390 1913 Cadillac

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

390 1913 Cadillac

#1 Post autor: nori »

Obrazek

390 - 1913 Cadillac

Dzisiaj zapraszam na wycieczkę w odmęty historii, cofniemy się do roku 1975 by zapoznać się z pewnym modelem wzorowanym na cudzie techniki pochodzącym z aż roku 1913.

Rok produkcji: 1975
Ilość elementów: 200
Wymiary pudełka: (w przybliżeniu) 30 x 15 x 4.8 cm
Figurki: -
Seria: Hobby Set
Collector’s Guide: strona 102
Dostępność wg CG (1-6): 4
Ceny: od około 100 PLN do cen z kosmosu

Lugnet, Peeron, BrickLink, Brickset

1) Cadillac - staranność i dokładność

22.08.1902 Henry Martin Leland przejmuje fabrykę od Forda, dla którego to zresztą wcześniej pracował jako konstruktor. Powstaje nowa marka „Cadillac”, jej nazwa wzięła się od nazwiska francuskiego podróżnika Antoine de Lamothe-Cadillac (Antoinede La Mothe, Seigneur de Cadillac), który to w okolicach roku 1701 założył miejscowość Ville d'Etroit, która po paru dekadach przekształciła się w centrum amerykańskiego przemysłu samochodowego: Detroit.
Mimo produkcji samochodów składających się w głównej mierze z komponentów kupowanych u innych producentów, dzięki sztywnemu trzymaniu się hasła „staranność i dokładność” marka zdobyła ogromne uznanie.
Pierwszym modelem był Cadillac A z 1-cylindrowym silnikiem o mocy 10 KM.

Obrazek
Cadillac Model A (1903 r.)

Reperkusją ogromnej popularności marki było zainteresowanie przez koncern General Motors, który to w 1909 roku przejął kontrolę nad firmą. Cadillac stał się synonimem luksusowych samochodów w ofercie GM.

Należy nadmienić, że konstruktorzy Cadillaca często wyprzedzali swoje czasy, wprowadzając innowacyjne rozwiązania w swoich samochodach, takie jak silnik V8 czy nawet znane do dziś włączanie reflektorów z deski rozdzielczej, czy klimatyzacja!

Niestety potężne silniki stosowane w tych samochodach przyczyniły się do ogromnych problemów firmy podczas kryzysu naftowego w latach siedemdziesiątych.
Marka odżyła w latach dziewięćdziesiątych, kiedy wdrożono nową filozofie produkcji: Sztuka i Nauka.

Jako ciekawostkę warto dodać, że po nieudanym zamachu na Franklina D. Roosevelta (1933 r.), pojawiło się zapotrzebowanie na opancerzony samochód. Jako że trwał kryzys, nie zdecydowano się na indywidualne zamówienie takiego pojazdu, zamiast tego znaleziono idealny samochód na parkingu ministerstwa skarbu. Był to Cadillac V16 zarekwirowany samemu Alowi Capone!
Nie było to jednak pierwsze spotkanie marki z Białym Domem, gdyż już za prezydentury Williama Tafta (1909-13) pojawił się Cadillac G – był to pierwszy oficjalnie zakupiony samochód na potrzeby urzędującego prezydenta.

Obrazek
Cadillac Roadster (1926 r.)

Obrazek
Cadillac Coupe DeVille (1949 r.)

Obrazek
Cadillac LeMans (1953 r.)

Obrazek
Cadillac Eldorado Convertible (1959 r.)

Obrazek
Cadillac Eldorado (1967 r.)

Obrazek
Cadillac Eldorado Convertible (1976 r.)

Obrazek
Cadillac Allante (1993 r.)

Obrazek
Cadillac Escalade (1999 r.)

Obrazek
Cadillac CTS (2008 r.)

1913
W tym roku Cadillac miał już ugruntowaną pozycję na rynku, oprócz kojarzenia marki z wysoką jakością i niezawodnością, firma zdobyła także przychylność klientów ofertą choćby części zamiennych, co w tamtych czasach nie było rzeczą oczywistą, po raz pierwszy użyto też sloganu reklamowego „Standard of the World”. Wprowadzony rok wcześniej Delco Electrical Plant, czyli elektryczny rozrusznik, stał się standardem we wszystkich samochodach tej marki. Innowacje spowodowały ustanowienie rekordu sprzedaży: w 1913 roku 15,018 samochodów marki znalazło nabywców.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

żródła:
Classical Drivers
Restoration for vintage & classic automobiles
Historia Cadillac’a
Histomobile - Cadillac
Cadillac History
1913 Cadillac Model 30 news
Cadillac Database - 1913
1913 Cadillac
Cadillac and La Salle Insignia
Antoine Laumet
Wszystkie auta prezydentów
i inne...

