[MOC] Tow Truck 2

Technic, Scale Modeling, Great Ball Contraption

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

[MOC] Tow Truck 2

#1 Post autor: Sariel »

Skoro rozwiązał nam się worek z MOCami w ten weekend, to i ja się dołożę:

Obrazek

Dane techniczne:
Wymiary: dł. 97s / szer. 26s / wys. 28s
Waga: 5.069 kg
Zawieszenie: brak
Napęd: 2 x PF XL z redukcją 3.89:1
Silniki: 10 x PF Medium, 2 x PF XL, 3 x 71427, 2 x micromotor

Zacznę od najważniejszego, czyli specjalne podziękowania dla M_longera, Aurimaxa i Zgrredka za wsparcie mentalno-logistyczne (nawet nieświadome, w przypadku Zgrredka ;)).

Od jakiegoś roku napastował mnie Długi Zły Człowiek żebym zbudował ciężarówkę holowniczą. Zwlekałem i zwlekałem, aż pojawiły się małe siłowniki śrubowe, co stwarzało szansę zrobienia wszystkich funkcji mechanicznie, bez żadnej pneumatyki. Początkowo szacowałem że pójdzie na to jakieś 12-13 silników, i Długi Zły Człowiek (AKA Longer) wiele razy powtarzał mi, że to się nie zmieści. W pewnym sensie miał rację - zmieściło się ich 17.

Pierwotnie myślałem o zbudowaniu jakiejś fikcyjnej ciężarówki w malowaniu czarno-żółtym, tak jak zrobiłem dwa lata temu z moim pierwszym holownikiem. Potem pojawiło się kilka inspiracji, wśród których główną był plastikowy model firmy Revell oddający Peterbilta 379 w 4-osiowej wersji holowniczej:

Obrazek

Ponieważ model miał wszystko co chciałem wsadzić do swojego MOCa, wyszukałem Revellowskie blueprinty i na ich podstawie zacząłem budowę. Nie mniej ważne są trzy pozostałe inspiracje, którymi był oczywiście zestaw 5571 Black Cat, jego 'zholownikowana' przeróbka autorstwa Andrei Graziego, oraz finalnie czerwony jamnik naszego Longera.

Obrazek

Pod wpływem Black Cata zdecydowałem się na czarno-czerwone kolory, kota na masce (ale białego, tzn. był żółtawy ale utopiłem go na tydzień w Domestosie) i drzwi od kabiny. Drzwi pochodzą właśnie z Black Cata, którego nie posiadam, ale wykosztowałem się na jego drzwi kiedy okazało się że idealnie będą pasować do kabiny i rozmiarem i kolorem (ten czerwony pasek na nich to oryginalna nalepka). Generalnie założeniem było zbudowanie modelu opartego na Revellowskim holowniku, ale z dopuszczeniem modyfikacji, np. dodatkowych detali w miejscach które wydawały się puste, a wszystko to żeby zbliżyć się detalami do poziomu jaki pokazał Grazi.

Na początek pod wpływem Longera odpuściłem sobie zawieszenie, bo raz że miejsca brak, dwa że przy tej wadze i tak byłoby bez sensu - jedyne co by ewentualnie przyniosło to gibanie się modelu na boki. Model trzyma sylwetkę i proporcje z blueprintów Revella, jest tylko o kilka studów wydłużony żeby pomieścić silniki - i wciąż krótszy niż jamnik Longera.

Jeśli chodzi o silniki, wydawało się że styknie ich 12-13, ale jak zacząłem budować ramę to wyszło na jaw, że paradoksalnie model będzie mniejszy i prostszy jak dodam ich więcej. Powód? Głównie przestrzeń którą zajmują boczne stabilizatory w środku nadwozia. Zajmują jej dużo, przecinają cały model w poprzek, a że są w takim miejscu to konieczna jest bardzo pancerna rama pod i nad nimi, żeby jamnik mi nie oklapł. Stąd brak tam miejsca na jakieś rozbudowane połączenia między przednią a tylną połową modelu, i dlatego okazało się że lepiej ograniczyć te połączenia do samych kabli niż ciągnąć tamtędy jakieś wały napędowe i inne mechaniczne wynalazki. Co więcej, dodanie większej ilości silników dało mi więcej swobody w wybieraniu gdzie jaki mechanizm ma się znaleźć - dla przykładu mechanizm świateł wstecznych, który powinien być połączony z napędem, a ciężko było go wcisnąć gdzieś koło tylnych osi, znalazł się dzięki temu wygodnie na dnie modułu sypialnego, gdzie ma dość miejsca i w niczym nie przeszkadza. Przykładów jest więcej, np. mechanizm skrętu napędzany silnikiem przytulonym tuż za przednią osią, dzięki czemu za silnikiem znalazło się miejsce na mechanizm kierunkowskazów napędzany z kolei silnikiem siedzącym pomiędzy silnikami napędowymi - gdybym chciał do tego użyć silnika skrętu, musiałbym go obrócić tak, że miejsce na kierunkowskazy diabli by wzięli, a przestrzeń między silnikami napędowymi zostałaby niewykorzystana.

