Dane techniczne:
Wymiary: dł. 47s / szer. 18s / wys. 27s (z ramieniem w pozycji transportowej)
Waga: 1.52 kg
Zawieszenie: brak
Napęd: 2 x 71427 z redukcją 8.3:1, po jednym na każdą gąsienicę
Inne: obrót wieży PF Medium, obsługa ramienia 3 x PF Medium i sześcioma siłownikami śrubowymi
Druga co do wielkości koparka w ofercie Liebherra (skromne 650 ton). Przymierzałem się do niej od prawie roku, i dopiero Żbik mnie zmobilizował :) Celem jej budowy było stworzenie modelu niedużej wielkości, o możliwie realistycznym działaniu i wyglądzie (w tej kolejności), całkowicie zdalnie sterowanego. Myślę że udało się to osiągnąć, i że jest to jeden z moich najbardziej 'upchniętych' modeli, jeśli nie numer 1 w tej dziedzinie. Został zeskalowany do starych gąsienic, i jest przynajmniej o 1/3 mniejszy od Terexa Żbika.
Wygląd jaki jest, każdy widzi. Fabrycznie ten model Liebherra produkuje się w bieli, ale wiele kopalni zamawia własne wersje kolorystyczne, więc żółty jest zupełnie dopuszczalny. Teraz troszeczkę o działaniu.
Najważniejszym chyba osiągnięciem technicznym jest układ napędowy z silnikami napędowymi w wieży. Wykorzystałem do tego oś z nałożonym driving ringiem i extension driving ringiem, rozwiązanie które znam z modelu Jennifer Clark, a które okazało się mniejsze i mocniejsze niż napęd mojej poprzedniej koparki (tam był dyfer). Jest to rozwiązanie dość powszechnie znane, jego jak dotąd najmniejszą i najmocniejszą wersję widziałem u Pietrucha. Szczegóły widać na schemacie poniżej, da się z niego jeszcze wyrzucić extension driving ringa i zyskać 1 stud w pionie, czego nie zrobiłem bo mi ten 1 stud nie był potrzebny.
Koparkę napędzają dwa silniki 71427, ponieważ PF Mediumy nie zmieściłyby się w kadłubie. Działają całkiem dobrze, jak widać na filmie. W ogóle kadłub jest wypchany do granic możliwości - około połowę miejsca w nim zajmuje battery box, do tego dochodzą 3 wieżyczki IR z mnóstwem okablowania (dwa z silników w ramieniu są podpięte przez przejściówki). W sumie na silniki została ok. 1/3 całego miejsca w kadłubie, i zmieściły się tam trzy - oprócz napędowych, również silnik napędzający wieżę. Kadłub jest wypchany do tego stopnia, że ograniczenie świateł do jednej pary nie wynika z mojego opanowania się ;) tylko z braku miejsca na jeszcze jeden kabel i wtyczkę.
Batter box w kadłubie był troszkę kłopotliwy, jako że prawdziwa koparka ma wnękę w prawej ścianie kadłuba. Nie byłem w stanie jej odtworzyć z powodu battery boxa właśnie, ale trafiłem na taką oto wersję Liebherra z zabudowaną wnęką, i poszedłem w tym kierunku:
Pozostałe trzy silniki wbudowałem w pierwszą sekcję ramienia. W sumie ramię zajęło ok. połowy całego czasu potrzebnego na budowę modelu, a to dlatego że chciałem żeby miało realistyczny zakres ruchu i jednocześnie zgodną z oryginałem liczbę i rozmieszczenie siłowników. Myślę że się udało. Może się wydawać, że ramię nie podnosi się zbyt wysoko, ale to głównie dlatego że Liebherr R996 jest koparką wysoką na ok. 10 metrów, i nawet duże wywrotki są od niego sporo niższe:
W sumie geometria ramienia najlepiej nadaje się do kopania w dół, co jest zgodne z większością zastosowań koparki kopalnianej. A tak wyglądały jego testy obciążeniowe:
Na filmie widać jak model 'kopie' i jak robi stójkę na ramieniu. Jestem generalnie zadowolony z jego działania, nie licząc użycia z8 jako kół jezdnych - trzymają gąsienice wprost fatalnie, ale są bliskie wymiaru wynikającego ze skali. Również z powodu skali model nie ma żadnego zawieszenia - po prostu żadne się nie zmieściło.
Hmm, koparka głębinowa? ładna, działa, tylko jakoś tak nie widzi mi się załadowanie nią ciężarówki ze względu na nisko położony maxymalny punkt uniesienia ramienia. Może ona nie jest do tego przeznaczona? pracuje z górki?
Anyway, podoba mi się:)
Ramię nie jest za szerokie? To złudzenie, czy tak jest poprzez użycie dwóch siłowników śrubowych obok siebie?
