6039 Twin-Arm Launcher
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- tbzz
- Posty: 370
- Rejestracja: 2012-12-28, 18:27
- Lokalizacja: Olsztyn/Szczytno
- brickshelf: tbzz
- Kontakt:
-
6039 Twin-Arm Launcher
Recenzja 6039 Twin-Arm Launcher
Seria: Castle
Rok wydania: 1988
Liczba klocków: 73 (Opakowanie), 77 (Brickset)
Liczba figurek: 2
Cena : 45 - 250 (MISB) zł (BrickLink, allegro)
BrickLink, Brickset
W poprzedniej recenzji którą przygotowałem, opisałem niewielki zestaw serii zamkowej przedstawiający balistę z dwoma rycerzami obsługi, tj. zestaw 6012. Dziś postanowiłem kontynuować temat niedużych zestawów zamkowych i pozostać w nurcie maszyn wojennych. Stąd też w tej recenzji przedstawię prostą konstrukcję miotającą "legowe beczułki", obsługiwaną przez dwa minifigi, przy wsparciu białego wierzchowca z pięknym czerwonym kropierzem z nadrukiem. Zaczynamy. 6039 od A do Z.
Opakowanie i instrukcja
Mój egzemplarz to komplet w postaci klocków, instrukcji i pudełka. Pudełko w stanie bardzo dobrym z minusem, instrukcja w stanie dobrym. Opakowanie nie odbiega wzorem i kolorystyką od całości serii, a w zasadzie od wszystkich zestawów z owych lat. Przód przedstawia grafikę z motywem głównym, czyli podwójną wyrzutnią z figurkami. Wszystko na tle zachodzącego słońca. Ponadto logo firmy i oznaczenie serii. Castle System. Ponadto informacja o wieku, dla jakiego przeznaczono zestaw. 6 - 12 lat. Górna część to mały blister do zawieszania na półkach oraz informacje, że zestaw zawiera 73 elementy, jak i to, co znajduje się wewnątrz opakowania. Na uchwycie umieszczono jego nazwę, stosując pod pierwszą literą charakterystyczną grafikę nawiązującą do czasów średniowiecza.
Boczne ścianki przedstawiają (w przypadku krótszych) niewielkie grafiki złożonego zestawu, natomiast na dłuższej z nich poza obrazkiem znajduje się kod kreskowy oraz informacje techniczne, w tym rok pochodzenia pozycji, jej nazwę z zastosowaniem ww. zdjęcia oraz to, że pudełko służy do przechowywania elementów. Amerykańska wersja..Mój egzemplarz przyozdobiony dodatkowo naklejką ze sklepu Toys'R'Us z ceną 6.69 $. :)
Tylna ścianka to klasycznie już propozycje projektantów na to, co możemy wykonać mając do dyspozycji tylko elementy z 6039. Przedstawiono tu sugestie trzech rozwiązań oraz na jednej z grafik funkcjonalność konstrukcji głównej. Z propozycji możemy wyróżnić wyrzutnię zapalających pocisków, wóz z obstawą do przewozu wyposażenia jak i stanowisko do ćwiczeń w posługiwaniu się lancą. Całość okraszono napisem umieszczonym na tle ryciny herbu rycerzy Króla Lwa, który informuje o możliwości zbudowania któregokolwiek z tych ekscytujących modeli z tego zestawu. Informacja spotykana tylko w opakowaniach zestawów przewidzianych na rynek za oceanem.
Pozostaje jeszcze instrukcja, która jest typowym podłużnym i rozkładanym kawałkiem papieru z grafiką przedstawiającą zestaw na pierwszej stronie. Instrukcja prosta i czytelna, oddzielnie traktująca figurki, oddzielnie samą konstrukcję główną. Nie wszystko jednak jest takie śliczne, gdyż znajduje się tam pewna nieścisłość. Otóż zdjęcie główne z opakowania (umieszczone na stronie pierwszej instrukcji) przedstawia nam zastosowanie czerwonych okrągłych bricków x1, tzw. beczułek, przekręconych względem podłoża o 180 stopni, natomiast rysunek z instrukcji nakazuje ich umieszczenie w formie "normalnej". Takie gafy spotykałem niejednokrotnie w zestawach z lat 80-tych, stąd i się temu nie dziwię. ;)
Na zdjęciu ujęcie dwóch stron instrukcji jednocześnie.
