Strona 2 z 2

: 2009-05-13, 18:31
autor: FastER
Sariel, a ten do napędu nie jest wbudowany?

: 2009-05-13, 18:33
autor: Pietruch
To jest dobra sprawa, bo nie potrzeba cięgien, które są nieporęczne i na pewno mają luzy. Wystarczy tylko odpowiednia modyfikacja tego mocowania i amory. To jest naprawdę fajne rozwiązanie.

: 2009-05-13, 18:35
autor: Sariel
Nie, silniki napędowe są w podwoziu.

: 2009-05-13, 18:56
autor: FastER
To ja doradzam wbudować w most, fajnie to się sprawuje.

: 2009-05-13, 18:59
autor: Sariel
Nie sądzę, jakoś przypomina mi to czeskie patenty z silnikami obracanymi razem ze zwrotnicami. Właściwie po co mi trialówka skoro wszystkie silniki mam w mostach? Ani to realistyczne, ani nie widzę w tym wyzwania.

: 2009-05-13, 19:28
autor: Michal
Sariel pisze:Nie sądzę, jakoś przypomina mi to czeskie patenty z silnikami obracanymi razem ze zwrotnicami. Właściwie po co mi trialówka skoro wszystkie silniki mam w mostach? Ani to realistyczne, ani nie widzę w tym wyzwania.
Amen!

: 2009-05-13, 20:28
autor: Emilus
Sariel pisze:Nie sądzę, jakoś przypomina mi to czeskie patenty z silnikami obracanymi razem ze zwrotnicami. Właściwie po co mi trialówka skoro wszystkie silniki mam w mostach? Ani to realistyczne, ani nie widzę w tym wyzwania.
I tu się Sariel mylisz :-) Jest to pewne wyzwanie choćby z racji tego, że taki most jest większ, tzn. dłuższy i często wyższy i trza się starać, aby silniki w mostach nie orały gleby.
A co do realizmu, to gdzie go masz?
Kiełbasy są realistyczne?
To już bardzie zwykłe kardany albo mega kardany.
A gdzie do realizmu ze stałym przełożeniem od silników (tzn. brak skrzyni biegów?)

PS. Trialówki są jak pralki na kołach -S. Zając

: 2009-05-13, 20:36
autor: Sariel
Co byś nie powiedział, trialówka z wałem napędowym i silnikami w podwoziu jest jednak bliższa rzeczywistej maszynie od takiej, która ma silniki wbudowane na sztywno w mosty. A z tymi rozmiarami to też bez przesady, obecnie kolebki trialówek są z reguły takiej wielkości że dodanie za nimi po jednym PF XLu to nie jest jakiś olbrzymi problem.

: 2009-05-13, 20:40
autor: M_longer
Sariel pisze:obecnie kolebki trialówek są z reguły takiej wielkości że dodanie za nimi po jednym PF XLu to nie jest jakiś olbrzymi problem.
Chyba że ktoś buduje dużą pralkę, mając ponad piętnastoletnie doświadczenie...

: 2009-05-13, 21:57
autor: TT
Sariel pisze:Co byś nie powiedział, trialówka z wałem napędowym i silnikami w podwoziu jest jednak bliższa rzeczywistej maszynie od takiej, która ma silniki wbudowane na sztywno w mosty. A z tymi rozmiarami to też bez przesady, obecnie kolebki trialówek są z reguły takiej wielkości że dodanie za nimi po jednym PF XLu to nie jest jakiś olbrzymi problem.

Sariel nie zabijaj mnie...
Od 2 tygodni siedzę i myślę, siedzę i myślę, siedzę i myślę nad tą prozaiczną sprawą... BA!!! Nawet mam 1 silnik na dwa mosty do włożenia, a jest problem...
Chyba wyślę do Ciebie paczkę z dwoma mostami :)


Realizmu to tu nie ma za grosz. I dobrze... to klocki LEGO. Prawda?
Słowa tego można użyć dopiero w sformułowaniu "realistycznie odwzorowana kabina" - wtedy można się popisać. Na etapie podwozia używamy raczej słowa skutecznie (z leg. niezawodnie, nie strzela, daje rade).





...umieram!

: 2009-05-13, 22:24
autor: M_longer
TT pisze:Realizmu to tu nie ma za grosz. I dobrze... to klocki LEGO. Prawda?
TT pisze:Na etapie podwozia używamy raczej słowa skutecznie (z leg. niezawodnie, nie strzela, daje rade).
To ja chciałbym zauważyć rzecz która mnie, w sumie obserwatora który niedługo zacznie budować trialówkę, nieco denerwuje. Trialówki są przeważnie skalowane do skali 1:13. Ale przeszkody dla nich już nie są skalowane. Chodzi mi o to, że gdyby odwrócić skalę to wychodziłoby na to, że prawdziwa ciężarówka powinna wjeżdżać na przeszkody prawie tak wysokie jak ona ;) Oczywiście możecie to uznać za narzekanie osoby która nie pokazała niczego co jeździ dobrze, ale jeśli chce się zrobić coś co pokonuje przeszkody bez problemu, należy zapomnieć w większości przypadków o realizmie.
Jak już TT tu zauważył, zawieszenie ma być skuteczne, a nie realistyczne. I w momencie budowy resztki 'realizmu' biorą w łeb, bo most taki jak tu:
Obrazek
Odwzorowany w trialówce zawiesi ją na pierwszej lepszej przeszkodzie (znane z własnego doświadczenia...)

: 2009-05-13, 22:40
autor: Ramzes
M_longer pisze:Chodzi mi o to, że gdyby odwrócić skalę to wychodziłoby na to, że prawdziwa ciężarówka powinna wjeżdżać na przeszkody prawie tak wysokie jak ona ;)
Z tym stwierdzeniem zgadzam się całkowicie. dorzuciłbym jeszcze to, że mamy do czynienia z klockami Lego - wykonanymi z plastiku a nie pojazdami RC

: 2009-05-14, 07:00
autor: TT
M_longer pisze:Trialówki są przeważnie skalowane do skali 1:13. Ale przeszkody dla nich już nie są skalowane. Chodzi mi o to, że gdyby odwrócić skalę to wychodziłoby na to, że prawdziwa ciężarówka powinna wjeżdżać na przeszkody prawie tak wysokie jak ona ;)
Co z tego jak i tak dajemy rade po tym jeździć.

Gdyby przeszkody były skalowane to byśmy jeździli po płaskim. Nic by się nie chrzaniło, przewracało. Nie trzeba by robić takich pancernych konstrukcji itp. Jednym słowem było by mało ciekawie.

: 2009-05-14, 17:13
autor: FastER
Sariel,
Nie sądzę, jakoś przypomina mi to czeskie patenty z silnikami obracanymi razem ze zwrotnicami. Właściwie po co mi trialówka skoro wszystkie silniki mam w mostach? Ani to realistyczne, ani nie widzę w tym wyzwania.
Hmm, w takim razie nad czym ja się tak męczyłem przez ten czas? Skoro to takie proste...
Ja Ci powiem tak- według mnie, zbudowanie czegokolwiek, co jest zgodne z regulaminem TrTr i jeździ sprawnie jest wyzwaniem. A to, że każde umiejscowienie silnika ma swoje plusy i minusy, ale do realizmu daleko, jest bolesną prawdą. :P