SERIA Ice Planet 2002

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Piterko
Posty: 533
Rejestracja: 2008-08-23, 09:33
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
brickshelf: piterkotm

 

SERIA Ice Planet 2002

#1 Post autor: Piterko »

Kosmos... ostatnia granica wyobraźni. Grupa Lego dotarła tam, gdzie jeszcze żaden klocek nie dał rady. Lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte to czas rozkwitu Classic Space - szaroniebieskie pojazdy, kosmonauci w przeróżnych kolorach, kaski bez szybek, legendarne zestawy. Niemniej wszystko to działo się w bliżej nieokreślonej przestrzeni: kosmiczna próżnia, jakieś dziurawe księżyce i te sprawy. Zbliżały się jednak lata dziewięćdziesiąte i Lego postanowiło wykonać swój pierwszy skok w nadprzestrzeń. Tak narodziły się:
Futuron - formalni spadkobiercy Pierwszych Kosmonautów, którzy zadziwiali wszystkich Światłem & Dźwiękiem a do tego mieli Monorail;
M-Tron - galaktyczni bankierzy, mistrzowie magnetyzmu;
Blacktron - frakcja złoczyńców, prawdziwe czarne charaktery (także ze względu na kolor kombinezonów pierwszej serii);
Space Police - policjanci pilnujący porządku, broniący innych przed zakusami Blacktronu;
Między tymi dwiema ostatnimi frakcjami trwał zacięty bój i reszta mogła się tylko biernie przyglądać, jak ci źli stają się coraz lepsi i sprytniejsi. Lecz wtedy w systemie gwiezdnym pojawiła się nowa planeta. Jej nagły rozbłysk na nocnym niebie miał wkrótce przechylić szalę zwycięstwa. Miejsce, gdzie słońce praktycznie nie docierało, gdzie zima panowała cały rok a temperatura osiągała ekstremalne wartości minusowe. Pustkowia, skute lodem, na których prawdopodobnie nie istniało żadne życie. Dlatego też, nazwano ją:

Obrazek
Żywotność: 1993-1994 (1998 Snow Scooter)
Liczba zestawów: 10 (6 podstawowych, 1 impuls wznowiony jeszcze 2 razy, 1 nieoficjalny, nienazwany)
Podkategoria: Space

Kod: Zaznacz cały

Układ Gwiezdny: Ice Planet 2002
Planeta: Krysto
Cel: Badania 

Tło historyczne:
Frakcja Ice Planet, to grupa neutralnych kosmicznych naukowców, przemierzających mroźne ostępy planety Krysto. Wyniki ich badań wysyłane są w przestrzeń, poprzez próbniki (lub satelity) umieszczone na czubkach rakiet. To zwraca uwagę łotrów z Blacktrona, którzy na wszelkie sposoby próbują zdobyć tajemnice, a także technologię odkrywców z arktycznej ekspedycji. Srogo się jednak zawodzą, gdyż ich kombinezony nie są przystosowane do ekstremalnych warunków atmosferycznych, panujących na powierzchni planety. Uwięzieni w kostkach lodu zostają bezpiecznie przekazani w ręce Kosmicznej Policji. Misja badawcza trwa.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Reklama w TV:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ezuPDEu-zKc[/youtube]


Znaki Szczególne Serii:
Ice Planet to skarbnica przeróżnych klocków w unikalnych kolorach.

Anteny
Obrazek
radar dishe
Obrazek
Narty dla minifigów
Obrazek
oraz piły
Obrazek
Wszystko w kolorze trans neon orange. Do tego
płozy:

Obrazek
w kolorze białym.

Frakcja miała też jedne z najlepszych minifigów w tamtym czasie:
Obrazek
Od lewej:
- Ten z białymi włosami był standardowym mieszkańcem planety. To coś na jego torsie zawsze przypominało mi komputer. Nosili całego Peceta na brzuchu, by ich ogrzewał? Kto wie...
- Pierwsza - i do 2009 - jedyna kobieta w Lego Space. Rudowłosa panna z pecetem na brzuchu pochodziła właśnie z tej frakcji.
- Białe wąsy to domena dowódcy. O ile wiem, TLC nazwało go Comander Cool - bardziej "Wypaśnego" imienia wymyślić się nie dało. Różnił się on też noszeniem złotego pasa na dyskietki.
Zaraz zaraz - tamci noszą PC, a ten stację dyskietek. Teraz to ma jakiś sens.