Podoba mi się to zdjęcie pokazujące transport takiej koparki :)
Twoja chyba nie jest w skali minifig?
Hezar
Wiek: 39 Dołączył: 29 Sie 2016 Wpisy: 933 Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2009-02-12, 22:42
To wszystko przez Żbika. Poprzeczka została podniesiona naprawdę bardzo wysoko, mało tego - "Terex" jego autorstwa stał się już chyba wzorem do naśladowania dla budowniczych wszelkiej maści ogromnych koparek przedsiębiernych.
Na przykładzie Twojego Liebherr-a doskonale widać jak niełatwe jest to zadanie, gdyż wspomnianej wcześniej poprzeczki nie udało Ci się niestety pokonać.
W związku z powyższym, daruję sobie wszelkiego typu porównania i ocenię koparkę taką, jaka jest - a jest świetna.
Jak zwykle mnogość funkcji zadowoli nawet najbardziej wybrednych: maszyna wspaniale jeżdzi we wszystkich kierunkach (aż miło popatrzeć, jak dosłownie płynie po parkiecie obracając się to w tę, to w drugą stronę), dzięki zastosowanym siłownikom śrubowym ruch ramienia jest naturalny, zaś możliwość obrotu o 360 stopni może przyprawić o zawrót głowy (i to dosłownie, gdyż odbywa się to "odrobinę" za szybko). Dodatkowe zastosowanie świateł dodaje smaczku całości konstrukcji.
Jeżeli chodzi o wygląd zewnętrzny - tutaj nie jest już aż tak rewelacyjnie, ale głupotą byłoby czepiać się urody właśnie w tym dziale. Ogólnie zatem jest baaardzo przyzwoicie, choć niestety konieczność zastosowania gąsienic starego typu mocno nadwyrężyła wizerunek potężnej koparki - podwozie wydaje się zbyt wątłe i jest nieco za wąskie.
To by było na tyle.
Pozdrawiam (:
P.S. Miałem się dzisiaj wcześniej położyć...
Ostatnio zmieniony przez Hezar 2009-02-12, 22:43, w całości zmieniany 1 raz
orange [Usunięty]
Wysłany: 2009-02-12, 22:49
Kolejna konstrukcja która budzi we mnie małe dziecko a za razem chęć konstruowania, jeśli chodzi o wygląd bardzo ładnie odwzorowanie oryginału, jestem pod wrażeniem ;)
Jak zawsze wysoki poziom.
Wiek: 38 Dołączył: 28 Mar 2007 Wpisy: 5197 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-02-12, 23:00
Cytat:
tylko jakoś tak nie widzi mi się załadowanie nią ciężarówki ze względu na nisko położony maxymalny punkt uniesienia ramienia
Koparka tej wielkości do większości wywrotek się schyla... A z koparką głębinową nawet trafiłeś, Liebherr oferuje też wersję bez podwozia, do montażu na barkach jako pogłębiarka.
M_longer, ramię jest trochę za szerokie, tak do 20% w porywach, ale już inaczej się nie dało. Tzn. dało się je wydłużyć i zwężyć, ale myślę że to wyglądałoby gorzej. I nie, nie jest w skali minifig. Ten model jest tylko metr niższy niż Terex Żbika, w skali minifig byłby prawie jego wielkości.
Hezar, jeśli o wygląd chodzi to nie tylko nie jestem w stanie przeskoczyć poprzeczki Żbika, ale nawet nie mam po co. Model 996 na zbliżonym poziomie już istnieje: http://www.texbrick.com/creations/r996/
Wiek: 33 Dołączył: 04 Maj 2008 Wpisy: 421 Skąd: Wolne Miasto Gdańsk
Wysłany: 2009-02-12, 23:53
Sariel jak zawsze zadziwiasz. Z początku zastanawiałem się gdzie upchnąłeś te wszystkie silniki i jak zobaczyłem gdzie to zbierałem szczęke z podlogi. Płynność ruchów ramienia na siłownikach śrubowych jest bliska ideałowi. Pewnie niedługo zobaczymy jakąś mega skomplikowaną konstrukcje w całości opartą na PFach jeszcze lepszą niz ratrak :)
_________________ FREE HUGS :D
Ostatnio zmieniony przez M_longer 2009-02-13, 00:43, w całości zmieniany 1 raz
Mr.Bubbles [Usunięty]
Wysłany: 2009-02-13, 00:27
Bardzo ładna maszyna. Jak zwykle dużo upakowanych funkcji w jak „najmniejszej” objętości. Jedyne co razi mnie po oczach to gąsienice. Według mnie koparka lepiej by wyglądała na ogniwach nowego typu (ale zapewne związane jest to z wyskalowaniem modelu) . Tak na koniec – czy pod koniec filmu(5 min 18 sek.) kardan nowego typu uległ uszkodzeniu czy mi się tylko wydaje???
