[MOC] MCM mk II
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] MCM mk II
MCM, czyli Mega Core Magnetizer, albo też Mocno Czerwona Mordęga... w zależności od tego kiedy na niego patrzyłem. Historia tego modelu jest dość ciekawa - nie miałem pojęcia że będę go budować w najbliższym czasie, aż tu nagle po prostu zacząłem. No, nie do końca "tak po prostu"... prawdopodobnie pomogło mi to że dostałem oryginał od Pietruszki. Naprawdę! (Jeszcze raz dziękuję!).
Pierwsze odczucia po zbudowaniu oryginału miałem dość mieszane. Zapamiętałem ten zestaw jako najcudowniejsze toczydło jakie Lego wypuściło, i nigdy też nie dostrzegałem jego wad aż w końcu miałem okazję go wziąć do ręki i pooglądać. Doszedłem do wniosku że jest... paskudny! I wyjątkowo delikatny. Bardzo pozytywnie natomiast wypada bawialność, prawdę mówiąc nie widziałem jeszcze zestawu w którym tyle jest różnych fajnych drobiazgów, nawet jeśli nie są to rzeczy duże. W zasadzie wszystko opiera się o dźwig z magnesem, którym można przestawiać i wyciągać komplet kontenerów, pojazdów i latadełek poutykanych tu i tam.
Budowa wersji drugiej okazała się być mocno problematyczna. Po pierwsze, wiem już że nie będę budować trialówek. Szlag mnie trafiał na miejscu jak ciągle coś przeskakiwało, strzelało, zgrzytało, lub też wystrzeliwywało w dwóch kawałkach. W końcu jednak się udało. Czerwono-zielonego stwora napędza XL z przełożeniem 5:3, co pozwala mu osiągnąć całkiem przyzwoitą prędkość na wszystkim co gładkie, niestety kosztem możliwości terenowych. Z technicznego punktu widzenia napęd jest banalny - silnik wychodzi nad środkową osią, napędza 2 ośki do przodu i do tyłu, które z kolei napędzają pozostałe dwie osie napędowe. Przegub jest zmodyfikowaną wersją przegubu Longera, steruje nim PF-medium umieszczony w pionie tuż nad nim. Układ automatycznego powrotu niestety nie sprawdza się przy tej masie, ale wystarcza do zachowania względnie prostego kierunku jazdy.
Wygląd... jest. Nie jestem do końca zadowolony, ale słowo daję, lepiej nie umiem. Tak trudnego modelu jeszcze mi się w życiu nie zdarzyło budować. Alpina to pryszcz przy tym. Każdy klocek się liczy, każdy zielono-świecący drobiazg umiesczony tak aby rozjaśnić zbyt ciemny obszar - nie licząc tego potwornego kokpitu. Przypomina mi się ten skecz KMN - Lachony, i pewien kawałek stamtąd:
-Jestem Bożydar.
-...No z tym to już nic się nie da zrobić... Bożydar, co to za imię?! To już lepiej jakbyś miał trzy nogi!
Nie mnie jednak oceniać jak wyszła integracja legowego Bożydara, lecz Wam. Miłej zabawy życzę :)
Film:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=7pDMPDJSBEA[/youtube]
Galeria BS, Flickr!.
Zdjęcia tym razem poukładane od 000 do 016 więc obejdzie się bez linków.
Pierwsze odczucia po zbudowaniu oryginału miałem dość mieszane. Zapamiętałem ten zestaw jako najcudowniejsze toczydło jakie Lego wypuściło, i nigdy też nie dostrzegałem jego wad aż w końcu miałem okazję go wziąć do ręki i pooglądać. Doszedłem do wniosku że jest... paskudny! I wyjątkowo delikatny. Bardzo pozytywnie natomiast wypada bawialność, prawdę mówiąc nie widziałem jeszcze zestawu w którym tyle jest różnych fajnych drobiazgów, nawet jeśli nie są to rzeczy duże. W zasadzie wszystko opiera się o dźwig z magnesem, którym można przestawiać i wyciągać komplet kontenerów, pojazdów i latadełek poutykanych tu i tam.
Budowa wersji drugiej okazała się być mocno problematyczna. Po pierwsze, wiem już że nie będę budować trialówek. Szlag mnie trafiał na miejscu jak ciągle coś przeskakiwało, strzelało, zgrzytało, lub też wystrzeliwywało w dwóch kawałkach. W końcu jednak się udało. Czerwono-zielonego stwora napędza XL z przełożeniem 5:3, co pozwala mu osiągnąć całkiem przyzwoitą prędkość na wszystkim co gładkie, niestety kosztem możliwości terenowych. Z technicznego punktu widzenia napęd jest banalny - silnik wychodzi nad środkową osią, napędza 2 ośki do przodu i do tyłu, które z kolei napędzają pozostałe dwie osie napędowe. Przegub jest zmodyfikowaną wersją przegubu Longera, steruje nim PF-medium umieszczony w pionie tuż nad nim. Układ automatycznego powrotu niestety nie sprawdza się przy tej masie, ale wystarcza do zachowania względnie prostego kierunku jazdy.
