76025 Green Lantern vs. Sinestro

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

76025 Green Lantern vs. Sinestro

#1 Post autor: nori »

To jest wpis z 8studs. Zapraszam także na facebooka.


Czy w blasku dnia, czy w cieniu nocy
Strzeż się zielonej pierścienia mocy!


76025 Green Lantern vs. Sinestro

Obrazek

Seria: DC Comics Super Heroes
Rok premiery: 2015
Liczba elementów: 174
Figurki: 3: Green Lantern, Sinestro, Space Batman
Wymiary pudełka: (w przybliżeniu) 26 x 19 x 4.5 cm
Cena: $19.99, £19.99, 19.99 €, 109,99 zł

BrickSet, BrickLink

Nigdy nie byłem zbyt wielkim miłośnikiem postaci Green Lanterna, a jego przygody znam w sumie tylko z tych paru komiksów wydanych w Polsce, głównie nakładem kultowego wydawnictwa Tm-Semic. Od razu należy się sprostowanie, gdyż użyłem liczby mnogiej, a tak naprawdę Green Lanternów jest całkiem sporo.

Historia rozpoczęła się spory szmat czasu temu, w roku 1940, gdy scenarzysta Bill Finger i rysownik Martin Nodell powołali do życia pierwszą Zieloną Latarnię, czyli Alana Scotta. Narodziny odbyły się na łamach All-American Comics vol. 1 numer 16.

Obrazek

Moc każdego Green Lanterna opiera się na pierścieniu pozwalającym jego właścicielowi tworzyć fizyczne twory za pomocą własnej siły woli. Rozwiązanie dość abstrakcyjne, ale w świecie komiksowym świetnie się sprawdzające i dające ogromne możliwości, oczywiście ograniczone przez różne czynniki, jak np.: kolor żółty, który sprawia, że zielona moc jest bezsilna...

Niestety w latach pięćdziesiątych amerykański komiks superbohaterski przeżywał kryzys. Zadanie odświeżenia zielonej legendy spoczęło na barkach scenarzysty Johna Broome'a i rysownika Gila Kane'a, i tak w Showcase vol. 1 numer 22 debiutował Hal Jordan, czyli nowy Green Lantern. Seria także nabrała sporego rozpędu, i wyraźnie uderzyła w tematykę science-fiction, a przygody nie tylko na jednej planecie stały się jej wyznacznikiem. Wkrótce ziemskich latarni przybyło, do Hala dołączyli choćby Guy Gardner i John Stewart.

Obrazek

Kolejne odświeżenie tematyki nastąpiło w 1989 roku, za sprawą miniserii Emerald Dawn - Szmaragdowy Świt, za która odpowiada Jim Owsley, Keith Giffen, Gerard Jones, a rysunkami zajął się M. D. Bright. Miniseria opowiada o narodzinach Green Lanterna, czyli gdy Hal Jordan otrzymuje od umierającego Abina Sura zielony pierścień mocy. Emerald Dawn okazał się wielkim hitem i sukcesem, także z powodu poważniejszego podejścia do tematu: wśród wielu postaci i konfliktu z "istotą" zwaną Legion, wspaniale została nakreślona przemiana głównego bohatera i jego wewnętrzna walka z własnymi słabościami. Jednym z kontrowersyjnych motywów jest prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu, zakończone poważnym wypadkiem... Miniseria ta ukazała się także w Polsce nakładem wspomnianego wydawnictwa Tm-Semic w 1992-1993 roku w pierwszych trzech numerach polskiej wersji komiksu Green Lantern. Jako, że nawet dziś stanowi świetną lekturę - gorąco zachęcam do sięgnięcia po nią.

Obrazek

Emerald Dawn doczekał się kontynuacji, jakże oryginalnie nazwanej Emerald Dawn II. W tej sadze mentorem Hala staje się Sinestro, który wykorzystał moc pierścienia do karmienia własnego ego. Skazany przez Strażników stał się jednym z najzagorzalszych wrogów Korpusu Zielonych Latarni. Sama postać Sinestro przewijała się także w Emerald Dawn, jednak tylko na dalszym tle, wtedy jeszcze czytelnik nie zdawał sobie sprawy, z kim będzie miał do czynienia.

