[MOC] Pif Paf City
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- Kubrick
- VIP
- Posty: 2201
- Rejestracja: 2006-05-19, 21:51
- Lokalizacja: KrakóVW
- brickshelf: Kubrick
- Kontakt:
-
Ja chyba kiedys cos takiego napisalem do V1, ale glowy nie dam. Na pewno chodzilo o ktorys z jego udanych samochodow ;)zgrredek pisze:Nie pamiętam, żeby ktokolwiek na tym Forum dostał taki komplement. Co tam MOC miesiąca czy nawet roku. Co tam publikacje na wszystkich forach świata. Wszystko to blednie przy tym jednym.
Ale nie pamietam, zeby Kris dostal taki komplement ;)
Swoja droga widze, ze Emilus tez sie zakochal ;] W takim razie powiem krotko - Kris, prtzebijam podstawoiwke do przedszkola (chociaz nie chodzilem) i zbuduje ladniejsza trialowke w stylu retro z tych klockow :P
Cieślu pisze:kup volvo nie bądź janusz
Cieślu pisze:Ty to byś Kubrick wszystko zwieśniaczył :>
A więc tak.
Budowało mi się to bardzo szybko i łatwo, w sumie po jednym wieczorze na budynek, plus potem jakieś wykańczanie po pół godzinki wieczorem przez kilka dni. Faktycznie budynki są za wysokie jak zauważył zgredek - miałem je zmniejszyć przynajmniej o jednego bricka na piętro, ale mi się nie chciało a chciałem zdążyć zrobić zdjęcia w ten weekend. Drzwi do salonu są raczej mało westernowe, to fakt. Próbowałem coś podobnego jak pokazywaliście wymotać z klocków, ale wychodziło jakieś szkaradzieństwo.
Owszem podłoże trochę może zbyt sterylne, ale postęp chyba jest. Próbowałem dodać ciemnoszare wstawki ale wyglądało jak dla mnie gorzej.
No i sam pozytywnie się zaskoczyłem, że jak na moje warunki udało mi się tyle życia wprowadzić, bo zwykle jak wszyscy dobrze wiemy u mnie wieje nudą :)
Iskro i Emiliusie Ja też was oczywiście kocham. Zapytam się żonę co sądzi o romansie. Jak się zgodzi to najpierw spróbuję z Iskrą dobra Emil? Mam nadzieję, że rozumiesz :)
PS. Jury zgodziło się dopuścić pracę do konkursu :D
[/b]
Budowało mi się to bardzo szybko i łatwo, w sumie po jednym wieczorze na budynek, plus potem jakieś wykańczanie po pół godzinki wieczorem przez kilka dni. Faktycznie budynki są za wysokie jak zauważył zgredek - miałem je zmniejszyć przynajmniej o jednego bricka na piętro, ale mi się nie chciało a chciałem zdążyć zrobić zdjęcia w ten weekend. Drzwi do salonu są raczej mało westernowe, to fakt. Próbowałem coś podobnego jak pokazywaliście wymotać z klocków, ale wychodziło jakieś szkaradzieństwo.
Owszem podłoże trochę może zbyt sterylne, ale postęp chyba jest. Próbowałem dodać ciemnoszare wstawki ale wyglądało jak dla mnie gorzej.
No i sam pozytywnie się zaskoczyłem, że jak na moje warunki udało mi się tyle życia wprowadzić, bo zwykle jak wszyscy dobrze wiemy u mnie wieje nudą :)
Iskro i Emiliusie Ja też was oczywiście kocham. Zapytam się żonę co sądzi o romansie. Jak się zgodzi to najpierw spróbuję z Iskrą dobra Emil? Mam nadzieję, że rozumiesz :)
PS. Jury zgodziło się dopuścić pracę do konkursu :D
[/b]
To ja tu się staram, kombinuję, naginam schorowaną studencką łepetynę do granic możliwości, ściągam 3/4 potrzebnych mi klocków od Scrata, a tu taki instagib. Normalnie to jest nie fair :D
A tak to co mogę dołożyć do komentarzy powyżej... nie, nie kocham Cię, zdecydowanie, też twierdzę że saloon bez drzwi a'la saloon to co najwyżej salon fryzjerski, a tak to jest świetnie. Monumentalne, ale dopracowane (nie licząc podstawki, ale do tego z czasem dojdziesz ;>), dzieje się dużo, i co najwazniejsze, ma klimat.
A tak to co mogę dołożyć do komentarzy powyżej... nie, nie kocham Cię, zdecydowanie, też twierdzę że saloon bez drzwi a'la saloon to co najwyżej salon fryzjerski, a tak to jest świetnie. Monumentalne, ale dopracowane (nie licząc podstawki, ale do tego z czasem dojdziesz ;>), dzieje się dużo, i co najwazniejsze, ma klimat.
- Kubrick
- VIP
- Posty: 2201
- Rejestracja: 2006-05-19, 21:51
- Lokalizacja: KrakóVW
- brickshelf: Kubrick
- Kontakt:
-
Nie wiem czemu, ale tez bym w takiej kolejnosci poszedl, przy czym zastanawialbym sie nad kontunuacja cyklu po Iskrze xDkris kelvin pisze:Iskro i Emiliusie Ja też was oczywiście kocham. Zapytam się żonę co sądzi o romansie. Jak się zgodzi to najpierw spróbuję z Iskrą dobra Emil? Mam nadzieję, że rozumiesz :)
Cieślu pisze:kup volvo nie bądź janusz
Cieślu pisze:Ty to byś Kubrick wszystko zwieśniaczył :>
No nie wiem... dziki zachód bez Indian. Rasista. ( Na zasadzie -"A ty znowu zajączku bez czapeczki").
