Sterowanie RC podwoziem gąsienicowym....
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2434
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Sterowanie RC podwoziem gąsienicowym....
Panowie (i Wy, nieliczne Panie) rzućcie okiem na ten patent (nie mój, niestety), jeśli jeszcze tego nie zrobiliście:
http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=182535
Świetny pomysł na rozwiązanie problemu sterowania pojazdem gąsienicowym. Trzecie wyjście odbiornika RC pozostaje wolne i może posłużyć np. do obracania wieżą czołgu/koparki... Jeśli dobrze wygląda i w praktyce - bo na schemacie i w modelu testowym wygląda świetnie - to jest to piękny, prosty i skuteczny kawałek mechaniki Ja sam kombinowałem trochę podobnie, ale z elementami skrzyni biegów (driving ring), lecz ostatecznie uznałem, że najbardziej praktyczne będzie rozwiązanie natury elektrycznej, w którym elektromagnes służący zwykle do sterowania kołami będzie poruszał przełącznikami polaryzacji, włączając/wyłączając prawy czy lewy silnik albo oba naraz.
A może ktoś się podzieli własnymi doświadczeniami w zastosowaniu modułu RC do podwozia gąsienicowego, hmmm? Chętnie ukradnę dobry pomysł
http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=182535
Świetny pomysł na rozwiązanie problemu sterowania pojazdem gąsienicowym. Trzecie wyjście odbiornika RC pozostaje wolne i może posłużyć np. do obracania wieżą czołgu/koparki... Jeśli dobrze wygląda i w praktyce - bo na schemacie i w modelu testowym wygląda świetnie - to jest to piękny, prosty i skuteczny kawałek mechaniki Ja sam kombinowałem trochę podobnie, ale z elementami skrzyni biegów (driving ring), lecz ostatecznie uznałem, że najbardziej praktyczne będzie rozwiązanie natury elektrycznej, w którym elektromagnes służący zwykle do sterowania kołami będzie poruszał przełącznikami polaryzacji, włączając/wyłączając prawy czy lewy silnik albo oba naraz.
A może ktoś się podzieli własnymi doświadczeniami w zastosowaniu modułu RC do podwozia gąsienicowego, hmmm? Chętnie ukradnę dobry pomysł
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
Ja do mojego ratraka użyłem patentu w którym elektomagnes sterował przłącznikami z 8480.
http://www.marioferrari.org/dd_rc/dd_rc.html
To nie jest mój pomysł.
Patent sprawdzony. Polecam.
http://www.marioferrari.org/dd_rc/dd_rc.html
To nie jest mój pomysł.
Patent sprawdzony. Polecam.
Ostatnio zmieniony 2006-05-09, 20:37 przez TT, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2434
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
A ja byłem pewien, że to mój pomysł, LOL!TT pisze:Ja do mojego ratraka użyłem patentu w którym elektomagnes sterował przłącznikami z 8480.
To nie jest mój pomysł.
Mniej więcej tak sobie to wyobrażałem, ale nie wiem, czy aż tak kompaktowo bym to wymyślił... Dobre. Popróbuję jeszcze ciaśniej to zrobić.
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
Heh, w samą porę ten temat, właśnie pracuję nad czołgiem, podwozie jako takie już jest i to całkiem sprawne (przewiduję 18 kół napędzanych - bez gąsienic) ale od 3 dni walczę z mechanizmem rozdziału napędu, tak , żeby sterować elektromagnesem z RC (nie mam polarity switch). Może jutro coś już wymyślę, chcę stosować driving ring i dyferencjał. Próby podwozia wypadły baaardzo zachęcająco i nie chce rezygnowac z tego projektu. (jak narazie przejeżdza po wszystkim )
Aha, o ile dobrze rozumuję, ten mechanizm pokozany przez Dmaca nie pozwala na skręcanie w miejscu czołgiem, jedynie różnicuje prędkośc gąsienic - to wystarczy do skręcania, ale chyba nie o tym marzymy...
