7499 Flexible Rails

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
tajfek
Posty: 366
Rejestracja: 2011-01-16, 18:24
Lokalizacja: Krzeczów
brickshelf: tajfek

 

7499 Flexible Rails

#1 Post autor: tajfek »

Obrazek
Recenzja 7499 Elastyczne Tory

Dane techniczne
Seria: Trains
Rok premiery: 2011
Liczba klocków: 24
Liczba figurek: 0
Waga: 315 gram
Spis cześci: http://www.bricklink.com/catalogItemInv.asp?S=7499-1
Cena:70-80 PLN Polskie sklepy: 74,99 PLN, Allegro: ok. 59 PLN ( + przesyłka ok 11zł)

Lugnet,
Peeron,
Bricklink,
Brickset.

Wstęp

Aby wzbogacić recenzję skromnego zestawu jakim jest mała paczka torów pozwoliłem sobie przytoczyć kilka ciekawych informacji dotyczących torów, podkładów i szyn kolejowych.

Tory kolejowe w Polsce
Szerokość standardowa toru kolejowego zwana też w nomenklaturze naukowej prześwitem (p) może być mierzony 12 (niektórzy twierdzą nawet, że 10) - 14 mm poniżej główek szyn i wynosi 1435 mm. Jest to rozmiar ustanowiony przez jednego z pionierów kolejnictwa – George'a Stephensona (podobno taki rozstaw kół miały rzymskie kwadrygi), a obowiązuje do dziś w większości państw świata, w tym także w Polsce. Tory mogą być ustawione na podkładach drewnianych, żelbetowych (strunobetonowych), stalowych itp. Na uwagę zasługuje fakt, że istnieją też prześwity wąskie (p = 600/750/900 mm) oraz szerokie (p = 1524 mm).Na każdym łuku występuje przechyłka. Na odcinkach toru położonych w łukach, górna powierzchnia główki szyny toku
zewnętrznego powinna być wzniesiona względem górnej powierzchni główki szyny toku
wewnętrznego o wielkość zwaną przechyłką toru. Przechyłki nie stosuje się:
1) w łukach położonych w torach stacyjnych bocznych,
2) w łukach torów zwrotnych rozjazdów leżących w torach prostych,
3) w łukach położonych w torach, na których prowadzony jest ruch z prędkością równą
lub mniejszą od 30 km/h. Natomiast szerokość - prześwit równy jest 4 stopy 8 i pół cala w angielskim systemie miar.

Podkłady kolejowe z Drewna

Drewno z podkładów kolejowych charakteryzuje się dużą trwałością i wytrzymałością na czynniki pogodowe. Przez wiele lat po torach ułożonych na drewnianych podkładach jeździły wielotonowe składy kolejowe. Aby wytrzymać tak olbrzymi ciężar drewno było specjalnie konserwowane. Do konserwacji wykorzystywano kreozot węglowy obiegowo nazywany „smołą”. Odpowiednia konserwacja sprawiła, że nawet po wycofaniu z użytku podkłady mogą przez dziesięciolecia być wykorzystywane w naszych ogrodach. Podstawowym zastosowaniem belek jest budowa ścieżek i podjazdów.

Obrazek Obrazek

Osobiście zaś spotkałem się z wykorzystaniem podkładów do budowy małych pomieszczeń gospodarczych typu drewutnia, wiata czy nawet kurnik. Ciekawość moją wzbudził wygląd takiej konstrukcji, zapytałem właściciela "dlaczego drewno z jakiego zbudowane jest to pomieszczenie za jego domem, wygląda jak by kiedyś było trawione przez pożar". Oznajmił mi "... to konstrukcja z podkładów kolejowych... proacownicy kolei mieli kiedyś taki przywilej który polegał na możliwości odkupienia tanio od PKP takich podkładów"

Obrazek

Podkłady kolejowe w miejscach o dużym ruchu kolejowym robione były z drewna liściastego – najczęściej z dębu i buku.
W miejscach o małym natężeniu ruchu kolejowego stosowane były tańsze odpowiedniki z drewna sosnowego.
Wymiary podkładów wykorzystywanych w naszym kraju: długość – 2,5 metra, wysokość 16 centymetrów przy szerokości ok. 24 centymetrów.
Zadaniem szyn jest umożliwienie toczenia się kół pojazdów i nadawanie im kierunku biegu oraz pośrednio, przez podkładki szynowe, przekazywanie nacisków kół na podkłady.

