Żołnierze wyrwani z łóżek łapali za broń i ładując w biegu rzucali się w wir walki (doskonale pokazano te wydarzenia w filmie "Pełen magazynek" Stanleya Kubricka.
Ścierając się z wrogiem w końcu przełamali ofensywę i rozpoczęli kontratak, mający na celu ponowne opanowanie sytuacji w miastach i powstrzymanie rzezi ludności cywilnej.
Cele komunistów nie zostały zrealizowane, jednak zarówno Amerykanie, jak i armia Wietnamu Południowemu poniosła spore straty, co z kolei skutkowało kompletnym już potępieniem akcji przez opinię publiczną i w ostateczności wycofeni wojsk amerykańskich z półwyspu.
Praca zbudowana na konkurs Brickarms i spędziłem nad nią ponad miesiąc. Z początku musiałem zapewnić sobie budulec do budynków, bo jak się okazało "bezużytecznych" bricków mam jak na lekarstwo, potem odkładałem budowę, powtarzając sobie "spokojnie mam jeszcze czas" i jakieś dwa tygodnie temu obudziłem się z ręką niemalże w nocniku. Zaczął się wyścig z czasem, bo czasu na budowanie nie wiele - zbliża się koniec roku (na szczęście podstawę i zieloną część dioramy zrobiłem sobie wcześniej, więc teraz musiałem tylko zbudować budynki). Ostatecznie zdążyłem, ale dosłownie w ostatniej chwili.
Budując, uświadomiłem sobie to, co wcześniej już podejrzewałem, a mianowicie, że budowanie budynków to straszna nuda.
Z koli roślinność, to zupełnie inna para kaloszy - ją modeluje się naprawdę przyjemnie.
Więcej fotek:
Poza tym zapraszam na flickr.
Mam nadzieję, że się podoba.
Zapraszam do komentowania,
Pozdrawiam,
GabryS
