75900 Mummy Museum Mystery

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

75900 Mummy Museum Mystery

#1 Post autor: nori »

To jest wpis z 8studs. Zapraszam także na facebooka.


75900 Mummy Museum Mystery

Obrazek

Seria: Scooby Doo
Rok premiery: 2015
Liczba elementów: 110
Figurki: 2+1: Shaggy, Scooby-Doo, Mummy/Dr. Najib
Wymiary pudełka: (w przybliżeniu) 19 x 14 x 4.5 cm
Cena: $14.99, L11.99, 14,99 €, 69,99 zł

BrickSet, BrickLink

Uwielbiam LEGOwe serie o potworach, a wydana w 2012 roku seria Monster Fighters wybitnie przypadła mi do gustu, o czym mogliście przekonać się w szeregu recenzji praktycznie wszystkich zestawów (i paru dodatków). Mimo, że Monster Fighters było serią autorską LEGO, czyli nie opierało się na żadnej licencji, a kreowało własny świat i własną historię, to wprost garściami czerpało z klasycznych horrorów studia Universal Pictures. Ciekawskich tematu serdecznie zapraszam do recenzji: znajdziecie je wszystkie na forach Zbudujmy.To i LUGPol.

Teraz LEGO powraca do strasznej tematyki, a rok 2015 zresztą będzie dość owocny pod tym względem. Już niedługo do sprzedaży trafi 14 seria Minifigurek w całości poświęcona potworom, natomiast już w lipcu (oficjalnie 1 sierpnia) zadebiutowała całkowicie nowa seria nawiązująca do strasznej tematyki. Tym razem TLG postawiło na licencję i sięgnęło po klasyczną i kultową kreskówkę: Scooby-Doo.

Obrazek

Serial animowany o przygodach grupy przyjaciół i psa debiutował w 1969 roku, i do dzisiaj ma się całkiem nieźle. Powstało w sumie 11 sezonów, momentami znacznie się od siebie różniących stylem czy to animacji czy prowadzenia scenariusza, zresztą kolejny sezon, o dość dziwnej kresce, ma zadebiutować pod koniec tego roku. Do tego otrzymaliśmy parędziesiąt animowanych filmów pełnometrażowych, a nawet filmy aktorskie i to zarówno kinowe jak i przeznaczone bezpośrednio na rynek DVD (i niestety akurat te filmy zupełnie nie zachwycają).

Obrazek

Oczywiście machina promocyjna w pełni pracuje, tak więc produktów opartych na marce znajdziemy w sklepach wprost bez liku. Naklejki, albumy, komiksy, książki, zabawki, piórniki, przybory szkolne, plecaki, namioty, pościel i wiele wiele innych. Można by dodać, że do tego grona obecnie dołączyły klocki, jednak nie byłoby to prawda, gdyż parę lat temu szereg, raczej niewartych zainteresowania, zestawów klocków wypuściła już firma Cobi. Teraz na ten rynek wkracza LEGO.

Obrazek

Zanim dorwę się do pierwszego zestawu, jeszcze jedna ważna uwaga. Serial opowiadał o perypetiach grupy młodych detektywów, którzy specjalizowali się w rozwiązywaniu strasznych zagadek. Czyli na co dzień obcowali z mumiami, wilkołakami i innymi potworami. Takie hobby. Jednak zawsze nawet najwymyślniejszy stwór okazywał się zwykłym człowiekiem, który skrywał swoje oblicze za gumową maską. Tak przynajmniej było w założeniu, i taki schemat, zresztą powtarzany do znudzenia, obowiązywał w pierwszych sezonach kreskówki, co znalazło fajne odzwierciedlenie w zestawach LEGO. O samej historii Scooby-Doo i spółki tutaj już nie będę się rozpisywać, natomiast ciekawskich tematu, lub w ogóle nie znających tych postaci, serdecznie zapraszam do artykułu: ...GDYBY NIE TE WŚCIBSKIE DZIECIAKI! I PIES!, który już zresztą polecałem na blogu.

Obrazek

Pudełko! Oczywiście otrzymujemy tu fioletowy napis czyli logo samej serii, tło natomiast stanowi zielony duch, na którego stroju zauważyć można jakby żółty motyw rastra. Zestawienie tych kolorów wykorzystano także na obrzeżu przedniej ścianki oraz pozostałych częściach pudełka. Efekt jest bardzo specyficzny, ale muszę przyznać, może się podobać. Na pewno nie straszy (choć tu to byłaby może zaleta?), a wręcz przyciąga wzrok. Dodatkowo otrzymujemy rysunkowy wizerunek dwóch głównych postaci, oraz wyszczególnienie wszystkich minifigurek które znajdziemy w zestawie. Samo zdjęcie zestawu prezentuje się bardzo ładnie, choć nieco ginie w zbyt ciemnym, acz nastrojowym, tle.