Szyny

Obrazek

Szyny są mocowane do podkładów za pomocą złączek przytwierdzających, którymi są podkładki szynowe, wkręty lub haki, śruby stopowe, łapki i pierścienie sprężyste. Do łączenia kolejnych odcinków ze sobą stosuje się złączki szynowe, tj. łubki, śruby łubkowe i pierścienie sprężyste. Przy nowszych typach nawierzchni stosowane są podkładki zakładane między stopkę szyny a podkładkę szynową w celu zwiększenia oporów tarcia.
Informacje pochodzą ze źródeł takich jak Wikipedia, Świat kwiatków i własne.
To tyle tytułem wstępu zapraszam do dalszej części recenzji.

Opakowanie i instrukcja

Opakowanie wykonane z twardego kartonu. Na przedniej części opakowania widnieją proste elementy torów oraz nowe elastyczne tory.
Zamieszczono też napis informujący o nowym elemencie; "nowe elastyczne tory" w języku angielskim "NEW FLEXIBLE TRACKS"

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Górna część pudełka zawiera informacje o ilości prostych odcinków torów; 8 sztuk, oraz o ilości elastycznych torów; 16 sztuk.
Widnieje też obrazek demonstrujący możliwości elastyczne "FLEXIBLE TRACKS"
Na odwrocie pudełka znajduje się informacja w sześciu językach; tory nie elektryczne "No electricity in rails"
Widoczny jest też obrazek demonstrujący łączenie ze sobą torów.
Jest też informacja o innych zestawach z tematyki trains; 7895, 7936, 7937, 7938, 7939 - oraz duże zdjęcie zajmujące ok 70% tyłu opakowania sugerujące że frajda zaczyna się kiedy ma się wszystkie.

Klocki - Zajrzyjmy do środka..

Po otwarciu pudełka oczom mym ukazał się następujący widok :

Obrazek

Wewnątrz pudełka znajdziemy co następuje:

Tory proste 8 sztuk, połączone po 4 sztuki plastikowymi elementami

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tory Elastyczne; 16 sztuk pakowane w woreczek foliowy.

Obrazek

Duży papierowy plakat ukazujący połączone zestawy z serii trains.

Obrazek

Na odwrocie plakatu, znajdują się instrukcje budowy i wykorzystania torów w połączeniu z innymi zestawami serii trains.

Obrazek

Nowy element -FLEXIBLE TRACKS

Ciekawym nowym elementem który znajdziemy w ilości 16 sztuk, w zestawie 7499 jest tzw. "FLEXIBLE TRACKS". Elastyczne tory dają nam większe możliwości w komponowaniu szlaków kolejowych. Po połączeniu pewnej ilości można tworzyć zakręty ale można je też oczywiście łączyć bezpośrednio z torami prostymi, łukami czy zwrotnicami.

Jak to działa?

Obrazek
Obrazek

Możliwości

Obrazek
Obrazek

... oraz 6 szt FLEXIBLE TRACKS w połączeniu z prostymi odcinkami.
Obrazek

Podsumowanie
Jestem początkujący w kolejkach, wiec moje przemyślenia dotyczą konkretnie opisywanego zestawu. Ważną informacją jet to że, elastyczne tory są kompatybilne z torami 9V ALE pociągi 9V jednak po nich nie pojadą. Historia związana z zakupem zestawu torów 7499 wiąże się z zakupem zestawu 10219; W zestawie 10219 Maersk Train niestety torów nie dołączono, wiemy to z ciekawej i obszernej recenzji której autorem jest Hezar ( szacunek za ww. recenzje, trochę się na niej wzorowałem) I tu też dowiedziałem się co następuje "... "zestaw ekskluzywny", którego - podobnie jak Emerald Night - nie można traktować w kategoriach "normalnego" ... ".
Wracając więc, po zakupie 10219 potrzebowałem torów, więc postanowiłem dowiedzieć się o nich czegoś więcej. Niestety nikt wcześniej nie pisał nic o torach dlatego postanowiłem zaryzykować i kupić "w ciemno". Stosunek ceny do ilości elementów w środku niestety może odstraszyć niejednego pasjonata. Osobiście jestem zadowolony z zakupu i tak podsumuję tą recenzje.


