[MOC] STAR 844
Moderatorzy: BJ, Aleksander Spyra, Blaha, Atros, ManiekManiak, omen, Mod Team, BJ, Aleksander Spyra, Blaha, Atros, ManiekManiak, omen, Mod Team
- Maciej Drwięga
- Posty: 1109
- Rejestracja: 2004-08-08, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: maciejd
-
Prawda I zawsze tak było.Sariel pisze:Mylisz się. W aktualnej wersji regulaminu ograniczona jest tylko liczba silników napędowych, nie ogólna.
Pogadanka z przejażdżką. Może gdzieś okolice mostu świętokrzyskiego nad Ściekiem ? Tam jest sporo miejsca a jak pogoda dopisze, to i zdjęcia wyjdą ładnie...smyk pisze:Pogadanka czy przejażdżka?
Aro_kal ? Pixel ?
Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
UWAGA!!
Mnóstwo nowych zdjęć w galerii - wszystkie podzespoły z osobna pofotografowane.
Kilka linków:
http://www.brickshelf.com/gallery/aro-kal/Truck/dscf1645.jpg http://www.brickshelf.com/gallery/aro-kal/Truck/dscf1644.jpg http://www.brickshelf.com/gallery/aro-kal/Truck/dscf1650.jpg http://www.brickshelf.com/gallery/aro-kal/Truck/dscf1654.jpg
http://www.brickshelf.com/gallery/aro-kal/Truck/dscf1648.jpg http://www.brickshelf.com/gallery/aro-kal/Truck/dscf1657.jpg
PS. W każdej niemal chwili w sobotę powinienem móc się spotkać, a jak nie będę mógł to i tak będę. O ile od Twojego mostu i ścieku nie będzie "wary" .
Mnóstwo nowych zdjęć w galerii - wszystkie podzespoły z osobna pofotografowane.
Kilka linków:
http://www.brickshelf.com/gallery/aro-kal/Truck/dscf1645.jpg http://www.brickshelf.com/gallery/aro-kal/Truck/dscf1644.jpg http://www.brickshelf.com/gallery/aro-kal/Truck/dscf1650.jpg http://www.brickshelf.com/gallery/aro-kal/Truck/dscf1654.jpg
http://www.brickshelf.com/gallery/aro-kal/Truck/dscf1648.jpg http://www.brickshelf.com/gallery/aro-kal/Truck/dscf1657.jpg
PS. W każdej niemal chwili w sobotę powinienem móc się spotkać, a jak nie będę mógł to i tak będę. O ile od Twojego mostu i ścieku nie będzie "wary" .
Ostatnio zmieniony 2007-04-12, 08:32 przez aro_kal, łącznie zmieniany 4 razy.
Też myślałem o sesji plenerowej. Wolałbym niedzielę, ale w sobotę też mogę spróbować wykombinować trochę czasu, tylko że lusterek do tego czasu nie zdążę zrobić.
(Ps. rzeczywiście można wyodrębnić nowy temat, lub przenieść się na PW)
(Ps. rzeczywiście można wyodrębnić nowy temat, lub przenieść się na PW)
Ostatnio zmieniony 2007-04-12, 07:08 przez smyk, łącznie zmieniany 1 raz.
- pitrek02
- Posty: 880
- Rejestracja: 2006-10-05, 19:27
- Lokalizacja: Częstochowa/Wrocław
- brickshelf: pitrek02
-
Może zorganizować pierwszy w plenerze klasyfikowany start Bo chętnie bym przyjechał, ale nie wiem czy na sam trening się opłaca.
Odnośnie toru:
- Nie może być mokro, bo piasek będzie się kleił i może wejść między zębatki ,
- z publicznością się obejdzie, ale co z fankami .
- Mozę być problem z przyczepnością
No to na tyle
Odnośnie toru:
- Nie może być mokro, bo piasek będzie się kleił i może wejść między zębatki ,
- z publicznością się obejdzie, ale co z fankami .
- Mozę być problem z przyczepnością
No to na tyle
Ostatnio zmieniony 2007-04-12, 11:09 przez pitrek02, łącznie zmieniany 1 raz.
Ha - wreszcie mam słońce w pokoju. Oto i FILM z udziałem mojego stara i z większymi przeszkodami. UWAGA - film ma 11 MB.
