[MOC] Złamaniec
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] Złamaniec
Witam,
Po długiej przerwie chciałem pokazać Wam mój pierwszy pojazd zdalnie sterowany, a zarazem trzeci, który jeździ z wykorzystaniem silnika :)
Chciałem zbudować pojazd, który stosunkowo szybko jeździ, skręca, pokonuje drobne przeszkody, fajnie wygląda, a przede wszystkim jest zdalnie sterowany. Chciałem.... :(
Kilka fotek (jak tylko znajdę czas na obrobienie, to umieszczę następne, no i oczywiście film):
Technicznie:
Napęd: 1XL z redukcją 3.89:1
Skręt przednich i tylnych kół realizowany przez 1 serwo
1 IR receiver
1 Battery box
Waga: 1.09 kg
Napęd:
Napędzana jest tylko przednia oś. Próba napędu na cztery koła prowadziła do strzelania zębatek, wykręcania axli, ponadto właściwości jezdne i zdolność do pokonywania przeszkód pozostawała nie zmieniona. Pewnie gdybym inaczej umieścił silnik (bardziej centralnie), problem zostałby rozwiązany, jednak wymagałoby to przebudowania całego podwozia. Dlatego postanowiłem pozostać przy pierwotnym rozwiązaniu.
Pisząc o mocy, to nie udało mi się jej odpowiednio wyważyć (jak również środka ciężkości) - przy mniejszym przełożeniu słychać strzały podczas ruszania, natomiast przy obecnym występuje "palenie gumy" podczas pokonywania większych przeszkód (przód jest za mało dociążony albo tył jest zbyt ciężki).
Skręt:
Ze skrętem nie ma problemu, przednia i tylna oś są blisko siebie, obe są skrętne co pozwala uzyskać bardzo mały promień i z tego aspektu jestem bardzo zadowolony.
Zawieszenie:
Zawieszenie jest dość dziwnie zbudowane. Cały pojazd składa się z części przedniej (napęd) i tylnej (zasilanie). W samym środu łączony jest przegubem kulowym znanym z unimoga i crawlera, a stabilizację zapewniają 2 wzdłużnie umieszczone amortyzatory. Jeżeli chodzi o ruchy na nierównościach, to działa ono poprawnie. Cały smak psuje jednak wychylanie na boki i do środka. W przypadku ruchów na boki, konieczne było pozostawienie przerwy na dwa study aby przód i tył nie kolidowały ze sobą. Jeszcze gorzej wygląda ściskanie do środka, wtedy kierowca połamałby sobie żebra o kierownicę, a być może nawet odcisnął rysy twarzy na szybie.
Wygląd:
Cały pojazd został źle zaprojektowany, silnik w niewłaściwym miejscu, dziwne zawieszenie, to wszystko i jeszcze więcej miało wpływ na wygląd zewnętrzny, miejscami fajnie, miejscami ohydnie.
Podsumowanie:
Zastanawiałem się długo czy jest sens umieszczania na forum tego czegoś, wśród niemal idealnych prac sariela, walera93, piotrka839, noniusza i innych nie wymienionych (jeżeli źle odmieniłem to przepraszam). Uznałem jednak że warto, licząc na słowa krytyki - idealnym pracom nie można wiele zarzucić, a tutaj będzie dużo miejsca na porady. Tak naprawdę jedynymi cechami jakie podobają mi się w tym modelu jest fakt zdalnego sterowania i mały promień skrętu. Myślę że te dwie cechy będę chciał wykorzystywać w moich kolejnych mocach, a pozostałe ulegną znaczącej poprawie. Ale o tym przy kolejnej prezentacji...
EDIT.
W końcu udało mi się film zrobić...
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=wBAvyBZrFvg[/youtube]
Po długiej przerwie chciałem pokazać Wam mój pierwszy pojazd zdalnie sterowany, a zarazem trzeci, który jeździ z wykorzystaniem silnika :)
Chciałem zbudować pojazd, który stosunkowo szybko jeździ, skręca, pokonuje drobne przeszkody, fajnie wygląda, a przede wszystkim jest zdalnie sterowany. Chciałem.... :(
Kilka fotek (jak tylko znajdę czas na obrobienie, to umieszczę następne, no i oczywiście film):
Technicznie:
Napęd: 1XL z redukcją 3.89:1
Skręt przednich i tylnych kół realizowany przez 1 serwo
1 IR receiver
1 Battery box
Waga: 1.09 kg
Napęd:
Napędzana jest tylko przednia oś. Próba napędu na cztery koła prowadziła do strzelania zębatek, wykręcania axli, ponadto właściwości jezdne i zdolność do pokonywania przeszkód pozostawała nie zmieniona. Pewnie gdybym inaczej umieścił silnik (bardziej centralnie), problem zostałby rozwiązany, jednak wymagałoby to przebudowania całego podwozia. Dlatego postanowiłem pozostać przy pierwotnym rozwiązaniu.