Elementy
Tu, podobnie jak w innych pozycjach, gdzie firma umieszczała informację o ilości elementów na opakowaniu, trudno dojść do tego, ile ich naprawdę jest. Jakby tego nie liczył nigdy się nie zgadza. No chyba, że firma przyjmuje minifiga jako jeden element. Wtedy całość daje nam 73 sztuki, czyli tak jak wskazuje napis na opakowaniu. Tak też przyjmuję. Zestaw utrzymany jest w kolorystyce czerni z dodatkami brązu, czerwieni, żółtego i szarego. Konkretny spis części do sprawdzenia pod linkiem. W zestawie lwią część stanowią plate, plate modyfikowane, kilka bricków w dwóch kolorach oraz elementy wyposażenia.
Samego wyposażenia całkiem sporo. Zestaw oferuje nam ciekawe tarcze w ilość sztuk dwóch, dwa miecze, dwa oszczepy, lancę i kropierz z nadrukiem. Dodać do tego można beczkę oraz trzy flagi co daje całkiem pokaźne wyposażenie. Podstawowe elementy na zdjęciu poniżej.
Skro mowa o elementach to wspomnieć trzeba o tych najciekawszych, a zarazem najrzadziej występujących. Z pewnością zaliczyć do nich trzeba czerwony kropierz z nadrukiem Króla Lwa, który występuje tylko w czterech zestawach. Dwie tarcze szarego koloru, które w tej barwie występują w dziewięciu pozycjach oraz łyżki, które w tej barwie występują w jedenastu pozycjach. Więcej nietypowych elementów nie odnotowałem. Nic, co występuje rzadko w innych zestawach.
6039 to także dwie figurki rycerzy. Dwóch przedstawicieli kasty Króla Lwa, przy czym tylko jedna z nich z torsem właściwym dla barw, które reprezentuje. Drugi minifig - jeździec z konia, posiada tors z nadrukiem napierśnika, czyli elementu ochronnego. Nic dodać nic ująć. Dwóch klasycznych rycerzy w również klasycznych hełmach (typ - z ochroną szyi).
Zestaw
Opisywana pozycja przedstawia kolejny sprzęt oblężniczy, czy też poprostu sprzęt do walki. Aby był skuteczny zastosowano zdwojoną wyrzutnię działająca na zasadzie prostego mechanizmu blokady. Wiadomo dwa pociski, to nie jeden. Strzelec umieszcza miotany element na łapie wyrzutni - tu łyżka w kolorze czarnym. Szybkim ruchem naciska przeciwległe zakończenie ramienia wyrzutni, która blokuje się na "antenie" będącej elementem oporu, co powoduje wyrzut zawartości umieszczonej na ramieniu dźwigni. Element bawialny i dający możliwość bezpośredniego atakowania przeciwników Króla Lwa.
Budowa konstrukcji nie stwarza żadnych problemów i zajmuje kilka minut. Samą w sobie można podzielić na etap kompletowania minifigów z wyposażeniem osobistym, jak i etap składania wyrzutni oraz uzupełniania jej o dodatki. Gdyby jednak się ktoś zgubił przy tworzeniu np. ramion z łyżkami, to prosta jak ww. instrukcja w zupełności wystarczy.
Konstrukcję wyrzutni pomyślano tak, by można było umieścić na niej dodatkowe wyposażenie i części bezpośrednio związane z samą wyrzutnią. Nie brak tu więc miejsca na dwa oszczepy, dwa maszty z flagami sygnałowymi, czy tez poprostu proporcami, beczkę z drobniejszym materiałem "latającym", czy też łącznie sześć sztuk głównej amunicji dwóch typów (sądząc po kolorach).