Chyba wziąłeś sobie do serca uwagi, że "nic się nie dzieje" i teraz dzieje się dużo w ciekawym otoczeniu. Chyba znowu moc miesiąca...
Chyba wziąłeś sobie do serca uwagi, że "nic się nie dzieje" i teraz dzieje się dużo w ciekawym otoczeniu. Chyba znowu moc miesiąca...
Ostatnio zmieniony 2010-01-24, 21:36 przez Mrutek, łącznie zmieniany 1 raz.
A wiesz jakoś tak szybko mi się buduje. Każdy z tych budynków powstawał w jakieś 2 godziny plus późniejsze przeróbki. W sumie to kilka wieczorów po półtorej, dwie godzinki może, więc naprawdę szybko aż sam jestem zdziwiony :)lolas pisze:Kris, czy ty masz tam jakas linie produkcyjna??
Kiedy tluczesz te wszystkie MOCe??
Nie ma też Murzynów i Chińczaków i Starozakonnych. Prawdziwie aryjskie miasteczko :DMrutek pisze:No nie wiem... dziki zachód bez Indian. Rasista. ( Na zasadzie -"A ty znowu zajączku bez czapeczki").
Czapki z głów, sarkazm naprawdę wysokich lotów. Się uśmiałem serdecznie :DMrutek pisze: Chyba znowu moc miesiąca...
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2434
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Mrutek pisze: dziki zachód bez Indian
Bo to już jest ten Dziki Zachód, kiedy Indianie wybrali komfortowe życie w rezerwatach, Murzyni zostali wyzwoleni i szczęśliwie powrócili do ukochanej Afryki (choć część wybrała trudniejszą ścieżkę tworzenia od podstaw - ale tylko w wielkich miastach - wesołych enklaw murzyńskiego folkloru, zwanych przez podłych białych ludzi gettami), a Chińczycy radośnie budują sieć linii kolejowych (a nie dworców, stąd w miasteczku trudniej ich spotkać).
Innymi słowy, koniec XIX wieku :) .
Kris, śliczna ta praca. Nie wierzę, że można tak szybko tak dobrze budować :) .
Chyba, że całymi dniami nudząc się w tej swojej przyunijnej instytucji i obmyślasz to wszystko ze szczegółami, a wieczorem tylko łączysz klocki :D .
Jak rozumiem, w całym tym dziko-zachodnim konkursie chodzi o stworzenie czegoś, co nadawałoby się na zestaw, czy tak?
Zatem powinieneś przegrać z kretesem, mopanku, bowiem LEGO nigdy nie wydawało i pewnie nie będzie wydawać takich zestawów. To jest totalnie odmienny styl budowania.
Dla nas, klockowych zboczuchów, bez wątpienia atrakcyjniejszy, ale niepodobny do oficjalnego.
Co w niczym nie zmienia faktu: to jest najlepsza budowla w stylu Western, jaką kiedykolwiek widziałem.
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
Co prawda raczej wolę maszyny, ale mnie się podoba. Mimo braku kolorowych. Szczególnie płotki w roli balustrad mocno ujęły mnie za serce. Niestety jakaś stacja kolejowa niedawno wygrała, więc może być ciężko...kris kelvin pisze:Czapki z głów, sarkazm naprawdę wysokich lotów. Się uśmiałem serdecznie :DMrutek pisze: Chyba znowu moc miesiąca...
Nie wiem jak można mieć takie podejrzenia w stosunku do tak szlachetnej instytucji jak Mumia Europejska?!?!?dmac pisze: Kris, śliczna ta praca. Nie wierzę, że można tak szybko tak dobrze budować :) .
Chyba, że całymi dniami nudząc się w tej swojej przyunijnej instytucji i obmyślasz to wszystko ze szczegółami, a wieczorem tylko łączysz klocki :D .
Jestem zszokowany.
Może zdarzy się cud? W sumie dlaczego miałby się nie zdarzyć? :Ddmac pisze: Zatem powinieneś przegrać z kretesem, mopanku,
Bądźmy dobrej myśli i liczmy jak powyżej na cud.Mrutek pisze: Niestety jakaś stacja kolejowa niedawno wygrała, więc może być ciężko...
A teraz niespodzianka ! ! !
Tutaj sobie wszyscy myślą, że to jakaś afolska pierdółka co nadaje się tylko do postawienia na półkę. A to nieprawda. Zestaw został od początku bardzo precyzyjnie obmyślony, żeby trafić w gust odpowiedniego "targetu". Ten "target" to grupa docelowa dzieci w wieku od 2 do 4 lat.
Zestaw jest fantastycznie bawialny ! ! !
Oto zdjęcia:
Te dwa egzemplarze na zdjęciu to Laura (popularnie zwana Lalutką) i Julek (popularnie zwany Julkiem).
Więc nie szurać mi tu, że zestaw nie jest bawialny.
- zgrredek
- Posty: 2259
- Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- brickshelf: zgrredek
- Kontakt:
-
Ale te dzieci mają z Tobą dobrze!
Od czego są tatusiowie?M_longer pisze:Ale pokaż mi dziecko w wieku 4 lat które byłoby w stanie złożyć go z instrukcji?
Ostatnio zmieniony 2010-01-25, 15:18 przez zgrredek, łącznie zmieniany 1 raz.