8110 Unimog U400
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
Jest.
Przy czym nie ma pewności, czy po drodze czegoś nie zmodyfikowano, np. nie dano redukcji. Ja bym się o swoje silniki bał, że mi się zjarają. Choć temu, co to zrobił, mogło nie zależeć ;).
Przy czym nie ma pewności, czy po drodze czegoś nie zmodyfikowano, np. nie dano redukcji. Ja bym się o swoje silniki bał, że mi się zjarają. Choć temu, co to zrobił, mogło nie zależeć ;).
Ostatnio zmieniony 2011-12-27, 13:38 przez Filus, łącznie zmieniany 1 raz.
- blizzard
- Posty: 820
- Rejestracja: 2011-10-04, 15:48
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: blizzard00453005_0000002
-
Ouu..to widzę, że muszę się dużo poduczyć, bo dopiero zaczynam wchodzić w świat PF :(Filus pisze:Ja bym się o swoje silniki bał, że mi się zjarają
Ostatnio zmieniony 2011-12-27, 15:27 przez blizzard, łącznie zmieniany 2 razy.
Tylko, że ja jestem zwyczajnie ostrożny. Silniki Lego zachowują się jak każdy silnik elektryczny. Jeżeli są zbyt obciążone, prąd płynie, a silnik stoi (np. kiedy dojedziesz do granicznej wartości skrętu) to uzwojenie się grzeje. Taki stan, jeżeli jest krótkotrwały, to szkód nie narobi (ewentualnie zmniejszy żywotność silnika), ale jeżeli takie krótkotrwałe stany będą się notorycznie powtarzać, to trzeba się liczyć z tym, że silnik może w końcu zaprotestować.
Dzięki za info, z tym ślimakiem chyba pokombinuję o ile w 8043 takowy znajdę, bo już nie pamiętam:] lub poszukam jakiegoś małego zestawiku i zanabędę za jakiś czas. Co do wyciągarki to w moim egzemplarzu działa chyba jak należy, tzn wysuwam linkę na maksa, zaczepiam o nogę stołu i nawijam, Unimog mozolnie ale zbliża się do stołu cały czas jak tylko linki wystarcza. Tylko obroty w jedną stronę idą bardzo ociężale a w drugą zdecydowanie lżej, nie ma to związku z tym, czy jest obciążenie na lince czy nie.
-
- VIP
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2009-04-13, 22:21
- Lokalizacja: Karczew/Warszawa
- brickshelf: cieslu12
-
Można sprawić, ze Unimogiem będzie się skręcało łatwiej . Trzeba tylko poprawić mocowanie zębatki napędzającej listwę. Bez przeróbek to miejsce się wygina generując dodatkowe luzy i opory.
Filus, moim zdaniem przesadzasz. Moje silniki niejedno już przeżyły i nic im się nie dzieje. Spadek osiągow po 3 latach używania w niemal każdym modelu jest co prawda zauważalny ale nie drastyczny. Myślę że jest to po prostu zużycie przekładni
Filus, moim zdaniem przesadzasz. Moje silniki niejedno już przeżyły i nic im się nie dzieje. Spadek osiągow po 3 latach używania w niemal każdym modelu jest co prawda zauważalny ale nie drastyczny. Myślę że jest to po prostu zużycie przekładni
Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie.
WIP:
Oshkosh MMRS
MAN F2000
Iveco Powerstar
WIP:
Oshkosh MMRS
MAN F2000
Iveco Powerstar
Mała uwaga odnośnie HDS'a.Waler93 pisze:Jeżeli zamieniamy miejscami HDS z tyłu na przód to wtedy chwytak znajduje się na dachu pojazdu. Żeby był do czegoś przydatny trzeba go przekręcic co najmniej 90^ w prawo (patrząc z przodu pojazdu) by coś chwycił leżącego z boku. Gdy chcemy przenieśc to na lewa stronę nastepuje zonk, bo max. obrót to "na wprost". No chyba że przekręcimy HDS z towarem nad kabiną to wtedy się operacja uda. Ale chyba tak się nie robi w realu, bo stwarzane jest niepotrzebne zagrożenie :)Hezar pisze:Czy mam rozumieć, że zakres pracy to kąt 180 stopni, od ułożenia ramienia w przód, poprzez skręt w prawo, aż do ułożenia tył? To by mniej więcej wynikało ze zdjęć...
Co do marki Mercedes to nic więcej się nie wypowiadam...