To co wydaje się nie przemyślane to możliwość transportu wyrzutni. Brak tu zaczepu do połączenia siły pociągowej w postaci konia, czy koni oraz wyraźnych elementów wskazujących na to, że konstrukcja jest transportowana bezpośrednio przez minifigi. Ot taki niby ruchomy, ale statyczny obiekt, który nie wiadomo jak zmienia swoją pozycję. Niedopracowana kwestia w zestawie. Trudno oczekiwać, że tak sporą maszynę pcha jeden rycerz, gdy drugi w tym samym czasie atakuje konno. Obaj oczywiście mogą ją obsługiwać. Co wtedy jednak z koniem? ;)
Z racji, że obaj są dobrze uzbrojeni sami mogą stanowić awangardę i uczestniczyć w walce bez wyrzutni dzielnie walcząc na przedzie kolumny głównej. Działo w tym czasie można obsadzić chłopami, występującymi w zamkowych zestawach, bądź poprostu porzucić. Pod tym względem zestaw oferuje nam sporo możliwości, co podnosi jego ocenę wynikającą z szerokiego zakresu bawialności i przeznaczenia.
Patrząc na zróżnicowanie działań możliwych do prowadzenia dzięki wielowątkowości, zestaw może stanowić samoistną jednostkę ogniową, sprzęt do oblegania zamków, czy też sprzęt defensywny umieszczony wewnątrz bronionych murów. Podoba mi się tak szeroki zakres możliwości użycia zestawu 6039.
Co ciekawe, nie jest to pierwszy zestaw w serii castle przedstawiający tego typu sprzęt wojenny. Pierwszą wyrzutnią była katapulta z zestawu 6030, należąca do innej frakcji "legowych" rycerzy, czyli do czarnych sokołów. Katapulta, choć potężniejsza i równie dobrze wyposażona posiada tylko jedno ramię, a co za tym idzie bardziej skuteczną wydaje się wyrzutnia z 6039.
Modele alternatywne
Modele alternatywne, o czym już pisałem dotyczą trzech nowych konstrukcji, które sugerują projektanci. Z pośród nich wybrałem jedną, którą prezentuję poniżej. Jako, że dosyć dział bojowych na najbliższy czas, to drogą eliminacji odrzuciłem wyrzutnię pocisków zapalających. Kolejny wóz także postanowiłem sobie odpuścić. Natomiast uwagę moją przyciągnęło stanowisko do nauki walki konnicy z użyciem lancy. Szczególnie, że w serii castle brak było zestawów, które szerzej traktowałyby kwestie turniejowe, czy też pojedynków jeden na jednego. Przed rokiem 2000 doliczyłem się jedynie trzech zestawów, z koronnym 1584/6060 na czele.
Konstrukcja działa w ten sposób, że na obrotowym ramieniu (obracającym się w pełnym zakresie 360 stopni) umieszczono dwa punkty koloru czerwonego, w które szkolący się musiał trafić lancą podczas jazdy konno. Prosta i do tego ruchoma konstrukcja mogła spokojnie stanowić uzupełnienie turniejowych zestawów. Chociażby ww. 1584/6060.
Podsumowanie
6039 jest kolejnym przedstawicielem zamkowej serii, należącym do tej jej części, w której mieszczą się udane konstrukcje. Zestaw bardzo popularny w latach 80-tych i na początku lat 90-tych, miał wielu zwolenników. I wydaje mi się, że nadal ich ma. Konstrukcja daje realną możliwość atakowania przeciwników i wybijania rycerzy z innym herbem na torsie, niż symbol Króla Lwa. Gdy dołożymy do tego obsługujących ją rycerzy posiadających rozszerzone możliwości (dzięki dobremu wyposażeniu), otrzymujemy spory zakres zastosowania zestawu. A to wszystko dzięki tylko 73 elementom. Zestaw polecam wszystkim fanom serii castle, wystawiając mu czwórkę z plusem. Ocenę obniża oczywiście nieprzemyślana kwestia transportu machiny, co jednak nie wpływa w żaden sposób na zabawę. A o to przecież w tym wszystkim chodzi.