Aha, o ile dobrze rozumuję, ten mechanizm pokozany przez Dmaca nie pozwala na skręcanie w miejscu czołgiem, jedynie różnicuje prędkośc gąsienic - to wystarczy do skręcania, ale chyba nie o tym marzymy...
Ostatnio zmieniony 2006-05-10, 01:06 przez Duke, łącznie zmieniany 1 raz.
Mały OT: Abstrachując od Lego, jak rozwiązany jest problem napędu w prawdziwym czołgu? Napędzane są faktycznie wszystkie koła, czy tylko jedna oś? Mi się wydaje że napęd jest tylko na jedną oś, gdyż jest to po prostu najprostsze a ponadto tłumaczy dlaczego czołg nie może jechać gdy zgubi gąsiennice... ale nie jestem pewien.
Ostatnio zmieniony 2006-05-10, 07:40 przez Jerac, łącznie zmieniany 1 raz.
- Maciej Drwięga
- Posty: 1109
- Rejestracja: 2004-08-08, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: maciejd
-
Jak wcześniej pisałem - pracowałem nad czołgiem RC.
Dziś projekt jest w stanie znacznie zaawansowanym i mam ambicję go ukończyć. Narazie jast podwozie z przekłądnią, silnikami i sterowaniem RC oraz działąjący prototyp działa strzelającego axlami "6" który umieszczę w obrotowej wieży. Działo pradwdopodobnie również będzie sterowane RC (tzn samo strzelanie).
Zapraszam tu po filmiki strzelającego działa. (folder Lego)
Galeria (po udostępnieniu)
Nie otwieram nowego topicu bo jak narazie konstrukcja jest na takim etapie, który nie daje 100% pewności ukończenia. Komentarze mile widziane.
Dziś projekt jest w stanie znacznie zaawansowanym i mam ambicję go ukończyć. Narazie jast podwozie z przekłądnią, silnikami i sterowaniem RC oraz działąjący prototyp działa strzelającego axlami "6" który umieszczę w obrotowej wieży. Działo pradwdopodobnie również będzie sterowane RC (tzn samo strzelanie).
Zapraszam tu po filmiki strzelającego działa. (folder Lego)
Galeria (po udostępnieniu)
Nie otwieram nowego topicu bo jak narazie konstrukcja jest na takim etapie, który nie daje 100% pewności ukończenia. Komentarze mile widziane.
- TruckeR
- Posty: 851
- Rejestracja: 2006-05-03, 21:25
- Lokalizacja: Układ Mendelejewa
- brickshelf: Ciezarowkaz
-
Świetne! Strzela fantastycznie. Jak to zrobiłeś? Bo nadało by się np. do karabinu maszynowego Poza tym ja sam robiłem zdalnie sterowany czołg. Były dwa silniczki z których moc szła prawie bezpośrednio do napędu (nie było prawdziwej przekładni tylko 4 zębatki), gumowe gąsienice przez które czołg był strasznie krótki a szeroki i dużo zabawy. A potem jeden silnik zepsuł się w niewyjaśniony sposób, nie umiał go naprawić nawet serwis i skończyło się.
Nobody wants him, they just turn their heads
Nobody helps him, now he has his revenge!
Nobody helps him, now he has his revenge!
Bardzo ciekwy patent - mowa o przełożeniu napędu.