Lista silników i tego co robią:
1. PF Medium do podnoszenia ramienia holowniczego, sterowany przez podczerwień
2. 71427 do podnoszenia widelca na ramieniu holowniczym, sterowany przez podczerwień
3. PF Medium do wysuwania podpór bocznych, sterowany switchem
4. PF Medium do opuszczania podpór bocznych, sterowany switchem
5. 71427 do opuszczania podpór tylnych, spięty z silnikiem #4
6. PF XL do napędu, sterowany przez podczerwień
7. PF XL do napędu, spięty z silnikiem #6
8. PF Medium do świateł cofania, spięty z silnikami #6 i #7
9. Micromotor do kręcenia wentylatorem na silniku, spięty z silnikami #6, #7 i #8
10. PF Medium do napędu wyciągarki, sterowany przez podczerwień
11. PF Medium do wysuwania bomu, sterowany przez podczerwień
12. PF Medium do obracania wieży, sterowany przez podczerwień
13. PF Medium do podnoszenia bomu, sterowany przez podczerwień
14. 71427 do podnoszenia osi #2, sterowany switchem
15. PF Medium do skręcania, sterowany przez podczerwień
16. PF Medium do kierunkowskazów, spięty z silnikiem #15
17. Micromotor do kręcenia kierownicą, spięty z silnikami #15 i #16

Rozkład silników starałem się przedstawić tutaj:
Obrazek Obrazek

Tak więc model wykorzystuje 8 kanałów IR i 3 switche do kontrolowania wszystkich funkcji, co daje 11 osobnych funkcji. Dodatkowe silniki są wykorzystywane albo do kontrolowania tej samej funkcji (napęd), albo do sprzęgania kilku mechanizmów ze sobą używając tylko kabli (kierunkowskazy, światła cofania). Oprócz wspomnianych 17 silników, 4 odbiorników IR i 3 switchy, model mieści kolejne 5 switchy (1 do przełączania lightbara, 1 do świateł wstecznych i 3 do mojego ulepszonego mechanizmu kierunkowskazów), trochę kabli 9V (do micromotorów, lightbara i dwóch switchy 9V), 16 przedłużek PF (9 krótkich, 7 długich) oraz 22 pary świateł. Daje to łącznie prawie 19 metrów kabli - poniższy obrazek przedstawia dokładne wyliczenie oraz wygląd kabli już PO kilku godzinach upychania ich (nie chcecie wiedzieć jak to wyglądało PRZED):

Obrazek

Samo stworzenie takiej instalacji elektrycznej, zasilanej z dwóch baterii 8878, wymagało bardzo uważnego planowania, w dodatku kabli jest tyle że stanowią zapewne spory procent wagi modelu, a przy tym wymagały uwzględnienia ich w budowie struktury wewnętrznej. To już nie jest MOC w którym kable można upchnąć gdzieś po kątach - tutaj konieczne było zaplanowanie specjalnych korytarzy i przestrzeni wyłącznie na kable. I mam na myśli całkiem spore przestrzenie - największy taki korytarz to ten czarny garb nad stabilizatorami bocznymi, za modułem sypialnym, przez który przechodzą wszystkie kable między przodem a tyłem modelu, a największa przestrzeń do upuchania kabli to cała górna część modułu sypialnego, z której te kable prawie się wysypują i wchodzą częściowo do kabiny - musiałem użyć małych, prostych foteli i przesunąć fotel pasażera o 1 stud do przodu względem fotela kierowcy wyłącznie po to, żeby zmieściły się kable.

