Poszukiwana stosunkowo prosta planszówka :)
Moderatorzy: Szerszen, Mod Team, Szerszen, Mod Team
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 2013-12-30, 15:10
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Risk to bardzo słaba gra. Nadaje się do muzeum. Jest mnóstwo o wiele lepszych gier.SERVATOR pisze:O co Ci chodzi z tymi Megabloksami przy grze Risk?
Zakup gry Risk/Ryzyko, to mniej więcej jak zakup chińskich klocków z allegro zamiast Lego. Niby też klocki, ale jakieś takie niedorobione...
Chociaż co kto lubi - są różne gusta.
Ostatnio zmieniony 2015-01-27, 20:33 przez dropship, łącznie zmieniany 2 razy.
- Szerszen
- VIP
- Posty: 1785
- Rejestracja: 2012-03-30, 17:08
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Szerszen
- Kontakt:
-
Dropship, z całym szacunkiem ale ostatnie co mógłbym poradzić to coś, czego nie wypróbowałem... na półce mam kilkanaście tytułów, plus drugie tyle (innych) mają moi koledzy. Są gry, które odpadają w przedbiegach ale są takie, które da się zrealizować z klocków.
O ile zgadzam się z Tobą, że planszówki nie dość że przeżywają renesans (i dobrze), to jeszcze poszły znacznie do przodu, o tyle totalnie nie moge się zgodzić co do np. Ryzyka - mój syn je uwielbia... ja też bardzo lubię, jedyną wadą jest czas jaki potrzebujemy na rozegranie partii.
Carcassone z klocków LEGO IMHO po prostu nie wyjdzie. Nawet w skali mikro, chyba że opracowane jako płaski kod typu "zielone tile to trawa, tanowe to droga, szare to mur, brazowe to kaplica a czerwone to miasto" ale nawet wtedy losowanie będzie można zafałszować przez obserwację brzegów plate'ów.
Ticket to Ride, Pandemic... nie grałem, ciężko mi sobie wyobrazić budowę linii kolejowych inaczej niż za pomocą kładzenia kolejnych plate'ów na wytilesowanej planszy... ale wtedy ta ostatnia będzie bardzo kanciasta, zaś pandemic jest IMHO mocno oparta jednak na kartach, ale piszę to jako człowiek z zewnątrz... po obejrzeniu YT i przeczytaniu paru recenzji...
O ile zgadzam się z Tobą, że planszówki nie dość że przeżywają renesans (i dobrze), to jeszcze poszły znacznie do przodu, o tyle totalnie nie moge się zgodzić co do np. Ryzyka - mój syn je uwielbia... ja też bardzo lubię, jedyną wadą jest czas jaki potrzebujemy na rozegranie partii.
Carcassone z klocków LEGO IMHO po prostu nie wyjdzie. Nawet w skali mikro, chyba że opracowane jako płaski kod typu "zielone tile to trawa, tanowe to droga, szare to mur, brazowe to kaplica a czerwone to miasto" ale nawet wtedy losowanie będzie można zafałszować przez obserwację brzegów plate'ów.
Ticket to Ride, Pandemic... nie grałem, ciężko mi sobie wyobrazić budowę linii kolejowych inaczej niż za pomocą kładzenia kolejnych plate'ów na wytilesowanej planszy... ale wtedy ta ostatnia będzie bardzo kanciasta, zaś pandemic jest IMHO mocno oparta jednak na kartach, ale piszę to jako człowiek z zewnątrz... po obejrzeniu YT i przeczytaniu paru recenzji...
Ostatnio zmieniony 2015-01-27, 20:34 przez Szerszen, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeden klocek zgubię a drugi zepsuję.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 2013-12-30, 15:10
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
-
Na początku trochę źle zrozumiałem wątek, myśląc, że autor zastanawia się po częsci nad zakupem gry, a po części nad zrobieniem jej z lego.
Jeśli chodzi o tworzenie gry tylko z klocków Lego, a nie zakup, to tutaj można pokusić się o próbę zerżnięcia planszówek Lego (w żadną nie grałem więc ciężko mi się wypowiedzieć), albo stworzyć jakąś grę, która bardziej "wygląda" niż się w nią gra:
Quoridor
Quatro (tylko dla 2 graczy)
Connect 4 (dla 2 graczy bodajże)
Ryzyko rzeczywiście może byłoby do odwzorowania z lego, choć dla mnie ta gra jest wątpliwa. No bo nikt nie napisał, żeby polecić grę typu "roll & move" (czyli rzucamy kostką i o tyle pól się poruszamy do przodu)... takie coś można bardzo łatwo zrobić z lego, ale chyba samo tworzenie planszy z lego będzie przyjemniejsze niż "gra".
