[MOC] Wahadłowiec dmaca (ver. 1.0) - w realu...
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
hmmm najepszy mi tu jakoś nie pasuje może naj^00 lepszy.dmac pisze:więc zrobiłem najlepszy, jaki umiałem.
Model poprostu piękny, aż dech zapiera. Może też sie w berlinie pokaże aby tylko zobaczyć ten model bo jest poprostu genialny.
ps.
^ - potęga
00 - odwrucona ósemka w matematyce znak nieskończoności
- Ciamek
- VIP
- Posty: 2772
- Rejestracja: 2004-06-24, 23:08
- Lokalizacja: Wrocław
- brickshelf: Piglet
- Kontakt:
-
Cud, miód i orzeszki. Niam, niam. : o)
Nie mogę się doczekać filmów : o)
Czy to pierwsze zdjęcie http://www.brickshelf.com/gallery/dmac/ ... anding.jpg
ma przypominać jakiś konkretny kadr z filmu?
Bo jak na nie spojrzałem to pomyślałem, że to ujęcie i kolory wyglądaja jak z filmu właśnie i że kiedyś widziałem już coś takiego.
Niestety nie jestem aż tak biegły w Star Warsach żeby wiedzieć czy to faktycznie jest jak kadr z filmu : o)
Nie mogę się doczekać filmów : o)
Czy to pierwsze zdjęcie http://www.brickshelf.com/gallery/dmac/ ... anding.jpg
ma przypominać jakiś konkretny kadr z filmu?
Bo jak na nie spojrzałem to pomyślałem, że to ujęcie i kolory wyglądaja jak z filmu właśnie i że kiedyś widziałem już coś takiego.
Niestety nie jestem aż tak biegły w Star Warsach żeby wiedzieć czy to faktycznie jest jak kadr z filmu : o)
Zdrufko, Ciamek
To jest... to jest... to jest wspaniałe po prostu. Genialne! Majstersztyk! Naprawdę powinieneś robić modele, jeśli George Lucas zdecyduje się na jeszcze jakieś części sagi.
PS Nie porównuję do oryginału -nie chciało mi sie przeglądać tych fotek które podrzuciłeś, twój model jest znacznie ciekawszy!
PS 2 Aurimax, pytam ciebie, bo ty "siedzisz" w tematach okołoszczękowych, że się tak wyrażę: jakiej profesji lekarz może mi wstawić z powrotem na miejsce cieżko zwichniętą żuchwę?
PS Nie porównuję do oryginału -nie chciało mi sie przeglądać tych fotek które podrzuciłeś, twój model jest znacznie ciekawszy!
PS 2 Aurimax, pytam ciebie, bo ty "siedzisz" w tematach okołoszczękowych, że się tak wyrażę: jakiej profesji lekarz może mi wstawić z powrotem na miejsce cieżko zwichniętą żuchwę?
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2431
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Kolejny raz dziękuję za miłe słowa.
Scaner, nie znam alfabetu Morse'a, więc nie wiem, czy te trzy kropki to pozytywna, czy negatywna opinia, ale i tak dziękuję
Jerac, gdybyś coś "zarzucał", jak wspominałeś, podrzuć tu może link; zobaczymy jaka będzie reakcja.
Scaner, nie znam alfabetu Morse'a, więc nie wiem, czy te trzy kropki to pozytywna, czy negatywna opinia, ale i tak dziękuję
Jerac, gdybyś coś "zarzucał", jak wspominałeś, podrzuć tu może link; zobaczymy jaka będzie reakcja.
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2431
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
W dziale Wirtualne Lego jest cały długaśny wątek na ten temat, ale przypomnę, że pierwsza wzmianka o zaprojektowaniu w MLCadzie kokpitu pochodzi z 22 października 2004 roku. Model wirtualny został ukończony 6 kwietnia 2005 roku. Tego samego dnia informowałem, że zacząłem zbierać części i planuję zgromadzić wszystkie w ciągu dwudziestu lat A faktycznie minął rok i już miałem wszystko... Samo budowanie, gdyby zsumować liczne krótkie sesje, zajęłoby pewnie dobę.... To dlatego, że plan wykonany w MLCadzie nie został podzielony na tzw. kroki, co oznacza, że nie miałem przed sobą "instrukcji", tylko cały model i musiałem przypominać sobie, co jest w środku Sporą część budowałem niejako od końca, zdejmujac kolejne warstwy klocków w wirtualnym projekcie.pit pisze:(...) Długo trwała budowa i zbieranie klocków?
Jerac, dzięki - zobaczymy, czy reszta ludzkości jest podobnego zdania, jak Wy.
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles