7593 Buzz's Star Command Spaceship
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- nori
- Adminus Emeritus
- Posty: 931
- Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
- Lokalizacja: Kraków
- brickshelf: nori-gallery
-
7593 Buzz's Star Command Spaceship
7593 Buzz’s Star Command Spaceship
„Toy Story” to dla mnie prywatnie jedna z najlepszych animacji jaka kiedykolwiek się ukazała. Sprawdźmy więc jak w świecie z plastikowych klocków wypadają dwaj adwersarze: Buzz Lightyear i Evil Emperor Zurg.
Rok produkcji: 2010 (2009)
Ilość elementów: 257
Wymiary pudełka: (w przybliżeniu) 38 x 26 x 7 cm
Figurki: 2: Buzz Lightyear i Evil Emperor Zurg
Seria: Toy Story
Ceny: 29.99 USD, 29.99 GBP, brak (Germany), 169.95 PLN
Lugnet, Peeron, BrickLink, Brickset
1) Pudełko
Bardzo kolorowe – co oczywiście należy zaliczyć jak najbardziej na plus. Szata graficzna naprawdę cieszy oko, wszystko sprawia wrażenie bardzo „wesołego” i wprawiającego w pozytywny nastrój. Tło dla zdjęć już nawiązuje do bajki, niebieska kolorystyka z fakturą chmurek przypomina pokój Andyego.
Na przedniej ściance, oprócz udanego i estetycznego zdjęcia zestawu, mamy nagromadzenie elementów wskazujących na czym wzorowany jest zestaw, czyli znajdziemy tu logo „Toy Story”, charakterystyczny napis „Disney” oraz w rogu w serdecznym uścisku prezentują się główni bohaterowie animacji: Woody i Buzz.
Tył pudełka to uwypuklenie samych rewelacyjnych figurek oraz funkcjonalności modelu. Na co warto zwrócić uwagę, zdjęcia ustawione są bardzo estetycznie i nie wypełniają całej powierzchni, wyraźnie widać tło, do tego ramki zdjęć są ageometryczne, wszystko to naprawdę sprawia bardzo dobre wrażenie. Pudełko przyciąga wzrok, jednocześnie nienachalnie ukazuje co znajdziemy w środku.
2) Instrukcja
Jedna książeczka w formacie zbliżonym do kwadratu (21x20 cm), zawierająca 56 stron.
Na samym początku oczywiście znalazło się miejsce na standardowe ostrzeżenia (dywan i mieszanie), kolejne trzy strony (aż trzy należałoby dodać!) poświęcono na figurki.
Pod koniec instrukcji znajdziemy przedstawioną funkcjonalność modelu, oraz reklamę pozostałych zestawów z serii „Toy Story”. Reklamie polecam przyjrzeć się bliżej, ponownie wykorzystano niebieskie tło z chmurkami, jednak tym razem jest to już ewidentne nawiązanie do pokoju, a zestawy prezentowane są na kartkach które przypięte zostały pinezkami do ściany. Proste i genialne!
Oczywiście nie mogło zabraknąć obowiązkowego indeksu klocków.
3) Elementy
W pudełku oprócz wspomnianej instrukcji znajdziemy dwa ponumerowane woreczki (zawierające kolejne mniejsze woreczki)
oraz wrzucone, jak zwykle niedbale, naklejki.
Najważniejszy element niniejszego zestawu, czyli przepiękne figurki, został dodatkowo ciekawie spakowany:
Elementy Buzza są w jednym trójkomorowym woreczku, natomiast Zurg jest już w większości złożony i spakowany został wraz z małym kartonowym pudełeczkiem w którym znajdziemy jego płaszcz. Ciekawi mnie dlaczego Zurga złożono, tym bardziej że i tak musimy go rozłożyć by założyć mu jego płaszczyk.
Parę ciekawszych elementów które znajdziemy w zestawie:
Dla zainteresowanych, skan naklejek w rozdzielczości 300 dpi (1221x845px, 105 KB):
Warto też zwrócić uwagę że naklejki są „podzielone”! Np.: logo z niebieskimi skrzydłami składa się z dwóch części, jedna część naklejana jest tylko na jeden element, nie ma tu sytuacji że jakaś naklejka skleja ze sobą parę klocków. Ktoś widocznie wziął sobie do serca marudzenie fanów ;)
4) Ludziki
Od razu się przyznam, że to właśnie ludziki były bodźcem do zakupu niniejszego zestawu. Już od pierwszych zapowiedzi byłem nimi zachwycony, a po osobistym obcowaniu z nimi mój zachwyt tylko się umocnił.
Zresztą, zobaczcie sami:
Po lewej stronie prezentuje białe uzębienie Buzz Lightyear, czyli w polskiej wersji Buzz Astral.
Od razu warto nadmienić że nasz bohater otrzymał swoje imię po amerykańskim astronaucie Buzzie Aldrinie (urodzony jako Edwin Eugene Aldrin Jr. później dopiero zmienił swoje imię) wsławionym jako pilot lądownik księżycowego w misji Apollo 11, i drugi człowiek który postawił stopę na księżycu. Poniżej jego zdjęcie wykonane przez Neila Armstronga (20 lipca 1969 roku).