Z czasem schemat "bohater/profesor/panienka" stał się standardem - ot chociażby w Adventurers. Z tym, że w Space nie było bohaterów. Przynajmniej nie tak jasno sprecyzowanych, jak Johnny Thunder.


Zestawy:
1704 {bez nazwy}
Obrazek
Rok wydania: 1994
Ilość elementów: 47
Ilość ludzików: 1 (żołnierz)

Zestaw ten występował w "value packu 1722", wydanym tylko w USA. Wygląda trochę jak zamiatarka. Tył z anteną i ekwipunkiem odłącza się i może służyć za osobny moduł. Poza tym niewiele można więcej powiedzieć. Przednia część, to jest "radar", wystąpił tylko w Bazie z tej samej serii.

1711 Seaplane/Space Diver/Snow Scooter (1731, 3014) [1]
Obrazek
Rok wydania: 1994 (1998)
Ilość elementów: 19
Ilość ludzików: 1 (żołnierz)

Odpowiednik dzisiejszego "impulsa". Tutaj też wiele powiedzieć nie można, ot latający skuter. W ekwipunku znalazło się miejsce dla piły tarczowej i gdyby nie ona (i ludzik) Snow Scooter mógłby być przynależny do zupełnie innej serii. Wydany najpierw w woreczku (polybag), potem w pudełku. W 1998 wydano go ponownie, zmieniając tylko numer. Po co reanimować najsłabszy zestaw całej serii? Nie mam najmniejszego pojęcia.

6814 Ice Tunnelator [1] [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?p=181171&sid=f7e8ab762e22549988e932683443ad2b#181171][Recenzja na forum][/URL]
Obrazek
Rok wydania: 1993
Ilość elementów: 25
Ilość ludzików: 1 (żołnierz)

Kolejna drobinka pyłu kosmicznego. Prosty "łazik", który używa piły, jako kierownicy. Narty przyczepia się do siedzenia i oto mamy - zestaw, który wyposaża nas w najbardziej podstawowe elementy Ice Planet. Łatwy sposób, by zdobyć całą piłę i narty w trans neon orange. Ach, no i ludzika. Szału nie ma.

6834 Celestial Sled [1] [2] [3] [4] [w terenie] [w terenie 2] [Recenzja na forum]
Obrazek
Rok wydania: 1993
Ilość elementów: 55
Ilość ludzików: 1 (dowódca Cool)

"Celestial Sled" czyli w wolnym tłumaczeniu "Niebieskie Sanki". Okej, to się wysilili - może chodziło o "niebiańskie", bo to też oznacza to słowo na "ce". Niemniej dostajemy ni mniej, ni więcej tylko właśnie takie odrzutowe sanie. Cztery płozy, smukły kształt i odczepiana część tylna. Można mieć sanie z anteną, albo bez niej, zmieniając położenie "silnika odrzutowego" z tyłu pojazdu. Przyznam, że to bardzo miła konstrukcja. Jeden z ciekawszych zestawów z kategorii "małych". W secie dostajemy też figurkę Coola, co jest kolejnym plusem.