Obrazek

Tylną ściankę zagospodarowano bardzo dobrze. W okienkach ukazano funkcjonalność zestawu, a na głównym zdjęciu dokładnie widzimy, jak nasi bohaterowie demaskują potwora - czyli otrzymujemy bardzo fajne nawiazanie do serialu animowanego.

Obrazek

Na jednej z bocznych ścianek znajdziemy postać w skali 1:1 oraz kod "Zappar" - wystarczy ściągnąć aplikację, zeskanować go i będzie zabawa. Sam jeszcze nie próbowałem. Kody znajdziemy także na pozostałych pudełkach z serii, oczywiście na każdym inny.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W środku pudełka znajdziemy woreczki z klockami, klocki luzem, instrukcję oraz naklejki. Naklejek w tej serii zapowiada się niestety sporo...

Obrazek

Obrazek

Instrukcja liczy 42 strony i pod względem zawartości to standard. Zielone tło sprawdza się, zupełnie nie przeszkadza w budowie. Nie zabrakło reklam pozostałych zestawów, indeksu, czy instrukcji do aplikacji Zappar.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Serie licencjonowane stoją figurkami, nie inaczej jest w tym przypadku. W zestawie otrzymujemy w sumie trzy ludziki: jednego potwora oraz dwójkę najpopularniejszych postaci z naszej brygady detektywów. Oto Kudłaty (Shaggy) i Scooby-Doo!

Obrazek

Jako, że LEGO pokusiło się o zrobienie na stronie serii biogramów każdej z postaci, pozwolę sobie przytoczyć:

Kudłaty Rogers

Kudłaty jest najbardziej łakomym, fajtłapowatym i tchórzliwym członkiem brygady, ale jego przyjaźń ze Scoobym-Doo pozwala mu przetrwać trudne chwile. Może i ucieka, gdy tylko zrobi się niebezpiecznie, ale gdy trzeba pomóc przyjaciołom, nigdy nie zawodzi! Specjalnością Kudłatego jest objadanie się, ale ma też wyjątkowy talent — jest świetnym brzuchomówcą, co nieraz pomogło Brygadzie Detektywów wydobyć się z tarapatów!

Scooby-Doo

Scooby-Doo to wielki dog niemiecki z jeszcze większym apetytem, niechętnie ścigający duchy i potwory z resztą Brygady Detektywów. Zawsze jest gotów do przygód, ale woli zajęcia, które kończą się wielką ucztą. Gdy przyjaciele go potrzebują, Scooby-Doo pędzi na ratunek! Jego najlepszym przyjacielem jest Kudłaty — często można spotkać tę dwójkę, gdy uciekają przed potworem lub pożerają kanapki w Wehikule Tajemnic.

Obrazek

Figurki prezentują się wprost rewelacyjnie. Kudłaty ma podwójny wyraz buźki, charakterystyczny zielony podkoszulek oraz rozmierzwioną fryzurę. Powinien być może nieco wyższy (istnieją dłuższe nóżki i rączki, wykorzystane choćby przy postaci Chudego z Toy Story), ale LEGOwy świat rządzi się jednak swoimi prawami i jako taka figurka wypada w sumie świetnie. Scooby Doo to także klasa sama w sobie! Figurka składa się z dwóch części - główka przyczepiana jest osobno, dzięki czemu może się obracać. Tu uwaga: łączona jest za pomocą cienkiego "bolca", tak więc nie da się niestety doczepić Scoobyemu normalnej główki, a psiej dać Minifigurce. Ciekawostką jest ogon, mimo że stanowi on jedną całość z tułowiem, to wykonany jest z innego materiału, bardzo gumowatego. Dzięki temu pewnie nie ma ryzyka że się urwie, no i psiak może merdać ogonem.