Dużym wyzwaniem przy tym wszystkim było zmieszczenie obu baterii 8878 (marzyło mi się użycie jednej, ale to szalony pomysł). Koniec końców jedna znalazła się w module sypialnym, częściowo przysypana kablami i dostępna przez szyberdach po stronie pasażera, druga wciśnięta na styk między kabinę a silnik i dostępna po podniesieniu maski. Stąd tak lamerskie rozwiązanie jak osadzenie kierownicy na micromotorze - miałem do wyboru albo to, albo nieruchomą kierownicę. Rozkład bebechów jest bardzo nierówny, np. w 'pudełku' pod obrotnicą znajduje się 6 silników, podpory boczne i masa mechaniki, podczas gdy w module sypialnym jest bateria, kable, odbiorniki, kable, trochę mechaniki, kable, i jeszcze trochę kabli. Jest w nim też jedna samotna dioda świecąca przez boczne okienko żeby kierowcy nie było smutno.

W tylnej części modelu, w czerwonym pasie mamy 4 pary drzwiczek - za trzema siedzą switche, za czwartym natomiast makieta panelu kontrolnego. Trochę ubolewam nad wieżą, która nie jest tak zgrabna jak u Longera, a to dlatego że mieści dwa Mediumy i sporo mechaniki. Jeden z Mediumów mogłem teoretycznie zmieścić w bomie, ale wtedy byłby on brzydszy, bardziej skomplikowany i słabszy, a przy obecnym rozwiązaniu wydłuża się prawie dwukrotnie (z 41 do 77 studów). Sam bom miał być w założeniu całkowicie gładki i z zaokrąglonymi wszystkimi rogami. Wyszła z tego liftarmowa konstrukcja szeroka na 3 study, na którą nałożone są dwie połówki z bricków: górna i dolna. Nie są one ze sobą niczym połączone, i trzyma je w kupie wewnętrzna struktura bomu - jak również duże nalepki na jego bokach, bo skoro Jerac może robić MOCe trzymające się na nalepkach to czemu nie ja? :P Wyciągarka, jak widać, korzysta z małych, prostych haków zamiast metalowych haków Lego których używali Grazi i Longer. Powód jest prosty -realizm. Żaden z holowników które oglądałem nie używa tak ogromnych haków i żaden nie ma dwóch odcinków liny między hakiem a bomem. Stąd moje rozwiązanie wygląda zdecydowanie bardziej realistycznie, ale ma tę wadę że haki nie są zsynchronizowane i lubią dyndać na różnych wysokościach. W głowicy bomu jest nawet poprzeczny bloczek na wypadek gdyby uwidziało mi się jednak użyć metalowych haków i połączyć oba odcinki liny, ewentualnie możnaby też wprowadzić synchronizację napędzając bębny wyciągarki dyfrem pomiędzy nimi - ale na to brak miejsca.

Co do kolorystyki, uznałem że kolejny prosty poziomy pas będzie nudny, a pasy w poprzek ładnie podkreślą zaokrąglony przekrój bomu. Dodatkowy cienki czerwony pasek znalazł się na module sypialnym, po pierwsze żeby go rozjaśnić, po drugie żeby stworzyć wewnątrz 'półkę' na odbiorniki IR. Dzieła dopełniają dwie czerwone płytki na dachu kabiny, za które Longer chce mnie już wykląć. Wyjaśniam: cechą charakterystyczną Peterbilta 379 są klaksony o wylotach w kształcie poziomych prostokątów. Idealnie wymiarowo i kształtem pasuje do tego antena wpięta w jumper plate'a 1x2. Oczywiście żeby wszystko pasowało do reszty dachu, klakson powinien być chromowany. Niestety, Lego nie chromuje jumper plate'ów, a chromowanie ich poza Lego ma tę wadę, że spód plate'a - który byłby tu najbardziej widoczny - zostaje niepochromowany. I najlepszym pomysłem na jaki było mnie stać było zakrycie tych spodów czerwonymi płytkami 2x1 i udawanie że to taki fajny akcent kolorystyczny :P

Przy okazji - zwracam uwagę, że dach kabiny nie tylko ma nieparzystą szerokość, ale jeszcze jest wściekle skomplikowany. A to dlatego, że nie tylko musi być w nim 5 dziur na kable od LEDów, ale również kolejne 5 dziur żeby zamontować te chromowane elementy (których zdaniem Longera absolutnie nie da się wykorzystać z LEDami :P) w płytkach z łapkami, co jest jedynym sposobem utrzymania ich w pionie (nawet Black Cat miał je poziomo czyli lamersko).