Właśnie, jak już może zauważyliście, Zielonych Latarni jest naprawdę wiele, a zaszczytu posiadania pierścienia doświadczają nie tylko ziemianie, ale także postacie z najróżniejszych planet. Wszyscy oni działają w ramach Korpusu Zielonych Latarni, którego zadaniem jest pilnowanie porządku we wszechświecie.

Obrazek

Obrazek

Żeby bardziej namieszać, co w świecie komiksowym jest normą, to kolorowych korpusów trochę się namnożyło. Każdy posiada swój symbol, określony kolor oraz związane z nim emocje. O ile Zielone Latarnie charakteryzuje siła woli, to Sinestro Corps (tak, założony przez Sinestro, obecnie wroga zielonych) o barwie żółtej określa strach, a mamy jeszcze choćby Star Sapphires (kolor filetowy: miłość), Red Lantern Corps (kolor czerwony: gniew), Blue Lantern Corps (niebieski: nadzieja), Indigo Tribe (indygo: współczucie), Orange Lantern Corps (pomarańczowy- chciwość), Black Lantern Corps (czarny: śmierć).

Obrazek

Przy postaciach Hala Jordana i Sinestro warto jeszcze wspomnieć o crossoverze Sinestro Corps War, który okazał się wielkim zaskoczeniem i ogromnym wydarzeniem. O ile większość takich eventów jest przereklamowana, to tutaj czytelnik otrzymał wspaniałą historię na naprawdę wysokim poziomie.

Miłośników kosmicznych klimatów serdecznie zapraszam do poczytania o samym Korpusie oraz oczywiście o sięgnięcie po komiksy z perypetiami sporej grupy bohaterów, natomiast teraz przejdźmy wreszcie do samego zestawu.

Green Lantern vs. Sinestro, już sama nazwa wskazuje, z czym będziemy mieli do czynienia. Pudełko z grubego kartonu zdobi średnio przyjemna dla oka szata graficzna. Rysowane tło z kraterami niezbyt dobrze komponuje się z elementami zestawu, do tego nagromadzenie dodatkowych ozdobników jak szereg logotypów, wyszczególnienie figurek czy krzykliwy slogan "super jumper" zaburza porządek i estetykę. Za dużo tu tego wszystkiego, przez co wdarł się tu delikatny chaos.

Obrazek

Obrazek

Z tyłu pudełka znajdziemy inne ujęcie prezentujące zestaw oraz kadry komiksowe ukazujące funkcjonalność konstrukcji oraz jak wykorzystać tegoroczną wielką nowość, czyli wspomniany super jumper.

Obrazek

Na zawartość pudełka składają się dwa woreczki z elementami,

Obrazek

oraz instrukcja, komiks i arkusz z dwoma rodzajami skrzydeł dla Batmana.

Obrazek

Instrukcja liczy aż 80 stron i oprócz planów budowy zawiera tak standardowe elementy jak reklamy czy indeks elementów.

Obrazek

Obrazek

Komiks (niemy - pozbawiony dymków) jest miłym dodatkiem, choć niestety jest dość krótki i składa się tylko z paru nowelek, każda poświęcona jednemu zestawowi z najnowszej edycji DC Super Heroes. Zapewne dokładnie ta sama książeczka będzie dołączona do pozostałych zestawów. Ciekawym uzupełnieniem, akcentującym aspekt kolekcjonerstwa, jest lista figurek z polami do "odhaczania" tych ludzików, które już zdobyliśmy.

Obrazek

Obrazek

Jeszcze z kronikarskiego obowiązku skan "skrzydełek" (300dpi) i przejdźmy do kwintesencji zestawów superbohaterskich, czyli samych ludzików.

