[MOC] Bombowy samochód
: 2009-06-17, 17:13
Czesc!
Nie jestem pewny czy to dobry dział dla tego MOCa. Z jednej strony - od, systemowy samochodzik, z drugiej - model w którym główną rolę pełnią funkcję. czyli coś a'la technic.
Jakiś czas temu wpadłem na dziwaczny pomysł: skoro można zbudować z LEGO auto które jeździ, to czy da się zrobić samochód który... wybucha? Pewnie, że się da! Więc zbudowałem... SAMOCHÓD PUŁAPKĘ:D
Model miał spełniać następujące warunki:
-miał ładnie wyglądać,
-miał "eksplodować", ale tak, by nie zniszczyć klocków,
-po "eksplozji" z pod maski miały wyskakiwać płomienie.
Udało się? No, nie do końca...
Model działa na zasadzie podobnej, co jeden z oryginalnych setów lego - więzienie szeryfa. Sprężyna miała powodować urwanie dachu (udało się), wyrzucenie maski (udało się) i wyrzucenie boków auta (nie udało się). Początkowo model wyrzucał w powietrze masę axli i pinów, ale później z tego zrezygnowałem - hamował mechanizm i robił za duży bałagan.
Płomienie? Są. Schowane pod maską, niestety tylko trzy sztuki - na więcej nie było miejsca.
Wygląd? ee.... no cóż... Miał być stary, zardzewiały nibymercedes. A wygląda jak..
Zresztą koniec gadania (i tak nie wierzę, że ktoś to przeczyta w 100%:D).
Sami oceńcie wygląd:
Tak. A tu filmik, z dużą ilością eksplozji:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=eamZGVLN ... annel_page[/youtube]
Oceny i komentarze mile widziane:D
PS. Wykorzystałem jeden amortyzator. Zostało 7. Longer mnie zabije:D
Nie jestem pewny czy to dobry dział dla tego MOCa. Z jednej strony - od, systemowy samochodzik, z drugiej - model w którym główną rolę pełnią funkcję. czyli coś a'la technic.
Jakiś czas temu wpadłem na dziwaczny pomysł: skoro można zbudować z LEGO auto które jeździ, to czy da się zrobić samochód który... wybucha? Pewnie, że się da! Więc zbudowałem... SAMOCHÓD PUŁAPKĘ:D
Model miał spełniać następujące warunki:
-miał ładnie wyglądać,
-miał "eksplodować", ale tak, by nie zniszczyć klocków,
-po "eksplozji" z pod maski miały wyskakiwać płomienie.
Udało się? No, nie do końca...
Model działa na zasadzie podobnej, co jeden z oryginalnych setów lego - więzienie szeryfa. Sprężyna miała powodować urwanie dachu (udało się), wyrzucenie maski (udało się) i wyrzucenie boków auta (nie udało się). Początkowo model wyrzucał w powietrze masę axli i pinów, ale później z tego zrezygnowałem - hamował mechanizm i robił za duży bałagan.
Płomienie? Są. Schowane pod maską, niestety tylko trzy sztuki - na więcej nie było miejsca.
Wygląd? ee.... no cóż... Miał być stary, zardzewiały nibymercedes. A wygląda jak..
Zresztą koniec gadania (i tak nie wierzę, że ktoś to przeczyta w 100%:D).
Sami oceńcie wygląd:
Tak. A tu filmik, z dużą ilością eksplozji:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=eamZGVLN ... annel_page[/youtube]
Oceny i komentarze mile widziane:D
PS. Wykorzystałem jeden amortyzator. Zostało 7. Longer mnie zabije:D