[MOC] Wczasy wagonowe
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] Wczasy wagonowe
Dawno temu, kiedy byłem chłopcem, czasem na wakacjach udawało mi się je zobaczyć gdzieś na stacjach końcowych - w górach lub nad morzem. Stały gdzieś na bocznicy, w cieniu drzew, jeden za drugim - wszystkie zielone. Wagony mieszkalne. Wydawało mi się że wtedy że to musi być najwspanialszy sposób spędzania wakacji na świecie. Mieszka sie w prawdziwym wagonie, na bocznicy - co może przebić taką atrakcję?
Niestety albo na szczęście, nigdy nie pojechaliśmy na wczasy wagonowe. Może to i dobrze, bo nie straciłem złudzeń i dalej mogę sobie pomarzyć jak to by było?
Temat wrócił do mnie po tym jak pociąg którym wracałem z Zakopanego do Rabki zepsuł się w Szaflarach i czekaliśmy na podstawienie nowego prawie godzinę. Na bocznicy stały zielone wagony i zacząłem przyglądać się im z bliska. Wagonik - a raczej jego pierwsza wersję zbudowałem niedługo po tym - i odłożyłem do pudła bo nie wiedziałem co dalej. Wzięło mnie na dokończenie gdy przypadkiem wpadłem na film dokumentalny "Bocznica" w TV (do oglądnięcia tutaj).
Zdjęcia całości:
Dziewczynki skaczą przez oryginalną, legową gumę, na sznurze suszą się oryginalne majty i pończochy Scala) kupione na ostatnią chwilę od Zgrredka). Pierwszy raz ciąłem flexy - na latarnie. Z czego zrobiony jest betonowy płot - zostawiam do wyjaśnienia Longerowi (czas start!). Pierwszy raz też łączyłem kafle łapkami ludzikowymi - drzwi do kibelka.
Zdjęcia niektórych detali:
Więcej zdjęć w galerii: http://www.flickr.com/photos/hippotam/s ... 172778197/
Pan Czesław zaprasza do oglądania...
Niestety albo na szczęście, nigdy nie pojechaliśmy na wczasy wagonowe. Może to i dobrze, bo nie straciłem złudzeń i dalej mogę sobie pomarzyć jak to by było?
Temat wrócił do mnie po tym jak pociąg którym wracałem z Zakopanego do Rabki zepsuł się w Szaflarach i czekaliśmy na podstawienie nowego prawie godzinę. Na bocznicy stały zielone wagony i zacząłem przyglądać się im z bliska. Wagonik - a raczej jego pierwsza wersję zbudowałem niedługo po tym - i odłożyłem do pudła bo nie wiedziałem co dalej. Wzięło mnie na dokończenie gdy przypadkiem wpadłem na film dokumentalny "Bocznica" w TV (do oglądnięcia tutaj).
Zdjęcia całości:
Dziewczynki skaczą przez oryginalną, legową gumę, na sznurze suszą się oryginalne majty i pończochy Scala) kupione na ostatnią chwilę od Zgrredka). Pierwszy raz ciąłem flexy - na latarnie. Z czego zrobiony jest betonowy płot - zostawiam do wyjaśnienia Longerowi (czas start!). Pierwszy raz też łączyłem kafle łapkami ludzikowymi - drzwi do kibelka.
Zdjęcia niektórych detali:
Więcej zdjęć w galerii: http://www.flickr.com/photos/hippotam/s ... 172778197/
Pan Czesław zaprasza do oglądania...
Ostatnio zmieniony 2012-02-04, 20:44 przez Hippotam, łącznie zmieniany 2 razy.
płot to element lodówki z scala :P??
EDYTA;
Sorki piekarnika :)
BL
Już chyba przed wa-wa i kz2010 była dyskusja że ten element był by najlepszy na ażurowy betonowy płot, tylko ta cena i dostępność :(
Wracając do moc, nie wiedziałem nawet o istnieniu czegoś takiego jak wczasy wagonowe :), scenka super fajna :)
EDYTA;
Sorki piekarnika :)
BL
Już chyba przed wa-wa i kz2010 była dyskusja że ten element był by najlepszy na ażurowy betonowy płot, tylko ta cena i dostępność :(
Wracając do moc, nie wiedziałem nawet o istnieniu czegoś takiego jak wczasy wagonowe :), scenka super fajna :)
Ostatnio zmieniony 2012-02-04, 20:16 przez rasch22, łącznie zmieniany 2 razy.
A teraz co? Awans społeczny? (przepraszam, nie mogłem się powstrzymać)Hippotam pisze:Dawno temu, kiedy byłem chłopem,
Jak dla mnie bomba! Klimacik jest, wszystko się kupy trzyma (latrynka trochę na słowo honoru, ale zawsze ;)), dawno takiego fajnego MOC-a nikt nie publikował :)
I takie moje jeszcze pytanko: obie panie z rudymi włosami mają tą samą fryzurkę? Czy to ta sama, którą ma dziewczynka z lupą w Town Hallu?
Ostatnio zmieniony 2012-02-04, 20:31 przez Lord Vash, łącznie zmieniany 1 raz.