Obrazek


Green Lantern

Obrazek

Obrazek

Opis ze strony LEGO:Dzięki swojej nieustraszonej odwadze pilot testowy Hal Jordan został pierwszym człowiekiem przyjętym do międzygalaktycznego oddziału policji Korpus Zielonych Latarni. Jako Green Lantern Hal Jordan włada pierścieniem mocy — jedną z najpotężniejszych broni we wszechświecie. Czerpiący energię z siły woli pierścień tworzy wokół niego tarczę ochronną, pozwalając mu latać i nadawać energii świetlnej dowolne formy.


Sinestro

Obrazek

Obrazek

Opis ze strony LEGO: Sinestro, były członek Korpusu Zielonych Latarni i mentor Hala Jordana, utracił swój pierścień, gdy użył mocy, aby zdobyć władzę na rodzinnej planecie Korugar. Teraz, dzierżąc żółty pierścień mocy czerpiący energię ze strachu, prowadzi własny Korpus Sinestro na wojnę z dawnymi towarzyszami z Zielonych Latarni.

Green Lantern czyli Hal Jordan już zawitał do plastikowego świata LEGO w 2011 roku jako specjalna, limitowana figurka dostępna tylko na targach: SDCC 2011, NYCC 2011, która obecnie osiąga masakryczne ceny na rynku wtórnym. Teraz nareszcie Hal Jordan zawitał także do regularnego (a do tego niezbyt wielkiego) zestawu, tak więc zdobycie tej postaci komiksowej stało się o wiele łagodniejsze dla portfela.

Figurki prezentują się świetnie, a do tego Green Lantern jest sporym powiewem świeżości wśród zatrzęsienia Batmanów i Supermanów. Główki zarówno Hala jak i Sinestro posiadają podwójny nadruk: po jednej stronie nasi panowie straszą grymasem, po drugiej prezentują nienaganne uzębienie. Sinestro został przedstawiony już w wersji "żółtej", czyli nie jako mentor i nauczyciel Hala, ale jako przeciwnik Corpusu Zielonych Latarni, co jest oczywiście zrozumiałe, konflikt sprzedaje się najlepiej.

Obrazek

Obrazek


Batman

Obrazek

Obrazek


Opis ze strony LEGO: Złoczyńcy, strzeżcie się! Ucieczka z planety nie powstrzyma nurkującego Space Batmana od złapania was i oddania w ręce wymiaru sprawiedliwości. W pancernym kombinezonie kosmicznym Batman przemierza międzygalaktyczne przestrzenie, stawiając opór przestępcom.

Chyba LEGO niezbyt uwierzyło w siłę marki samej Zielonej Latarni i postanowiło dołożyć do zestawu zawsze atrakcyjną figurkę Gacka. Oczywiście nie zabrakło nowego stroju (który to już w kolei, ja się pogubiłem). Choć jest to ewidentna zagrywka marketingowa, to jednak nowa figurka Batmana sprawdza się idealnie pod każdym aspektem: jest dość oryginalna, a do tego wprowadza parę ciekawych nowości.

Przede wszystkim skrzydła i nowy element, czyli przezroczysty uchwyt dla skrzydeł zakładany pod główkę. Co ciekawe, w zestawie otrzymujemy dwie wersje samych skrzydeł: rozwinięte i zwinięte! Ale to nie wszystko, nie dość że główka batmana posiada dwustronny nadruk prezentujący róże, lecz zawsze gniewne, wyrazy twarzy, to dodatkowo otrzymujemy w zestawie jeszcze jedną główkę, z nadrukiem maski - idealną do podróży kosmicznych!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co do nowego elementu trzymającego skrzydła, jego kształt powoduje nieco jednoznaczne skojarzenia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W zestawie otrzymujemy trochę ciekawych elementów, w tym element z nadrukiem symbolu Sinestro Corps, elementy strzelające, czy sporo garść przezroczystych zielonych klocków.

