[MOC] Tajemnicze schody
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] Tajemnicze schody
Ten MOC jest na tyle odmienny (tak sądzę), że zasłużył na film.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=QrTYnTDXV1Y[/youtube]
Nic więcej na razie nie piszę, żeby nie psuć odbioru.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=QrTYnTDXV1Y[/youtube]
Nic więcej na razie nie piszę, żeby nie psuć odbioru.
Zakochałem się.
W Kulce.
+ps identyfikuję się ze złotym kielichem.
W Kulce.
+ps identyfikuję się ze złotym kielichem.
Ostatnio zmieniony 2010-07-31, 22:17 przez Ither, łącznie zmieniany 1 raz.
Coś mi się wydaje, że tajemnicza dama współpracuje z zaklinaczem krokodyli, coś źle jej z oczu patrzy. Zapewne wmówiła rycerzowi, że w wieży znajduje się złoty kielich a on biedny w to uwierzył i teraz skończy jako pożywienie dla krokodyla.
PS
Świetnie dobrana muzyka tworzy fajny klimat i sprawia, że ta banalna historia staje się jeszcze bardziej banalna. :)
PS
Świetnie dobrana muzyka tworzy fajny klimat i sprawia, że ta banalna historia staje się jeszcze bardziej banalna. :)
Ostatnio zmieniony 2010-07-31, 22:24 przez Misaki, łącznie zmieniany 1 raz.
PROWADZĄCY : Prosimy następną uczestniczkę. (Wchodzi Uczestniczka) Dobry wieczór, pani się nazywa?
UCZESTNICZKA : Tak, tak...
PROWADZĄCY : Pani nazwisko?
UCZESTNICZKA : Regularnie chodzę do kościoła.
PROWADZĄCY : Cudownie! O jaką nagrodę chce pani dziś walczyć?
UCZESTNICZKA : O łup w łeb.
PROWADZĄCY : Łup w łeb?
UCZESTNICZKA : Tutaj. (Pokazuje czubek głowy.)
PROWADZĄCY : Cudownie. Oto pierwsze pytanie o łup w łeb. Jaki wielki przeciwnik dualizmu kartezjańskiego sprzeciwiał się redukcji zjawisk psychologicznych do stanów fizycznych?
UCZESTNICZKA : Tego nie wiem!
PROWADZĄCY : Niech pani zgaduje.
UCZESTNICZKA : Henri Bergson?
PROWADZĄCY : Dobrze!
UCZESTNICZKA : To był fart, nigdy o nim nie słyszałam.
PROWADZĄCY : Cudownie!
UCZESTNICZKA : Nie lubię czarnuchów!
PROWADZĄCY : A kto lubi? Drugie pytanie o łup w łeb. Co jest głównym pokarmem pingwinów?
UCZESTNICZKA : Wieprzowina.
PROWADZĄCY : Nie.
UCZESTNICZKA : Mielonka?
PROWADZĄCY : Nie. Co jedzą pingwiny?
UCZESTNICZKA : Pingwiny? Nie znoszę pingwinów! Same się zjadają?
PROWADZĄCY : Nie! Co jedzą pingwiny?
UCZESTNICZKA : Fotele!
PROWADZĄCY : Co pingwiny JEDZĄ?
UCZESTNICZKA : Acha! Pingwiny! Pierogi, (Prowadzący coraz energiczniej zaprzecza.) łazanki, kraby, eskalopki de vault a la estragon z serem...
PROWADZĄCY : Nie. Dam pani wskazówkę. (Udaje pływanie żabką.)
UCZESTNICZKA : Brian Close! Brian Englise, Brian Johnson, Brian Forbes, Nanneth Newmann...
PROWADZĄCY : Nie! (Chwyta ją za szyję.) Co pływa w morzu i wpada w sieci?
UCZESTNICZKA : Henri Bergson. Kozły, podwodne kozły z płetwami, bizon w skafandrze nurka, Reginald Modling!
PROWADZĄCY : Cieplej. Uznaję tę odpowiedź! A teraz pani Gnido, wygrała pani. Wciąż życzy sobie pani dostać po głowie?
