piotrek839 pisze:goldsun pisze:Piotrek, jak pisałem - nie bronię nikomu budowania Johnnyego, nie przywłaszczyłem go sobie. Tylko moim zdaniem opisałeś swojego Johnnyego tak, jakbyś nigdy nie widział i nie dyskutował o moich wersjach. A to trochę jednak jest dla mnie zaskakujące. Bo użyta przez Ciebie skala i część funkcjonalności jakby nie było są zdecydowanie podobne.
Twoja wersja robota nie jest jedyna jaką widziałem więc na samym początku mojego opisu wspomniałem o tym. Uczciwie by było wymienić wszystkie wersje jakie widziałem. Jednak żeby nie przekopywać internetu i nie faworyzować kogoś uznałem że najlepiej będzie napisać ogólnie że są mi znane różne wersje tego robota.
Szczerze i całkiem serio, to chciałbym zobaczyć tą listę wielu robotów które są tak podobne. Podpowiem o jakie podobieństwo mi chodzi: model na którym się wzorujemy, skala, zakładana funkcjonalność.
Mnie do głowy przychodzą tylko:
- model Benedetelliego, ale on jest o połowę mniejszy, jest tylko na 2 kostkach NXT a co za tym idzie ma zdecydowanie mniejszą funkcjonalność - ale jest Johnnym :-)
- modele Burfa2000, ale on nigdy (chyba) nie zbudował Johnnyego, a poza tym buduje zdecydowanie większe modele i to raczej moja "pełna" wersja będzie w jakiś sposób do niego podobna/porównywalna
- Evan z EV3 (nie pamiętam autora), ale on tylko skalą, bo funkcjonalność jest słabiutka i oparty jest zdaje się tylko na EV3
W tym miejscu chyba mi się lista skończyła (możliwe, że o czymś jeszcze zapomniałem, ale do kilkunastu jeszcze sporo brakuje). I żaden z powyższych nie jest tak podobny do Mojego/Twojego Johnnyego, jak nasze modele są podobne do siebie.
Bardzo chętnie poznam te wszystkie inne modele robotów w takiej skali i funkcjonalności. Nie muszą być Johnnym.
Na tym forum najbliżej jest oczywiście nam dwóm, potem chyba jeszcze ręka Sariela, chociaż to już tylko sama ręka a nie cały robot ( samych rąk było w sieci więcej, ale tu już wszystkich nie pamiętam).
piotrek839 pisze:I dodatkowo trochę boli Twoje podejście. Wiesz, że ja swojego buduję i jeszcze będę budować bo jeszcze trochę pomysłów na niego mam. Twojego trochę odbieram po Twoich komentarzach, że "zbudowałeś po to, żeby pokazać i rozebrać". Trochę na zasadzie "ja zrobię lepiej i szybciej".
To że rozbieram wszystkie swoje MOCe bez wyjątku nie jest tajemnicą. Nie moja sprawa jeśli ktoś swoje MOCe rozbiera lub nie. Skoro ja je rozbieram to dlatego że chcę zbudować coś innego.
Tak, o ile to nie wygląda trochę na próbę zbudowania na zasadzie "jestem pierwszy który takie coś zbudował" mimo, że Twój model jest jednak
częściowo wtórny w stosunku do mojego.
piotrek839 pisze:Zbudowałem sobie robota po swojemu. Nie miałem zamiaru niczego Ci udowadniać i nie rozumiem dlaczego tak bardzo wziąłeś to do siebie. Może się mylę ale chyba wkurzyłeś się że dla mnie to tylko kolejny MOC którego zaraz rozbiorę podczas gdy dla Ciebie temat Johnnego jest czymś więcej niż tylko MOCem.
Nie, mylisz się. Wprawdzie bardzo Johnnyego lubię, ale wcale nie zamierzam budować tylko jego. Nie stawiam mu ołtarzyka :-) Jak napisałem wyżej, trochę Twój model wygląda jakbyś chciał pokazać, że "jesteś pierwszy". Najbardziej mnie przekonuje do tego fakt, właśnie, że w opisie nie wspomniałeś o moich modelach ani słowem. I nie mnie chcesz udowadniać tylko światu. Może w tym momencie ja się mylę, ale trochę tak to wygląda moim zdaniem.
piotrek839 pisze:goldsun pisze:P.S. A jeśli szukałeś robota na gąsienicach któremu można by zrobić dużo funkcjonalności, to mogłeś sięgnąć dalej do uniwersum Terminatora :-)
Tego dziwnego robota z Terminatora słabo kojarzę bo miał tylko kilka krótkich scen. Zastanawiam się dlaczego mi go przypomniałeś, bo Johnny jest Twój?
