A oto i jest. Orkowa machina-prawie-oblężnicza. Taki prztyczek w zadarty elfi nosek. Dlaczego prawie-oblężnicza i dlaczego prztyczek w nosek? Bo do twierdz dociera przez lasy. Elfie lasy. Cała jest z drewna, wypełniona jest łatwopalnymi substancjami, zieje ogniem na wszystkie strony, tnie co znajdzie się za blisko, a na dodatek, 6-ciu żywym koniom tempo narzucają dwa nigdy nie męczące się konie wynajęte od nieumarłych i ogr. Zamysł jeden: PALIĆ. A jak ktoś będzie się starał akcję palenia zdywersyfikować (np. Drzewoluby i inne niedorajdne Liściojady) to wszystko szlag trafi w wielkim ognistym wybuchu, którego efektem będzie nic innego jak spalony na popiół las. Konstrukcja jest sucha jak wiór, aby uczynić wszystko łatwopalnym. A jak już znajdzie się pod twierdzą, to nie Bóg broni wrót, bo orkowie, którzy są w załodze są dalecy od normalności nawet wg orczych standardów. To samobójcy, którzy pragną zginąć w wielkim wybuchu, który rozsadzi bramę i część murów w perzynę.
Oto najbardziej nieekologiczny i niszczący przyrodę pojazd widziany dotychczas przez Rycerzy Nowego Królestwa: Leśny Sekator
i deeplinki:
końcówki od 01 do 15
Chciałem Was przeprosić za jakość zdjęć. W Poznaniu po raz pierwszy od tygodnia jest jakieś sensowne Słońce. I z góry dzięki za komentarze, jeśli takowe się pojawią.
[MOC] Leśny Sekator
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- glaz_pimpur
- VIP
- Posty: 1392
- Rejestracja: 2008-05-13, 20:25
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: glaz-pimpur
-
Nie podoba mi sie uprząż. Konie wyglądają, jakby były przyczepione w najprostrzy sposób a nie zprzągnięte do pracy. Tym sposobem nic nie uciągną. Nie wiem też na jakiej zasadzie kręcą się piły tarczowe z boku. Podoba mi się górny pokład i armatka ogniowa i taki szczególik jak dziura w burcie zatkana kuszą. Masz czas możesz jeszcze poprawić.
acmilaneo pisze:jak widzę zawiść niektórych osób wobec osób niebudujących i niepublikujących to aż mi się odechciewa brać udział w tych zakupach
W środku są zamontowane dwa koła, które napędzane, wprawiają w ruch ostrza. Z tą prymitywną uprzężą nic już nie poradzę, po pierwsze nie umiem, po drugie nie mam ze sobą lego w poznaniu <tylko to>, po trzecie wygląda to na 'stojące w miejscu' bo jakbym napiął łańcuchy, to żeby zrobić zdjęcie, musiałbym stać jakieś 2m od całości.