArkada2
-