Pisząc o mocy, to nie udało mi się jej odpowiednio wyważyć (jak również środka ciężkości) - przy mniejszym przełożeniu słychać strzały podczas ruszania, natomiast przy obecnym występuje "palenie gumy" podczas pokonywania większych przeszkód (przód jest za mało dociążony albo tył jest zbyt ciężki).
Skręt:
Ze skrętem nie ma problemu, przednia i tylna oś są blisko siebie, obe są skrętne co pozwala uzyskać bardzo mały promień i z tego aspektu jestem bardzo zadowolony.
Zawieszenie:
Zawieszenie jest dość dziwnie zbudowane. Cały pojazd składa się z części przedniej (napęd) i tylnej (zasilanie). W samym środu łączony jest przegubem kulowym znanym z unimoga i crawlera, a stabilizację zapewniają 2 wzdłużnie umieszczone amortyzatory. Jeżeli chodzi o ruchy na nierównościach, to działa ono poprawnie. Cały smak psuje jednak wychylanie na boki i do środka. W przypadku ruchów na boki, konieczne było pozostawienie przerwy na dwa study aby przód i tył nie kolidowały ze sobą. Jeszcze gorzej wygląda ściskanie do środka, wtedy kierowca połamałby sobie żebra o kierownicę, a być może nawet odcisnął rysy twarzy na szybie.
Wygląd:
Cały pojazd został źle zaprojektowany, silnik w niewłaściwym miejscu, dziwne zawieszenie, to wszystko i jeszcze więcej miało wpływ na wygląd zewnętrzny, miejscami fajnie, miejscami ohydnie.
Podsumowanie:
Zastanawiałem się długo czy jest sens umieszczania na forum tego czegoś, wśród niemal idealnych prac sariela, walera93, piotrka839, noniusza i innych nie wymienionych (jeżeli źle odmieniłem to przepraszam). Uznałem jednak że warto, licząc na słowa krytyki - idealnym pracom nie można wiele zarzucić, a tutaj będzie dużo miejsca na porady. Tak naprawdę jedynymi cechami jakie podobają mi się w tym modelu jest fakt zdalnego sterowania i mały promień skrętu. Myślę że te dwie cechy będę chciał wykorzystywać w moich kolejnych mocach, a pozostałe ulegną znaczącej poprawie. Ale o tym przy kolejnej prezentacji...
EDIT.
W końcu udało mi się film zrobić...
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=wBAvyBZrFvg[/youtube]
Ostatnio zmieniony 2012-10-31, 16:09 przez ontek, łącznie zmieniany 1 raz.
Dużo wymagań. Może lepiej by Ci poszło gdybyś to podzielił i budował w kilku fazach.Chciałem zbudować pojazd, który stosunkowo szybko jeździ, skręca, pokonuje drobne przeszkody, fajnie wygląda, a przede wszystkim jest zdalnie sterowany. Chciałem.... :(
Najpierw pojazd zdalnie sterowany który jakkolwiek jeździ i nawet niekoniecznie wygląda, potem kolejne funkcje jedna po drugiej, a ostatnia wersja z wyglądem. Przy każdej fazie sporo byś się nauczył i wiedział co poprawiać w następnej.
Dobrze że wrzuciłeś pracę. Pamiętaj że za tymi cudeńkami Sariela i reszty, stoją lata praktyki i dziesiątki jeśli nie setki zbudowanych modeli. Za pierwszym razem ciężko (nie da się) im dorównać - po porstu trzeba budować i budować i ...
A mi się wygląd tego autka podoba.
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Re: Złamaniec
No bez silnika za daleko nie pojedzie :) A tak przy okazji podziwiam Cię, że praktycznie cały czas bazujesz na tym jedynym zestawie. Sam kiedys miałem zestaw 8258, ale niestety sprzedałem, choć teraz żaluję, bo widzę ile możliwości straciłem z budowania z tego zestawuontek pisze:... a zarazem trzeci, który jeździ z wykorzystaniem silnika :)
...