Dlaczego teraz pokonuje takie przeszkody? Ano dlatego, że usunąłem pył zalegający główną oś. Pył ten był sproszkowanym plastikiem z dużych zatyczek. Dodatkowo jedną dużą zatyczkę zastąpiłem dwiema małymi z ząbkami. razem są sporo mniejsze niż duża zatyczka i tym samym zyskałem sporo luzu na tej ośce i mniejsze opory. Niestety pojawił się inny problem - otóż silnik napędzający przednią oś jest sporo mocniejszy niż ten drugi. Musiałem zmienić konstrukcje mostu, tak by nie przeskakiwał (tak często jak to robił po czyszczeniu). Cały czas ślimak zeskakuje z dużego koła dyferencjału ... Prace naprawcze w toku ... wczoraj do 1:30 trwały Wprowadziłem pewne zmiany, które póki co sprawdzają się.
Ale uparłem się - ja to dopieszczę
Dlaczego teraz pokonuje takie przeszkody? Ano dlatego, że usunąłem pył zalegający główną oś. Pył ten był sproszkowanym plastikiem z dużych zatyczek. Dodatkowo jedną dużą zatyczkę zastąpiłem dwiema małymi z ząbkami. razem są sporo mniejsze niż duża zatyczka i tym samym zyskałem sporo luzu na tej ośce i mniejsze opory. Niestety pojawił się inny problem - otóż silnik napędzający przednią oś jest sporo mocniejszy niż ten drugi. Musiałem zmienić konstrukcje mostu, tak by nie przeskakiwał (tak często jak to robił po czyszczeniu). Cały czas ślimak zeskakuje z dużego koła dyferencjału ... Prace naprawcze w toku ... wczoraj do 1:30 trwały Wprowadziłem pewne zmiany, które póki co sprawdzają się.
Ale uparłem się - ja to dopieszczę
- Sariel
- VIP
- Posty: 5419
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
Dzieki, bardzo pomyslowe
Mam jeszcze jedno pytanie: czy ktoś próbował (z sukcesem) zastosować sumator na dwustopniowej skrzyni biegów? Eksperymentowałem wcześniej z takim rozwiązaniem żeby uniknąć napędzania tej grupy zębatek która nie jest używana na danym biegu, i w ten sposób zmiejszyć opory skrzyni. Działało to dobrze dopóki opór przekazywany z dyferencjału sumatora dalej nie przekracza pewnej wartości, powyżej niej cały napęd przechodzi na nieużywane zębatki.
Mam jeszcze jedno pytanie: czy ktoś próbował (z sukcesem) zastosować sumator na dwustopniowej skrzyni biegów? Eksperymentowałem wcześniej z takim rozwiązaniem żeby uniknąć napędzania tej grupy zębatek która nie jest używana na danym biegu, i w ten sposób zmiejszyć opory skrzyni. Działało to dobrze dopóki opór przekazywany z dyferencjału sumatora dalej nie przekracza pewnej wartości, powyżej niej cały napęd przechodzi na nieużywane zębatki.
Ostatnio zmieniony 2007-04-13, 10:34 przez Sariel, łącznie zmieniany 1 raz.
Oj zbaczamy z tematu .
Mam właśnie mniej pracy w pracy i znalazłem w sobie chęć by odpowiedzieć na wszystkie pytania jakie do tej pory mi zadano, lub ustosunkować się do wszystkich wątpliwości.
Ośka ze ślimacznicą wsparta jest tylko na końcach. 4 kropki długości są bez podparcia i ugina się ku górze przy dużych siłach - jednak siły muszę być naprawdę duże.
To jest coś co pomaga starowi pokonywać większe przeszkody. Poza tym silnik wprost skręca koła poprzez maleńką zębatkę - jako, że jest to dość słabe przełożenie i nie pozwala na pełen skręt kół, potrzebne są dwie osie skrętne, by promień skrętu był niewielki.
Mam właśnie mniej pracy w pracy i znalazłem w sobie chęć by odpowiedzieć na wszystkie pytania jakie do tej pory mi zadano, lub ustosunkować się do wszystkich wątpliwości.
Nie obawiam się ich w ogóle. Ugięcie kardana 45 stopni jest jego wartością praktycznie maksymalną. Później zaczynają zbyt duże siły działać na krzyżowy łącznik. W moim moście kardany ugięte są pod kątem ok. 20 stopni - czyli niewielkim.JA bym sie o te kardany w mostach obawial... Zreszta co ja gadam? Sam mam przy 4 kolach przeguby teraz po zerznieciu zwrotnic od Macka
Ja mam w obu osiach i nie mam zamiaru z nich zrezygnować. Przy tak szerokich kołach opory koła wewnętrznego w czasie skrętu byłyby olbrzymie (jak wiemy, bez dyferencjału musi się ono nieco ślizgać w miejscu). Przy dobrym zawieszeniu (a takie ma mój star - tak mi się wydaje) zawsze 4 koła dotykają podłoża. Przy wielkich przeszkodach mogłyby to być jedynie 3 koła, co i tak wystarczy.Dyfry. Wada czy zaleta? Tu jest kwestia sporna, ja na ten przyklad mysle czy na przodzi u siebie nie upchnac teraz dyfra, ale to psuje efekt. W moim poprzednim modelu (tez 844) mialem 2 dyfry i nie chcial po glanie przejechac nawet...