Za
  • Nowy Elastyczny tor
  • Dobra jakość

Przeciw
  • Cena
  • Cena
  • oraz mała liczba torów i nowych "Flexible Tracks"
Ostatnio zmieniony 2011-10-12, 14:14 przez tajfek, łącznie zmieniany 6 razy.

Awatar użytkownika
szarikm
Adminus Emeritus
Posty: 1312
Rejestracja: 2005-11-03, 16:43
Lokalizacja: Rzeszów
brickshelf: szarikm

 

#2 Post autor: szarikm »

Kurczę, nawet "zwykłe" tory kolejowe doczekały się recenzji :)
Dodanie informacji o drugim życiu podkładów to świetny pomysł - czytając poczułem ich woń :)

Mam parę uwag:
- brak danych na temat ilości segmentów elastycznych wchodzących w łuk 90 stopni (albo ile trzeba mieć elastycznych torów, aby zmontować taki, stały łuk;
- istotną informacją, która powinna się tutaj znaleźć, jest fakt, że te elastyczne tory są kompatybilne z torami 9V + informacja, że pociągi 9V jednak po nich nie pojadą;

Moim zdaniem, cena 80 zetów za (po przeliczeniu ilości torów elastycznych na odcinki proste) 12 odcinków prostych (6,67 PLN za sztukę) nie jest wysoką ceną. Tory 9V były pakowane po 8 sztuk i kosztowały po, o ile dobrze pamiętam, 80 zetów (10 PLN za sztukę). Dlatego też nie zgadzam się z podwójnym (!) stwierdzeniem, że są drogie :)
Ostatnio zmieniony 2011-10-10, 15:44 przez szarikm, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Filus
Posty: 596
Rejestracja: 2010-08-08, 20:37
Lokalizacja: Śląsk
brickshelf: Filus

 

#3 Post autor: Filus »

Tory Lego od zawsze były drogie i moim zdaniem ten zestaw torów, których kształt możemy sobie regulować, jak na Lego nie jest aż tak drogi, jak sugerujesz w swojej recenzji. Z drugiej strony, te tory nie są dostosowane do starego systemu V9, a do nowszego, którego podstawą staje się powoli PF. Ogólnie ciężko jest jednoznacznie odpowiedzieć, jaki jest stosunek ceny, do ilości.

Natomiast nie mogę przejść obojętnie wobec opisu wstępnego. W nomenklaturze naukowej nie istnieje coś takiego, jak szerokość toru. To coś nazywa się prześwitem (p). Ponadto skoro już opisujesz prześwit, warto byłoby dodać też nieco o tym, że istnieją też prześwity wąskie (p = 600/750/900 mm) oraz szerokie (p = 1524 mm). Poza tym prześwit może być mierzony 12 (niektórzy twierdzą nawet, że 10) - 14 mm poniżej główek szyn, a nie sztywne 14. Warto byłoby też dodać o przechyłce występującej na każdym łuku. A i szczerze mówiąc trochę dziwnie mi się patrzy na to, że większość (objętościowo) w Twoim "wstępie teoretycznym" zajmują "logry" (pozdrowienia dla wtajemniczonych:)) tj. podkłady, a one same są najmniej ważne w tym wszystkim, bo jeżeli jest spore obciążenie, to po prostu gęściej się układa podkłady pod szyny, by zwiększyć powierzchnię nacisku, bo obliczenia dla ruchu pojazdów szynowych uwzględniają TYLKO szyny i to właśnie one są tutaj najważniejsze:). Co do samych wymiarów, to np. w Polsce długość to 2,6 m, a szerokości są zmienne i wynoszą wg podtypów:
- IB: 26 cm
- IIB: 24 cm
- IIIB: 23 cm

Jeżeli byłyby jakieś pytania, chętnie odpowiem, jeżeli będę w stanie;). Ogólnie fajnie, że pokusiłeś się, o dodanie czegoś od siebie, by recenzja nie była też zbyt krótka, ale podpieranie się w tym jedynie internetem, nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem. Dzięki za recenzje, mam nadzieję, że moich uwag nie potraktujesz, jako atak na Ciebie, bo nie to było moją intencją.