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
Bez względu na ilość napędzanych osi, pojazd napędza jeden silnik, więc moc jest tylko rozłożona na więcej kół, ale samej mocy więcej nie ma, a i przy napędzie na 4 koła nie bardzo chciał przez próg przejechać :), lepiej mu idzie w przypadku napędu na jedną oś.blizzard pisze:Napędzana jest tylko przednia oś. [...] ponadto właściwości jezdne i zdolność do pokonywania przeszkód pozostawała nie zmieniona.
To mnie zdziwiło :P
Dzięki wszystkim za oddane głosy!
Już niedługo nowy moc
Już niedługo nowy moc
- piotrek839
- Posty: 459
- Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- brickshelf: piotrek839
-
Ale dlaczego? Bardzo bym Cię prosił o kilka szczegółowych zdjęć i/lub film. Myślę że nikomu nie będzie przeszkadzać brak białego tła.ontek pisze: Próba napędu na cztery koła prowadziła do strzelania zębatek, wykręcania axli
Z tego co mi się już teraz rzuciło w oczy to sposób zabudowy amortyzatorów. Właściwą pracę wykonują tylko podczas równego uginania obu osi. Gdy jedna z osi wygina się na bok wówczas amortyzatory się wyłamują i/lub rozpinają z tych niebieskich pinów. Osobiście nie lubię i nie stosuję tak ekstremalnych rozwiązań ale to już Twoja sprawa.
Autko małe i zgrabne mając dwa silniki trudno jest zrobić napęd na cztery koła, wszystkie skrętne no i zawieszenie. Czekam na szczegółowe zdjęcia bo może da się jeszcze mieć to wszystko naraz.
Ostatnio zmieniony 2012-10-24, 22:29 przez piotrek839, łącznie zmieniany 1 raz.
Miałem nic nie pisać zanim się nie przywitam, ale nie mogę się powstrzymać z komentarzem.
Autko z profilu wygląda bardzo pozytywnie. Przez chwilę miałem wrażenie, że gdzieś już je widziałem i nagle mnie olśniło - on wygląda jak przełajowa wersja Bantama Myszki Miki :)
Autko z profilu wygląda bardzo pozytywnie. Przez chwilę miałem wrażenie, że gdzieś już je widziałem i nagle mnie olśniło - on wygląda jak przełajowa wersja Bantama Myszki Miki :)
Kolekcjoner dziurawych klocków.
Już wrzucam zdjęcia na brickshelfapiotrek839 pisze:Bardzo bym Cię prosił o kilka szczegółowych zdjęć
Co do przeniesienia napędu na tył. Wał napędzający tylne koła, był umieszczony pod całym pojazdem, pod łącznikiem kulowym. Zdarzało się że przy większym ugięciu autka, wypadał on z cv jointa. Oprócz wcześniej wymienionych powodów, ten również był przyczyną porzucenia napędu na 4 koła.
Amortyzatory pracują również w drugiej płaszczyźnie, choć ta praca jest dość subtelna. Pomimo tego nie wypadają z niebieskich pinów, wypadały z drugiej strony (od przodu) ale tam je odpowiednio zabezpieczyłem.
A był on jakoś zabezpieczony/obudowany? Jeżeli nie to masz już odpowiedź, czemu Ci się wyginały ośki. Mogłeś zrobić ten wał nad tym od skrętu lub pod (ale podnosząc wał skrętny). Mogłeś też wykorzystać drugi przegub kulowy, znacznie by to wzmocniło cały mechanizm. Druga rzecz - zrezygnuj z cv jointów do napędu. To jest rozwiązanie do manualnej zabawki, a nie do napędzanej silnikiem. Inna sprawa, że wtedy trzeba by inaczej rozwiązać kwestię zawieszenia, bo stracisz wtedy 3 stopnie swobody. Generalnie problematyka związana jest z rozwiązaniami konstrukcyjnymi. Przy obecnym rozwiązaniu zawieszenia (czyli dwusegmentówka z przegubem kulowym), 4x4 nie jest możliwe. Możesz zmienić koncepcję na:ontek pisze:Wał napędzający tylne koła, był umieszczony pod całym pojazdem, pod łącznikiem kulowym.