6879 Blizzard Baron [1] [2] [3] [w terenie]
Obrazek
Rok wydania: 1993
Ilość elementów: 82
Ilość ludzików: 1 (żołnierz)

"Baron Zamieci", to nazwa jak najbardziej pasująca do tego pojazdu. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy to jednostka latająca, czy może "sunąca po śniegu". Niemniej kolejny z dobrych zestawów i chyba najlepszy, jeśli chcesz zdobyć dużą liczbę nart trans neon orange: spokojnie wystarczy dla czterech ludzików. Niestety miejsca w pojeździe jest tylko dla jednego. Do tego dostajemy część, znaną jeszcze z Classic Space, tym razem w kolorze white. Służy ona za panel sterowania, co jest dosyć tanią wymówką - może jakieś "dźwigienki" po bokach? Do tego dochodzi kolejna szybka, antenka i parę innych przezroczystych klocków. Sekcja radarowa ponownie jest odczepiana. Jeśli chodzi o odrzut... TLC brakło konsekwencji, gdyż ta część jest zupełnie inna, niż w Celestial Sledzie (chodzi o to, co widać na zdjęciu "w terenie"). Może jedno służy latającym pojazdom? Czyli Baron może latać, zaś narty służą za podwozie.
Jedno zastrzeżenie jakie mam do tego zestawu to część z radarem - jeśli nie przyblokujemy jej nartami, kręci się jak szalona podczas "latania" po pokoju.
Ciekawe jest też umieszczenie piły mechanicznej - może spokojnie posłużyć za broń do rozcinania skrzydeł wrogom. Ale jak wiemy, Ice Planet to frakcja pokojowa, nastawiona TYLKO na badania. Ta, jasne.

6898 Ice-Sat V [1] [2] [3] [4] [sunąc przez śnieg]
Obrazek
Rok wydania: 1993
Ilość elementów: 135
Ilość ludzików: 1 (żołnierz)

"Ice Sat V", kiedy tylko go ujrzałem, po prostu musiałem go mieć. Poza statkiem, uważam go za najlepszy zestaw całej serii. Mimo nieszczególnego wyglądu, ma to coś - szeroka szyba, prosto z helikoptera, mocowana z boku antena, ale najlepsze są tu dwie rzeczy - ramię i rakieta. To pierwsze, zakończone magnesem, transportuje spokojnie rakietę na małej rampie. Rakietę można postawić na pion za pomocą magnesów i muszę przyznać - daje to sporo frajdy. Ruchoma wyrzutnia rakiet - ktoś jeszcze wierzy w tą bajeczkę o "pokojowo nastawionej frakcji badaczy"? Dobre uzupełnienie Bazy.

6973 Deep Freeze Defender [1] [2] [3] [4] [kabina w terenie] [rzut oka na pudełko 1] [rzut oka na pudełko 2]
Obrazek
Rok wydania: 1993
Ilość elementów: 417
Ilość ludzików: 3 (dowódca Cool, rudowłosa, żołnierz)

Panie i Panowie, oto przed państwem najlepszy statek z całego Space lat dziewięćdziesiątych - Deep Freeze Defender. Dwie odłączane sekcje, odłączany kokpit dla dwóch osób + malutki szperacz ukryty w środku (widoczny na zdjęciu nr 3). Tak można opisać w skrócie to cudo. Zagłębiając się w szczegóły, trzeba wspomnieć o tym, co kryje się pod pancerzem DFD. Sekcja laboratoryjna ma mnóstwo przezroczystych szyb. Ale poza tym, robi dobry użytek - jako jedyna w całym space - z przesuwanych drzwi od garażu. Mało tego, kiedy je zwijamy, szperacz ustawia się w pozycji startowej. Mogę jedynie narzekać na to, jak zrobiono ten patent, gdyż często się rozpada i trzeba rozbierać całą górną część sekcji by to naprawić. Poza tym wszystko jest świetne. Środkowy moduł kryje w sobie rakietę. Wielu fanów narzekało, że statek praktycznie nie ma uzbrojenia. Bo po co, skoro wystarczy uchylić zadrukowaną szybkę z logo Ice Planet (unikat dla tego zestawu), by wrogowie poczuli respekt. Rakieta posiada magnes i może być transportowana przez malutki wahadłowiec.
Największą zaletą Obrońcy Całkowitego Zmrożenia jest jego modułowość. Oba kokpity same w sobie mogą być świetnymi krążownikami (co widać na zdjęciu w terenie), ale da się je łączyć na różne sposoby z pozostałymi dwiema sekcjami - stąd może powstać mobilne laboratorium, albo mobilna wyrzutnia rakiet. Obie części mogą stanowić odrębny, samodzielny byt. Gdyby teraz dobrze policzyć, Deep Freeze Defnder to "osiem statków w jednym" (wliczając całego defendera). Spróbujcie to pobić. Trzy ludziki to, jak na dzisiejsze czasy, skromna liczba, jednak w zamian dostajemy kompletny, wyspecjalizowany personel - żołnierz/panienka/profesor. Możliwości tego zestawu są nieskończone a nietypowe - i nadal świeże - rozwiązania sprawiają, że ten set jest niesamowicie bawialny. Nic dziwnego, że wygrywa wiele nieoficjalnych plebiscytów na "najlepszy statek Space ever". Wygląd, funkcjonalność, modułowość - to wszystko definiuje Deep Freeze Defendera. Jeśli jest się fanem Space, po prostu nie można przejść obojętnie obok tego cacka.


