O tak - wtedy model mógłby mieć kolor taki jak oryginał, ale z zielonymi klockami jest ogólnie problem. jedyny większy znany mi "zielony" zestaw to 8479 - Barcode Multi-Setlegosamigos pisze:W czerwcu tego roku ma wyjść jakiś holownik w zielonymi panelami :Dnoniusz pisze:Niestety, od kiedy wyszedł Unimog z 12 szarymi panelami ten kolor stał się dla mnie przekleństwem :)Bobofrutx pisze:Boli mnie jeszcze szary, smutny kolor konstrukcji ;P. Tyle.
[MOC] Sennebogen 825 elektro na podwoziu szynowym
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
W tym zestawie na czerwiec 2013 będzie sporo zielnonych klocków. Cały holownik w zieleni Bodajże 42008 lub 42009. Z resztą na oba te numery, znaczy się zestawy o tych numerach, ostrzę sobie zęby ;)
Ostatnio zmieniony 2013-01-23, 14:31 przez legosamigos, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
Zależy jak rozumiesz: "zbyt małe przełożenie". Wielu używa błędnej nomenklatury w przełożeniach, więc doprecyzuj, chodzi Ci o to, że za szybkie, czy też o to, że wolne (duża redukcja) przełożenie? IMO im większa redukcja, tym lepiej być powinno, choć też jest druga strona medalu. Zbyt duży moment, na tak długich ośkach może doprowadzić do wyboczenia.noniusz pisze:Dodatkowo jak widać na filmie obrót łyżki nie działa zbyt płynnie i nie jest to chyba tylko wina zbyt małego przełożenia.
Dla mnie skokowy sposób działania ma jedną zasadniczą przyczynę. Bardzo połamana droga doprowadzenia napędu. Opory i skokowość działania, przy dużej bezwładności ramienia (przy ruchu obrotowym), są wyznacznikiem naprężeń na kardanach, które skokowo się rozładowują.
- piotrek839
- Posty: 459
- Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- brickshelf: piotrek839
-
Nie mogłem się już doczekać Twojego nowego MOCa i tu się zaskoczyłem bo pisałeś ostatnio że robisz duży dźwig na kołach. Co się stało?
Twój nowy MOC jak zwykle na najwyższym poziomie. Najbardziej podoba mi się mechanizm wychyłu kabiny i to jak te biedne małe siłowniczki sobie z nią radzą.
Patrząc na zdjęcie z mechanizmem podnoszenia głównego ramienia niesposób nie odnieść wrażenia że trochę przekombinowałeś z zębatkami przez co straciłeś trochę mocy i nieco poszerzyłeś wieże.
Samo ramię bardzo dobre. Podoba mi się jak sprytnie wzmocniłeś drugi człon nie zwiększając dodatkowo masy.
Sam chwytak działa poprawnie ale myślę że to on jest jedną z przyczyn szarpania podczas obrotu małej obrotnicy. Przerabiałem to wiele razy i niestety tak jest że podczas obrotu działają także w sposób niechciany siłowniki lub inne mechanizmy przechodzące przez obrotnicę. Bez sprzęgieł podczas obracania pewnie gdzieś zgrzyta. Inną przyczyną jak sądzę są długie ośki które się lubią skręcać. Pewnie gdyby nie te gramy to dałbyś więcej łączników.
Wiele osób napisało że jest "brzydki". Tak z ciekawości, możesz zrobić zdjęcia bez obudowy lub tylko symboliczną? Może dla przełamania koloru szarego kilka paneli w czarnym kolorze?
Mi się cały MOC podoba i jestem ciekaw co będzie następne.
Twój nowy MOC jak zwykle na najwyższym poziomie. Najbardziej podoba mi się mechanizm wychyłu kabiny i to jak te biedne małe siłowniczki sobie z nią radzą.
Patrząc na zdjęcie z mechanizmem podnoszenia głównego ramienia niesposób nie odnieść wrażenia że trochę przekombinowałeś z zębatkami przez co straciłeś trochę mocy i nieco poszerzyłeś wieże.
Samo ramię bardzo dobre. Podoba mi się jak sprytnie wzmocniłeś drugi człon nie zwiększając dodatkowo masy.
Sam chwytak działa poprawnie ale myślę że to on jest jedną z przyczyn szarpania podczas obrotu małej obrotnicy. Przerabiałem to wiele razy i niestety tak jest że podczas obrotu działają także w sposób niechciany siłowniki lub inne mechanizmy przechodzące przez obrotnicę. Bez sprzęgieł podczas obracania pewnie gdzieś zgrzyta. Inną przyczyną jak sądzę są długie ośki które się lubią skręcać. Pewnie gdyby nie te gramy to dałbyś więcej łączników.
Wiele osób napisało że jest "brzydki". Tak z ciekawości, możesz zrobić zdjęcia bez obudowy lub tylko symboliczną? Może dla przełamania koloru szarego kilka paneli w czarnym kolorze?
Mi się cały MOC podoba i jestem ciekaw co będzie następne.
Ja również się naprostuję. Również podoba mi się Twoja konstrukcja, mimo, że widzę nieco skopane proporcje podwozia i nad wyraz wątławe ramię.
Ja z uwagi na własne zainteresowania, wolę komentować aspekt mechaniczny, niźli rozwodzić się nad duperelami takimi, jak wygląd, czy proporcje. To jest Technic, to ma działać i przypominać zamierzony pojazd, a nie być możliwie wierną kopią - miniaturką - od tego jest MT.
Ja z uwagi na własne zainteresowania, wolę komentować aspekt mechaniczny, niźli rozwodzić się nad duperelami takimi, jak wygląd, czy proporcje. To jest Technic, to ma działać i przypominać zamierzony pojazd, a nie być możliwie wierną kopią - miniaturką - od tego jest MT.
