[MOC] Morderstwo w oranżerii
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] Morderstwo w oranżerii
Strona vignettebricks organizuje konkurs. Polega on na odtworzeniu scenki z planszowej gry Cluedo (Clue). W skrócie gra polega na odgadnięciu kto, czym i gdzie zamordował "głównego bohatera" (Dr. Black / Mr. Boddy, zależnie od kraju UK / US). Mamy 6 podejrzanych, 6 narzędzi zbrodni i 9 pomieszczeń w posiadłości. O detalach można poczytać u cioci Wiki.
Ja wybrałem sobie oto taki zestaw:
- Mr. Green, który jest wymiennie biznesmenem / mafiozem, bezwzględnym człowiekiem przy kasie (w wersji UK jest to wielebny Green, ale na duchownego nie miałem klocków)
- narzędzie zbrodni - lina
- miejsce zbrodni - Conservatory. I tutaj miałem pewien zgryz, czy dobrze rozumiem angielskie słowo. Wyszło mi, że jest to pewnego rodzaju weranda/oranżeria - przeszklona przybudówka przy domu, z zielenią, gdzie można się zrelaksować i odpocząć. Mam nadzieję, że dobrze odgadłem, bo miniaturka będzie na zmarnowanie.
Dość gadania oto zdjęcie:
Dawno nie robiłem miniaturek, ale na powrót zaczynam w nie wsiąkać.
Miłego odbioru
crises
Ja wybrałem sobie oto taki zestaw:
- Mr. Green, który jest wymiennie biznesmenem / mafiozem, bezwzględnym człowiekiem przy kasie (w wersji UK jest to wielebny Green, ale na duchownego nie miałem klocków)
- narzędzie zbrodni - lina
- miejsce zbrodni - Conservatory. I tutaj miałem pewien zgryz, czy dobrze rozumiem angielskie słowo. Wyszło mi, że jest to pewnego rodzaju weranda/oranżeria - przeszklona przybudówka przy domu, z zielenią, gdzie można się zrelaksować i odpocząć. Mam nadzieję, że dobrze odgadłem, bo miniaturka będzie na zmarnowanie.
Dość gadania oto zdjęcie:
Dawno nie robiłem miniaturek, ale na powrót zaczynam w nie wsiąkać.
Miłego odbioru
crises
Nad krzesłem się trochę namęczyłem, bo nie przywykłem do budowania z drobnicy. Nasady od antenek pewnie długo nie wytrzymają. Mocno są nadwyrężone przez wsadzenie kratki-oparcia. Ze stolikiem poszło łatwiej - wszystko dzięki tej sprytnej okrągłej części.Ciamek pisze:Fistach napisał/a:
Swietny stolik i krzeslo!
Popieram przedmówcę.
Jeszcze nie miał okazji się odkształcić, bo scenkę skończyłem dziś wieczorem. Jednak kiedyś w innym MOCu też miałem rozwinięty bat. Przez jakiś czas stracił swój właściwy kształt, ale potem wrócił do przepisowego świńskiego ogonka.Ciamek pisze:Sorrow napisał/a:
A powiedz, bat nie odkształcił się na amen?
Może został odkształcony tylko do zdjęć?
Dzięki.Fistach pisze:Powodzenia w konkursie.
Film świetny - http://en.wikipedia.org/wiki/Clue_%28film%29Krzyek pisze:Pamiętam film nakręcony na podstawie tej gry. ( w roli głównej m.in. Tim Curry). Popłakałem się wtedy ze śmiechu :D
http://www.youtube.com/watch?v=NHEpuz_gUGM
- smakowałem go już dawno i chętnie bym sobie go odświeżył.
Scenka przednia. Kwintesencja "winietyzmu". I ten klimat dobrze osiągnięty, mroczne spojrzenie nad mrocznym czynem uciszone spokojem różu kwiatków i motylka. Przecież nic się nie stało... Powodzenia :)
Ostatnio zmieniony 2011-02-12, 01:14 przez Drumleg, łącznie zmieniany 1 raz.
Tam, gdzie brakuje kafla, pozostaje wyobraźnia...
Raju! Jak to zobaczyłem to od razu przypomniały mi się moje zabawy klockami z kuzynem w "dom zbrodni" jak to nazywaliśmy! Czasy gimnazjum i fascynacji kryminałami Agathy Christie. Budowaliśmy cały dom ze wspólnych klocków, a potem na zmianę rozwiązywaliśmy zagadkę kto i dlaczego zabił.
Podoba mi się ta scenka. Stolik jest super i te wisienki! Życzę powodzenia w konkursie i dzięki za co prawda nieświadome ale jednak przywołanie wspomnień;D
Podoba mi się ta scenka. Stolik jest super i te wisienki! Życzę powodzenia w konkursie i dzięki za co prawda nieświadome ale jednak przywołanie wspomnień;D
Moje są z Cafe Cornera, a w ogóle są w tych zestawach.Krzyek pisze:Jeszce tylko jedno pytanie. Skąd są te zielone owoce?
Dzieci byłyby wniebowzięte ;)Belfast pisze:Lego by mogło nową serię wypuścić: "Psycho killer"...
Chętnie, też mi to przeszło przez myśl, ale brak białej kratki to uniemożliwił. Jednak, gdy próbowałem z białym grilem, to krzesło znikało na tle całości i nie było widać detali. Dlatego zostawiłem górę czarną i nie płaczę za białym.Byłoby jeszcze lepiej, gdyby krzesło było całe białe.
Według mnie to główna rola miniaturek - wzbudzanie emocji.Szykowny pisze: i dzięki za co prawda nieświadome ale jednak przywołanie wspomnień;D
Z wielką niecierpliwością czekałem co napiszesz o ulepszeniach. Na Ciebie zawsze można liczyć :-)Gdybym mial się wyzywac to powiedzialbym że: na stoliku postawilbym chromowany dzbanek belville, a kwiaty zamienilbym na jakas bardziej egzotyczna palemke.
Dzięki za odzew.
a ja wolalłbym koloru tan :) Ale bylyby problemy z klockami :)crises pisze:Cytat:
Byłoby jeszcze lepiej, gdyby krzesło było całe białe.
Chętnie, też mi to przeszło przez myśl, ale brak białej kratki to uniemożliwił. Jednak, gdy próbowałem z białym grilem, to krzesło znikało na tle całości i nie było widać detali. Dlatego zostawiłem górę czarną i nie płaczę za białym.