Za :
+ bawialność i funkcjonalność
+ wyposażenie i elementy
+ szeroki zakres zastosowania zestawu
Przeciw:
- pominięta kwestia transportu wyrzutni
- błąd w instrukcji
Na koniec stały element moich recenzji, czyli zastosowanie zestawu w boju - czytaj scenka z jego wykorzystaniem. Tym razem, jako że 6039 to głównie sprzęt do atakowania zainscenizowałem sytuację, którą można nazwać "To War". Przedmiotowy zestaw, transportowany siłą mięśni najemnych minifigów, stanowi punkt centralny grupy rycerstwa w sile ponad czterdziestu, podążających na wojnę. Wszystko w scenerii rodem a'la ze starych katalogów. :)
Ostatnio zmieniony 2015-02-09, 00:23 przez tbzz, łącznie zmieniany 1 raz.
Insta (główny kanał) @legos_soul
Blog Lego http://legosoul.wordpress.com/
Zestawy http://brickset.com/sets/ownedby-tbzz
Blog Lego http://legosoul.wordpress.com/
Zestawy http://brickset.com/sets/ownedby-tbzz
- blizzard
- Posty: 820
- Rejestracja: 2011-10-04, 15:48
- Lokalizacja: Poznań
- brickshelf: blizzard00453005_0000002
-
Re: 6039 Twin-Arm Launcher
Ajajaj, czaiłem się na ten zestaw by ogarnąć go sobie w przystepnej cenie i też miałem chrapkę na recenzję tegoż.
Zestaw z listy "childhood", którą staram się "zrekonstruować" i nabyć wszystkie zestawy, którymi bawiłem się w czasach wczesnoszkolnych.
Zestaw z listy "childhood", którą staram się "zrekonstruować" i nabyć wszystkie zestawy, którymi bawiłem się w czasach wczesnoszkolnych.
No i klimat dzieciństwa jesttbzz pisze: Na koniec stały element moich recenzji, czyli zastosowanie zestawu w boju, czytaj scenka z jego wykorzystaniem.
Figę prawda, te zestawy to kwintesencja lego z serii castle, późniejsze były jakieś takie przekombinowane - smoki, zamki w nienaturalnych kolorach, no cóż klasyka nie każdemu przypada do gustu, nie musi...
Te kilka zestawów sprawiało mi niezapomniane wrażenia, kiedy jako mały chłopiec miałem tylko parę zestawów, i przebudowywałem je na ileś tam sposobów...
Od tego zaczęła się moja przygoda z klockami lego i trwa z przerwą do dziś.
Te kilka zestawów sprawiało mi niezapomniane wrażenia, kiedy jako mały chłopiec miałem tylko parę zestawów, i przebudowywałem je na ileś tam sposobów...
Od tego zaczęła się moja przygoda z klockami lego i trwa z przerwą do dziś.
Ostatnio zmieniony 2015-02-08, 22:48 przez gmkkk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Endrju_88
- Posty: 239
- Rejestracja: 2015-01-27, 18:07
- Lokalizacja: Wrocław
- brickshelf: Endrju88
- Kontakt:
-
Całe LEGO. Z tak niewielkiej ilości klocków, można by jeszcze kombinować na wiele sposobów.
Wielki + tbzz za kolejną reckę z Castle.
Tutaj pewnie dali suchy chleb dla konia :D
Wielki + tbzz za kolejną reckę z Castle.
Mnie zawsze w dzieciństwie służyły za pokrywę do kosza na śmieci, albo wejście do kanałów ;-)Szerszen pisze:Jedno co było fajne w tych zestawach to te tarcze, wyglądające jak kałkany.
Tutaj pewnie dali suchy chleb dla konia :D
- tbzz
- Posty: 370
- Rejestracja: 2012-12-28, 18:27
- Lokalizacja: Olsztyn/Szczytno
- brickshelf: tbzz
- Kontakt:
-
Dzięki za to, że się podoba! W planie mam jeszcze jedną pozycję castle. Tym razem średni zestaw z kawałkiem muru. A scenki to już taka tradycja. ;)
Insta (główny kanał) @legos_soul
Blog Lego http://legosoul.wordpress.com/
Zestawy http://brickset.com/sets/ownedby-tbzz
Blog Lego http://legosoul.wordpress.com/
Zestawy http://brickset.com/sets/ownedby-tbzz