Wygląd... jest. Nie jestem do końca zadowolony, ale słowo daję, lepiej nie umiem. Tak trudnego modelu jeszcze mi się w życiu nie zdarzyło budować. Alpina to pryszcz przy tym. Każdy klocek się liczy, każdy zielono-świecący drobiazg umiesczony tak aby rozjaśnić zbyt ciemny obszar - nie licząc tego potwornego kokpitu. Przypomina mi się ten skecz KMN - Lachony, i pewien kawałek stamtąd:
-Jestem Bożydar.
-...No z tym to już nic się nie da zrobić... Bożydar, co to za imię?! To już lepiej jakbyś miał trzy nogi!
Nie mnie jednak oceniać jak wyszła integracja legowego Bożydara, lecz Wam. Miłej zabawy życzę :)
Film:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=7pDMPDJSBEA[/youtube]
Galeria BS, Flickr!.
Zdjęcia tym razem poukładane od 000 do 016 więc obejdzie się bez linków.
Ostatnio zmieniony 2009-06-11, 18:44 przez Jerac, łącznie zmieniany 1 raz.
Musi być bardzo bawialny ;]
Ale kolorystycznie to dla mnie dramat!
Super pierwsze zdjęcie z lecącym statkiem !
Ale kolorystycznie to dla mnie dramat!
Super pierwsze zdjęcie z lecącym statkiem !
SqqSE nie lubić Jarec! http://shutupwomangetonmyhorse.com/
- Bartex0805
- Posty: 197
- Rejestracja: 2008-01-21, 16:24
- Lokalizacja: Leszno
- brickshelf: Bartex0805
-
O kur.... ale to szybko jeździ myślałem że będzie się ledwo wlókł, a to zasuwa jak rakieta. Dla mnie świetnie wygląda, duża szyba z przodu jest bardzo fajna i daje na plus całości. Ogólnie bomba konstrukcja.
Zapraszam na mój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/rzymianin22?feature=mhee
Nie rozumiem co was boli w jego kolorach. Wyglądają conajmniej dobrze.Jerac pisze:Dramat. Normalnie aż się prosi o szybkę w kolorze smoke... ale nie można mieć wszystkiego :)
[you] nakarm DZIECIAKA klikając w brzuch pajaca.
Havoc, ogólnie miałem 3 koncepcje odnośnie wyglądu nowej wersji:
-zostawić wygląd tak jak w oryginale (tylko dodać PFy);
-wprowadzić lekkie poprawki - jak naprzykład światła, uporządkować kolorystycznie, etc;
-kompletne przebudowanie od zera, czyli to co zrobiłem.
Wybrałem opcję trzecią dlatego że zwyczajnie nie podobał mi się oryginał i już. Okazało się że "urok klasycznych spejsów" w przypadku tego modelu do mnie nie trafia, aczkolwiek jest parę zestawów które wyglądają świetnie już teraz - ale wszystkie są nieco bardziej stonowane kolorystycznie :D
-zostawić wygląd tak jak w oryginale (tylko dodać PFy);
-wprowadzić lekkie poprawki - jak naprzykład światła, uporządkować kolorystycznie, etc;
-kompletne przebudowanie od zera, czyli to co zrobiłem.
Wybrałem opcję trzecią dlatego że zwyczajnie nie podobał mi się oryginał i już. Okazało się że "urok klasycznych spejsów" w przypadku tego modelu do mnie nie trafia, aczkolwiek jest parę zestawów które wyglądają świetnie już teraz - ale wszystkie są nieco bardziej stonowane kolorystycznie :D
Ostatnio zmieniony 2009-06-11, 19:02 przez Jerac, łącznie zmieniany 1 raz.
Dużo kontrowersji, odważna decyzja.
To trochę tak jak z tuningowaniem klasycznego garbusa. Jedni się zakochają, inni znienawidzą.
Niemniej - takie używanie PFów jest bardzo konstruktywne, generalnie warto ożywiać modele wszelkiej maści i koloru.
Mi - posiadaczowi raptem dwóch małych zestawów z serii Metron - podoba się to, że po Twoich przeróbkach model stał się bardziej agresywny wizualnie. Ma jakieś takie jakby twardsze, szarpane linie. No i w ruchu jest chaotyczny, nerwowy, dygotliwy, deliryczny...
Więc czekam na więcej!
To trochę tak jak z tuningowaniem klasycznego garbusa. Jedni się zakochają, inni znienawidzą.
Niemniej - takie używanie PFów jest bardzo konstruktywne, generalnie warto ożywiać modele wszelkiej maści i koloru.
Mi - posiadaczowi raptem dwóch małych zestawów z serii Metron - podoba się to, że po Twoich przeróbkach model stał się bardziej agresywny wizualnie. Ma jakieś takie jakby twardsze, szarpane linie. No i w ruchu jest chaotyczny, nerwowy, dygotliwy, deliryczny...
Więc czekam na więcej!
GPM '07#2 | '08#2 | '09#5 | '10#3 | '11#4
LTTC '11#6 | '12#2 | '13#3 | '14#3 | '15#3 | '16#2 | '17#4 | '18#4 | '19#11 | '20#7 | '21#9
LTTC '11#6 | '12#2 | '13#3 | '14#3 | '15#3 | '16#2 | '17#4 | '18#4 | '19#11 | '20#7 | '21#9