2) Pudełko

Zero efektów specjalnych, prosty wygląd, brak zbędnych informacji. Po prostu zdjęcie modelu. Wysmakowane, na odpowiednio dobranym tle, nawet dzisiaj całość sprawia ogromne wrażenie.

Obrazek

Tył pudełka zdobią trzy zdjęcia modelu, niestety ubogość tła w porównaniu ze zdjęciem głównym, powoduje że nie wyglądają zachęcająco, ale spełniają w pełni swoja rolę, czyli odpowiednią prezentację modelu. Warto zwrócić uwagę na slogan: „Designed for experienced LEGO builders”.

Obrazek

Boki pudełka także zdobią zdjęcia modelu uzupełnione o wyeksponowaną nazwę „Cadillac”, w której użyto stylizowanej czcionki.

Elementy zestawu oraz instrukcja zostały umieszczone w dodatkowej „szufladce”, co ciekawe, pełni ona swoistą rolę podstawki pod model.

Obrazek

3) Instrukcja

Obrazek

Instrukcja to tylko jedna wielokrotnie złożona kartka (format po rozłożeniu: ok. 54 x 27 cm), w obecnych czasach na pewno może dziwić ilość kroków budowy: jest ich zaledwie dziesięć.

Obrazek

Obrazek Obrazek

Mała ilość kroków, a przez to relatywnie dużo elementów które należy dołożyć w danym kroku, powodują, że bardzo łatwo o przeoczenie jakiegoś elementu. Tym bardziej, że archaiczne rysunki nieco do tego się przyczyniają.

4) Zestaw

W drugim kroku budowy mamy już przygotowaną podstawę i zarys karoserii oraz siedziska,

Obrazek

w kroku piątym wyraźnie już rysuje się bryła Cadillaca.

Obrazek

Po skończonej budowie natomiast model powoduje nieodparte wzruszenie i podziw.
Mimo użycia klasycznych elementów, widocznej toporności, konstrukcja jest przepiękna. Zresztą polecam poddać się kontemplacji, mimo że zdjęcia nie oddają pełnego uroku modelu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czarna szufladka idealnie sprawdza się jako podstawka pod model:

Obrazek

Samochód składa się praktycznie z klasycznych elementów, co oczywiście odnajduje odwzorowanie we wspomnianej już toporności konstrukcji. Warto przyglądnąć się najbardziej charakterystycznym elementom którymi są stylizowane, czerwone koła z czarnymi oponami. W komplecie otrzymujemy je aż w liczbie pięciu, nadliczbowe oczywiście pełni funkcję koła zapasowego.

Obrazek

Koła do zamontowania wymagają specjalnych klocków, popularnych w konstrukcjach z tamtych lat.

Obrazek

Ciekawie też prezentują się prekursorzy dzisiejszych popularnych „pralek”, jak widać na zdjęciu, są pozbawione tylniej ścianki, co niestety wpływa na ich stabilność podczas łączenia z innymi elementami.

Obrazek

Niestety opisywany tu model został pozbawiony naklejki z napisem „Cadilac” przyklejanej z przodu samochodu (widać ją w ostatnim kroku instrukcji). Minusem jest że naklejka ta łączy dwa elementy, co niestety prawdopodobnie wpływa na jej krótszą żywotność, a przez to trudno zdobyć model gdzie wszystkie składowe byłyby w zadowalającym stanie.

Cóż można jeszcze rzec? Model jak najbardziej warty zainteresowania, klasyka w najpełniejszym tego słowa znaczeniu. Sprawdza się świetnie jako swoista precjoza, z bawialnością jest niestety gorzej, ale uwierzcie mi, jeżdżenie tym cudem po dywanie dostarcza niewyobrażalnej przyjemności. Toporność dodaje mu tylko uroku, nie dość że otrzymujemy kawałek historii motoryzacji, to jeszcze uzupełniony o historię samego TLG.

Gorąco polecam ten samochodzik, warto go poszukać, tym bardziej że na e-bayu można kupić go za całkiem przyzwoitą kwotę, w zależności od stanu i czy zależy nam na pudełku.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

Awatar użytkownika
Piterko
Posty: 533
Rejestracja: 2008-08-23, 09:33
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
brickshelf: piterkotm

 

#2 Post autor: Piterko »

o_O

Okej, ty znajdziesz wszystko. Podejrzewam, że drewnianą kaczuszkę na kółkach firmy lego, albo wóz strażacki (też lego) kiedyś w końcu dorwiesz.
A może ty masz tam gdzie wehikuł czasu? Do tego dorwać pierwsze "pralki" i całą resztę innych przedpotopowych elementów... i się nie podzieli >:(

A tak na serio, to świetna recenzja. Wracamy do przeszłości - najpierw ktoś zrobił U. S.S. Constelation, teraz Cadillac. Ciekawe, czy nie zacierasz już łapek by zrobić świetną recenzję Imperial Trading post albo pierwszego moonbase, albo safari, albo... cóż, na E-Bayu jest wszystko, z pudęłkiem, bez, z katalogiem, z cukrem, śmietanką albo mleczkiem do kawki. Dlatego niedługo wybieram się tam na łowy xD

Dajesz czadu.