Wiek: 29 Dołączył: 31 Sie 2006 Wpisy: 709 Skąd: Łódź-Bałuty
Wysłany: 2009-02-13, 00:35
Witam
Wszystko fajnie upchnięte w takiej konstrukcji - Brawo !
Ale estetycznie - Dół
Zupełnie nie wykończone "podwozie", szerokie ramie, wystające zębatki ... No tak wiem wiem to nie MT ale mnie razi.
Lecz oceniamy jako technic wiec - Brawo!
Widzę, że sezon kaparkowy w pełni ;)
No zwyoglądałem właśnie film z wielką uwagą! :) Mam kilka zastrzeżeń:
1. wieża kręci się zbyt szybko, przez co spada precyzja.
2. co to za dziwny "myk" z luzem siłowników odpowiedzialnych za obrót łyżki? Wietrzę fuszerę...
3. myślę, że ramię schodzi za nisko, a podnosi się też... za nisko ;) Chyba trzeba nieco niżej zamocować pierwszą parę siłowników na pierwszym segmencie ramienia.
4. czy mi się wydaje czy silnik podnoszący całość ramienia ledwo zipie i dlatego na filmie skracasz ramię, żeby mu ulżyć?
5. nie wnikając w detale estetyczne - podwozie nieco wątłe w porównaniu do wieży.
Ale ogólnie model fajny. Zwarty jak zwykle.
Sariel napisał/a:
Przymierzałem się do niej od prawie roku, i dopiero Żbik mnie zmobilizował :)
Nolens volens ;)
Sariel napisał/a:
Hezar, jeśli o wygląd chodzi to nie tylko nie jestem w stanie przeskoczyć poprzeczki Żbika, ale nawet nie mam po co. Model 996 na zbliżonym poziomie już istnieje: http://www.texbrick.com/creations/r996/
Nie wiem czy pamiętacie ale dyskutowaliśmy o tym modelu. Był on dla mnie inspiracją i mówiłem, że ciężko będzie zbudować coś równie dobrego...
STING [Usunięty]
Wysłany: 2009-02-13, 17:07
Dla mie jak zwykle super choć jakoś dziwnie wygladają gąsiennice (jakieś małe w stosunku do całości)
Wiek: 31 Dołączył: 27 Maj 2004 Wpisy: 1181 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2009-02-13, 17:20
Co do wyglądu się nie wypowiadam, bo nie na tym Sarielowi zależało. Osobiście ostatnio cieszy mnie taki typowy technicowy styl. Liftarmy i koniec - tak jak seryjne zestawy. - bardzo mi się podobają te zębatki na ramieniu ;) Mówię serio.
Jedynie co mi się w oczy rzuca to taki kontrast pomiędzy leciutkim dołem, a masywną górą. Nawet jeśli chodzi o samą konstrukcje to dół nie pochłonął za dużo elementów, prawda? (w porównaniu)
Co do porównywania koparek Żbika i Twojej to jest jedna podstawowa różnica. Sarielowa koparka ma ramie na aktywatorach. Znacznie trudniej to zrobić w stosunku do pneumatyki. Wystarczy pociągnąć przewody - Sariel musiał silniki montować i ciągnąc wały.
Koparka Żbika jest perfekcyjna, idealna. Sariel Twoja koparka prezentowana 2 tygodnie po ratraku rzeczywiście nie robi takiego wrażenia. Może to kwestia tego o czym już kiedyś Ci mówiłem - za dużo chcesz zrobić na raz, zamiast popracować dłużej nad jednym.
Ogólnie aktywatory to ciężki orzech do zgryzienia, szczególnie w takim przypadku jak tutaj. (ja jeszcze nie miałem nawet tego w ręce :) ).
Pozdrawiam
_________________ Pozdrawiam,
Tomek
Ostatnio zmieniony przez TT 2009-02-13, 17:22, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 44 Dołączył: 16 Sty 2009 Wpisy: 374 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-02-13, 18:00
A ja bym je obie skrytykował!
Gdybym sam kiedyś coś podobnego albo zbliżonego zbudował, ech... ;-)
A tak na poważnie: w obronie Sarielowej koparki, to zauważcie że trudniej to wszystko upchnąć w wyraźnie mniejszym modelu (większej skali) niż u Żbika.
A do obu Szanownych Kopaczy, to mam uwagę taką, że za bardzo poświęcają uwagę urodzie swoich laluń-Koparek (i odwzorowaniu wyglądu oryginałów), kosztem technicznej sprawności (vide prace ramienia, łyżki, spadający wał kardana itd).
W końcu to TECHNICy, Panowie Inżynierowie, nie MODEL(Team)ki...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum