Recenzja 7638 Tow Truck
Dane techniczne
Seria: City
Rok produkcji: 2009
Waga zestawu (brutto): 220g
Liczba klocków: 129
Liczba figurek: 1
Spis cześci: bricklink, peeron, Brickset, Lugnet
Cena: MSRP: $13.00$, Polskie sklepy: 40 PLN, Allegro: ok. 35 - 49 PLN
Mały zestaw, na szczęście jest pomarańczowy - niezaprzeczalnie dodaje mu to sporo uroku.
Z góry przepraszam że nie dałem rady obfotografować klocków kiedy jeszcze były w woreczkach, mój 6 letni brat nie zdawał sobie sprawy, że może być to istotne więc jak tylko dostał pudełko od razu zbudował holownik.
Opakowanie i instrukcja
Pudełko jest niebieskie - charakterystyczne dla serii City, w lewym górnym rogu okraszone logiem tejże, poniżej przedział wiekowy 5-12 (warto zaznaczyć, że w Polsce pudełko nie ma żadnych innych oznaczeń, podczas gdy te na rynek amerykański mają liczbę części oraz nazwę zestawu). Z przodu widzimy holownik wraz z kierowcą, do tego ładny akcent w postaci dwóch pachołków. Z tyłu kilka ujęć holownika podczas pracy (szkoda, że nie dodano ujęcia z jakimś holowanym samochodem). Na jednym z boków niebieski kierowca w skali 1:1 oraz ten sam minifig pokazany podczas rozkładania pachołków - grunt to bezpieczeństwo, prawda? Piła w rączce figa nie powinna nikogo zmylić (okulary ochronne przecież są!)
Instrukcja jest zaskakująco spora jak na tej wielkości zestaw, ale to chyba wina czegoś na kształt megalomanii, którą zauważam w ostatnich latach w wykonaniu Lego. 30 stron, w tym informacja o klockożernym dywanie i reklama serii city na końcu. Dobrze, że dodano spis klocków, ale to chyba również jest standardem w zestawach z ostatnich lat. Książeczka jest na tyle przejrzysta, że mój 6 letni brat nie miał problemów z budową holownika.
Klocki
Mimo, że zestaw jest malutki ma jedną dość dużą zaletę... jest pomarańczowy. Dzięki temu znajdziemy tutaj parę białych (pomarańczowych xD) kruków:
Door 1 x 3 x 1 Left prawe też oczywiście są. Pomarańczowe występują tylko w 2 zestawach.
Brick 1 x 2 x 2 without Centre Studs 2 sztuki. W tym kolorze występują tylko w tym zestawie.
Crane Harbour Derrick 10 (Top Part) w tym kolorze występuje tylko w 2 zestawach
Poza tym zauważyłem ciekawą rzecz, mianowicie fotel kierowcy jest inny niż ten, który posiadałem w swojej starej kolekcji, szczegół choć dla AFOLa chyba warty zauważenia. Nie sądzę żeby dla klockowych wyjadaczy było to zaskoczeniem, ja natomiast byłem lekko zdziwiony.
Po lewej nowy fotelik, po prawej starszy, pochodzący z zestawu 715
Modele
Budowa nie nastręcza żadnych problemów, jak przystało na zestaw skierowany do młodszych milusińskich kroki są opisane jasno i przejrzyście - nie sposób się zgubić. Jak już pisałem 6 letni dzieciak poradził sobie w mgnieniu oka. W zestawie są również naklejki, nie dane było mi ich zobaczyć w stanie nienaruszonym, jak pierwszy raz zobaczyłem holownik to naklejki były już na nim (nie miałem serca przekonywać 6latka żeby ich nie naklejał, jemu się po prostu podobają - mimo że przykleił je trochę krzywo). Warto zauważyć, że w pudełku były 2 komplety tych samych naklejek... to chyba refundacja za brat takowych w zestawie 7634.
13 krok budowania.
No i koniec. Dodam, że zawieruszył się dodatkowy żółty przezroczysty serek, sądzę, że mój brat użył go do jednego ze swoich MOCy :D W każdym razie oprócz dwóch części na obrazku wspomniany serek w kolorze Trans-Yellow również zostaje po wybudowaniu holownika.
Czas przedstawić kierowcę. Tors występuje w 3 zestawach, ale nie sądzę żeby był na tyle ciekawym elementem aby umieszczać go na liście. Ot zwykły niebieski "ludzik".
Teraz jeden szczegół, który mi się nie spodobał kiedy chciałem włożyć figa do kabiny. Moim zdaniem siedzi on za nisko przez to ręka musi być cały czas lekko w górze, jakby kierowca cały czas komuś machał, a wystarczyło wstawić jednego plate'a 2 x 2 pod siedzenie. Na zdjęciach widać różnicę.
Po prawej wersja po przeróbce. (przeróbka to chyba za dużo powiedziane...).
Holownik nieźle radzi sobie z samochodami osobowymi (idealny zestaw do holowania to 8402), muszę przyznać, że jest całkiem zgrabnie zaprojektowany, jeszcze raz podkreślam, że jego "pomarańczowość" to bodaj największy atut, dzięki temu prezentuje się doprawdy ładnie. Sądząc po reakcji młodszego brata dla którego ten zestaw jest skierowany nie można odmówić mu bawialności. Opuszczany hak holowniczy i otwierane drzwi są miłym akcentem.
Podsumowanie
Jako, że jestem oficjalnie zachwycony nową odsłoną serii City (zarzuciłem zabawę w Lego w mrocznych czasach serii Town czyli na samym początku XXI wieku) ciężko byłoby pisać, że model mi się nie podoba. Sądzę jednak, że nie tylko ja jestem zdania iż nowe "City" po prostu daje radę. Sądzę że 7638 jest jednym z kilkunastu zestawów niezbędnych dla każdego Citymaniaka. Pomarańczowy kolor nadwozia dodatkowo zasługuje na pochwałę. Jako że zestaw należy do mojego młodszego brata zapytałem go czy holownik nadaje się do zabawy, Kamil zaprowadził mnie do pokoju i pokazał warsztat z garażem, który wybudował specjalnie pod bohatera tej recenzji, chyba więcej dodawać nie trzeba. Holownik nie odbiega od reszty serii City - czyli jest po prostu fajny (przepraszam za kolokwializm ale w tym wypadku inne słowa nie pasują tak dobrze).
Za
- jest pomarańczowy!
- kilka unikalnych elementów
- bawialność
- ładna bryła pojazdu (przypomina mi lekko VW Transportera xD)
- zjunioryzowane podwozie... ale to trochę wada na siłę
- brak dodatkowego plate'a 2 x 2 żeby kierowca siedział na normalnej wysokości
- cena... nie opłaca się dawać więcej niż 35 - 40 zł i to pod warunkiem, że nie dokładamy za wysyłkę
Pozdrawiam Marcin "Junior" Wadas