Nie, pokazałem jako przykład, że można było na warsztat wziąść inny model robota i go zbudować - spełniałby Twoje założenia a nie byłby tak porównywalny z moim. W dodatku jest z uniwersum Terminatora, czyli bliżej "Twojej bajki", wydawałby się równie naturalnym wyborem. Jeśli zbudowałeś Johnnyego to moim zdaniem właśnie zainspirowany moim modelem.
piotrek839 pisze:goldsun pisze:P.S.2. Kolejna ciekawostka :-)
Wiesz, że filmowy Johnny nie miał też radaru na głowie ? To też ja sobie dodałem w wersji rzeszowskiej :-) Podejrzewam, że tego też nie zauważyłeś/pamiętałeś ?
A przynajmniej wszystkie zdjęcia mówią, że nie miał, bo mnie się wydaje, że jednak już kiedyś/gdzieś coś takiego na jego głowie widziałem :-)
Dobrze pamiętam sceny z drugiej części filmu gdy robot za pomocą "radaru na głowie" sterował napisami na ścianie wieżowca podczas randki oraz gdy sterował zdalnie modelem samolotu gdy był bity. Na zdjęciu widać że go nie miał przez cały czas ale był w niego wyposażony w kilku scenach.
Tak jak wcześniej pisałem, robota robiłem z pamięci więc mój nie jest wiernie odtworzonym modelem. To co pamiętałem jakoś starałem się zbudować.
No właśnie miałem z tym problem bo też mi się wydawało, że gdzieś jednak tą antenkę widziałem. Ale nie zmienia to faktu, że jak wrzucisz w googla zapytanie o zdjęcia Johnnyego to dostaniesz 99% zdjęć na których antenki nie ma. Nie dziw się więc, że ludzie będą mówić, że Twój robot jest podobny do mojego. Ponad połowa ludzi myli mojego Johnnyego z Wallym, wiec tym bardziej nie będą rozróżniać naszym robotów :-)
piotrek839 pisze:Ci którzy interesują się moimi MOCami wiedzą też że podobieństwo do czegoś nie jest dla mnie tak ważne jak sprawdzenie różnych technik budowania. Ja się ciągle uczę na tym co buduję. A czego się chciałem teraz nauczyć?
Chciałem sprawdzić system prostopadłego podnoszenia. Chciałem zbudować korpus z potrójnym pierścieniem który będzie jednocześnie mały i wytrzymały. Chciałem zbudować system potrójnego zasilania który przecież nie musi służyć tylko do zwiększania ilości funkcji. To były moje podstawowe cele a nie ozdoby które wymieniłeś.
Pod tym względem mamy podobnie. Ja też mniej zwracam uwagę na szczegóły przy budowaniu. I właśnie to mi trochę podpadło, bo skoro obaj nie zwracamy uwagi na takie drobiazgi, to dlaczego w obydwu modelach są takie same "nieistotne" drobiazgi, których w dodatku nie ma, lub nie widać na pierwszy rzut oka w modelu na którym się wzorujemy.
Piotrek, powtórzę po raz kolejny: nie zawłaszczyłem sobie Johnnyego, nikomu nie zabraniam budowania takiego czy innego, tylko patrząc na Twój model widzę podobieństwa. Przede wszystkim w skali i założeniach dotyczących budowania i funkcjonalności, a to składa się na "pomysł". Cytujesz swoją wypowiedź z rozmowy ze mną, a ten cytat dość ewidentnie wskazuje moim zdaniem, że inspiracja wyszła od moich modeli. Pokazałem ci przykładowego innego robota którego mogłeś zbudować i zrealizowałbyś dokładnie swoje założenia i ten model nie byłby podobny do mojego. Mogłeś też chociaż słowem wspomnieć o moich modelach które znasz. Nawet złośliwie, publikując filmik i wypominając, że ja do tej pory żadnego filmiku nie pokazałem. Ja mam spory dystans do siebie więc bym się z tego uśmiał a nie obraził.
A tak, to wkurzony byłem może trochę na początku, a teraz pozostał tylko jakiś spory żal i po prostu jest mi cholernie przykro.
Gdybym ja zbudował model robota humanoidalnego i chodzącego, nie śmiałbym nie wspomnieć o Twoim Terminatorze, nawet gdybym nie zbudował Terminatora tylko dowolnego innego, chociażby C-3PO. Mimo tego, że na pewno budowałbym go całkowicie po swojemu. Za bardzo szanuję to, że dla mnie byłeś pierwszym który coś o takich założeniach zbudował.