UCZESTNICZKA : Tak, tak!
PROWADZĄCY : Proponuję palec w oko!
UCZESTNICZKA : Nie, chcę łup w łeb.
PROWADZĄCY : Fangę w grdykę?
UCZESTNICZKA : Nie.
PROWADZĄCY : A kopa w rzepkę?
UCZESTNICZKA : Nie.
PROWADZĄCY : Pani Gnido, a co pani powie na buta w zęby i sztylet w nery?
UCZESTNICZKA : (Zastanawia się.)
PUBLICZNOŚĆ : Łup w łeb! Łup w łeb!
UCZESTNICZKA : Nie. Chcę oberwać po głowie.
PROWADZĄCY : Jak pani sobie życzy. Wygrała dziś pani główną nagrodę - łup łeb! (Uderza ją wielkim młotkiem.)
Nie wiem czemu, ale oglądając ten film przypomniało mi się właśnie to.
UCZESTNICZKA : Tak, tak...
PROWADZĄCY : Pani nazwisko?
UCZESTNICZKA : Regularnie chodzę do kościoła.
PROWADZĄCY : Cudownie! O jaką nagrodę chce pani dziś walczyć?
UCZESTNICZKA : O łup w łeb.
PROWADZĄCY : Łup w łeb?
UCZESTNICZKA : Tutaj. (Pokazuje czubek głowy.)
PROWADZĄCY : Cudownie. Oto pierwsze pytanie o łup w łeb. Jaki wielki przeciwnik dualizmu kartezjańskiego sprzeciwiał się redukcji zjawisk psychologicznych do stanów fizycznych?
UCZESTNICZKA : Tego nie wiem!
PROWADZĄCY : Niech pani zgaduje.
UCZESTNICZKA : Henri Bergson?
PROWADZĄCY : Dobrze!
UCZESTNICZKA : To był fart, nigdy o nim nie słyszałam.
PROWADZĄCY : Cudownie!
UCZESTNICZKA : Nie lubię czarnuchów!
PROWADZĄCY : A kto lubi? Drugie pytanie o łup w łeb. Co jest głównym pokarmem pingwinów?
UCZESTNICZKA : Wieprzowina.
PROWADZĄCY : Nie.
UCZESTNICZKA : Mielonka?
PROWADZĄCY : Nie. Co jedzą pingwiny?
UCZESTNICZKA : Pingwiny? Nie znoszę pingwinów! Same się zjadają?
PROWADZĄCY : Nie! Co jedzą pingwiny?
UCZESTNICZKA : Fotele!
PROWADZĄCY : Co pingwiny JEDZĄ?
UCZESTNICZKA : Acha! Pingwiny! Pierogi, (Prowadzący coraz energiczniej zaprzecza.) łazanki, kraby, eskalopki de vault a la estragon z serem...
PROWADZĄCY : Nie. Dam pani wskazówkę. (Udaje pływanie żabką.)
UCZESTNICZKA : Brian Close! Brian Englise, Brian Johnson, Brian Forbes, Nanneth Newmann...
PROWADZĄCY : Nie! (Chwyta ją za szyję.) Co pływa w morzu i wpada w sieci?
UCZESTNICZKA : Henri Bergson. Kozły, podwodne kozły z płetwami, bizon w skafandrze nurka, Reginald Modling!
PROWADZĄCY : Cieplej. Uznaję tę odpowiedź! A teraz pani Gnido, wygrała pani. Wciąż życzy sobie pani dostać po głowie?
UCZESTNICZKA : Tak, tak!
PROWADZĄCY : Proponuję palec w oko!
UCZESTNICZKA : Nie, chcę łup w łeb.
PROWADZĄCY : Fangę w grdykę?
UCZESTNICZKA : Nie.
PROWADZĄCY : A kopa w rzepkę?
UCZESTNICZKA : Nie.
PROWADZĄCY : Pani Gnido, a co pani powie na buta w zęby i sztylet w nery?
UCZESTNICZKA : (Zastanawia się.)
PUBLICZNOŚĆ : Łup w łeb! Łup w łeb!