Pozdrawiam. F.
Ostatnio zmieniony 2011-10-10, 17:16 przez Filus, łącznie zmieniany 1 raz.

wave_pl

#4 Post autor: wave_pl »

Prawda jest taka, że ja mam dośc dużo tych torów elastycznych i niekorzystam z nich. Jak dla mnie nie nadają się do zabawy, robienia z nich torowisk gdyż jak zauważyłem zwalniaja kolejkę, jest specyficzny stukot, a na panelach jak się je położy to raz sąsiad się pytał co u mnie się działo, że tak glosno było, czasem mi kolejka wypadała z torów lub same wózki się wykolejały. Więc dla mnie czy one są takie dobre ? Raczej nie.

Awatar użytkownika
szarikm
Adminus Emeritus
Posty: 1312
Rejestracja: 2005-11-03, 16:43
Lokalizacja: Rzeszów
brickshelf: szarikm

 

#5 Post autor: szarikm »

wave_pl pisze:na panelach jak się je położy to raz sąsiad się pytał co u mnie się działo, że tak glosno było,
TO jest przypadłość każdej kolejki :) U rodziców jest strop drewniany - jak puściłem pierwszy raz kolejkę, to mama zaczęła krzyczeć, że się dom wali :)

rh

#6 Post autor: rh »

Filus pisze:(p = 1524 mm)
Dla uzupełnienia jeszcze rosyjskie 1520 mm, irlandzkie 1600 mm, hiszpańskie 1674 mm, portugalskie 1665 mm oraz zunifikowane dla Hiszpanii i Portugalii 1668 mm (plus widzę stado innych: http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_rail_gauges)

Wielkie dzięki za ciekawą recenzję. Chociaż dla mnie te tory wyglądają tak dość śmiesznie. Jednak stary system 9V wciąż wg mnie jest najlepszym jeśli chodzi o tory LEGO ;)
Ostatnio zmieniony 2011-10-10, 21:10 przez rh, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
szarikm
Adminus Emeritus
Posty: 1312
Rejestracja: 2005-11-03, 16:43
Lokalizacja: Rzeszów
brickshelf: szarikm

 

#7 Post autor: szarikm »

rh pisze:Jednak stary system 9V wciąż wg mnie jest najlepszym jeśli chodzi o tory LEGO ;)
Pierwsza miłość nie rdzewieje czy jakoś tak :)

Hezar
Posty: 933
Rejestracja: 2016-08-29, 17:30
Lokalizacja: Oberschlesien

#8 Post autor: Hezar »

No proszę... Ileż to ciekawego może się człowiek dowiedzieć z opisu plastikowych torów...
... i z komentarzy do tegoż opisu...


Przyznam szczerze, że swego czasu sam rozważałem napisanie recenzji torów, tyle że z systemu 9V, który również uważam za najlepszy w całej historii "Trains". Faktem jednak jest, iż do końca nie wiedziałem jak się za to zabrać, zaczęły się pojawiać różne pomysły, aż w końcu - dając sobie spokój - postanowiłem odłożyć to na przyszłość.
Jak widać na przykładzie Twojej pracy, można obszernie opisać tory i zrobić to w dodatku w bardzo ciekawy sposób. Brawo!
Filus pisze:Ogólnie fajnie, że pokusiłeś się, o dodanie czegoś od siebie, by recenzja nie była też zbyt krótka, ale podpieranie się w tym jedynie internetem, nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem.
Oj, Filusie... niezbyt szczęśliwy jest tu niestety tylko Twój komentarz. Zważ na fakt, iż nie każdy jest chodzącą encyklopedią z zakresu kolejnictwa i nie każdy może się pochwalić taką wiedzą w tej dziedzinie, jak na przykład Ty. W takim przypadku "podpieranie się jedynie internetem" uważam za w pełni uzasadnione.