Awatar użytkownika
lugomina
Posty: 733
Rejestracja: 2007-08-05, 22:23
Lokalizacja: fawela wielkomiejska
brickshelf: legominha

 

#3 Post autor: lugomina »

Fajny model - jednak istnialy dawniej kola!

Dobra, od tylu studów az oko boli ;) Chcialabym zobaczyc ten model unowoczesniony - czy mozesz go wykaflowac, zbudowac oplywowe nadkola etc..
Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.

rh

#4 Post autor: rh »

lugomina pisze:czy mozesz go wykaflowac, zbudowac oplywowe nadkola etc..
I zburzyć cały jego urok tym sposobem? ;) Według mnie cała "moc" tego modelu tkwi właśnie w tym, że jest tak aż do bólu klasyczny, co powoduje, że jest piękny.

Miszel
Posty: 253
Rejestracja: 2010-03-09, 15:34
Lokalizacja: Bielsk Podlaski / Białystok

#5 Post autor: Miszel »

Model przepiękny! Nie ciągnęło mnie do szukania aż takiej klasyki LEGO (zwłaszcza, że na allegro się jej raczej nie uświadczy), ale chyba będę musiał zajrzeć na e-bay. Koła i stare pralki są cudne, sam model również. Do tego ta podstawka z pudełka nadająca całości wspaniałej prezencji - zakochałem się! Od siebie zwróciłbym jeszcze uwagę na bardzo ciekawy pomysł zamocowania bricka z kołem zapasowym z tyłu samochodu. Bardzo pomysłowy jak na tamte czasy i tak klasyczną konstrukcję wykorzystującą praktycznie tylko najprostszą technikę łączenia klocków.
Ostatnio zmieniony 2010-09-01, 08:51 przez Miszel, łącznie zmieniany 3 razy.
Pirates, Castle i figurki Star Wars, to jest to co tygrysy lubią najbardziej :)

Awatar użytkownika
Sprinter
Posty: 99
Rejestracja: 2010-08-03, 21:45
Lokalizacja: Podkarpacie
brickshelf: VWBeetle1626
Kontakt:

 

#6 Post autor: Sprinter »

Łooooooo...

Nori, zatkało mnie. Naprawdę. Wręcz się wzruszyłem. Piękny zestaw. Jego wspaniałość nie opiszą chyba żadne słowa. Te study... Ach! Piękne pudełko, instrukcja. Osobiście strasznie podobają mi się stare zestawy - Hobby Sety są piękne. Ale demonicznie drogie...

<lekki szok, głęboki wdech, uspokojenie>

Skąd, pytam, znajdujesz takie cuda?! Z Ebaya? Ale masz dar wyszukiwania takich klasyków. Do tego jeszcze w takim dobrym stanie! Przyznaj się, ile kosztował? ;>

Recenzja świetna, piękne zdjęcia ciekawa, długa historia Cadillaca - recenzja idealna. I "miniaturki" zdjęć są przyzwoitej wielkości. :)

Jeśli miałbym wybór pomiędzy tym modelem a tym Renault, to chyba wybrałbym Renault. Chociaż sam nie wiem co bym wybrał, bo odbiłoby mi kompletnie. :P

Mały apel - LUGPolowicze! Wyszukajcie swoje bardzo stare zestawy, ze strychów i piwnic i opiszcie je w recenzjach. Człowiekowi od razu robi się weselej, nawet 1 września :D

Awatar użytkownika
Aragorn
Posty: 48
Rejestracja: 2010-06-17, 20:18
Lokalizacja: Śląsk

#7 Post autor: Aragorn »

Zastanawiam się czy taniej by wyszło kupienie gotowego modelu(bez pudła i instrukcji) za jakieś 100zł czy kupowanie poszczególnych części na BL. Za koła(z oponami) i stare żółte pralki by wyszło jakieś 35zł, a reszta to same tanie i popularne części. I większość z nich każdy AFOL ma w swojej kolekcji.