6983 Ice Station Odyssey [1] [2] [3] [4] [pojazd] [transporter rakiety] [Rakieta gotowa do startu]
Obrazek
Rok wydania: 1993
Ilość elementów: 343
Ilość ludzików: 3 (dowódca Cool, rudowłosa, żołnierz)

Baza Mroźnoplanetarnych to położona na podwyższeniu, oszklona, pół otwarta kopuła, gdzie znajduje się wyrzutnia rakiet. Jest magnesowe ramię, które przesuwa rakiety na "taśmociąg", gdzie potem ustawia się takowe do pionu. Blacktron, miej się na baczności. Poza dwiema rakietami są tu też dwa pojazdy - jeden wygląda jak malutkie sanki z dwoma laserami po bokach; drugi zaś służy do transportu rakiet. Dobrym pomysłem jest załatwienie sobie Ice Sat V, gdyż jest on świetnym uzupełnieniem, zapewniającym dodatkowy transport.
Kosmiczna Stacja Odyseja - bo tak brzmi pełna nazwa tej miejscówki - ma w sobie mnóstwo wyposażenia - nart ci u nas dostatek, pił mechanicznych także. Wjazd chroniony jest przez wiązkę laserową, która dezaktywuje panel umiejscowiony obok. Załoga stacji to trójka naszych odkrywców - standardowy... ekhm... białogłowy, czerwonowłosa piękność, oraz Komandor Cool.
Wartość tego zestawu podnosi wypukła płyta bazowa z dziurą w środku - taka sama jak w Eldorado Fortress - poza oczywiście zmienioną teksturą, dostosowaną odpowiednio do kosmicznej scenerii. Warte wspomnienia są tu jeszcze dwie duże szyby w trans neon orange, które służą za kopułę, jak i radar, którego nigdzie indziej nie uświadczymy.
Baza nie jest jakaś wielka, ludzików też dużo tu nie ma. Kontrowersje wywołuje też zagospodarowanie miejsca i ogólna pustka. Niemniej zestaw daje sporo frajdy i świetnie dopełnia obrazu reszty.


Słowo na niedzielę
Seria Ice Planet 2002 być może nie stała się tak kultowa, jak wspominany do dziś Blacktron, jednak sceneria, historia i wspaniałe rozwiązania nie pozwalają o niej zapomnieć. Jej moc czuje się ze zdwojoną siłą podczas zimy - bo jaki inny pojazd Lego może sunąć gładko po śniegu? Jaki inny statek z tamtego okresu może poszczycić się taką liczbą rozwiązań?
Ice Planet 2002 wpisuje się w grudniowy klimat jak żadna inna seria. I za to ją kochamy.


Podziękowania
Wielkie, naprawdę wielkie wyrazy uznania dla Malinblue, którego wideorecenzja DFD niejako zainspirowała do stworzenia tego opisu. On też jest współtwórcą tego artykułu - głównie dzięki dostarczeniu masy, ale to masy zdjęć. Dzięki też za słowa otuchy i za duchowe wsparcie.



Zdjęcia: Piterko, Malinblue; zdjęcia katalogu z 93 oraz pudełkowe pochodzą z brickfactory, brickset
Obróbka zdjęć, skrawanie: Piterko
Tekst: Piterko
Film zaczerpnięty z serwisu Youtube.
Ostatnio zmieniony 2011-03-17, 02:29 przez Piterko, łącznie zmieniany 10 razy.

