[MOC] Terminator
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
Terminator został już dokładnie i w całości przedystkutowany, więc tylko dołączę się do zachwytów - jak dla mnie oprócz oczywiście bardzo dobrego wykonania i ciekawej prezentacji świetne w tej pracy jest to, że jest w dziale Technic tak wyjątkowa - duża większość technicowych MOCy to są pojazdy, przede wszystkim kołowe, trochę gąsienicowych i pływających, jak uzupełnić to o dźwigi/żurawie i inne popularne maszyny przemysłowe to można już sklasyfikować ponad 90% prac (często bardzo ciekawych i zaawansowanych, a jakże, ale dla kogoś, kto nie jest fanem motoryzacji, militariów lub maszyn budowlanych to jednak nieco zbyt monotematycznych :P). Takie zmotoryzowane popiersie jest więc w tym dziale czymś bardzo ożywczym i pozostaje liczyć na jakiś ciąg dalszy.
Jeśli Terminator dotarłby na krakowską wystawę, to jestem pewien, że robiłby podczas prezentacji furorę. Co prawda jest spora szansa, że część zwiedzających wystawę zostałaby odstraszona tą japą, ale chyba warto podjąć ryzyko i go zaprezentować mimo wszystko. ;-)
Jeśli Terminator dotarłby na krakowską wystawę, to jestem pewien, że robiłby podczas prezentacji furorę. Co prawda jest spora szansa, że część zwiedzających wystawę zostałaby odstraszona tą japą, ale chyba warto podjąć ryzyko i go zaprezentować mimo wszystko. ;-)
- piotrek839
- Posty: 459
- Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- brickshelf: piotrek839
-
Oczywiście masz racje , wymieniłeś podstawowe problemy jednak uważam że jeśli jest możliwe chodzenie tak dużej konstrukcji to tylko dzięki NXT. Balans ciała oczywiście jest konieczny a chodzenie wyobrażam sobie raczej jako szuranie stopami niż podnoszenie nóg. Jest jeszcze problem skali bo serwomotory są ogromne i w połączeniu z mechaniką oraz szkieletem stanowią spore wyzwanie.dmac pisze:Moc silników to najbardziej oczywisty problem, ale do obejścia, kosztem szybkości. O wiele większą trudnością jest utrzymanie równowagi, gdyż w przypadku konstrukcji dwunożnej można ją utrzymać jedynie poprzez balansowanie tułowiem, a na to silniki LEGO są za słabe, a zębatki za miękkie. To, co udaje się w malutkich modelach (sam kiedyś zrobiłem eksperymentalną pokrakę na dwóch nogach z jednym silniczkiem; zataczała się jak pijana, ale szła), nie wyjdzie w tak wielkiej machinie.
Można by pójść na łatwiznę i zrobić "pseudochodzenie", czyli podnoszenie nogi, ale na środku stopy zrobić coś co cały czas dotykałoby ziemi - tak, żeby zawsze były 2 punkty podparcia :-) Wsadzić tam 2 kółeczka, które z góry nie byłyby widoczne, a stopa by się podnosiła (obudowa tej stopy - nie wiem czy wiecie o co mi chodzi). Ale żeby nie było gtak łatwo, kółeczka powinny być zsynchronizowane z ruszaniem nogą i powinny się chować jak noga staje na ziemi, a wysuwać, jak noga się podnosi :-)piotrek839 pisze:Oczywiście masz racje , wymieniłeś podstawowe problemy jednak uważam że jeśli jest możliwe chodzenie tak dużej konstrukcji to tylko dzięki NXT. Balans ciała oczywiście jest konieczny a chodzenie wyobrażam sobie raczej jako szuranie stopami niż podnoszenie nóg. Jest jeszcze problem skali bo serwomotory są ogromne i w połączeniu z mechaniką oraz szkieletem stanowią spore wyzwanie.dmac pisze:Moc silników to najbardziej oczywisty problem, ale do obejścia, kosztem szybkości. O wiele większą trudnością jest utrzymanie równowagi, gdyż w przypadku konstrukcji dwunożnej można ją utrzymać jedynie poprzez balansowanie tułowiem, a na to silniki LEGO są za słabe, a zębatki za miękkie. To, co udaje się w malutkich modelach (sam kiedyś zrobiłem eksperymentalną pokrakę na dwóch nogach z jednym silniczkiem; zataczała się jak pijana, ale szła), nie wyjdzie w tak wielkiej machinie.
Qrde, ten MOC spowodował, że mam ochotę spróbować też zbudować chodzącego (mój jest na gąsienicach).
Pytanie dodatkowe: dobrze widzę, że ramię nie obraca Ci się 360 stopni w pionie ? To przez kabelki, czy inny powód ?
P.S.
Żeby nie było wątpliwości, ja też w pełni tego nie wykorzystałem, ale pierwsze podejście miałem (w całym MOCu też mam za mało kanałów/silników, żeby na takie coś przeznaczyć). W sumie wystarczy 4 siłowniki + obrotnica i nadgarstek kręci się prawie do woli.piotrek839 pisze:Aby zbudować nadgarstek z takiego przegubu i w pełni wykorzystać jego zakres ruchu należałoby użyć dwóch lub trzech silników. Takie rozwiązanie znacząco zwiększa wielkość ręki i masę i jest kosztem innych funkcji. Napewno jest to dobry pomysł na wykonanie samego modelu ręki i przyznam że mnie zaintrygowałeś, chyba o takim modelu pomyśle.goldsun pisze:- za to też mam małą obrotnicę w nadgarstku, a w drugim to co ty przy głowie :-) to :-) nie myślałeś, żeby właśnie tym zrobić jednak nadgarstek - wtedy ma więcej stopni swobody
A co do masy ręki, to ja mam wszystkie silniki w tułowiu - trzeba się nakląć, żeby ten ruch dociągnąć wszędzie tam gdzie chcesz, ale cała ręka waży w tym momencie tylko tyle ile liftarmy. Dodatkowo możesz praktycznie w każdym miejscu zrobić ruch dowolny, bo nic (np. kabelki) ci się nigdzie nie zakręci/urwie/itp.
