Recenzja 3178 Seaplane
Dane zestawu:
Seria: City / Airport
Rok produkcji: 2010
Liczba klocków: 102
Liczba figurek: 1
Spis części: BrickLink
Cena: MSRP: 11$, S@H PL: 39.95 PLN, Sklepy: około 40 PLN, Allegro: 30-40 PLN
Zestaw nabyłem dnia 1-go czerwca. Takim oto sposobem uczciłem sobie Dzień Dziecka i oficjalnie wyszedłem z Dark Age.
Cena jaką dałem była przesadna, jednak takie są zalety mieszkania na końcu kraju, z dala od dużych marketów oraz kiedy dostawca ma tak daleko do hurtowni.
Mógłbym się tu rozpisać jak się cieszyłem (i dalej cieszę) z kupna zestawu, ale zachwalanie będzie w podsumowaniu.
Pudełko
Ładna szata graficzna, kolorystyka charakterystyczna dla serii CITY. Wymiary pudełka: 14x19x6 cm. Z przodu logo firmy i serii, oraz grafika przedstawiająca samolot podczas startu z wody.
Góra przedstawia ludzika w skali 1:1 oraz ujęcie ludzika idącego trzymającego walizkę. Tył pudełka to tylko ilustracje zestawu z dodanym tłem imitującym rzeźbę terenu.
Według mnie tył mógłby zawierać maksymalnie dwa zdjęcia, to co się dzieje na tym pudełku pomimo rozdzielenia obrazków, nie powoduje że skupiam się na czymś konkretnym (no może na tym pilocie w prawym górnym rogu).
Instrukcja
A właściwie dwie. Jedna 16-sto stronicowa formatu A6. Druga o wymiarach zbliżonych do A5 ma 24 strony. Wykonane starannie, na miękkim papierze. Nie dopatrzyłem się żadnych błędów (chyba to niemożliwe przy tak małym zestawie).
Przykładowe strony:
Zawartość pudełka
Po starannym otworzeniu nożykiem do tapet z pudełka wysypały mi się dwa woreczki z klockami, wspomniane wyżej instrukcje, arkusik naklejek i dwa klocki luzem
Jak dla mnie większość klocków w obecnych zestawach jest nowością, jednak uważam, że na szczególną uwagę zasługują:
Dwa okna w kolorze czarnym występujące jak na razie w 16 zestawach
aż sześć slope-ów w kolorze DBG
jeden bar LBG
dwa razy tile z nadrukiem manometru
oraz dwa żółte slopy 1x10 które są tylko w 6ciu zestawach
Ludzik
Ubrany bardzo stylowo: koszula w kratę, okulary lustrzane i czapeczka z daszkiem. A w ręku trzyma, jak to przystało na pilota samolotu, walizkę.
Model
Natychmiast (lecz ostrożnie) rzuciłem się na woreczki z klockami i przystąpiłem do budowy zestawu. Po kilkunastu minutach miałem na biurku uroczy, biało-żółty hydroplan, a obok wiatrowskaz i beczkę z paliwem na podstawce imitującej trawę.
Co tu dużo mówić, gotowy samolot prezentuje się wspaniale:
Pozostało 5 klocków zapasowych
Podsumowanie
Jest to mój pierwszy zestaw większy niż impuls od około ośmiu lat. Jestem bardzo zadowolony z zakupu, zawsze chciałem mieć jakiś samolot, a ten hydroplan był na miarę mojej wypłaty za przepracowane od matury dwa tygodnie. Ze względu na wielkość zestawu nie ma zbyt dużo do napisania poza podkreśleniem jego "śliczności".
Za
- bawialność
- okna i slopy, które są rzadkie
- kolorystyka samolotu
- ludzik
- tył pudełka
- cena u mnie w mieście