Myślę, że Sabotażystę można by jakoś odwzorować z klocków, ale wymaga więcej niż 4 graczy dla sensownej rozgrywki (choć w 4 niby się da).
Jakiś magiczny system kolorów, pozwoliłby też stworzyć z plate'ów 2x4 karty do Zakazanej Wyspy.
Samo Monopoly też da się zrobić z Lego, ale nie oszukujmy się, nawet grane wg prawdziwych zasad jest po prostu nudne (ale ta gra właśnie powstała w celu pokazania jak powstają monopole).
Pytanie brzmi też co z drukowaniem kart - jeśli można drukować, to polską Kolejkę da się ściągnąć w formie PDFu, karty wydrukować, a planszę i ludziki zrobić z Lego (otwarte jest pytanie, czy autorowi wątku spodoba się Kolejka jako gra).
Zresztą tak czy siak, polecałbym zarejestrować się na którymś z większych forów dotyczących gier planszowych i zadanie tego pytania tam ("jaką planszówkę da się łatwo zrobić z Lego").
Jeśli chodzi o tworzenie gry tylko z klocków Lego, a nie zakup, to tutaj można pokusić się o próbę zerżnięcia planszówek Lego (w żadną nie grałem więc ciężko mi się wypowiedzieć), albo stworzyć jakąś grę, która bardziej "wygląda" niż się w nią gra:
Quoridor
Quatro (tylko dla 2 graczy)
Connect 4 (dla 2 graczy bodajże)
Ryzyko rzeczywiście może byłoby do odwzorowania z lego, choć dla mnie ta gra jest wątpliwa. No bo nikt nie napisał, żeby polecić grę typu "roll & move" (czyli rzucamy kostką i o tyle pól się poruszamy do przodu)... takie coś można bardzo łatwo zrobić z lego, ale chyba samo tworzenie planszy z lego będzie przyjemniejsze niż "gra".
Myślę, że Sabotażystę można by jakoś odwzorować z klocków, ale wymaga więcej niż 4 graczy dla sensownej rozgrywki (choć w 4 niby się da).
Jakiś magiczny system kolorów, pozwoliłby też stworzyć z plate'ów 2x4 karty do Zakazanej Wyspy.
Samo Monopoly też da się zrobić z Lego, ale nie oszukujmy się, nawet grane wg prawdziwych zasad jest po prostu nudne (ale ta gra właśnie powstała w celu pokazania jak powstają monopole).
Pytanie brzmi też co z drukowaniem kart - jeśli można drukować, to polską Kolejkę da się ściągnąć w formie PDFu, karty wydrukować, a planszę i ludziki zrobić z Lego (otwarte jest pytanie, czy autorowi wątku spodoba się Kolejka jako gra).
Zresztą tak czy siak, polecałbym zarejestrować się na którymś z większych forów dotyczących gier planszowych i zadanie tego pytania tam ("jaką planszówkę da się łatwo zrobić z Lego").
Ostatnio zmieniony 2015-01-27, 20:50 przez dropship, łącznie zmieniany 3 razy.
- LordXun
- Posty: 54
- Rejestracja: 2015-01-06, 13:03
- Lokalizacja: Kraków
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
Heh, no to szczerze polecam kiedyś zagrać w najbardziej epicką grę jaką znam - Twilight Imperium ;) Ogólnie gdyby nie ilość kart, tony zasad pisanych i wieeelu statystyk to gra idealna by była do odtworzenia w LEGO. Ma całą MASĘ wojska, do tego układy planetarne, wielką, układaną za każdym razem od nowa, losowo, mapę galaktyki i tak dalej. Tylko rozgrywka, zazwyczaj od 20 do 25 h nam zajmuje ;)Szerszen pisze:jedyną wadą jest czas jaki potrzebujemy na rozegranie partii.
LordXun
- Szerszen
- VIP
- Posty: 1785
- Rejestracja: 2012-03-30, 17:08
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Szerszen
- Kontakt:
-
Wiesz LordXun... ja jestem przetrenowany przez gry firmy Encore... jeszcze - Labirynt Śmierci i Gwiezdny Kupiec. Mimo iż są to tytuły z zeszłej epoki... to od Labiryntu Śmierci zacząłem właśnie edukację fantastyczną moich dzieci. Niestety Gwiezdny Kupiec mi gdzieś przepadł ale nie tak dawno odkryłem "na strychu" kolejny świetny tytuł tego samego wydawnictwa - "Odkrywcy Nowych Światów" - takie połączenie paragrafówki z planszówką i grą drużynową.