- napęd 4x4, skręt tylko na przód, zawiecha bez zmian;
- napęd 4x4, skręt na obie osie, ale zmieniając zawieszenie (np. realizując wykrzyż przy użyciu obrotnicy).
Póki co, tyle mi się nasuwa rad;).
Pozdrawiam. F.
- piotrek839
- Posty: 459
- Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- brickshelf: piotrek839
-
Jeśli chodzi o Twój układ napędowy to ma on pewne wady które łatwo skorygować. Od XL'a zacząłeś zębatką z12 a to oznacza bardzo duży moment obrotowy już na początku. Nie ma tam też podstawowego wzmocnienia liftarmami. Ja bym zaczął od silnika zębatką z20 a w zwolnicach zaczął od z8 lub z12. Dodatkowo zamiast długich czerwonych pinów koło silnika dałbym liftarmy (5) do połączenia z dołem. Liftarmy zabezpieczą rozdzielanie zębatek a tym samym ich strzelanie.
Napęd na drugą oś puścił bym przez przegub kulowy a skręt z serwa przez CV Jointa ale to już wymaga przebudowy. Poza tym zgadzam się z tym co napisał Filus więc masz sporo rad by poprawić swój pojazd. A jeśli zdecydujesz się to zrobić to koniecznie się tym pochwal.
Napęd na drugą oś puścił bym przez przegub kulowy a skręt z serwa przez CV Jointa ale to już wymaga przebudowy. Poza tym zgadzam się z tym co napisał Filus więc masz sporo rad by poprawić swój pojazd. A jeśli zdecydujesz się to zrobić to koniecznie się tym pochwal.
Ostatnio zmieniony 2012-10-26, 06:50 przez piotrek839, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki za rady.
Sugestie Filusa chyba wykorzystam w kolejnym modelu, gdyż te wymagają znacznej ingerencji w całość, natomiast zmiana zębatek i wzmocnienie nie będą stanowiły problemu i postaram się to zrobić.
Wczoraj moje zasoby poszerzyły się o XLa i już nie mogę się doczekać, aby napędzić nim tył :)
Jak tylko wrócę z pracy to biorę się do dzieła.
EDIT:
No i jest.
Zmienione miejscami zębatki, dodany drugi XL (tak że teraz jest 4wd), wzmocnienia wokół zębatek zgodnie z radami, poprawione mocowanie kół (pod wpływem ciężaru, tylne zaczęły się "rozkraczać", poprawiony wygląd tyłu, nic nie strzela ani nie trzaska.
Pozostał jeszcze problem środka ciężkości, nacisk na tylną oś jest znacznie większy niż na przednią, ale to już wymagałoby kompletnej przebudowy, pomijając możliwość dociążenia przodu :)
W następnym modelu postaram się również na ten element zwrócić uwagę.
Sugestie Filusa chyba wykorzystam w kolejnym modelu, gdyż te wymagają znacznej ingerencji w całość, natomiast zmiana zębatek i wzmocnienie nie będą stanowiły problemu i postaram się to zrobić.
Wczoraj moje zasoby poszerzyły się o XLa i już nie mogę się doczekać, aby napędzić nim tył :)
Jak tylko wrócę z pracy to biorę się do dzieła.
EDIT:
No i jest.
Zmienione miejscami zębatki, dodany drugi XL (tak że teraz jest 4wd), wzmocnienia wokół zębatek zgodnie z radami, poprawione mocowanie kół (pod wpływem ciężaru, tylne zaczęły się "rozkraczać", poprawiony wygląd tyłu, nic nie strzela ani nie trzaska.
Pozostał jeszcze problem środka ciężkości, nacisk na tylną oś jest znacznie większy niż na przednią, ale to już wymagałoby kompletnej przebudowy, pomijając możliwość dociążenia przodu :)
W następnym modelu postaram się również na ten element zwrócić uwagę.
Ostatnio zmieniony 2012-10-26, 15:16 przez ontek, łącznie zmieniany 1 raz.
:), przede wszystkim był to debiut ze zdalnym sterowaniem. Nie był wzorowany na żadnym istniejącym pojeździe, a jeżeli jest widoczne jakieś podobieństwo do czegoś, to jest ono zupełnie przypadkowe.eric trax pisze:wydaje się taki śmiesznie zabawkowy
Dzięki wszystkim za oddane głosy!
Już niedługo nowy moc
Już niedługo nowy moc