Awatar użytkownika
Wawrzino
Posty: 165
Rejestracja: 2010-11-12, 16:59
Lokalizacja: Oborniki Wlkp
brickshelf: Wawrzino
Kontakt:

 

#2 Post autor: Wawrzino »

Ice Planet :)
Dobrze, że nie mam laserowego wzroku Supermana, ponieważ jako dziecko "godzinami" oglądałem katalog podziwiając te zestawy. Do dziś posiadam zestaw, a właściwie zestawik 6814 Ice Tunnelator. Mimo, że mały, to jednak niewielką ilością klocków uchwycił klimat całej serii. Jest to jeden z moich ulubionych maluszków.
Dzięki wielkie za bliższe przedstawienie tej serii. Poczułem się 15 lat młodszy.
Teraz seria Pirates mocno się zachwiała na miejscu 1 na liście moich ulubionych serii ;)

Awatar użytkownika
Filozof
Posty: 231
Rejestracja: 2009-05-15, 23:35
Lokalizacja: Poznań
brickshelf: filozof33

 

#3 Post autor: Filozof »

Mam katalog (po polsku) z tymi właśnie stronami, mogę podesłać skany jak chcesz :)
Wielkie dzięki za recenzję seri!

Miszel
Posty: 253
Rejestracja: 2010-03-09, 15:34
Lokalizacja: Bielsk Podlaski / Białystok

#4 Post autor: Miszel »

Minifigi z tej serii bardzo mi się za młodu podobały, ale jakoś nigdy fanem space nie byłem i mimo, że chciałem chociaż coś małego z Ice Planet posiadać to zawsze znalazł się jakiś inny ciekawszy zestaw do kupienia :) I w sumie nadal się to nie zmieniło. Minifigi bardzo ładne jaskrawy pomarańcz też mnie urzeka, ale już zestawy nie. Przewinęła mi się swego czasu przez łapki baza i szczerze mówiąc nic to ciekawego nie było. I w sumie akurat w tej serii to moim zdaniem im mniejsze zestawy, tym są ciekawsze i ładniejsze.

PS: mam gdzieś w starych klockach sporą część elementów do 6973 jakby ktoś miał jakieś braki i był zainteresowany, bo niestety trafił do mnie za mocno zdekompletowany żeby udało mi się go zbudować. Także jak komuś coś trzeba to na PW i mogę poszukać ;)
Ostatnio zmieniony 2010-12-02, 23:12 przez Miszel, łącznie zmieniany 1 raz.
Pirates, Castle i figurki Star Wars, to jest to co tygrysy lubią najbardziej :)

Awatar użytkownika
Miguel
Posty: 211
Rejestracja: 2010-06-17, 20:19
Lokalizacja: Sosnowiec

#5 Post autor: Miguel »

Szczerze powiedziawszy to jakoś niezbyt mi się podobała ta seria. Chyba dlatego, że poza Gwiezdnymi Wojnami to nie podobają mi się takie fantastyczne zestawy. Tak samo miałem z tymi insektoidami czy jak to się tam zwało. Już wolałbym kupić serię polarną, która miała ciekawe zestawy i bardzo mi się podobały.
Mężczyzna nigdy nie dorasta. Tylko zabawki są coraz większe i droższe.

lordofdragonss

#6 Post autor: lordofdragonss »

Co mnie obchodzą Blaktrony, Classic Spejse czy inne Squidmany!
To jest moja ulubiona seria Space! Era pieknej kolorystyki, modułowości, piaskowego śniegu i Kultowych pomarańczowych przeźroczystych pił łańcuchowych!
Obrazek
Ach, Deep Freeze Defender! Kiedyś cię dorwę! Tak jak resztę tej cudownej serii.
Dziekuję za ten spisik, świetna robota!
Ostatnio zmieniony 2010-12-03, 07:54 przez lordofdragonss, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Piterko
Posty: 533
Rejestracja: 2008-08-23, 09:33
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
brickshelf: piterkotm

 

#7 Post autor: Piterko »

Miszel pisze: Przewinęła mi się swego czasu przez łapki baza i szczerze mówiąc nic to ciekawego nie było
Powiem tak - Baza świeci pustkami i w zasadzie ma służyć tylko za wyrzutnię rakiet. Dwie szyby trans neon orange widziałem swego czasu wykorzystane w jakimś wielgachnym MOCu - jako oczywiście przednie szyby :) Dzięki temu tworzyło to ciekawy kształt dzioba.