Siedzimy po lewej stronie Unimoga, mamy przed sobą pneumatyczne przełączniki HDS'a natomiast z tyłu ramienia, z podstawy ramienia wystaje bush nadziany na axla - jest to blokada, która zapobiega kręceniu się ramienia w nieskończoność w jedną stronę, co być może może doprowadzić do uszkodzenia węży czy czegoś mniej lub bardziej dramatycznego;) Jeden z axli przytwierdzających (z tego co pamiętam, bo Unimog został w domu) ramię do obrotowej podstawy jest z jednej strony schowany ale z drugiej strony wystaje na długość dwóch bush'y, które są nań wsunięte i które to bush'e w odpowiednim momencie zapierają się o blokadę, po czym działa sprzęgło i silnik jest bezpieczny, węże również. Otórz gdy kręcimy ramieniem w stronę przeciwną do wskazówek zegara, ramię może być skierowane zgodnie z osią podłużną Unimoga centralnie do tyłu i dalej nie idzie bo działa blokada, możemy tylko kręcić w drugą stronę, zgodnie z ruchem wskazówek zegara, tak więc ramię "jedzie" w naszą stronę, przesuwa się ponad przyczepą, leci na prawą burtę i do tyłu i prawie zbliża się do kąta 360stopni ale działa blokada więc wykonuje obrót o jakieś 350 stopni.
Analogicznie będzie gdy podłączymy HDS z przodu pojazdu.
UWAGA!!!
Jeżeli chcemy uniknąć ruchu PONAD KABINĄ ciężarówki, musimy odczepić 2 bush'e wcześniej wspomniane, wcisnąć axla tak aby się schował i wyszedł z drugiej strony ramienia i tam nadziać te dwa axle i wówczas będziemy komfortowo poruszać ramieniem nie ponad kabiną tylko przed nią z lewa na prawo i z powrotem. Proste, ale nie umieścili tego w instrukcji licząc na to, że jedenastolatek, pomimo tego, że może pomylić dyferencjały, bawić się w poszukiwania klocków w gęstwinie dywanów, to jednak na ten banalny pomysł wpadnie od razu:) Nie wiem jak jest z 11 latkami, ale 33 latek wpadł na to dość szybko;)
Wczoraj podłączyłem do Unimoga 3 mediumy (z 8043). Dwa jako napęd (jeden w miejscu atrapy a drugi przed tylnym mostem) bo na jednym Unimog był dość ospały i wolno się rozpędzał, dwa dawały radę ale gorzej z podjazdami, rozpędzony przejeżdżał przez wysokiego kapcia ale bez rozbiegu stawał na nim, przy czym zawieszenie nieźle zdaje egzamin, jedno koło to na kapciu, praktycznie dotykało błotników a trzy pozostałe koła nie traciły kontaktu z podłogą. Trzeci medium jako sterowanie, w tylnej ścianie kabiny zamontowany, sprawdzał się średnio. Tak więc czeka mnie zakup dwóch XLek bo Unimog zmotoryzowany to jednak Unimog zmotoryzowany i nawet tak prosta i szybka modyfikacja dała poczuć ten "smaczek". Okazuje się, że nawet taka lama jak ja daje radę:) Żona mówi, że minąłem się z powołaniem i powienienm był zostać inżynierem... Cóż, za młodu nie miałem dostępu do takich pomocy naukowych... :]
Ostatnio zmieniony 2011-12-28, 13:30 przez Seba_wse, łącznie zmieniany 1 raz.
Podobnie tylko w inny sposób nieco medium siedzi, przy pomocy tegoż elementu:
http://www.bricklink.com/catalogItemPic.asp?P=87408
akurat to miałem pod ręką z koparki, na 2 axle piny do silnika i do kabiny na 4 longpiny piny, takie co 3 belki spinają, prowizorka, na szybko ale działało:)
http://www.bricklink.com/catalogItemPic.asp?P=87408
akurat to miałem pod ręką z koparki, na 2 axle piny do silnika i do kabiny na 4 longpiny piny, takie co 3 belki spinają, prowizorka, na szybko ale działało:)
Ostatnio zmieniony 2011-12-28, 16:02 przez Seba_wse, łącznie zmieniany 3 razy.
- 3dom
- Adminus Emeritus
- Posty: 5639
- Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: 3dom
-
Może chodzi o wysokość zejścia? Czasem lepiej z12-z36 jak ma się 4 kropki między axlami.Filus pisze:Nie rozumiem po co Ci z36 do przełożenia z12 => z36. Przecież to samo przełożenie uzyskasz stosując z8 i z24, a i mniej miejsca to zajmuje...Seba_wse pisze:kilka zębatek (m.in. 36z) i będzie miód malina
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!
Jako, że jestem dość zielony w temacie, więc wolę mieć pod ręką wszystkie prawdopodobne do wykorzystania części. Chcę jak najmniej ingerować w konstrukcję więc być może będzie sytuacja o jakiej pisze 3dom, że trzeba będzie zastosować właśnie z12-z36. Na razie jak pisałem zrobiłem uruchomienie Unimoga na szybko, pełna prowizorka i efekt był na tyle zachęcający, że chcę podejść do tematu na poważnie i zrobić wszystko jak należy aby i jeździło i wyglądało należycie:)