Powróćmy jednak na ziemie, i przyjrzyjmy się drugiej postaci. Oto groźny Evil Emperor Zurg!
Obydwaj panowie są zaciekłymi wrogami mimo że... a nie, nie, by odkryć pewną tajemnicę ich łączącą, musicie koniecznie zapoznać się z obydwoma częściami „Toy Story”!
Bałem się że tak specyficzne figurki będą cierpiały na straszny syndrom „junioryzacji”, jednak spójrzcie z ilu elementów składa się sam Buzz:
Figurka naprawdę jest rewelacyjnie wykonana, zadbano o najmniejsze szczegóły (choć zabrakło śmiercionośnego lasera na przegubie ręki... „zamrygam Cię na śmierć!”).
No i ta główka!
Imperator nie pozostaje w tyle, także tutaj jest sporo elementów, do tego większość w przepięknym kolorze Dark Purple!
Oczywiście żaden porządny negatywny bohater nie może obejść się bez swojego wiernego płaszcza. Najlepiej dwuczłonowego i dwukolorowego.
Nie zapomnijmy o broni, czyli w tym przypadku prostej „wyrzutni” wykorzystującej popularny w takim użyciu „Technic, Pin 1/2 with 2L Bar Extension” oraz ciekawy element „Technic, Pin Connector Double with Bar” który mimo przynależności do kategorii Technic w żadnym zestawie z serii Technic nie wystąpił...
5) Zestaw
Zaczynamy od małego ale urokliwego pojazdu:
by zaraz przejść do budowy pojazdu kosmicznego Buzza. Warto tu wspomnieć, że pojazd ten to tak naprawdę kartonowe pudełko, opakowanie w którym Buzz Lightyear był sprzedawany w obydwu częściach „Toy Story”.
I oto nasz pojazd w pełnej okazałości:
Posiada otwieraną kabinę pilota:
Trzy potężne silniki:
Oraz otwierany kadłub:
Jak widać w środku pomieści się bez problemu wspomniany już mały pojazd, wyjazd i wjazd ma ułatwiony za pomocą opuszczanej rampy. Warto też przyjrzeć się otwieranym na boki osłonom, dzięki zastosowaniu uchwytów („Modified 1 x 2 with Clip Horizontal on End” + „Modified 1 x 2 with Handle on Side - Type 2 (closed ends)”), nie otworzą się samoistnie. Prosty i skuteczny patent.
6) Podsumowanie
Rewelacyjne ludziki, ładny i bawialny pojazd, perfekcyjna szata graficzna pudełka oraz instrukcji. Czego chcieć więcej? (oprócz niższej ceny, oczywiście ;) )
Gorąco polecam zestaw, choćby dla samych ludzików!
PS. Z premedytacją, mimo nawiązań, nie zagłębiałem się w scenariusz samej animacji, tę bajkę naprawdę warto oglądnąć!
Ogromne podziękowania dla Nexusa, za pomoc w szybkim zdobyciu zestawu ;)
Ostatnio zmieniony 2010-01-31, 15:22 przez nori, łącznie zmieniany 2 razy.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs
Moim zdaniem najlepszy zestaw z serii. Sądzę tak pewnie dlatego, że tylko tutaj możemy zdobyć Zurga który jest oj...eee... moją ulubioną postacią znaczy się!
Tak jak mówisz, zestaw bawialny, ładny i pełen ciekawych klocków. jak dla mnie Must-have!
Tak jak mówisz, zestaw bawialny, ładny i pełen ciekawych klocków. jak dla mnie Must-have!
Ostatnio zmieniony 2010-01-30, 21:34 przez lordofdragonss, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 2009-12-16, 19:18
- Lokalizacja: Częstochowa
-
Zestaw bardzo sympatyczny (szczególnie te dwie pelerynki) chociaż bardziej podobał mi się ten w klimatach Westernu. Ceny, choć były przewidywalne (licencja...), są wg mnie nieco za wysokie.
Ostatnio zmieniony 2010-01-31, 12:37 przez SimonStorm, łącznie zmieniany 2 razy.
sam statek mi się nie podoba... Ale buzz ! <miłość> :D
SqqSE nie lubić Jarec! http://shutupwomangetonmyhorse.com/
Nie licząc zestawu 7595, seria "Toy Story" - przynajmniej na razie - zupełnie mnie nie przekonuje.
Kolejny zabieg marketingowy mający na celu nabicie kieszeni tym razem "Disney"-owi, a przy okazji samej TLG.
Żadna rewelacja, za którą trzeba zapłacić ciężkie pieniądze...
... a zresztą co tam, niech się dzieciaki cieszą, w końcu to one są tu najważniejsze ;^)
Pozdrawiam (:
Kolejny zabieg marketingowy mający na celu nabicie kieszeni tym razem "Disney"-owi, a przy okazji samej TLG.