Ostatnio zmieniony 2012-05-28, 17:59 przez goldsun, łącznie zmieniany 2 razy.
- piotrek839
- Posty: 459
- Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- brickshelf: piotrek839
-
Pomysłu z kółeczkami jakoś nie widze, jako stabilizację raczej większą powierzchnię stopy.goldsun pisze: Wsadzić tam 2 kółeczka, które z góry nie byłyby widoczne, a stopa by się podnosiła
Ramię mogłoby się obrócić o 360 stopni dając więcej luzu kabelkom. Jednak jednym z celów tego projektu było nadać ruchy podobne do ludzkich. W niektórych miejscach się to udało a obracanie bez końca nie jest szczególnie potrzebne.goldsun pisze:dobrze widzę, że ramię nie obraca Ci się 360 stopni w pionie ? To przez kabelki, czy inny powód ?
Kiedyś zrobiłem robota który by pasował do Twojego opisu i przez ówczesny brak kabli przedłużających wszystkie silniki dałem na końcu tego ramienia. Efekt był taki że mnożą się mechanizmy i wzmocnienia i to wcale nie jest lekkie.goldsun pisze:A co do masy ręki, to ja mam wszystkie silniki w tułowiu - trzeba się nakląć, żeby ten ruch dociągnąć wszędzie tam gdzie chcesz, ale cała ręka waży w tym momencie tylko tyle ile liftarmy. Dodatkowo możesz praktycznie w każdym miejscu zrobić ruch dowolny, bo nic (np. kabelki) ci się nigdzie nie zakręci/urwie/itp.
- blizzard
- Posty: 820
- Rejestracja: 2011-10-04, 15:48
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: blizzard00453005_0000002
-
Pierwsze, o czym pomyślałem oglądając ten filmik to Twój terminator:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=O3wve1goFhk[/youtube]
daj mu taką funkcję a dostaniesz medal za MOCa Milenium xD
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=O3wve1goFhk[/youtube]
daj mu taką funkcję a dostaniesz medal za MOCa Milenium xD
- piotrek839
- Posty: 459
- Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- brickshelf: piotrek839
-
Tego jak ten już raczej nie. Buduje Terminatora 2 który jak dobrze pójdzie będzie znacznie lepszy od poprzednika i będzie się nadawał na wystawę. W poprzednim nie można było wymieniać baterii bez znacznej rozbiórki.
Zdradzisz troszkę tajemnicy? Co znaczy "znacznie lepszy" ?piotrek839 pisze:Tego jak ten już raczej nie. Buduje Terminatora 2 który jak dobrze pójdzie będzie znacznie lepszy od poprzednika i będzie się nadawał na wystawę. W poprzednim nie można było wymieniać baterii bez znacznej rozbiórki.
- piotrek839
- Posty: 459
- Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- brickshelf: piotrek839
-
Będą nogi, prawdopodobnie sterowane trzema silnikami. W tej chwili mam gotowe nogi z biodrem na trzy serwomotory jednak nie mam nad nimi dostatecznej kontroli. Z jeszcze kilku innych powodów zmienię to na silniki PF. Zmianom uległy także korpus oraz ręce. Ramiona będą pracowały w trzech płaszczyznach a nie jak w poprzednim tylko dwóch. Głowa też ulegnie pewnym zmianom.
Planuje by całością sterowało 16 silników plus bonus w prezentacji wideo.
Na chwilę zrobiłem sobie przerwę i próbuje coś zbudować na konkurs "pierwsza krew" ale nie wiem czy zdąże bo się trochę zagapiłem.
Planuje by całością sterowało 16 silników plus bonus w prezentacji wideo.
Na chwilę zrobiłem sobie przerwę i próbuje coś zbudować na konkurs "pierwsza krew" ale nie wiem czy zdąże bo się trochę zagapiłem.
Zmieniasz na pf ze względu na kontrolę nad nimi?piotrek839 pisze:Będą nogi, prawdopodobnie sterowane trzema silnikami. W tej chwili mam gotowe nogi z biodrem na trzy serwomotory jednak nie mam nad nimi dostatecznej kontroli. Z jeszcze kilku innych powodów zmienię to na silniki PF. Zmianom uległy także korpus oraz ręce. Ramiona będą pracowały w trzech płaszczyznach a nie jak w poprzednim tylko dwóch. Głowa też ulegnie pewnym zmianom.
Planuje by całością sterowało 16 silników plus bonus w prezentacji wideo.
Na chwilę zrobiłem sobie przerwę i próbuje coś zbudować na konkurs "pierwsza krew" ale nie wiem czy zdąże bo się trochę zagapiłem.
Wydaje mi się, że nad serwomotorami jest większa kontrola- prędkość, kąt itp.
Ja zatrzymałem się na fabrycznych NXT, ale może pogadaj na forum ze specjalistami od NXT ?
- 3dom
- Adminus Emeritus
- Posty: 5639
- Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: 3dom
-
PFy zwykle łatwiej upchnąć w konstrukcji. Silniki NXT mają wredny kształt. Pewnie o to chodzi?
Ostatnio zmieniony 2012-06-12, 14:25 przez 3dom, łącznie zmieniany 1 raz.
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!