Między innymi ze względu na powyższe gry, jestem w pewien sposób sceptykiem co do niektórych nowości. Owszem, są nowe pomysły w grach, są niekiedy fajne rozwiązania, ale są też elementy okrutnie przekombinowane.
Między innymi ze względu na powyższe gry, jestem w pewien sposób sceptykiem co do niektórych nowości. Owszem, są nowe pomysły w grach, są niekiedy fajne rozwiązania, ale są też elementy okrutnie przekombinowane.
Jeden klocek zgubię a drugi zepsuję.
No to 2:1, że Risk to nie jest gra godna polecenia :)dropship pisze:Risk to bardzo słaba gra. Nadaje się do muzeum. Jest mnóstwo o wiele lepszych gier.SERVATOR pisze:O co Ci chodzi z tymi Megabloksami przy grze Risk?
Zakup gry Risk/Ryzyko, to mniej więcej jak zakup chińskich klocków z allegro zamiast Lego. Niby też klocki, ale jakieś takie niedorobione...
Chociaż co kto lubi - są różne gusta.
Choć w Risk: Legacy to bym zagrał... darcie kart i pisanie po planszy - to może być ciekawe. Więc czekam na Pandemię: Legacy... jak pół planszówkowego świata.
TI3 leżało u mnie w pracy na półce przez ostatnie 6 lat. Kolega chciał mi sprzedać za 50 zł. Ale grać w coś pół dnia (dosłownie) :) Nie dla mnie.
A w temacie - tu się Yosz pojawiał (ma konto) - dość znany w światku, możesz jego spytać.
Edit: jak chcesz robić gry to imho logiczne abstrakcje: blokus, rumis (czy tam blokus 3d), fits, PIX, może coś z serii GIPF.
Ostatnio zmieniony 2015-01-27, 21:50 przez bartek_mi, łącznie zmieniany 3 razy.
mniam mniam -> http://www.brickshelf.com/gallery/barte ... lfurix.gif
- allesandrus
- Posty: 70
- Rejestracja: 2012-05-21, 18:35
- Lokalizacja: Wlkp.
- brickshelf: allesandrus
-
Swego czasu miałem przyjemność gry w "Osadę"; jest zdecydowanie nieskomplikowana, no i można ciekawie odwzorować z klocków (dowolna twórczość w kwestii budynków).
Tylko klepsydrę może sie trudno budować, ale może być przecież jakiś bardziej zaawansowany czasomierz ;)
Krótki opis gry
Tylko klepsydrę może sie trudno budować, ale może być przecież jakiś bardziej zaawansowany czasomierz ;)
Krótki opis gry
- Szerszen
- VIP
- Posty: 1785
- Rejestracja: 2012-03-30, 17:08
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Szerszen
- Kontakt:
-
No ładnie ładnie... powodzenia. To i szachy zmieścisz, w tak wielkim pudle. A biorąc pod uwagę skalę, nieśmiertelny "młynek" też powinien znaleźć swoje miejsce.
Ostatnio zmieniony 2015-01-28, 08:35 przez Szerszen, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeden klocek zgubię a drugi zepsuję.
- LordXun
- Posty: 54
- Rejestracja: 2015-01-06, 13:03
- Lokalizacja: Kraków
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
Ależ jak najbardziej :) Często jest też tak, że kupujesz grę i po dwóch partiach okazuje się, że tylko motywem i kolorami pionków różni się od tej sprzed dwóch lat ;) Nie można bezkrytycznie podchodzić :)Szerszen pisze:Między innymi ze względu na powyższe gry, jestem w pewien sposób sceptykiem co do niektórych nowości. Owszem, są nowe pomysły w grach, są niekiedy fajne rozwiązania, ale są też elementy okrutnie przekombinowane.
Ale Akurat pierwsza edycja Twilighta o której pisałem, wyszła zdaje się niemal 20 lat temu, więc nowa gra to to też nie jest :)
A z planszówkami - cóż, jest jak ze wszystkim. Czasem masz ochotę na coś lekkiego do czytania i bierzesz nowego Pilipiuka na 200 stron, a czasem masz ochotę na Ulissesa na ponad 900 :)
LordXun