Obrazek

Niestety, jak to w seriach licencyjnych bywa, zbierając więcej zestawów niestety główne postacie będą nam się dublować. I tak jest w przypadku Scooby-Doo, każdy zestaw z regularnej serii zawiera figurki Kudłatego i Scoobyego! Sytuacja tym dziwniejsza, że reszta paczki już jest rozdzielana o wiele bardziej oszczędnie, na co zapewne wpływa popularność poszczególnych bohaterów. Kto by w końcu chciał się bawić Fredem? ;)

Aha, jeszcze mała uwaga: w całej serii nie ma postaci Scrappy Doo! Jeżeli ktoś pamięta słynne kasety Video z zestawem filmów Hanna-Barbera to zapewne zatęskni za tą postacią (mimo, że był strasznie przemądrzały)!

Ten zły. Czyli w tym zestawie Mumia, a za bandażami kryje się Dr. Najib. Czyli miły ukłon w stronę kreskówki i wykorzystanie postaci, która pojawiła się w serialu. Więcej o niej możecie poczytać np.: na Scoobypedii.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dobrze, figurki grają w zestawach licencyjnych pierwsze skrzypce, ale czas zobaczyć, co tu można złożyć. Wpierw jednak małą zagadka, do której dostajemy enigmatyczne wskazówki (w formie nadruku, to nie naklejka!):

Obrazek

Podobne wskazówki otrzymamy w każdym zestawie. Bardzo fajny dodatek!

Aha, Kudłaty i Scooby Doo uwielbiają jeść, więc nie mogło zabraknąć jakiejś przekąski.

Obrazek

Mały zestaw, elementów niezbyt wiele, więc i budowa przebiega bardzo szybko. Ledwo złożymy podest,

Obrazek

a już otrzymujemy całość.

Obrazek

Mimo prostej konstrukcji, budowla prezentuje się bardzo ładnie i ciekawie. W środku ulokowano eksponat muzealny, po bokach mamy kolumny, ozdobione specjalnymi naklejkami, na górze dwa reflektory.

Z tyłu... wisi hamburger????

Obrazek

Nasi bohaterowie są gotowi na przygodę!

Obrazek

Wystarczy skusić się na przysmak, gdy łańcuch zostanie pociągnięty, podniesie się pokrywa sarkofagu i przed naszą przerażoną dwójką pojawi się najprawdziwsza Mumia! Czas na ucieczkę, zmyłki, pułapki, i zapewne szczęśliwy finał!

Obrazek

A jak się uspokoi, to można poszukać tajemniczych klejnotów, wszak gdzieś tu muszą być ukryte.

Obrazek

Wspominałem, że kolumny zdobią naklejki. Jeszcze ich nie nakleiłem, gdyż koniecznie chciałem zrobić ich skan. Oto i on poniżej:

Obrazek

Dla mnie, jako wielkiego miłośnika serii Adventurers, to coś po prostu rewelacyjnego (przy okazji, zapraszam na bloga poświęconego tylko tej cudownej serii)! Najwidoczniej muzeum doceniło wielkiego podróżnika i na kolumnie pojawiła się tablica informacyjna ukazującą Johnnyego Thundera trzymającego w dłoni zapewne czerwony rubin „Re-Gou„. Powyżej widzimy samolot, będący zresztą motywem z logotypu serii. Ciekawską jest data, czyli w sumie dokładne umiejscowienie w czasie wydarzeń z serii Adventurers, dotychczas przyjmowało się zazwyczaj lata 30. XX wieku. Super nawiązanie do wspaniałej serii! Może to i proste zagranie na nostalgii, ale efekt jest wprost wyśmienity!

Pierwszy zestaw z serii Scooby-Doo przypadł mi do gustu. Obcowanie ze świetnymi nowymi figurkami, całkiem udana i bawialna konstrukcja, niezłe pudełko ze smaczkiem w postaci demaskowania potwora, do tego rewelacyjne nawiazanie do serii Adventurers. Początek jak najbardziej na plus. Już nie mogę się doczekać kolejnych wypraw ze Scoobym i spółką. Wrażenia postaram się oczywiście przedstawić w kolejnych recenzjach.

Klocki pozostałe po budowie:

Obrazek
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

Jellyeater
VIP
Posty: 2363
Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Proszę uzupełnić
Kontakt:

 

#2 Post autor: Jellyeater »

Jak to często u Ciebie recenzja lepsza niż zestaw. :) Plus za Freda. :P

Ja jednak zamiast zestawów Lego oglądam sobie po odcinku pierwszej serii. Jest łatwo dostępna online. Ta muzealna ścianka w sumie ładnie wymodelowana, ale w niczym nie porywa. Aczkolwiek data rozgrywania się Desert Expedition bezcenna. :)
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto

Awatar użytkownika
Kocur
Posty: 884
Rejestracja: 2014-11-30, 19:15
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: Kocur