Żadna rewelacja, za którą trzeba zapłacić ciężkie pieniądze...
... a zresztą co tam, niech się dzieciaki cieszą, w końcu to one są tu najważniejsze ;^)
Pozdrawiam (:
Cóż. Chyba na tej zasadzie działają obecne firmy, że ich głównym celem jest zarabiać.Hezar pisze:Kolejny zabieg marketingowy mający na celu nabicie kieszeni tym razem "Disney"-owi, a przy okazji samej TLG.
Żadna rewelacja, za którą trzeba zapłacić ciężkie pieniądze...
A zestaw jak widać po komentarzach może się podobać :)
Tyle tylko, że jest to trochę zbijanie kasy za wszelką cenę i w każdy możliwy sposób, swoiste wymyślanie "bóg wie czego", byle by tylko się sprzedało.rh pisze:Cóż. Chyba na tej zasadzie działają obecne firmy, że ich głównym celem jest zarabiać.
Następne będzie co, "Epoka lodowcowa", "Shrek", a może "Iniemamocni"?
Osobiście nie jestem zwolennikiem tego typu przedsięwzięć, ale co tam - to wszystko przecież z myślą o najmłodszych.
Temat uważam za zamknięty.
Pozdrawiam (:
Hezar pisze:Kolejny zabieg marketingowy mający na celu nabicie kieszeni tym razem "Disney"-owi, a przy okazji samej TLG.
Żadna rewelacja, za którą trzeba zapłacić ciężkie pieniądze...
Cóż... Polecam koledze RH książkę "No Logo", napisaną przez Naomi Klein jeszcze przed atakiem na WTC. Czyta się lekko i "dechzapierająco" a oczy otwierają się bardziej niż na widok fioletowych klocków. A i suspens może być dla niektórych bardziej odkrywczy i "oczotwierający" niż relacje Buzza z Zurgiem.rh pisze:Cóż. Chyba na tej zasadzie działają obecne firmy, że ich głównym celem jest zarabiać.
Ps. Dobra recenzja - wspomnę dla przyzwoitości :-)
- misiek
- Posty: 421
- Rejestracja: 2008-05-04, 00:35
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
- brickshelf: misiek3000
-
Zestaw kupiłem dzięki pomocy Longera (podziękowania) [A teraz Longer Ci podziękuje poprawiając to i owo :] ] za 95zł i to w Gdańsku więc niecałe 24 godziny od zakupu miałem zestaw w rękach :)
Dopiero po kliknięciu 'kup teraz' zerknąłem do recenzji i sprawdziłem czego mogę się spodziewać :)
Teraz po kolei:
minifigi:
Kapitalne i są wielkim plusem tego zestawu. Nori zapomniał wspomnieć, że Zurg ma nową dłuższą wersję rączek. Spodziewałem się podwójnej pelerynki, ale w postaci dwóch jednokolorowych szmatek, ale nie jest źle. Sam pomysł na kołnierz jest genialny.
model:
'Kartonowy' statek Buzza z ciekawymi elementami. Kolor niebieski przyda się na pewno, fioletowy trochę mniej. Samochodzik jest średni, ale jest ciekawym urozmaiceniem :)
Podsumowując, cieszę się z zakupu, minifigi lądują w kolekcji, statek postoi trochę na półce, potem poleci w odległy świat szufladek.
Dopiero po kliknięciu 'kup teraz' zerknąłem do recenzji i sprawdziłem czego mogę się spodziewać :)
Teraz po kolei:
minifigi:
Kapitalne i są wielkim plusem tego zestawu. Nori zapomniał wspomnieć, że Zurg ma nową dłuższą wersję rączek. Spodziewałem się podwójnej pelerynki, ale w postaci dwóch jednokolorowych szmatek, ale nie jest źle. Sam pomysł na kołnierz jest genialny.
model:
'Kartonowy' statek Buzza z ciekawymi elementami. Kolor niebieski przyda się na pewno, fioletowy trochę mniej. Samochodzik jest średni, ale jest ciekawym urozmaiceniem :)
Podsumowując, cieszę się z zakupu, minifigi lądują w kolekcji, statek postoi trochę na półce, potem poleci w odległy świat szufladek.
Ostatnio zmieniony 2010-04-02, 15:24 przez misiek, łącznie zmieniany 1 raz.
FREE HUGS
Chciałbym pokazać wam speed build tego zestawu w moim wykonaniu.
Jakość jak i wykonanie nie są super ale komuś może się ten filmik spodoba albo dzięki niemu zobaczy to czego nie widać na zdjęciach.
Zapraszam do obejrzenia.
7593-Buzz's Star Command Spaceship
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=y69xJT7ceII[/youtube]
Jakość jak i wykonanie nie są super ale komuś może się ten filmik spodoba albo dzięki niemu zobaczy to czego nie widać na zdjęciach.
Zapraszam do obejrzenia.
7593-Buzz's Star Command Spaceship
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=y69xJT7ceII[/youtube]
Ostatnio zmieniony 2012-02-20, 19:10 przez AndrU, łącznie zmieniany 1 raz.