Przy temacie świateł będąc, oprócz szalonej ilości łącznie 44 LEDów, model posiada także lightbar zerżnięty od Longera, tzn. łączący to z tym. Jest to fajne rozwiązanie bo w ten sposób lightbar może mrugać bez potrzeby bawienia się w jakieś dodatkowe mechanizmy, a minusy ma dwa: jest bardziej prądożerne niż LEDy i świeci na żółtawo, przez co nie da się użyć z każdym kolorem 'pokrywki'. Eksperymentowałem z pokrywkami trans-light-blue i wyglądało to koszmarnie. Oklaski za patent proszę kierować do Longera, ja tylko zamontowałem pokrywki w inny sposób i użyłem 6 par świateł zamiast 2, a to celem nadania lightbarowi kształtu litery H, jak w modelu Revella.

Jest jeszcze temat podpór bocznych, które zdążyły już kilka osób wpędzić w zakłopotanie z cyklu 'jak to działa?'. Ano działa całkiem banalnie i uproszczony schemat powinien wyjaśnić wszystko - zaznaczam, że jest to oczywiście rozwiązanie dość delikatne, niezdolne poradzić sobie z dużym obciążeniem, ale że nigdy nie miałem ambicji podnoszenia modelu na tych podporach to i o dużych obciążeniach nie ma mowy:

Obrazek
Obrazek

Generalnie jestem zadowolony z modelu, myślę że to najbardziej skomplikowane i najbardziej dopieszczone estetycznie co kiedykolwiek zbudowałem. Miałem realne szanse pokazać go jeszcze w styczniu, ale przydarzył mi się szpital :( Mimo ślamazarnej prędkości jestem zadowolony z napędu - przechodzi on przez nowe dyferencjały w liftarmowych ramkach i działa bez najmniejszego zgrzytnięcia, mimo że średnio mamy tu 2,5 kilo obciążenia na jeden dyfer. Poza tym ten model nie jest wolny, on się porusza z godnością ;)
Cieszę się też, że baterie 8878 jakoś wydoliły z tak szaloną instalacją elektryczną, oraz że przednia oś wytrzymuje ciężar tego potwora. Skręt od początku miał redukcję 24:1 więc nie zdarzały mu się braki mocy, gorzej jest z przednimi oponami. Można się dopatrzeć że ciężar modelu nieco przypłaszcza je do ziemi, mają też tendencję do lekkiego wychylania się przy skrętach i czasem rozpaczliwie piszczą przy skręcaniu w miejscu. Z wad na pewno należy wymienić wieżę która pochyla się nieco do przodu przy podnoszeniu bomu - nie byłem w stanie ustabilizować jej tak jak Longer - oraz podpory boczne, które przy całym swoim wymyślnym mechanizmie lubią się czasem zaciąć. Ponadto bom podnosi się i opuszcza tak, że siłowniki śrubowe przy nim nie wykorzystują swojego całego zakresu ruchu, a to dlatego że połączenie bomu z wieżą jest bardzo pancerne i częściowo ogranicza jego ruch.

Największy problem, jaki mam z tym MOCem to fakt, że to praktycznie mój pierwszy MOC w tym roku i już chyba do końca roku nic lepszego nie zbuduję ;)
PS. Okazało się, że jednak da się sfilmować czarnego MOCa na białym tle, haczyk w tym, że trzeba filmować lutrzanką :) Również z racji lepszej lustrzanki wyszły mi lepsze zdjęcia niż dotychczas, do tego stopnia że pozwoliłem sobie wypuścić kilka szerokich na 1600px, i z góry przepraszam jeśli kogoś to weźmie przez zaskoczenie.

Galeria
Galeria WIP

Przykładowe fotki:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Film, za którego długość naprawdę przepraszam ale trochę mnie poniosło:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=DQXS9dzZ9SI[/youtube]
Ostatnio zmieniony 2011-02-13, 21:41 przez Sariel, łącznie zmieniany 1 raz.

kris kelvin

#2 Post autor: kris kelvin »

O rany Sariel...
Ten opis mnie przytłacza, może jutro coś dodam.

EDIT. WARTO BYŁO. PIERWSZY!!!
Ostatnio zmieniony 2011-02-13, 21:41 przez kris kelvin, łącznie zmieniany 1 raz.

STING

#3 Post autor: STING »

Chyba najlepszy Twój dotychczas model jaki zbudowałeś. Gratulacje.

Awatar użytkownika
Chrupek
Posty: 834
Rejestracja: 2010-04-13, 09:57
Lokalizacja: Wawa

#4 Post autor: Chrupek »

Szaleństwo:)
A rano obiecywałem sobie, że przy okazji zapytam, kiedy wreszcie opublikujesz to monstrum:P

Wygląda świetnie, upchane funkcjami... niepotrzebnie tak narzekasz tylko, MOC sam się broni.
Podpory sprytnie pomyślane.


