Forum LUGPOL

Nie miałem zbyt wiele czasu, żeby stworzyć coś ciekawego, ale mimo to przedstawiam efekt parogodzinnej pracy. Baza kolonizacyjna w konwencji Ice Planet, mojej ulubionej serii.

Scenka przedstawia świeży transport nowych rekrutów, któzy już muszą się uporać z problemami sprawianymi przez chłopców z Blacktron'u. Policjanci starają się pilnować porzadku, ale jak widać z pewnymi problemami. W bazie znajdziemy stanowsiko odpalania rakiet, punkt wydawania sprzętu i obszar z komputerem zarządzającym i dwoma robotami do pomocy w jego obsłudze. Po całej bazie rozmiesczone są roboty, obserwacyjne i pomagające w drobnych pracach. Niestety czarne charaktery namieszaly trochę w elektronice przez co roboty zaatakowały nowych żółtodziobów...



Poniżej jeszcze parę zdjęć:

Wszystko jest trochę mało czytelne. Mam nadzieje, że reszta zdjęć będzie lepsza.

Rzeczywiście niewiele widać, dlatego dodałem jeszcze parę zdjęć.

W sumie dość ciekawa przeróbka (bo tak chyba bez żadnych wątpliwości można nazwać tego MOC-a) kilku zestawów "Ice Planet".
Fajny pomysł i przyjemne wykonanie - przypominają mi się stare, dobre czasy ;)

Pozdrawiam (:

Strasznie dużo światełek w tej bazie... oryginalny ice-planet chyba mniej miał ;)
no i faktycznie widać zamęt - mogłoby to być bardziej poukładane (może mniej ludzików i robotów), za to ulepszone otoczenie?

No i witamy nowego kosmicznego Budowniczego :)

A tak w ogóle to co tam się dzieje? Bo nie mogę się dopatrzeć jakiegoś wątku :)

caro pisze:A tak w ogóle to co tam się dzieje? Bo nie mogę się dopatrzeć jakiegoś wątku :)

dariusz_pl pisze:Scenka przedstawia świeży transport nowych rekrutów, któzy już muszą się uporać z problemami sprawianymi przez chłopców z Blacktron'u. Policjanci starają się pilnować porzadku, ale jak widać z pewnymi problemami. W bazie znajdziemy stanowsiko odpalania rakiet, punkt wydawania sprzętu i obszar z komputerem zarządzającym i dwoma robotami do pomocy w jego obsłudze. Po całej bazie rozmiesczone są roboty, obserwacyjne i pomagające w drobnych pracach. Niestety czarne charaktery namieszaly trochę w elektronice przez co roboty zaatakowały nowych żółtodziobów...

?

Chodziło mi, że gdyby nie opis to ciężko byłoby się domyśleć o co biega.

Jakoś nigdy nie miałem okazj inabyć chociażby jednego malusienkiego zestawiku z tej serii, a bardzo mi się ona podobała więc moaj ocena będzie subiektywna troche:)
Otóż, wszystko pięknie ładnie ale zbyt schematycznie, jak wspomniał ktoś z forowiczów.
Jest baza i coś się dzieje - i ot, tyle...
Czekam na kolejne prace z tej serii, może się na nowo zafascynuje:]
pozdrawiam