Obrazek

Obrazek

Sporą nowością i ciekawostką jest Super Jumper, który straszył nas już na pudełku. Przezroczysty element, o dziwo wykonany jest z twardego plastiku, mam nadzieję, ze nie wpłynie to na jego żywotność, gdyż podczas zabawy zapewne przeżyje niejedno. Jego zastosowanie jest proste: przyczepiamy figurkę, po czym naciskami w odpowiednie miejsce i hop: nasz ludzik wraz z uchwytem dosłownie skacze. Patent prosty i naprawdę się sprawdza!

Obrazek

Obrazek


[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=Kmpzd28sxfs]


Budowę zestawu rozpoczynamy od żółtego pojemnika w której zamknięto źródło mocy Green Laterna. Klocków niewiele, ale konstrukcja jest przemyślana: gdy odchylimy talerz z żółtym logiem Sinestro Corps, pojemnik się otworzy, i otrzymamy dostęp do latarni. Tak więc przyczepiamy Grenn Lanterna do super jumpera, ustawiamy Sinestro jako przeszkadzajkę i możemy rozpocząć całkiem fajną zabawę: kto pierwszy trafi figurką w logo Sinestro i uwolni latarnię?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Głównym modelem jest pojazd Zielonej Latarni, służący do podróżowania wśród przestrzeni kosmosu. Oczywiście należy pominąć fakt, że Hal Jordan nic takiego nie potrzebuje, sama moc pierścienia umożliwia mu pokonywanie ogromnych przestrzeni nawet w próżni.

Obrazek

Obrazek

Na szczęście pojazd wyposażono w dodatkowe bajery, jak choćby miejsce na super jumper,

Obrazek

Obrazek

czy też sporą siłę ognia, w postaci działek na skrzydłach oraz dwóch wyrzutni umieszczonych koło kabiny i wyzwalanych przez prosty i sprytny mechanizm którym sterujemy kręcąc dyszę z tyłu pojazdu.

Obrazek

Jak to zwykle w zestawach superbohaterskich bywa, figurki to rewelacja, a ich atrakcyjność jeszcze się zwiększa, gdy po zestaw sięgnie osoba obeznana choć trochę w komiksowych wydarzeniach. Dodatkowym atutem jest sama postać Hala Jordana, czyli że wreszcie można go zdobyć w LEGOwej wersji za przyzwoitą kwotę. Batman wydawał mi się na początku zbędnym dodatkiem, ale ciekawy i oryginalny strój, dwie wersje główek oraz skrzydeł sprawiły, że jak najbardziej należy potraktować go jako atut zestawu.

Co do konstrukcji, nie są może jakimś cudem świata, ale swoją rolę w pełni spełniają, a przede wszystkim są bardzo bawialne: zielony pojazd dysponuje sporą siłą ognia, a żółty pojemnik w połączeniu z super jumperem zapewnia naprawdę przyjemną zabawę. Oczywiście sam fakt pojawienia się pojazdu Green Lanterna ma taki sam sens jak choćby różne wozidła Spider-mana (np.: 76014 Spider-Trike vs. Electro, 76016 Spider-Helicopter Rescue), ale zapewne dzieciom się spodoba. Ogólnie: raczej na plus, tym bardziej, że cena za całość nie jest aż tak przerażająca.
Ostatnio zmieniony 2015-02-06, 19:07 przez nori, łącznie zmieniany 1 raz.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

Awatar użytkownika
Szerszen
VIP
Posty: 1785
Rejestracja: 2012-03-30, 17:08
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Szerszen
Kontakt:

 

#2 Post autor: Szerszen »

Super jumper działa... za 3 razem udało mi się "wbić" batmana do słoika... otwiera więc się nowa era... "pchełek" w wersji minifig ;-)

Co do zestawu - mój młody zachorował na niego po... pograniu w grę LEGO Batman 3. To tam jest cały zestaw questów z Sinestro i Zieloną Latarnią... no i oczywiście to tam jest też możliwość polatania mrocznym rycerzem w kostiumie "space".

Sama recenzja bardzo fajna, ale właśnie wspomnienia o tej grze trochę mi zabrakło, a mam wrażenie, że jest ona istotna dla zestawu.
Jeden klocek zgubię a drugi zepsuję. ;)

ODPOWIEDZ