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
Co do przełożenia to może faktycznie nieprecyzyjnie się wyraziłem, przypuszczam, że gdyby zwolnić nieco ruch ośki doprowadzającej ruch do obrotu chwytaka, być może, że funkcja ta zachowywała by się inaczej.Filus pisze:Zależy jak rozumiesz: "zbyt małe przełożenie".
Dla mnie skokowy sposób działania ma jedną zasadniczą przyczynę. Bardzo połamana droga doprowadzenia napędu. Opory i skokowość działania, przy dużej bezwładności ramienia (przy ruchu obrotowym), są wyznacznikiem naprężeń na kardanach, które skokowo się rozładowują.
Co do drugiej części Twojej wypowiedzi w pełni się z Tobą zgadzam, na pewno na skokowy obrót ma wpływ tarcie, gięcie osiek itp. Tak powinienem napisać w recenzji swojego modelu, ale nie wiedziałem jak to ubrać w słowa :)
To trochę nadinterpretowałeś moją wypowiedż. Napisałem, że mam w planach budowę takiego dźwigu, ale jeszcze nie zacząłem... :) I chyba jeszcze długo nie zacznę, bo moje dziecko "niestety" zaczęło dreptać i sięgać wszystko co ma w zasięgu rąk, czyli między innymi klocki, które trzymam na ławie w trakcie budowania. Na razie klocki odstawiłem na wyższą półkę...piotrek839 pisze:Nie mogłem się już doczekać Twojego nowego MOCa i tu się zaskoczyłem bo pisałeś ostatnio że robisz duży dźwig na kołach. Co się stało?
Ten model powstał w maju 2012, po nim powstał jeszcze jeden 8x8x4, który czeka na publikację. Ba, nawet dziś byłem w terenie kręcić film, ale bez ogumienia zimowego wyszedł mi niemy, statyczny film :) Pozostaje mi chyba poczekać do odwilży...
Tu się nie zgodzę - napęd na siłowniki śrubowe odpowiedzialne za podnoszenie całego ramienia idzie z silników XL wyłącznie za pośrednictwem przełożeń kątowych opartych o knoby. Jedyne miejsce, gdzie musiałem użyć tych płaskich zębatek to połączenie ramienia z maszyną, ale tam inaczej się nie dało ze względu na zakres pracy ramienia. To miejsce jest właśnie najsłabszym ogniwem na całej linii.piotrek839 pisze:Patrząc na zdjęcie z mechanizmem podnoszenia głównego ramienia niesposób nie odnieść wrażenia że trochę przekombinowałeś z zębatkami przez co straciłeś trochę mocy i nieco poszerzyłeś wieże.
Jak już napisałem model powstał w zeszłym roku i jest już dawno rozebrany w drobny mak, ale zdążyłem zrobić kilka zdjęć:piotrek839 pisze:Tak z ciekawości, możesz zrobić zdjęcia bez obudowy lub tylko symboliczną?
Panie Jetboy, przyzna Pan chyba, że model prezentuje się nieco lepiej od modeli, które powstały kilka lat temu? :)Jetboy pisze:Żeby było jasne - mi tez się MOC podoba jako MOC, mimo że z wyglądu brzydki :)
Trudno zaprzeczyć że postęp jest ogromny :) A jednak sam przyznałeś że szare panele to Twoje przekleństwo. Rozwiązań technicznych jak najbardziej zazdroszcze, ja jakbym chciał tyle mechaniki upchnąć, to by mi wyszedł model 3-4 razy większy i z powodu ciężaru zupełnie nie działający.noniusz pisze:Panie Jetboy, przyzna Pan chyba, że model prezentuje się nieco lepiej od modeli, które powstały kilka lat temu? :)
- piotrek839
- Posty: 459
- Rejestracja: 2011-10-05, 18:37
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- brickshelf: piotrek839
-
Dlaczego tak długo czekasz z publikacjami?noniusz pisze:Ten model powstał w maju 2012, po nim powstał jeszcze jeden 8x8x4, który czeka na publikację.
Zrobiłeś tak gęstą zabudowę że zmyliły mnie te zębatki z24 i jakieś czarne w środku. To czego nie można pokazać na zdjęciach świetnie wychodzi na schematach, np. MLCad. Dejw miał świetny pomysł umieszczając je w swoim ostatnim MOCu z czego sam też skorzystałem.noniusz pisze: napęd na siłowniki śrubowe odpowiedzialne za podnoszenie całego ramienia idzie z silników XL wyłącznie za pośrednictwem przełożeń kątowych opartych o knoby.
- noniusz
- VIP
- Posty: 1073
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: gkurkowski
- Kontakt:
-
Lego to hobby, na które ostatnio ciężko jest mi wygospodariować choć odrobinę czasu.. Zresztą od ukończenia MOC'a do jego publikacji zawsze jest jeszcze długa droga - zdjęcia, wybór zdjęć, obróbka zdjęć do BS'a, film, montaż filmu a na końcu napisanie w miarę przemyślaniej recenzji.piotrek839 pisze:Dlaczego tak długo czekasz z publikacjami?
Przyznaję Ci rację, recenzję dźwigu Dejwa czytało się naprawdę robrze, ale obawiam się, że gdybym zaczął robić schematy w MLCad'ie publikacja MOC'y zajęła mi jeszcze więcej czasu:)piotrek839 pisze:To czego nie można pokazać na zdjęciach świetnie wychodzi na schematach, np. MLCad. Dejw miał świetny pomysł umieszczając je w swoim ostatnim MOCu z