TLC raczej nigdy nie przykładało się zbytnio do zrobienia dobrej bazy - popatrz na tą z serii Spyrius. Kuriozum osiągnięto, tworząc dosłownie namiastkę bazy w Unitronie. W obu teren kształtowały już tylko BURPy (Big Ugly Rock Piece - Wielka Brzydka Część [udająca] Skałę).
I tak jak potem Spyrius wygrywał robotami, tak Ice Planet 2002 wyróżniało się pod względem pojazdów - Ice Sat V jako ten najlepszy jeżdżący (dla mnie oczywiście) oraz DFD jako jeden z najlepszych statków.
Patrząc po spisie, Mroźnoplanetarna frakcja miała właśnie tylko ten jeden, modułowy pojazd latający (nie liczę impulsa). Po raz kolejny łączy to ich ze Spyriusem - tamci dostali masę droidów szpiegowskich i jednego Saucer Centuriona, który wielkością nie porażał, ale miał ciekawe rozwiązania techniczne - jak podwójny, ruchomy kokpit, pozwalający droidowi-pilotowi na wyjazd łazikiem.

W dzisejszych czasach TLC przyjęło za standard właśnie modułowość - możliwość łączenia pewnych części całości w coś zupełnie nowego (Galactic Enforcer). Próbują też czegoś nowego - jak transformacje (Undercover Cruiser, Max Security Transport, zestawy atlantis) ale nie zawsze im to wychodzi.

Czy chcę powrotu Ice Planet? Po części tak - w 2011 ponoć wraca coś na wzór Blacktronu, więc kto wie. Tylko jak teraz by to nazwano: Ice Planet 2012? Boję się wyglądu zestawów ale z drugiej strony - lodowe monstra z sztucznymi kończynami, zakończonymi Przezroczyście Pomarańczowymi Piłami Łańcuchowymi Śmierci to chyba więcej niż się można by spodziewać. Ale może to okaże się prawdą?

A właśnie - 2002 oznacza układ gwiezdny, nie rok. Wiele osób się nabiera :)
Miguel pisze: Tak samo miałem z tymi insektoidami czy jak to się tam zwało.
Insectoids było słabe. Mieli magnesy oraz Światło & Dźwięk. Ludziki były ok i miały nawiązać walkę z UFO i (tylko w USA) Robo Raiders (swoją drogą radzę zerknąć na RR - hełmy trans neon orange i green). Cóż, w tym czasie wyszło Adventurers... i robaki poszły do piachu :D
Miguel pisze:Już wolałbym kupić serię polarną, która miała ciekawe zestawy i bardzo mi się podobały.
Hola, Arctic wyszło w 2001. I tak, mam parę zestawów. Żaglowiec mi się podobał ale nie tak jak skuter z przyczepą :) I misie polarne. Ale misie polarne w kosmosie? A no tak - meteoryty z fluorescencyjnymi skorpionami i pająkami. Fajny patent. Do przetworzenia w IP2012 ^^
Filozof pisze:Mam katalog (po polsku) z tymi właśnie stronami, mogę podesłać skany jak chcesz :)
Przydadzą się :)
Wawrzino pisze:Dzięki wielkie za bliższe przedstawienie tej serii. Poczułem się 15 lat młodszy.
Kiedy dorwałem całą serię, też poczułem się jak młodzik, przeglądający katalog i zdjęcie z Coolem i inspektorem SP2 na pierwszym planie.
Lordofdragons pisze:To jest moja ulubiona seria Space! Pieknej kolorystyki, modułowości, piaskowego śniegu i Kultowych pomarańczowych przeźroczystych pił łańcuchowych!
Gdzieś miałem obrazek z tekstem chyba "all hail trans orange chainsaw of doom" ale muszę poszukać :D I tak, to też moja ulubiona seria space.
Ach, Deep Freeze Defender! Kiedyś cię dorwę!
Pojawia się czasem na Alledrogo. Mój dorwałem z pudełkiem i kompletem części (poza 1 magnesem który dorobiłem sobie z Insectoids właśnie - a jednak ta seria się przydała :D) za 70 zł w marcu tego roku. Trzeba szukać. Na eBayu chodzą różnie ale też nie za drogo.

