Jakiego nowego sezonu... Ten ledwo ciągnę, a i uczestnikom też zapał nieco opadł.zgrredek pisze:Zastanawiam się, czy przy rozpoczęciu nowego sezonu licznik nie powinien być zerowany.
Czy ja wiem. Większym problemem jest to, że wygrywają ciągle te same osoby. Jedno zwycięstwo, kilka finałów i już czołówka w zasięgu wzroku.zgrredek pisze:Myślę, że obecna sytuacja ogranicza w praktyce udział nowych uczestników, bo nie mają żadnych szans dogonić czołówki.
To może tak. Przed każdym etapem zawodnicy uiszczą odpowiednio wysokie wpisowe. Organizator po odliczeniu wszelakich kosztów własnych (hotele, limuzyny, obiady, hostessy) pozostałą kwotę przeznaczy na nagrody (na impuls powinno wystarczyć).Właśnie.
I jakiś Imperial Flagship dla aktualnego lidera mógłby być, ew. Grand Emporium.
Konkurs od początku był przewidziany jako "beznagrodowy". Wieczna sława i chwała to wszystko co mogę zaoferować.