Pierwszy raz w życiu spróbowałem złożyć coś w steampunkowych klimatach i chyba całkiem nieźle mi to wyszło. Oto niewielka bezzałogowa maszyna krocząca o wielu zastosowaniach. Potrafi miotać pociski plazmy z centralnego oka oraz dłoni, w związku z czym doskonale sprawdza się na polu walki jako wsparcie dla piechoty, ale nadaje się też do ekspresowego wyrębu lasów czy wysadzania skał. Ten mały czołg ma jednak wady - porusza się bardzo powoli, a i szybkość jego reakcji pozostawia wiele do życzenia.
Za inspirację posłużył mi przede wszystkim RAZORTEMPS (Razortime/Drwal Czasu) z francuskiego serialu animowanego Wakfu, a do pewnego stopnia także Zegar Noxa. Zegarowa estetyka była dla mnie punktem wyjścia, a całość przypomina chyba nawet trochę klasyczny budzik. :)
Patrząc pod kątem "wsparcia piechoty" - bardzo szybko by był odstrzeliwany, ze względu zarówno na swój kształt jak i potencjalną siłę bojową (a jakby się udało go rozwalić w drzazgi, to ta piechota obok byłaby w nielichym niebezpieczeństwie) - przepraszam, w tym wypadku włącza mi się "strateg bitewny". Tym samym nie jestem pewien jego użyteczności.
Owszem, celna uwaga. Jest tylko jedno "ale" - to jest niesamowicie twarda puszka, również w sensie dosłownym, bo MOC jest raczej dziecioodporny. Jedyne, co może odpaść w przypadku intensywnej zabawy, to detale z przodu, trzymające się dzięki clipowym połączeniom. Minimalnie słabiej trzyma się też dish Earth Orange zakrywający tył (przy okazji pytania Jetboya, z tyłu nie ma zbyt wielu detali, więc odpuściłem sobie to jedno zdjęcie).
Jellyeater pisze:Jak się kupuje Lego to należy sprawdzić, czy nie zawiera demonów.
Kirysowaty pisze:Owszem, celna uwaga. Jest tylko jedno "ale" - to jest niesamowicie twarda puszka, również w sensie dosłownym, bo MOC jest raczej dziecioodporny.
To akurat jest duży plus tej konstrukcji - bo przy założeniu, że klocki służą do czynnej zabawy a nie stania na półce taka konstrukcja ma sens bawialny.
Jako jednostka bojowa natomiast będzie koncentrowała na sobie na pewno ogień nieprzyjaciela.
Ostatnio zmieniony 2013-09-01, 07:47 przez Szerszen, łącznie zmieniany 1 raz.
Podoba mi się, świetnie uchwycony klimat steampunku. Pomimo dość prostej konstrukcji jest na czym zawiesić oko, ale uważam, że dużo lepsze wrażenie zrobiłby jako element jakieś małej batalistyczno-potyczkowej dioramy w klimatach sp. Nie myślałeś o tym? :)
Eli pisze:Pomimo dość prostej konstrukcji jest na czym zawiesić oko, ale uważam, że dużo lepsze wrażenie zrobiłby jako element jakieś małej batalistyczno-potyczkowej dioramy w klimatach sp. Nie myślałeś o tym? :)
Dobry pomysł. Na pewno będę jeszcze eksperymentował z tym stylem, bo klocków w odcieniach brązu i szarości mam całe mnóstwo.
