Strona 1 z 1

[MOC] Mini Driller

: 2009-03-16, 14:37
autor: Scrat
To mój pierwszy MOC z zębatkami, a na dodatek pierwszy w mikroskali (nie licząc walca z dioramy rh), a jakby mało tego było jest to maszyna w stylu PM ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

film:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=tkpet6K7jKU[/youtube]

Galeria (kiedy opublikują)
flickr

: 2009-03-16, 14:52
autor: Piterko
O kurczę, świetna rzecz i na dodatek tak samo funkcjonalna jak oryginał. Naprawdę bardzo sympatyczna rzecz. Teraz jeszcze zrób mini stworka xD

: 2009-03-16, 14:59
autor: Wookashek
Całkiem sympatyczna "żaba" - bo tak jakoś mi się kojarzy. Powątpiewam jedynie w jakość pracy tego wiertło-nosa. Nie ma tam żadnych zębów. Ale poza tym Ok.

Co do zębatek, to faktycznie są i to 7 :).

: 2009-03-16, 15:38
autor: Jerac
No zaraz, kto go niby ostrzelał?

Marudzę, wiem. Świetna rzecz, bardzo mi się podoba. Z tym że ja wcale nie upierałbym się przy mikroskali. Doczepiłbym linkę ze studami na końcach, na jednym końcu pilota... taka maszyna sterowana zdalnie, jak stare rosyjskie samochodziki na kablu ;>

Natomiast świder by się przydał bardziej świdrowaty. Może coś z zębatek zaimprowizować?

: 2009-03-16, 17:30
autor: grevious27
Bardzo fajny pojazd. Trochę przypomina mi kreta :)
Jerac pisze:Doczepiłbym linkę ze studami na końcach, na jednym końcu pilota... taka maszyna sterowana zdalnie, jak stare rosyjskie samochodziki na kablu ;>
Można by też przebudować trochę tył i wkomponować tam jakieś stanowisko dla minifiga.

: 2009-03-16, 21:17
autor: Mrutek
Z technicznego punktu widzenia bez sensu. Chyba, że do wiercenia dziur w ścianach, ale nie tuneli. Zamierzenie czy nie - przypomina kreta. Całkiem sympatyczny.

: 2009-03-17, 15:45
autor: Żbik
Dobrze mi się wydaje, że zębatka do napędu czuba i ta na ośce napędowej nie są w jednej linii? Wygląda, że ledwo się zazębiają. Za szybko jeździsz tym kretem, nie widać obrotu czuba ;)

: 2009-03-17, 16:09
autor: Scrat
Poprawiony świder.

Obrazek
Żbik pisze:Dobrze mi się wydaje, że zębatka do napędu czuba i ta na ośce napędowej nie są w jednej linii? Wygląda, że ledwo się zazębiają. Za szybko jeździsz tym kretem, nie widać obrotu czuba ;)
Nie są, to jak się zazębiają zależy od tego czy front się dobrze trzyma (a trzyma się na jednym studzie, za dużo miejsca na wzmacnianie nie mam ;) )

Dzięki za opinie.

: 2009-03-17, 16:20
autor: Ciamek
Teraz wygląda bardziej pieskowato : oP

: 2009-03-17, 16:34
autor: Żbik
Scrat pisze:Nie są
No to niech "zabędą" ;)
Scrat pisze:to jak się zazębiają zależy od tego czy front się dobrze trzyma
Hmm, a ja powiem odwrotnie: to jak się trzyma front zależy od tego jak zębatki się zazębiają. Złe zazębienie wypycha front do przodu, dlatego on odpada. Zamiast tych Obrazek daj te Obrazek klocki i będzie grało. Oczywiście zawieszenie się obniży ale przód nie będzie odpadał :)
Druga opcja, to obniżenie przodu o pół studa na tych Obrazek klockach.

: 2009-03-17, 17:32
autor: Scrat
Żbik pisze:Hmm, a ja powiem odwrotnie: to jak się trzyma front zależy od tego jak zębatki się zazębiają.
Wierzę na słowo. Niestety wersja obniżona wyglądała słabo (a zależało mi bardziej na wyglądzie, świderek jest dla "picu"), ale dziękuję za wskazówki, przydadzą się jak znowu będę walczył z zębatkami.

: 2009-03-21, 16:17
autor: Hezar
Jerac pisze:Doczepiłbym linkę ze studami na końcach, na jednym końcu pilota... taka maszyna sterowana zdalnie
Oto złota rada, którą proponuję niezwłocznie wcielić w życie.
Do tego dołożyłbym sterującego górnika i kamiennego potwora czającego się za nim z dynamitem w łapsku.

Pozdrawiam (:

: 2009-03-21, 18:55
autor: M_longer
Hezar pisze:
Jerac pisze:Doczepiłbym linkę ze studami na końcach, na jednym końcu pilota... taka maszyna sterowana zdalnie
Oto złota rada, którą proponuję niezwłocznie wcielić w życie.
Do tego dołożyłbym sterującego górnika i kamiennego potwora czającego się za nim z dynamitem w łapsku.
W kopalniach stosuje się raczej sterowanie bezprzewodowe, ponieważ jest bardziej poręczne i pozwala zachować większą (bezpieczną) odległość operatora od maszyny. Dobrym przykładem jest LZ100L Sandvika:

Obrazek

Jest to całkowicie zdalnie sterowany spychacz, który dzięki brakowi kabiny operatora jest bardzo niski (85cm), a przez to może pracować w bardzo niskich wyrobiskach.

A co do dynamitu, potworki PM się go boją, bo górnicy używają go jako broni przeciwko nim, więc wątpię czy jakiś chciałby trzymać dynamit w łapsku ;)

: 2009-03-21, 19:12
autor: Hezar
M_longer pisze:W kopalniach stosuje się raczej sterowanie bezprzewodowe
I na to jest rozwiązanie - wystarczy operatorowi dać do ręki nadajnik.
M_longer pisze:A co do dynamitu, potworki PM się go boją, bo górnicy używają go jako broni przeciwko nim, więc wątpię czy jakiś chciałby trzymać dynamit w łapsku ;)
Zgadza się, zatem jeśli nie dynamit, to może kilof?

Pozdrawiam (: