TO NIE JEST Gräf & Stift 1911
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
TO NIE JEST Gräf & Stift 1911
Łowi facet ryby.
Nagle spławik się zakołysał i zanurzył. Facet kręci kołowrotkiem i... wyciąga złotą rybkę!
Złota rybka mówi - jak mnie wypuścisz, spełnię twoje życzenie, ale tylko jedno.
Facet myśli - forsę mam, dom, samochód też, żonę mam piękną i dobrą...
- Nie, złota rybko, nic mi nie potrzeba, raczej wylądujesz w zupie.
- No weź, nie wygłupiaj się, na pewno jest coś, czego pragniesz...
Facet się natęża, myśli, myśli......
- Dobra, wiem! Rybko, chciałbym mieć jakiś tytuł szlachecki, ale coś takiego konkretnego, musi być naprawdę super, możesz to zrobić?
- Jasne, daj mi sekundkę.
PUFFFF !!!
Facet budzi się w łożu z baldachimem. I od razu uśmiech od ucha do ucha!
Do sypialni wchodzi lokaj.
- Arcyksiążę, pora wstawać! Czas do Sarajewa!
Z lekkim, 3-tygodniowym poślizgiem przedstawiam samochód Gräf & Stift, model z roku 1911 z nadwoziem double phaeton.
Samochód z rejestracją "AIII-118" należał do gubernatora Bośni, Oskara Potiorka.
Kiedy Arcyksiążę Austrii Franz Ferdynand przyjechał do Sarajewa, Potiorek użyczył mu swój samochód na przejażdżki.
28 czerwca 1914, podczas paradnego przejazdu ulicami miasta, Franz Ferdynand i jego żona Sophie zostali zastrzeleni przez 19-letniego jugosłowiańskiego nacjonalistę Gavriło Principa.
Była to kolejna, tym razem udana próba zamachu tego dnia.
O godzinie 10:50 Princip oddał 2 stzały z bliskiej odległości z niedużego pistoletu FN wzór 1910. Pierwsza kula przebiła nadwozie i trafiła Sophie w brzuch, druga trafiła Ferdynanda. Oboje wkrótce zmarli w czasie jazdy.
Zamachowiec został natychmiast pojmany i skazany na... 20 lat więzienia. Ciekawe, co dzisiaj można dostać za zabójstwo Putina, czy Angeli Merkel...
Niestety nie dożył końca wyroku i zmarł w więzieniu w 1918 roku. Do dzisiaj jest czczony jako bohater narodowy na wielu terenach Jugosławii.
Zamach na Ferdynanda przyjmuje się za początek Pierwszej Wojny Światowej. A Principa za jedynego nastolatka, który tak odmienił losy świata.
Prawda jest taka, że wojna i tak wisiała na włosku, a zamach był jedynie korzystnym pretekstem do jej rozpoczęcia.
Ciekawy, lecz nie do końca wyjaśniony jest związek z zamachem jugosłowiańskiej organizacji nacjonalistycznej 'Czarna Ręka' i serbskiego wywiadu.
Samochód (który w oryginale miał podobno kolor ciemnooliwkowy), mundur Franza i pistolet można dzisiaj oglądać w Heeresgeschichtliches Museum w Wiedniu.
Pocisk wyjęty z brzucha ofiary jest eksponatem w zamku Konopiště w Czechach.
Oryginał na Appel Quai w Sarajewie, przed narożną kamienicą Schillera (widać reklamę w kształcie butelki Torleya na rogu), tuż przed zakrętem, kilka-kilkanaście sekund przed strzałami - widać, że kierowca już zaczął skręcać:
http://diepresse.com/images/uploads/c/c ... 904780.jpg
Po zdjęciu osprzętu do oględzin (z tyłu ślady od zamachu bombowego tego samego dnia):
http://blogs.forteana.org/system/files/ ... tholes.JPG
Przed wyruszeniem w ostatnią drogę - porównując te trzy zdjęcia trudno stwierdzić, czy flaga powinna mieć żółte, czy czerwone tło:
http://mojahercegovina.com/wp-content/u ... tentat.jpg
http://frankzumbach.files.wordpress.com ... _00002.jpg
http://assets.nybooks.com/media/events/ ... d_Car.jpeg
Muzeum w Wiedniu:
http://blogs.forteana.org/system/files/482895.jpg
Samochodzik budowałem z przeznaczeniem na LUGPolową makietę 'Sarajewo 1914', na której będzie stał w sierpniu i wrześniu wraz z drugim samochodem i ludzikami. Priorytetem było zmieszczenie do środka ludzików (co się ku mojemu zdziwieniu udało przy całkowitej szerokości samochodu 7 kropek), oraz żeby ludzik stojący obok auta miał jak na odpowiednią wysokość podnieść pistolet.
Zamiast pistoletu użyłem rewolweru, bo był najmniejszą legową bronią.
W porównaniu z innymi, ten modelik budowałem wręcz w pośpiechu, bo od początku do dzisiaj minęło raptem kilka miesięcy :)
Obecnie przygotowuję drugą wersję - bardziej realistyczną, węższą, wyższą i krótszą. Ale nie zmieszczą się do niej ludziki, i będzie zapewne nieco za wysoka
Princip ma doklejone wąsiki, a kapelusz Sophie pomalowałem na biało. Część naklejek legowa, część nielegowa.
Nadruki z tyłu główek zmyte nielegową wodą kolońską :)
Kilka klocków jest pięknie metalizowanych na złoty kolor. Zrobił to dla mnie kolega Aurimax, który prowadzi na BL sklep Chrome Block City .
Bardzo dziękuję Auri!
Zdecydowałem się na to, kiedy modelik był już gotowy. Patrzyłem na niego i brakowało mu starodawnej elegancji.
Waham się teraz, czy nie powymieniać w kilku innych autkach jasnoszarych klocków na chromowane :)
Zapraszam do obejrzenia zdjęć i dziękuję za uwagę !
Nagle spławik się zakołysał i zanurzył. Facet kręci kołowrotkiem i... wyciąga złotą rybkę!
Złota rybka mówi - jak mnie wypuścisz, spełnię twoje życzenie, ale tylko jedno.
Facet myśli - forsę mam, dom, samochód też, żonę mam piękną i dobrą...
- Nie, złota rybko, nic mi nie potrzeba, raczej wylądujesz w zupie.
- No weź, nie wygłupiaj się, na pewno jest coś, czego pragniesz...
Facet się natęża, myśli, myśli......
- Dobra, wiem! Rybko, chciałbym mieć jakiś tytuł szlachecki, ale coś takiego konkretnego, musi być naprawdę super, możesz to zrobić?
- Jasne, daj mi sekundkę.
PUFFFF !!!
Facet budzi się w łożu z baldachimem. I od razu uśmiech od ucha do ucha!
Do sypialni wchodzi lokaj.
- Arcyksiążę, pora wstawać! Czas do Sarajewa!
Z lekkim, 3-tygodniowym poślizgiem przedstawiam samochód Gräf & Stift, model z roku 1911 z nadwoziem double phaeton.
Samochód z rejestracją "AIII-118" należał do gubernatora Bośni, Oskara Potiorka.
Kiedy Arcyksiążę Austrii Franz Ferdynand przyjechał do Sarajewa, Potiorek użyczył mu swój samochód na przejażdżki.
28 czerwca 1914, podczas paradnego przejazdu ulicami miasta, Franz Ferdynand i jego żona Sophie zostali zastrzeleni przez 19-letniego jugosłowiańskiego nacjonalistę Gavriło Principa.
Była to kolejna, tym razem udana próba zamachu tego dnia.
O godzinie 10:50 Princip oddał 2 stzały z bliskiej odległości z niedużego pistoletu FN wzór 1910. Pierwsza kula przebiła nadwozie i trafiła Sophie w brzuch, druga trafiła Ferdynanda. Oboje wkrótce zmarli w czasie jazdy.
Zamachowiec został natychmiast pojmany i skazany na... 20 lat więzienia. Ciekawe, co dzisiaj można dostać za zabójstwo Putina, czy Angeli Merkel...
Niestety nie dożył końca wyroku i zmarł w więzieniu w 1918 roku. Do dzisiaj jest czczony jako bohater narodowy na wielu terenach Jugosławii.
Zamach na Ferdynanda przyjmuje się za początek Pierwszej Wojny Światowej. A Principa za jedynego nastolatka, który tak odmienił losy świata.
Prawda jest taka, że wojna i tak wisiała na włosku, a zamach był jedynie korzystnym pretekstem do jej rozpoczęcia.
Ciekawy, lecz nie do końca wyjaśniony jest związek z zamachem jugosłowiańskiej organizacji nacjonalistycznej 'Czarna Ręka' i serbskiego wywiadu.
Samochód (który w oryginale miał podobno kolor ciemnooliwkowy), mundur Franza i pistolet można dzisiaj oglądać w Heeresgeschichtliches Museum w Wiedniu.
Pocisk wyjęty z brzucha ofiary jest eksponatem w zamku Konopiště w Czechach.
Oryginał na Appel Quai w Sarajewie, przed narożną kamienicą Schillera (widać reklamę w kształcie butelki Torleya na rogu), tuż przed zakrętem, kilka-kilkanaście sekund przed strzałami - widać, że kierowca już zaczął skręcać:
http://diepresse.com/images/uploads/c/c ... 904780.jpg
Po zdjęciu osprzętu do oględzin (z tyłu ślady od zamachu bombowego tego samego dnia):
http://blogs.forteana.org/system/files/ ... tholes.JPG
Przed wyruszeniem w ostatnią drogę - porównując te trzy zdjęcia trudno stwierdzić, czy flaga powinna mieć żółte, czy czerwone tło:
http://mojahercegovina.com/wp-content/u ... tentat.jpg
http://frankzumbach.files.wordpress.com ... _00002.jpg
http://assets.nybooks.com/media/events/ ... d_Car.jpeg
Muzeum w Wiedniu:
http://blogs.forteana.org/system/files/482895.jpg
Samochodzik budowałem z przeznaczeniem na LUGPolową makietę 'Sarajewo 1914', na której będzie stał w sierpniu i wrześniu wraz z drugim samochodem i ludzikami. Priorytetem było zmieszczenie do środka ludzików (co się ku mojemu zdziwieniu udało przy całkowitej szerokości samochodu 7 kropek), oraz żeby ludzik stojący obok auta miał jak na odpowiednią wysokość podnieść pistolet.
Zamiast pistoletu użyłem rewolweru, bo był najmniejszą legową bronią.
W porównaniu z innymi, ten modelik budowałem wręcz w pośpiechu, bo od początku do dzisiaj minęło raptem kilka miesięcy :)
Obecnie przygotowuję drugą wersję - bardziej realistyczną, węższą, wyższą i krótszą. Ale nie zmieszczą się do niej ludziki, i będzie zapewne nieco za wysoka
Princip ma doklejone wąsiki, a kapelusz Sophie pomalowałem na biało. Część naklejek legowa, część nielegowa.
Nadruki z tyłu główek zmyte nielegową wodą kolońską :)
Kilka klocków jest pięknie metalizowanych na złoty kolor. Zrobił to dla mnie kolega Aurimax, który prowadzi na BL sklep Chrome Block City .
Bardzo dziękuję Auri!
Zdecydowałem się na to, kiedy modelik był już gotowy. Patrzyłem na niego i brakowało mu starodawnej elegancji.
Waham się teraz, czy nie powymieniać w kilku innych autkach jasnoszarych klocków na chromowane :)
Zapraszam do obejrzenia zdjęć i dziękuję za uwagę !
Ostatnio zmieniony 2014-07-26, 16:32 przez V1, łącznie zmieniany 5 razy.
\/1 ______________
-
- VIP
- Posty: 2363
- Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
Na pierwszy i drugi rzut oka to nie wygląda jak Lego. Chętnie zobaczę to na żywo na wystawie. :)
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
- 3dom
- Adminus Emeritus
- Posty: 5639
- Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: 3dom
-
I kolejne cudeńko. Nie ma chyba pojazdu którego byś nie był w stanie zbudować w sposób wywołujący opad szczęki.
Oj, zdecydowanie tak :)V1 pisze:Waham się teraz, czy nie powymieniać w kilku innych autkach jasnoszarych klocków na chromowane :)
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!
- glaz_pimpur
- VIP
- Posty: 1392
- Rejestracja: 2008-05-13, 20:25
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: glaz-pimpur
-
Model oczywiście na Twoim poziomie, plus dodatkowa atmosfera wykwintu i elegancji nieobecną u peerelowych gratów. Nie przeszkadza mi absolutnie, że jest za duży, bo przecież kluczową kwestią jest tu pomieszczenie figurek. Do dwóch rzeczy móglbym się przyczepić: reflektory są zbyt małe, wolałbym przerysowane kobyły, bo to dość charakterystyczny detal, a opony są za szerokie- może coś takiego jak Misterzumbi miał w swym Bentleyu wyglądałoby lepiej. Ale to i tak ze wszech miar epicka praca, pokazująca wydarzenie z historii monarchii, która mnie zawsze fascynowała. Tylko ten Gawriłło zawsze jakoś na zdjęciu mi nie wyglądał na 19 lat.
Ostatnio zmieniony 2014-07-21, 19:53 przez Maks, łącznie zmieniany 1 raz.
- Misterzumbi
- Zasłużony
- Posty: 1479
- Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
- Lokalizacja: z piekła
- brickshelf: misterzumbi
- Kontakt:
-
Bardzo mi sie podoba, ale cos w nim jest nietak...
Znaczy, jako autko same w sobie jest absolutnie super.
Jako model tegoz samochodu ma dwa mankamenty ktore jak piszesz wyszly tak a nie inaczej bo ludziki.
Ale. Jakby obrocic te krotkie piny co robia za piaste kol udalo by sie grata faktycznie i optycznie zwezic, poki co wyglada jak hot rod, bardzo rozlazly. Na oko masz miejsce zeby tak zrobic, pozwolilo by to na chocby czesciowe "wyszczuplenie" auta. Mysle tez czy nie dalo by sie zwezic zlozonego dachu o jeden, albo dodac plytke miedzy zawieszeniem i kareta?
Prawdziwe auto jest dlugie, wysokie i waskie. Wiem ze bedzie bardziej realistyczna wersja, ale moze jeden albo dwa zabiegi pozwola tego tez troche stuknac w strone prawdziwosci?
Znaczy, jako autko same w sobie jest absolutnie super.
Jako model tegoz samochodu ma dwa mankamenty ktore jak piszesz wyszly tak a nie inaczej bo ludziki.
Ale. Jakby obrocic te krotkie piny co robia za piaste kol udalo by sie grata faktycznie i optycznie zwezic, poki co wyglada jak hot rod, bardzo rozlazly. Na oko masz miejsce zeby tak zrobic, pozwolilo by to na chocby czesciowe "wyszczuplenie" auta. Mysle tez czy nie dalo by sie zwezic zlozonego dachu o jeden, albo dodac plytke miedzy zawieszeniem i kareta?
Prawdziwe auto jest dlugie, wysokie i waskie. Wiem ze bedzie bardziej realistyczna wersja, ale moze jeden albo dwa zabiegi pozwola tego tez troche stuknac w strone prawdziwosci?
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.
No jest rozlazły, trochę mnie to boli :)
Przednie koła można nieco zwęzić, chociaż nie aż o 1/2 studa. Ale tylnych nie, bo nadwozie ma tam 4 study i 2 płytki szerokości i wypycha tylne błotniki na zewnątrz i koła są do tego nadwozia dosunięte.
Zresztą chyba średnio by wyglądały koła przesunięte względem błotników.
Trzeba by wyjść max. z czterech kropek szerokości całego nadwozia, a nie wnętrza.
Podwyższyć jak najbardziej go można, bo też pierwotnie był o płytkę wyższy zanim zdecydowałem go obniżyć, żeby Gavriło miał jak strzelić.
