Recenzja 7953 Court Jester czyli dwubiegunowe blazny ciesza nas!
Dane techniczne
Seria: Kingdoms
Rok produkcji: 2010
Waga klocków: 32 gramy
Liczba klocków: 18
Liczba figurek: 1
Spis części: 7953 na Bricklinku
Cena: MSRP: okolo 4 $, duńskie sklepy 25 DKK, polski S@H: 12 PLN
Opakowanie i instrukcja
Przód:
Szczyt pudełka (nie ma figurki w skali 1:1 jak dotad na impulsach):
Pudełko jest dokładnie takich samych rozmiarów co wszystkie inne impulsy ostatnich lat. Nowa seria Kingdoms cieszy mnie swoją piekną szatą graficzną i nowym połączeniem kolorów. Połączenie zieleni ze złotem i dwoma odcieniami żółci, a takze czerwieni z bielą i szarościami, jest bardzo eleganckie i o ileż weselsze i ładniejsze od połączenia ponurego granatu ze smutnym szarym, niebieskim i tanim zlotem (tak, o przykrym Fantasy Era mówię).
Dwie walczące frakcje w Kingdoms to królestwa Zielonego Smoka i Złotego Lwa. Obie frakcje są ludzkie i żadna nie jest jednoznacznie zła ani dobra, co jest przyjemna odmianą po dualizmie wystepujacym dotychczas oraz po coraz bardziej baśniowych stworach jak trolle, orki czy karły. Tarcze z herbami obu frakcji widoczne sa na zielonej chorągwi z przodu każdego pudełka, oraz w większym wydaniu na szczycie pudełka.
Boki pudełka są obramowane wzorem jasnoszarego muru z kamieni. Front i tył pudełka przedstawiają bardzo przyjemne, słoneczne tlo, równiez obramowane jasnoszarym murkiem, na którym to tle prezentują sie zdjęcia zestawów.
Czcionka logo Kingdoms jest stylizowana na pozłacaną, o średniowieczno-niemieckim kroju liter. Az dziw, ze dopiero teraz, po tylu latach średniowiecznych serii z rycerzami, TLG w koncu skorzystało z oczywistej szwabachy. Obok logotypu jest umieszczona mała tarcza Zlotych Lwów.
Instrukcja:
Instrukcja to jedna kartka A5, zlozona w malutka harmonijke jak to przy impulsach. Bardzo czytelna i właściwie niepotrzebna - podeścik dla błazna buduje sie w kilkanaście sekund i wystarczy popatrzeć przy tym na pudełko. Z drugiej strony instrukcji są reklamowe mini-zdjecia większych zestawów z serii Kingdoms.
Klocki
Klocki są w jednym woreczku, nic nie lata luzem w pudełku. Czapka błazna jest o dziwo nie z materiału a z twardego, konkretnego plastiku, wiec aby sie nie porysowała, jest umieszczona w swoim osobnym, uroczym miniworeczku miedzy klockami.
Klocków jest bardzo malutko, jak to w impulsie, ale wszystkie przydatne.
Oprócz samej figurki błazeńskiej z czapką w nowym kolorze, dostajemy 8 round bricków (4 brązowe, reszta bialoczerwona), 2 czerwone skosy (te piekne, wysokie) 2 platy (czerwony patyk i brazowy podest), 2 choragiewki, jeden czerwony szpic oraz trzy kropki wyobrazajace trójkolorowe piłeczki. Poniewaz błazen, jak to zabiegany dramaturg i komik często gubi swój nędzny dobytek, dostajemy jeszcze dodatkowe 3 kropki gratis.
Figurka
Błazen jest elegancki jak spod igły! Nie mogę sie nim wprost nacieszyć! Polaczenie białego z czerwonym na jego odzieniu i czapce wygląda o wiele piękniej niz połączenie czerwonego z niebieskim, jakie widzielismy na błazeńskim bracie bliźniaku z kalendarza adwentowego Castle 2008.
Na torsie błazna pyszni się średniowieczny kołnierz z dzwoneczkami na każdym końcu. Lwia glłowa na klamrze paska oraz kolory biało-czerwone wskazują, ze błazen pracuje dla królestwa Lwich Rycerzy. Najwidoczniej rycerze i smoki z królestwa Zielonego Smoka nie zasluguja na komedie.
Tył torsu błazna jest równiez zadrukowany, w dokladnie taki sam sposób jak przód, tylko bez klamry paska, wiec oszczędzę Wam dodatkowego zdjęcia.
Poza tym błazen ma oczywiscie dwustronną główkę, aby móc lepiej wyrażać swe emocje na scenie.
Najpierw błazen cieszy nas swoim przepięknym usmiechem, kiedy chce zachęcić widownię do swojej sztuki żonglowania. Śmiej się, pajacu!
Ale potem okazuje się, że jednak żonglerka nie jest jego mocną stroną. Ze wstydu i żalu spływa błaznowi po policzku samotna łza.. Nie płacz, pajacu! Te piłeczki to tylko kropki 1x1, nie są prawdziwe!
Podsumowanie
Jest to fantastyczna figurka, rozweselająca swym uśmiechem każdą średniowieczną moc i wszystkie figurki systemowe. Najlepsze jest to, że figurka będzie dostepna w każdym sklepie za cene 1 impulsa, wiec nie trzeba się wypruwać na wielkie zestawy ani czekać na kalendarz adwentowy, aby ją zdobyć. Czapka jest urocza z tymi swoimi pomponikami, a ubranko rwie oko swoim przyjemnym zestawieniem czerwieni i bieli.
Biedny błazen cierpi chyba na dwubiegunowość, ale jego obustronna twarz jest neutralna płciowo i stylowo. Twarz sprawdza się więc świetnie jako twarz dowolnej figurki dowolnej epoki.
Co dziwne, z jakiegoś niewiadomego powodu, błazen nie jest dostępny w sprzedaży S@H na Stany Zjednoczone. Czyżby Europa spłatała Stanom błazeńskiego psikusa, jako zemstę za któreś bombardowanie?
Według mnie figurka zasługuje na conajmniej 4 gwiazdki/plusy/dzwoneczki z 5 możliwych. I z pewnoscia kupię więcej błazenków z biegiem czasu.
A sam błazen, po zbłaźnieniu sie na oczach widowni swoją porażką z żonglowaniem, przerzucił się na o wiele prostszą satysfakcję, mianowicie czirliding, czyli zagrzewanie walecznych rycków do boju swoimi pomponami!
Takie pompony, tylko ozdobione czerwoną farbą, zamiast niebieską, byłyby w sam raz dla błazna i cyrkowców, nie sądzicie?
Za
- nowy, lepszy błazen z czapką
- powszechnie dostępny jako impuls
- dwustronna głowa, neutralna płciowo i epokowo, da się wykorzystać w dowolnej figurce
- cywilny impuls w Castle, a nie znowu jakiś wojownik
- piękne, średniowieczne ubranko biało-czerwone ze złotymi ozdobami
- bardzo ładne połączenie klocków czerwonych i bialych
- odrobina przydatnych klocków
- nie mam nic przeciw błaznowi, tylko chciwość moja rośnie
- więcej błazeńskiego dobytku by sie przydało, n.p. czerwono-biale pompony albo instrumenty
- typowo impulsowa cena
- najpiekniej byloby, gdyby podest na którym stoi blazen bylby wykaflowany ;)