Skok zawieszenia jest duży co widać na zdjęciu i filmie. Zębatki przeskakują ale tylko ślimacznica na dyfrze. Wczoraj, gdy siłowo wzmocniłem ten element, okazało się, że gdy nie przeskoczą, zębatka satelitarna w dyfrze umrze ... no i umarła. Zatem z dwojga złego wolę gdy ślimacznica ześlizgnie się z dyferencjału.Jak jest ze skokiem zawiasu? Testowales go na wiekszych przeszkodach? Jest stabilny? Nie ma problemow z przeskakujacymi zebatkami?
Ośka ze ślimacznicą wsparta jest tylko na końcach. 4 kropki długości są bez podparcia i ugina się ku górze przy dużych siłach - jednak siły muszę być naprawdę duże.
Oj nie jest . Jak na mosty, w których mieszczą się amortyzatory, zębatki, dyferencjał i wahacze, jest to bardzo skomplikowana konstrukcja, która wymagała około 5 dni myślenia (po jakieś 4-5 godzin dziennie). Nie zapominaj, że same koła mają po 4 kropki szerokości - razem zabierają mi 8 kropek z 24 dopuszczalnych w przypadku ciężarówki trialowej. Dodatkowo wahacze zabierają kolejne 8 - zostaje Ci 8 kropek na pozostałe elementy.Zawieszenie i napęd wygląda na proste i wytrzymałe.
GENIALNIEJak spisują się obie osie skrętne na przeszkodach?
To jest coś co pomaga starowi pokonywać większe przeszkody. Poza tym silnik wprost skręca koła poprzez maleńką zębatkę - jako, że jest to dość słabe przełożenie i nie pozwala na pełen skręt kół, potrzebne są dwie osie skrętne, by promień skrętu był niewielki.
Ostatnio zmieniony 2007-04-13, 12:22 przez aro_kal, łącznie zmieniany 1 raz.
Dlaczego najwięcej postów pojawia się wtedy, kiedy ja mam najmniej czasu? Jest na to jakieś prawo Murphy'ego?
Fajna konstrukcja, zwłaszcza mosty wyglądają ciekawie. I tu mam jedno pytanie, bo głupieję już. Tutaj doskonale widać, że jest to zawieszenie kolebkowe. Jednak gdy widzę tą konstrukcję, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wachacze też mogą się uginać względem mostu. Mogą, czy nie mogą?
Aha, i małe sprostowanie:
Fajna konstrukcja, zwłaszcza mosty wyglądają ciekawie. I tu mam jedno pytanie, bo głupieję już. Tutaj doskonale widać, że jest to zawieszenie kolebkowe. Jednak gdy widzę tą konstrukcję, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wachacze też mogą się uginać względem mostu. Mogą, czy nie mogą?
Aha, i małe sprostowanie:
Nie tak. Tak by było, gdyby termistor był połączony ze szczotkami szeregowo, a przy wzroście temperatury rosłaby jego rezystancja (i rezystancja całego silnika). A jest podłączony równolegle, gdy temperatura rośnie, jego opór maleje i prąd przepływa mniej przez szczotki, a bardziej przez termistor. Czyba wyraziłem sie zrozumiale? Sam nie wiem.Pietruch_15 pisze:Taki element po nagrzaniu, odcina dopływ prądu do silnika
- Maciej Drwięga
- Posty: 1109
- Rejestracja: 2004-08-08, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: maciejd
-
Jeśli już, to ciężej obrócić oś z mocno zgiętym kardanem... a to podowuje łamanie końcówek tegoz pożytecznego klocka. Oczywiście można je wzmacniać, jednak to zwiększa drastycznie wielkość całego rozwiązania Nie widziałem jeszcze przegubu kardana połamanego na krzyżaku, mam za to kilkanaście z pękniętym mocowaniem osi).aro_kal pisze:Później zaczynają zbyt duże siły działać na krzyżowy łącznik.
25 o ile dobrze pamiętamaro_kal pisze:8 kropek z 24 dopuszczalnych w przypadku ciężarówki trialowej
Normalne. Niestety.todu pisze:Dlaczego najwięcej postów pojawia się wtedy, kiedy ja mam najmniej czasu?
Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.