UCZESTNICZKA : Nie. Chcę oberwać po głowie.
PROWADZĄCY : Jak pani sobie życzy. Wygrała dziś pani główną nagrodę - łup łeb! (Uderza ją wielkim młotkiem.)
Nie wiem czemu, ale oglądając ten film przypomniało mi się właśnie to.
No proszę, więc nie jestem sam :)Lipek79 pisze:Ta gościnnie występująca ręka w pierwszej chwili skojarzyła mi się z Latającym Cyrkiem Monthy Python`a :)
Ostatnio zmieniony 2010-07-31, 22:24 przez kris kelvin, łącznie zmieniany 1 raz.
W niektórych kręgach znana również jako HoG. Na zawodach TrTr też zdaje się ma gościnne występy?Robson pisze:Gościnnie wystąpiła ręka
Słusznie. Może nie bezpośrednio nawiązuje do MP, ale uwielbiam ich skecze i siedzi we mnie takie właśnie poczucie humoru.Lipek79 pisze:Ta gościnnie występująca ręka w pierwszej chwili skojarzyła mi się z Latającym Cyrkiem Monthy Python`a :)
Tak jest. Po scenie upadku, tajemnicza dama postawiła kolejną kreskę w swoim notatnikiMisaki pisze:Coś mi się wydaje, że tajemnicza dama współpracuje z zaklinaczem krokodyli, coś źle jej z oczu patrzy.
Obśmiałem się jak norka :-)kris kelvin pisze:podwodne kozły z płetwami
- lugomina
- Posty: 733
- Rejestracja: 2007-08-05, 22:23
- Lokalizacja: fawela wielkomiejska
- brickshelf: legominha
-
OMG!!!
Cudowne i przesmieszne! Nadal sie rechoce piszac :)
Swietny pomysl i zabawny. Szkoda, ze na CCC nie mozna posylac filmów!
Wieza i schody bardzo dobrze zbudowane. Piekny tron z czacha! No i pomyslowa figura heraldyczna w helmie :) :) :)
P.S. muzyka tez bardzo nadobna i robi jeszcze lepszy klimat. To Ty sam, na fujarce tak, z przytupem? :)
Cudowne i przesmieszne! Nadal sie rechoce piszac :)
Swietny pomysl i zabawny. Szkoda, ze na CCC nie mozna posylac filmów!
Wieza i schody bardzo dobrze zbudowane. Piekny tron z czacha! No i pomyslowa figura heraldyczna w helmie :) :) :)
P.S. muzyka tez bardzo nadobna i robi jeszcze lepszy klimat. To Ty sam, na fujarce tak, z przytupem? :)
Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.
- Dart Grellenort
- Posty: 277
- Rejestracja: 2010-07-13, 22:53
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- brickshelf: DartGrellenort
-
Dlaczego Zaklinacz Krokodyli występuje na końcu listy płac, podczas gdy jego udział w akcji jest zdecydowanie większy niż Tajemniczej Damy? : o)
I to jest też odpowiedź na pytanie Ciamka o kolejność. Nie chciałem od razu wyjawiać wszystkich szczegółów, żeby za wcześnie nie zdradzać zakończenia historii.zgrredek pisze:choć jak zobaczyłem krokodyla to już wiedziałem jaki będzie koniec.
Dancing Willow, piosenka Drowsy Maggie. Ja sam jestem niestety wybitnym antytalenciem muzycznym.P.S. muzyka tez bardzo nadobna i robi jeszcze lepszy klimat. To Ty sam, na fujarce tak, z przytupem? :)
Wręcz decydujące.Dart Grellenort pisze:Mam wrażenie, że gościnnie występująca ręka miała kluczowe znaczenie dla rozwoju akcji...
Czyli klasyczny 'facepalm' :-)Dart Grellenort pisze:Pokazałem tatusiowi. Powiedział "O Matko..." i chyba chciał przejechać dłonią po twarzy.
Dzięki. Musiałem robić na dwóch różnych komputerach, bo na jednym z niewiadomych powodów Windows Movie Maker odmówił współpracy.zgrredek pisze:a dla Ciebie za oprawę graficzną.