Dla zainteresowanych - Niedawno chodził komplet Ice Planet (bonusowo ze 3 Ice Tunnelatory, 3 Snow Scootery, ze dwa Ice Saty) za jakieś 250. Przy czym "niedawno" mam na myśli w sierpniu ^^. To nie jest droga seria, trzeba po prostu szukać.

Dzięki za komenty i liczę na więcej >:D
Lordofdragons - obrazek mnie rozbił xD Robimy fanklub nie ma bata... ale jest piła!
Ostatnio zmieniony 2010-12-03, 02:13 przez Piterko, łącznie zmieniany 1 raz.

lordofdragonss

#8 Post autor: lordofdragonss »

Piterko pisze:Lordofdragons - obrazek mnie rozbił xD Robimy fanklub nie ma bata... ale jest piła!
Już od dawna Przeźroczysta Pomarańczowa Piła łąńcuchowa wśród fanów stała się najpotężniejszym narzędziem/ bronią w uniwersum Lego. Wystarczy zajrzeć tutaj: http://brikwars.wikispaces.com/Orange+T ... t+Chainsaw.

Trzypies

#9 Post autor: Trzypies »

Dwie szyby trans neon orange widziałem swego czasu wykorzystane w jakimś wielgachnym MOCu - jako oczywiście przednie szyby :) Dzięki temu tworzyło to ciekawy kształt dzioba.
Ja znam inne wykorzystanie szyby :D
http://www.brickshelf.com/gallery/jjard ... cout02.jpg
Akurat ice planet fanem nigdy nie byłem, to w swojej kolekcji mam kilku przedstawicieli tej frakcji. Pięknie ozdabiają cele Blacktronów :)

Martin_TP

#10 Post autor: Martin_TP »

Świetna seria. Zawsze mi się podobała i dość wyrażnie odcinała się (przez kolory i pomysły) od pozostałych serii kosmicznych.

Teraz żałuję jak pewnego dnia zamiast 6879 "Blizzard Baron" wziełem jakieś trzy małe zestawy z zamku. Jak teraz na to patrzę było trochę bez sensu, bo zestaw z Ice Planet jest sporo lepszy niż tamte razem wzięte.

No trudno, po latach zrekompensowałem sobie to 6973 "Deep Freeze Defender" w stanie idealnym.
Ostatnio zmieniony 2010-12-03, 13:48 przez Martin_TP, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
tomey
Posty: 528
Rejestracja: 2007-03-26, 22:04
Lokalizacja: Nysa / Wrocław
brickshelf: tomey

 

#11 Post autor: tomey »

Fajna seria. Głównie dlatego jak wspomniał Martin_TP, seria się odcinała nieco od innych. Zawsze mi się podobało to, że już przy szybkach mieli małe antenki (wbudowane radio:) ). A także drastyczna zmiana klimatu lego space i kompletnie nowa planeta. W dzieciństwie miałem 2-3 mniejsze zestawy, a do dziś mam nieco elementów. Dobry opis serii Piterko, !
37236809 nowe gadu:)

Awatar użytkownika
KUKUS
VIP
Posty: 852
Rejestracja: 2007-06-25, 09:50
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: Kukus
Kontakt:

 

#12 Post autor: KUKUS »

Ice Planet jest jedną z najciekawszych serii całego uniwersum space. Pamiętam, że jako młody budowniczy bardzo lubiłem przeglądać katalogi- ice planet była jedną z tych wątków, którym poświęcałem więcej swojego czasu. I ten kultowy, zamrożony blacktron ^^ Niestety nie mam ani jednego zestawu z tej partii wszechświata, ale mam nadzieję nadrobić w przyszłości swoje braki:)

Z całej serii najbardziej urzeka mnie Deep Freeze Defender. Piękny kształt, wysoka bawialność, modułowość...
Na drugim miejscu postawiłbym Ice-Sat V, za możliwość transportowania rakiet.