PS: Skoro tak eksperymentujesz z ledami, to może aktywne doświetlanie zakrętów w najbliższej trialówce? :]
Sezon w pełni!

Awatar użytkownika
Misterzumbi
Zasłużony
Posty: 1469
Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
Lokalizacja: z piekła
brickshelf: misterzumbi
Kontakt:

 

#5 Post autor: Misterzumbi »

Jezu o_O...
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#6 Post autor: Sariel »

Misterzumbi pisze:Jezu o_O...
Wystarczy Paweł.

Awatar użytkownika
Misterzumbi
Zasłużony
Posty: 1469
Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
Lokalizacja: z piekła
brickshelf: misterzumbi
Kontakt:

 

#7 Post autor: Misterzumbi »

A co mam napisac? O, szkoda ze nie zielony :P. No i te sznurki mogly by byc czarne. I w ogole ani jednego zdjecia z chomikiem za kierownica.
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#8 Post autor: Sariel »

Misterzumbi pisze:I w ogole ani jednego zdjecia z chomikiem za kierownica.
Specjalnie dla Ciebie Adamie. Wyobraź sobie że kręci orzeszkiem jak kierownicą i robi BRUM BRUM ZIUUU.

Obrazek
Ostatnio zmieniony 2011-02-13, 22:08 przez Sariel, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
TT
Posty: 1181
Rejestracja: 2004-05-27, 13:52
Lokalizacja: Bielsko-Biała
brickshelf: TT

 

#9 Post autor: TT »

MOC roku.
Film powinien dostać klockowego oskara.
Nie ma co pisać, pytać... trzeba bić brawo!
Pozdrawiam,
Tomek

kris kelvin

#10 Post autor: kris kelvin »

To podłużne co widać z boku głowy to lufa?
TT pisze:MOC roku.
Przykro mi Sariel, ale zwykle coś takiego okazuje się klątwą :D
Ostatnio zmieniony 2011-02-13, 22:11 przez kris kelvin, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#11 Post autor: M_longer »

Misterzumbi pisze:A co mam napisac? O, szkoda ze nie zielony :P
Da się go zrobić na biało, niebiesko, czerwono, ciemnoczerwono, brązowo i czarno. Przede wszystkim nie ma zielonych łuczków użytych na nadkola.
No i ewentualnie na żółto, ale obecnie jeden łuczek kosztuje z 30zł.



No i co ja mam tutaj napisać... o, wiem!

Bom w trybie transportowym jest za wysoko. Pionowe paski na bomie są paskudne, lepiej wyglądałby pojedynczy czerwony pas jak na zabudowie.

I wydaje mi się że to już jest maksimum tego co można wcisnąć do maszyny w tej skali. Bo jakie jeszcze mechanizmy może mieć?

Awatar użytkownika
Qworg
Posty: 627
Rejestracja: 2008-03-20, 09:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

#12 Post autor: Qworg »

I nie ściemniaj że to poidełko.....
Ostatnio zmieniony 2011-02-13, 22:13 przez Qworg, łącznie zmieniany 1 raz.
[you] nakarm DZIECIAKA klikając w brzuch pajaca.

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#13 Post autor: Sariel »

Ale to jest poidełko.
Ostatnio zmieniony 2011-02-13, 22:25 przez Sariel, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
glaz_pimpur
VIP
Posty: 1391
Rejestracja: 2008-05-13, 20:25
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: glaz-pimpur

 

#14 Post autor: glaz_pimpur »

M_longer pisze:Bo jakie jeszcze mechanizmy może mieć?
Brakuje w kabinie schowka na okulary. Na pf-ach...
acmilaneo pisze:jak widzę zawiść niektórych osób wobec osób niebudujących i niepublikujących to aż mi się odechciewa brać udział w tych zakupach

ammarmar
Posty: 18
Rejestracja: 2008-03-28, 16:14
Lokalizacja: Gdańsk

#15 Post autor: ammarmar »

Zdecydowanie na plus:

- ładny
- światła (!)
- jeździ

Natomiast na minus to, że główna funkcja pojazdu (tj. holowanie) chyba niedomaga - na tym wątłym widelcu chyba niewiele da się holować :-)

W każdym razie do działu Model Team pasuje idealnie.

BTW, jak zobaczyłem to czteroosiowe podwozie, to pierwszą rzeczą, jaka mi przyszła do głowy było: "jaka by to mogła być fajna wywrotka".

Zresztą, w wywrotkach osi nigdy za dużo ;) :

Freightliner 6-axle tipper
Ostatnio zmieniony 2011-02-13, 22:42 przez ammarmar, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