Awatar użytkownika
tomey
Posty: 528
Rejestracja: 2007-03-26, 22:04
Lokalizacja: Nysa / Wrocław
brickshelf: tomey

 

#8 Post autor: tomey »

Piterko, jak mi dojdzie to ja robię Imperial Trading Post. A co do modelu to ciekawa sprawa. Warto czasem spojrzeć w przeszłość.
Ostatnio zmieniony 2010-09-01, 12:14 przez tomey, łącznie zmieniany 1 raz.
37236809 nowe gadu:)

Mistakes
Posty: 529
Rejestracja: 2009-12-20, 18:00
Lokalizacja: Warszawa!
brickshelf: Ayumi

 

#9 Post autor: Mistakes »

Ach te koła...
Świetna recenzja, oby takich więcej, zwłaszcza tej serii.
Widać że nie trzeba specjalnych technik i klocków żeby wyprodukować coś pięknego.

Awatar użytkownika
kenobi8
Posty: 174
Rejestracja: 2009-01-09, 17:37
Lokalizacja: Płock

#10 Post autor: kenobi8 »

Dobrze widzę? Koło zapasowe nie trzyma się? Tylko jest wpasowane luzem między dwie czerwone dachówki? A sam zestaw pokazuje jak bardzo zmieniły się klocki LEGO wciągu tych wszystkich lat(inne mocowanie kół, "pralki" i masa studów w zestawach).

Awatar użytkownika
Aragorn
Posty: 48
Rejestracja: 2010-06-17, 20:18
Lokalizacja: Śląsk

#11 Post autor: Aragorn »

Teoretycznie się trzyma, ale... czy to nie niedozwolona technika?

Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

#12 Post autor: nori »

kenobi8 pisze:Koło zapasowe nie trzyma się? Tylko jest wpasowane luzem między dwie czerwone dachówki?
Luzem jak luzem, ale trzyma się to naprawdę bardzo dobrze, spokojnie (ale ostrożnie) możesz podnieść model za to koło i nic się nie rozpadnie.
Piterko pisze:Podejrzewam, że drewnianą kaczuszkę na kółkach firmy lego, albo wóz strażacki (też lego) kiedyś w końcu dorwiesz.
Owszem, bardzo bym chciał, ale niestety starocie, jak już się pojawią, to albo niepewna jest ich oryginalność, albo ceny skutecznie odstraszają.
Piterko pisze:A może ty masz tam gdzie wehikuł czasu?
Oj, też bym chciał...
Miszel pisze:Do tego ta podstawka z pudełka nadająca całości wspaniałej prezencji - zakochałem się
;)
Sprinter pisze:Z Ebaya? Ale masz dar wyszukiwania takich klasyków. Do tego jeszcze w takim dobrym stanie! Przyznaj się, ile kosztował?
Oczywiście, ebay to teraz podstawa, na BL zazwyczaj są chore ceny klasyki. Choć muszę przyznać, nie zawsze uda się coś kupić w dobrym czy idealnym stanie - jednak trzeba uważać.
Sprinter pisze:Jeśli miałbym wybór pomiędzy tym modelem a tym Renault, to chyba wybrałbym Renault. Chociaż sam nie wiem co bym wybrał, bo odbiłoby mi kompletnie. :P
Opis w przygotowaniu ;)

Dzięki za miłe słowa, cieszę się że recenzja się podoba!
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

Awatar użytkownika
Grzesiek
VIP
Posty: 161
Rejestracja: 2010-07-14, 19:11
Lokalizacja: tychy
brickshelf: grzesioo

 

:)

#13 Post autor: Grzesiek »

Ładniej by ten samochodzik wyglądał gdyby miał jednolitą przednią szybkę,ale wiem ze w tamtych latach takiej jeszcze nie wymyślono...

Awatar użytkownika
Sprinter
Posty: 99
Rejestracja: 2010-08-03, 21:45
Lokalizacja: Podkarpacie
brickshelf: VWBeetle1626
Kontakt:

 

:D

#14 Post autor: Sprinter »

nori pisze:Sprinter napisał/a:
Jeśli miałbym wybór pomiędzy tym modelem a tym Renault, to chyba wybrałbym Renault. Chociaż sam nie wiem co bym wybrał, bo odbiłoby mi kompletnie. :P
Opis w przygotowaniu ;)
Przerażasz mnie :O
Nie mogę się doczekać. Tylko nie mów, że masz jeszcze z tej serii Rolls Royce'a i bolid F1 :P
nori pisze:Sprinter napisał/a:
Z Ebaya? Ale masz dar wyszukiwania takich klasyków. Do tego jeszcze w takim dobrym stanie! Przyznaj się, ile kosztował?
Oczywiście, ebay to teraz podstawa
Czas założyć temat "Super okazje na Ebayu" :P Serio. Mogę coś takiego założyć, jak znajdę okazję? :)
Ostatnio zmieniony 2010-09-01, 19:01 przez Sprinter, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