A tak swoją drogą- do dzisiaj byłem przekonany, że 2002 oznaczał rok i już miałem mówić, że coś im się przedawniło ;)

BTW. Jako fanatyk robotów, mechów i tym podobnych byłbym wielce usatysfakcjonowany, gdyby kiedyś w przyszłości powstał statek kosmiczny, mogący transformować się w mecha ;)

Awatar użytkownika
Piterko
Posty: 533
Rejestracja: 2008-08-23, 09:33
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
brickshelf: piterkotm

 

#13 Post autor: Piterko »

Kukus pisze: BTW. Jako fanatyk robotów, mechów i tym podobnych byłbym wielce usatysfakcjonowany, gdyby kiedyś w przyszłości powstał statek kosmiczny, mogący transformować się w mecha ;)
Mniej więcej zrobili to...
http://www.brickset.com/detail/?Set=8080-1
tyle, że w Atlantis :)

Hezar
Posty: 933
Rejestracja: 2016-08-29, 17:30
Lokalizacja: Oberschlesien

#14 Post autor: Hezar »

Będąc szczerym, serie kosmiczne jakoś nigdy mnie nie pociągały. Owszem, było sporo naprawdę fajnych zestawów, jednak sama tematyka nie wzbudzała specjalnie mojego zainteresowania. Dziś - pomimo iż na wiele rzeczy patrzę już z innej perspektywy - sytuacja nie uległa zmianie. Jak by jednak nie spojrzeć, Twój opis "Lodowej Planety" bardzo mi się podoba: sporo ciekawych informacji, zdjęcia - całość czyta się całkiem przyjemnie i o samej serii można się sporo dowiedzieć. Cel udało Ci się osiągnąć.
Na koniec jeszcze jedno:
Piterko pisze:Wyniki ich badań wysyłane są w przestrzeń, poprzez próbniki (lub satelity) umieszczone na czubkach rakiet.
Piterko pisze:Ruchoma wyrzutnia rakiet - ktoś jeszcze wierzy w tą bajeczkę o "pokojowo nastawionej frakcji badaczy"?
Jak to więc jest z tymi rakietami? Do transportu, czy do ataku?

Pozdrawiam (:

Awatar użytkownika
Piterko
Posty: 533
Rejestracja: 2008-08-23, 09:33
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
brickshelf: piterkotm

 

#15 Post autor: Piterko »

Hezar pisze:Jak to więc jest z tymi rakietami? Do transportu, czy do ataku?
Tak zwany "żart zamierzony" - jak widać cała frakcja to typowi badacze. Jeśli jednak spojrzeć na to z innej strony - mają Trans Neon Orange Chainsawy umieszczane na dziobie (Blizzard Baron), rakietę umieszczoną pomiędzy kokpitami (Deep Freeze Defender), do tego jakby nie patrzeć całą bazę, gdzie kontrolują kolejne ich starty, transportery i tego typu rzeczy. Cała sprawa jest mocno podejrzana. Do tego wciąż nękani atakami jakiegoś tam Blacktronu, który wodził za nos Kosmiczną Policję a nie może dać rady... Kanadyjczykom?

[tryb żartu] Oczywistym jest, że Ice Planet była frakcją dalece potężniejszą i lepiej rozwiniętą technologicznie niż Blacktron 2. Dlatego czarni chcieli wykraść ich technologię, bo mroźnoplanetarni wchodzili im w paradę i psuli plany Dominacji nad Galaktyką.
Jak pojawią się te lodowe potwory z chainsawami w łapie, to zrozumiecie kto rozdaje karty w galaktyce Lego. Nie jakiś tam Spyrius, Blacktron, UFO tylko właśnie Mroźnoplanetarni! [/tryb żartu]

ODPOWIEDZ