Kilka dni temu (kiedy jeszcze uważałem, że Lego w internecie jest tylko na allegro ) zbudowałem bardzo podobny, (oczywiście mniej sprawny gdyż posiadam bardzo ograniczoną ilość starych zębatek) sterowany pneumatycznie (małym siłownikiem)
Pytanie tylko ile w tym sensu... Aby zmienić "polaryzację" gąsienic należy pojazd zatrzymać, przełączyć kierunki i uruchomić ponownie. Wymaga dwóch silników i aby było wygodne - dwóch przełączników biegunowości. Ten sam efekt przy tej samej ilości silników i przełączników uzyskujemy łącząc silniki do gąsienic bezpośrednio. Może jest to mniej odkrywcze, ale proste rozwiązania prawie zawsze są lepsze. Przede wszystkim uzyskujemy doskonałą manerwowność, płynność jazdy i sterowanie jak w prawdziwym czołgu
Zbudowałem prototyp ostatnio - jeżeli ktoś chce to mogę zamieścić filmy/zdjęcia
Kilka dni temu (kiedy jeszcze uważałem, że Lego w internecie jest tylko na allegro ) zbudowałem bardzo podobny, (oczywiście mniej sprawny gdyż posiadam bardzo ograniczoną ilość starych zębatek) sterowany pneumatycznie (małym siłownikiem)
Pytanie tylko ile w tym sensu... Aby zmienić "polaryzację" gąsienic należy pojazd zatrzymać, przełączyć kierunki i uruchomić ponownie. Wymaga dwóch silników i aby było wygodne - dwóch przełączników biegunowości. Ten sam efekt przy tej samej ilości silników i przełączników uzyskujemy łącząc silniki do gąsienic bezpośrednio. Może jest to mniej odkrywcze, ale proste rozwiązania prawie zawsze są lepsze. Przede wszystkim uzyskujemy doskonałą manerwowność, płynność jazdy i sterowanie jak w prawdziwym czołgu
Zbudowałem prototyp ostatnio - jeżeli ktoś chce to mogę zamieścić filmy/zdjęcia
Ostatnio zmieniony 2007-02-08, 11:27 przez Cień, łącznie zmieniany 2 razy.
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2434
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Ja bardzo chętnie popatrzę, bo sam przymierzam się (znowu) do zbudowania podwozia gąsienicowego... powiedzmy że czołgu .Cień pisze: jeżeli ktoś chce to mogę zamieścić filmy/zdjęcia
A przy okazji - ten temat jest martwy od wielu miesięcy; wskrzeszając go uprawiasz tzw. necroposting, który jest sprzeczny z naszym regulaminem. W przyszłości - jeśli na przykład miałbyś ochotę pokazać swój prototyp - załóż nowy wątek i tam będziemy sobie o nim dyskutować. Założenie jest takie, że skoro temat padł wiele miesięcy temu, to nikt już nie miał w nim nic do powiedzenia. Wyjątkiem mogą być tematy poświęcone dużym projektom, których realizacja trwa wiele miesięcy/lat. Tam często się zdarza, że powracamy do dyskusji, gdy pojawi się coś nowego.... Sam wkrótce zafunduję Wam taki temat, ale o tym sza!
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac pisze:Cień pisze:
A przy okazji - ten temat jest martwy od wielu miesięcy; wskrzeszając go uprawiasz tzw. necroposting, który jest sprzeczny z naszym regulaminem. W przyszłości - jeśli na przykład miałbyś ochotę pokazać swój prototyp - załóż nowy wątek i tam będziemy sobie o nim dyskutować. Założenie jest takie, że skoro temat padł wiele miesięcy temu, to nikt już nie miał w nim nic do powiedzenia. Wyjątkiem mogą być tematy poświęcone dużym projektom, których realizacja trwa wiele miesięcy/lat. Tam często się zdarza, że powracamy do dyskusji, gdy pojawi się coś nowego.... Sam wkrótce zafunduję Wam taki temat, ale o tym sza!
Czytałem regulamin bardzo dokładnie:
4. Wznawianie starych wątków (starszych niż 1 miesiąc) poprzez wypowiedzi nie wnoszące nic istotnego do danego tematu jest zabronione.
Wydaje mi się, że coś jednak wnoszę - pojawił się nowy (ja) i mam nową koncepcję
Przy okazji - sam też moderuję forum i jestem wyznawcą zasady: mniej wątków, za to bardziej rozbudowanych. Sam miałem kilka pytań, mógłbym zakładać wątki, ale zamiast tego poszukałem i w owych "martwych" tematach było wszystko czego potrzebowałem.
Oczywiście, skoro zasady tutaj wyglądają inaczej to się dostosuję.
pozdrawiam