Still looking for my AFOL-boyfriend
modularmike.wordpress.com
modularmike.wordpress.com
Dziękuję za obywatelską korektę :-)Lord Vash pisze:A teraz co? Awans społeczny? (przepraszam, nie mogłem się powstrzymać)
Zapomniałem podziękować szarikmowi za uwagi i próby przekonania mnie do wprowadzenia większego chaosu i popsucia paru rzeczy. Niestety - ja tak nie umiem - znowu mi ręka zadrżaał przed zdemolowaniem dachy wagonu czy latarni..
EDIT:
Tak, to fryzura Ginny Weasley: http://www.bricklink.com/catalogItem.asp?P=92083Lord Vash pisze:obie panie z rudymi włosami mają tą samą fryzurkę?
Ostatnio zmieniony 2012-02-04, 20:33 przez Hippotam, łącznie zmieniany 1 raz.
- M_longer
- VIP
- Posty: 5429
- Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
- Lokalizacja: Lubin
- brickshelf: M-longer
- Kontakt:
-
Takie wagony były przeznaczone głównie dla pracowników kolei (oraz ich rodzin).Hippotam pisze:Dawno temu, kiedy byłem chłopem, czasem na wakacjach udawało mi się je zobaczyć gdzieś na stacjach końcowych - w górach lub nad morzem. Stały gdzieś na bocznicy, w cieniu drzew, jeden za drugim - wszystkie zielone. Wagony mieszkalne. Wydawało mi się że wtedy że to musi być najwspanialszy sposób spędzania wakacji na świecie. Mieszka sie w prawdziwym wagonie, na bocznicy - co może przebić taką atrakcję?
Nie były całkowicie zmodyfikowane, czasem zostawała część sypialna. Wydaje mi się że dominowały wagony drewniane, które były krótsze. Całkiem fajnie mieszkało się w wagonie który kiedyś był Warsem, bo był zdecydowanie dłuższy od tych drewnianych. Ale nie wiem czy w obecnych czasach byłoby to coś fajnego. Kiedyś to była atrakcja - Dla dzieci, bo coś nowego i dla rodziców, bo za śmieszne pieniądze miało się punkt wypadowy nad morzem lub w górach.
Fajna scenka. Wagon i życie wokoło dopracowałeś ze wszystkimi szczegółami. Pan z wózkiem chyba słabo wypoczywa. Podoba mi się szalony dzieciak w huśtawce-oponie. Ładnie też wyszło połączenie zielonego wagonu z białymi wykończeniami.
Jak na zdjęcie z pięcioma lampami, to brzydki cień wyszedł. Zrób sobie jakiś dyfuzor z cienkiej gazy, odsuń tło od modelu albo przesuń lampy w tył, żeby dawały bardziej rozproszone światło.
Jak na zdjęcie z pięcioma lampami, to brzydki cień wyszedł. Zrób sobie jakiś dyfuzor z cienkiej gazy, odsuń tło od modelu albo przesuń lampy w tył, żeby dawały bardziej rozproszone światło.
- Sorrow
- Adminus Emeritus
- Posty: 630
- Rejestracja: 2010-05-08, 00:29
- Lokalizacja: Z Uodzi
- brickshelf: Sorrow
-
Cudooowne, nie mogę się naoglądać. Karwik pewnie zrobiłby tu większy rozgardiasz, ale i tak jest ekstra. Bardzo mi się podoba kącik wypoczynkowy przy wychodku (fajny patent na fotel kolejowy, Twój?) i dziewczynka ze zgiętą nogą (dobry myk z flexem i łapką - może dasz ją do Wojen Ludzików?) i brzuchaty wąsacz przy ognisku. No i oczywiście ogrodzenie.
Nie jestem pewna, czy wczasy wagonowe to idealne wakacje, ale jeśli na stanie jest drzewo z oponą, to wczasy na pewno zyskują na jakości!
Nie jestem pewna, czy wczasy wagonowe to idealne wakacje, ale jeśli na stanie jest drzewo z oponą, to wczasy na pewno zyskują na jakości!
Klimacik w dechę!
Fajne chude nogi dziewczynek! I drewno na opał z brązowych rączek!
Wagon elegancki krzywy jak trzeba!
A jeśli Ty lub ktoś inny nie może odżałować, że w dzieciństwie nie załapał się na wczasy wagonowe, nic straconego. Do dziś można przenocować w podobnych wagonach w Muzeum Kolejnictwa i Przemysłu w Jaworzynie Śląskiej (które swoją drogą bardzo polecam!)
www.muzeumtechniki.pl/
Fajne chude nogi dziewczynek! I drewno na opał z brązowych rączek!
Wagon elegancki krzywy jak trzeba!
A jeśli Ty lub ktoś inny nie może odżałować, że w dzieciństwie nie załapał się na wczasy wagonowe, nic straconego. Do dziś można przenocować w podobnych wagonach w Muzeum Kolejnictwa i Przemysłu w Jaworzynie Śląskiej (które swoją drogą bardzo polecam!)
www.muzeumtechniki.pl/