Przy okazji odniosę się jeszcze do słusznej uwagi Szarika:
szarikm pisze:brak danych na temat ilości segmentów elastycznych wchodzących w łuk 90 stopni (albo ile trzeba mieć elastycznych torów, aby zmontować taki, stały łuk...
Jak na moje oko, potrzeba czterech segmentów, by zmontować element o długości stałego łuku, i dokładnie szesnastu, by powstał duży łuk o kącie 90 stopni. Taką informację warto zweryfikować i naturalnie dodać do opisu.

Osobiście elastyczne tory w ogóle nie przypadły mi do gustu i są - jak dla mnie - chybionym pomysłem. Pod uwagę należy wziąć jednak fakt, iż jest to pozycja skierowana głównie do dzieci, zaś ich punkt widzenia wcale nie musi się zbiegać z punktem widzenia AFOL-a.

Dzięki za recenzję ;^)

Awatar użytkownika
greenblue
Posty: 183
Rejestracja: 2007-08-23, 22:45
Lokalizacja: Warsza

#9 Post autor: greenblue »

W linkowanej galerii jest kilka zdjęć łuków z udziałem flexible tracks.

Recenzja ok. Podoba mi się dotknięcie tematu torów tak w ogóle.
Same flexy ... nie wiem. Podobno są głośne gdy pociąg po nich jedzie.
Faktem jest też, że ja bym ich nie montował jeden przy drugim, tylko wśród normalnych torów. Wtedy może nie hałasowałyby tak.

http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=380266
Ostatnio zmieniony 2011-10-12, 07:00 przez greenblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Złota dekada Lugpolu: 2008 - 2017

Kaczor

#10 Post autor: Kaczor »

Można podłożyć matę korkową albo izolację pod panele to nieco się to wygłuszy ;)

Awatar użytkownika
Filus
Posty: 596
Rejestracja: 2010-08-08, 20:37
Lokalizacja: Śląsk
brickshelf: Filus

 

#11 Post autor: Filus »

Hezar pisze:Oj, Filusie... niezbyt szczęśliwy jest tu niestety tylko Twój komentarz. Zważ na fakt, iż nie każdy jest chodzącą encyklopedią z zakresu kolejnictwa i nie każdy może się pochwalić taką wiedzą w tej dziedzinie, jak na przykład Ty. W takim przypadku "podpieranie się jedynie internetem" uważam za w pełni uzasadnione.
I mówi to jeden z największych pedantów (jak chodzi o recenzje) na forum.
Nie rozumiem takiego podejścia. Ja jestem zdania, że jak już chcesz napisać coś naukowego, to powinno to być zgodne z prawdą (np. używając poprawnych nazw), by inni mogli się czegoś nauczyć. W przeciwnym razie szkoda czasu, tak osoby, która pisze cokolwiek, co ma przynieść czytelnikowi jakiś zasób wiedzy (bo poświęca na to swój czas), jak i czytelnika, który czyta rzeczy, które nie są zgodne z prawdą. Uważam, że na tego typu rzeczy trzeba zwracać uwagę. Bynajmniej nie mam zamiaru kogokolwiek atakować, ale jeżeli chce się błysnąć w recenzji przemycając wiedzę bardziej fachową, warto się samemu najpierw doszkolić. Ja jedynie zwróciłem uwagę, że internet dla zdobycia takiej wiedzy nie jest 100% pewnym źródłem informacji. Warto wtedy sięgnąć do książek/czasopism lub w ogóle nie rozpoczynać tematu. A że trafiły się pewne nieścisłości to zwróciłem na nie uwagę, co wyszło recenzji na zdrowie.
rh pisze:Dla uzupełnienia jeszcze rosyjskie 1520 mm, irlandzkie 1600 mm, hiszpańskie 1674 mm, portugalskie 1665 mm oraz zunifikowane dla Hiszpanii i Portugalii 1668 mm (plus widzę stado innych:
Zapewne są też różne odmiany wąskotorówek (pewnie w samych Alpach jest co najmniej parę różnych odmian). Inna sprawą są kolejki zębate, ale to już gadka na inny temat. Ja wypisałem te, które są głównymi prześwitami stosowanymi w Polsce. Bo chyba Polskie realia były tu rozpatrywane, jak nie, to przepraszam, mea culpa.