A może bez sensu, bo jak samochód będzie stał na ulicy, a ludek na chodniku, to i tak będzie ze 2 płytki wyżej... chyba dzisiaj go z powrotem podwyższę... byleby się na makiecie nie okazało że jednak jest za wysoki :)
Przednie koła można nieco zwęzić, chociaż nie aż o 1/2 studa. Ale tylnych nie, bo nadwozie ma tam 4 study i 2 płytki szerokości i wypycha tylne błotniki na zewnątrz i koła są do tego nadwozia dosunięte.
Zresztą chyba średnio by wyglądały koła przesunięte względem błotników.
Trzeba by wyjść max. z czterech kropek szerokości całego nadwozia, a nie wnętrza.
Podwyższyć jak najbardziej go można, bo też pierwotnie był o płytkę wyższy zanim zdecydowałem go obniżyć, żeby Gavriło miał jak strzelić.
A może bez sensu, bo jak samochód będzie stał na ulicy, a ludek na chodniku, to i tak będzie ze 2 płytki wyżej... chyba dzisiaj go z powrotem podwyższę... byleby się na makiecie nie okazało że jednak jest za wysoki :)
\/1 ______________
Dziękuję, dziękuję :)
Po zrobieniu symulacji stwierdzam że wersja bez ludzików zwężona do 6 kropek jest za wąska. Powinien być wyraźnie szerszy od współczesnych osobówek. Nadwozie na 4 kropki szerokości wygląda jak trumna, a progi też nie mogą być węższe niż 1 kropka.
Podwyższony o 1 - 1,5 płytki na pewno, ale jeśli węższy, to o pół kropki :) Tylko jak??? Zobaczymy...
Maks - to są jedyne jasnoszare opony, tak więc nie ma tu pola manewru, czarne nie wchodzą w grę. A przezroczyste felgi nie pasują, bo oryginał miał grube czarne, drewniane szprychy.
Po zrobieniu symulacji stwierdzam że wersja bez ludzików zwężona do 6 kropek jest za wąska. Powinien być wyraźnie szerszy od współczesnych osobówek. Nadwozie na 4 kropki szerokości wygląda jak trumna, a progi też nie mogą być węższe niż 1 kropka.
Podwyższony o 1 - 1,5 płytki na pewno, ale jeśli węższy, to o pół kropki :) Tylko jak??? Zobaczymy...
Maks - to są jedyne jasnoszare opony, tak więc nie ma tu pola manewru, czarne nie wchodzą w grę. A przezroczyste felgi nie pasują, bo oryginał miał grube czarne, drewniane szprychy.
\/1 ______________
Końskie gówno w niedźwiedziej dupie!
Parę razy wrzuciłem coś co może faktycznie nie wymagało poprawek, to teraz śpicie albo nie patrzycie zamiast konkretnie skrytykować i tylko Mister i Maks nieśmiało się odzywają.
Popatrzyłem w domu na starucha i jest słabo!
Mam parę pomysłów na poprawki, ale to najwcześniej pojutrze.
Parę razy wrzuciłem coś co może faktycznie nie wymagało poprawek, to teraz śpicie albo nie patrzycie zamiast konkretnie skrytykować i tylko Mister i Maks nieśmiało się odzywają.
Popatrzyłem w domu na starucha i jest słabo!
Mam parę pomysłów na poprawki, ale to najwcześniej pojutrze.
\/1 ______________
- glaz_pimpur
- VIP
- Posty: 1392
- Rejestracja: 2008-05-13, 20:25
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: glaz-pimpur
-
Skoro tak mówisz.V1 pisze:Końskie gówno w niedźwiedziej dupie!
To ta tylna kanapa jest za duża i za szeroka.
Źle wyglądają proporcje od przodu: Odnoszę wrażenie, że Twój bardziej "siadł" miedzy kołami. Oryginał sprawia wrażenie bardziej smukłego. Chciałbym zobaczyć go też z boku bez Gavriłły. Może powinien być też ciut dłuższy? Tam jest też takie zdjęcie, gdzie w środku siedzi 6 osób.
acmilaneo pisze:jak widzę zawiść niektórych osób wobec osób niebudujących i niepublikujących to aż mi się odechciewa brać udział w tych zakupach