No i zaczęło się. W końcu jakaś moja praca doczekała się ukończenia. Wiem że nie jest to jakaś super konstrukcja, ale jak na początek jestem z niej zadowolona. Czekam na uwagi i komentarze które na pewno przydadzą się przy kolejnej budowie.
W kazdym razie małe, zgrabne i powabne. Aczkolwiek proponowałbym przeniesc to na ciut wieksza plytke, i dodac z jednej strony jakis maly ogrodek - oczko wodne, skalniaczek, i dziecko na hustawce (tak to widze :P)
zgrredek pisze:Czemu tak nie lubisz studów? Uchowały się tylko na trawniku.
Są jeszce na dnie donicy i na stoliku w rogu koło kominka :)
Nie, że nie lubię, tylko tak po prostu wyszło, że niewiele ich zostało.
Backbone pisze:Aczkolwiek proponowałbym przeniesc to na ciut wieksza plytke, i dodac z jednej strony jakis maly ogrodek - oczko wodne, skalniaczek, i dziecko na hustawce (tak to widze :P)
Większa płytka będzie następnym razem. Ten domek nie pożyje za długo. Pewnie jeszcze dziś go rozbiorę.
Ja bym go przyciął po bokach, tak ,żeby nie wystawał ponad płytę bazową i próbował dla niego znaleźć miejsce na KZ. Przy okazji zniknąłby problem nadmiaru okien o którym pisał zgreddek.
Poza tym spoko:)
acmilaneo pisze:jak widzę zawiść niektórych osób wobec osób niebudujących i niepublikujących to aż mi się odechciewa brać udział w tych zakupach