Pozdrawiam. F.

rh

#12 Post autor: rh »

Filus pisze:Bo chyba Polskie realia były tu rozpatrywane, jak nie, to przepraszam, mea culpa.
Spokojnie, kompletnie nie masz za co. Jak już sam wspominałeś - zawsze warto poszerzać wiedzę i to nie tylko o polskie standardy :)
Ostatnio zmieniony 2011-10-13, 22:53 przez rh, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Hegemon
Posty: 275
Rejestracja: 2011-05-15, 19:47
Lokalizacja: Pyrlandia
brickshelf: Hegemon78
Kontakt:

 

#13 Post autor: Hegemon »

Troszkę tych flexów mam i faktycznie przejazd po nich jest głośniejszy jednak bardzo się przydają aby zniwelować naprężenia przy różnych kombinacjach z torami. Z małą kombinujemy aby tor nie był za każdym razem tak samo ułożony i właśnie flexy są tutaj najlepszym rozwiązaniem.
"Wiwat Krwawy Hegemon"

Moja kolekcja LEGO

Hezar
Posty: 933
Rejestracja: 2016-08-29, 17:30
Lokalizacja: Oberschlesien

#14 Post autor: Hezar »

Filus pisze:I mówi to jeden z największych pedantów (jak chodzi o recenzje) na forum.
... a wiesz, że w pewnym sensie jest to dla mnie komplement? ;^)
Filus pisze:Ja jestem zdania, że jak już chcesz napisać coś naukowego, to powinno to być zgodne z prawdą (np. używając poprawnych nazw), by inni mogli się czegoś nauczyć.
Oczywiście masz w stu procentach rację, jednak powinieneś wziąć pod uwagę fakt, że recenzja nie jest rozprawą naukową, tylko recenzją. Prawda jest taka, że - i tu oddajmy należny hołd noriemu - coraz częściej w opisach pojawiają się wstępy, które mają niejako wprowadzić czytelnika do właściwej i najważniejszej części całego tekstu, stanowiąc zarazem przyjemny dodatek. Ponieważ sam robię podobnie, z własnego doświadczenia mogę stwierdzić, że dobrze, gdy taki właśnie wstęp jest napisany językiem prostym i przystępnym. Zgadzam się z Twoją opinią, że warto wiadomości z sieci podeprzeć fachową literaturą i nawet z tym, że zamiast pisać bzdety, lepiej dać sobie spokój, jednak całe to stwierdzenie chyba tak nie do końca pasuje do niniejszej recenzji. Oczywiście tajfek mógł "poszperać głębiej", pominął sporo szczegółów i na pewno istotnych informacji, jednakże to, co napisał, dla każdego "zielonego" w temacie będzie wystarczające i z pewnością go zaciekawi - być może nawet do tego, by samemu co nieco poszperał. Gdyby nasz Recenzent wypalił na wstępie z ciężką terminologią naukową, tekst mógłby stać się na tyle trudny (i nudny), by spora grupa czytelników po prostu sobie darowała jego lekturę.
Konkluzja jest prosta: Piszmy wstępy, weryfikujmy zawartą w nich wiedzę, ale - litości - nie piszmy doktoratów, bo nie one są w recenzji najważniejsze :^)

P.S. Jeżeli ktoś ma ochotę podyskutować ze mną na temat wstępów do recenzji, proszę o wiadomości na "PW". Zostawmy więcej miejsca dla następnych komentujących, a nie roztrząsajmy niepotrzebnie tematu, co - znając nasze forum - doprowadzi niechybnie do kolejnej pyskówki ;^)

ODPOWIEDZ