 

#3 Post autor: Kocur »

No dobra, po przeczytaniu recenzji zostałem fanem serii. Teraz powiedzcie mi czemu tego nie da się normalnie kupić? :(
Ride the wind, take on your destiny
You gotta get much higher
Fly your flight, get over society
The world is by far much bigger!
- Samael

Awatar użytkownika
bezetkace
Posty: 61
Rejestracja: 2012-03-13, 20:05
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: bezetkace
Kontakt:

 

#4 Post autor: bezetkace »

Kocur pisze:No dobra, po przeczytaniu recenzji zostałem fanem serii. Teraz powiedzcie mi czemu tego nie da się normalnie kupić? :(
LEGOŸ Polska stwierdziło (jak połowa Forumowiczów), że czasy S-D minęły i dystrybucja leży. :D
Swoją drogą polecam pełnometrażówki - ostania z 2015 roku z udziałem zespołu¨KISS jest super! Podobno był nowy serial, ale nie jestem w temacie, natomiast te coroczne filmy są w starym stylu.

Co do zestawu to Johnny Thunder miażdży już drugi raz, bo w końcu pojawił się w zestawie LEGO Movie, co było ultra fajną decyzją. : ) Czekam na recenzję latarni, to chyba będzie mój pierwszy zestaw...
"We're from the Planet Duplo. We are here to destroy you."

Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

#5 Post autor: nori »

Doktor Frankenstein zaprasza:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

Jellyeater
VIP
Posty: 2363
Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Proszę uzupełnić
Kontakt:

 

#6 Post autor: Jellyeater »

Chyba bardziej dr Moreau. :) Tak czy siak średnio pasuje.
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto

Awatar użytkownika
Kocur
Posty: 884
Rejestracja: 2014-11-30, 19:15
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: Kocur

 

#7 Post autor: Kocur »

Nori idealnie dobrałeś odcień skóry dla Pani-Psa po lewej ;)
Ride the wind, take on your destiny
You gotta get much higher
Fly your flight, get over society
The world is by far much bigger!
- Samael

Vistrick
Posty: 65
Rejestracja: 2015-03-16, 18:24
Lokalizacja: Centrum
brickshelf: Proszę uzupełnić
Kontakt:

 

#8 Post autor: Vistrick »

Nawiązanie do serii Adventurers bardzo fajne. Uwielbiam takie smaczki :) Zestaw całkiem przyjemny. Może kupie dla mumii i kilku elementów.
Lego Castle - 3/253

Greg
VIP
Posty: 199
Rejestracja: 2010-01-21, 13:19
Lokalizacja: Poznań

#9 Post autor: Greg »

Zestaw sympatyczny, ze świetnymi figurkami.
Znam pewną młodą Fankę Scooby-doo którą zestaw ten ucieszy :)

GrublukTheGrim
Posty: 243
Rejestracja: 2011-04-29, 21:22
Lokalizacja: Znikąd

#10 Post autor: GrublukTheGrim »

bezetkace pisze:(...) Swoją drogą polecam pełnometrażówki - ostania z 2015 roku z udziałem zespołu¨KISS jest super! (...)
Co prawda to prawda. Scooby Doo and Kiss - Rock'n'Roll Mystery oraz te zestawy sprawiły, że polubiłem tą animację.
A za 4 lata Scooby'emu stuknie 50-tka! :-)

Maniuś

#11 Post autor: Maniuś »

A w katalogu lego z tego roku Lipiec-Grudzień tej serii nie ma.
Czy dlatego że w Polsce nie będzie dostępna?

Jellyeater
VIP
Posty: 2363
Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Proszę uzupełnić
Kontakt:

 

#12 Post autor: Jellyeater »

Jest dostępna w Polsce. A w katalogu nie ma bo Lego Polska nie chce promować bo uważa, że się będzie to źle sprzedawać.
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto

Maniuś

#13 Post autor: Maniuś »

I to jest wlasnie nasza tepa polska logika. Jest w polsce seria dostepna, a nie moga wykorzystac jednej strony w katalogu, zeby wypromowac serii

GrublukTheGrim
Posty: 243
Rejestracja: 2011-04-29, 21:22
Lokalizacja: Znikąd

#14 Post autor: GrublukTheGrim »

Mogą. Rzecz w tym, że nie chcą...

Awatar użytkownika
Kirysowaty
Posty: 740
Rejestracja: 2007-04-10, 18:39
Lokalizacja: okolice Radomia

#15 Post autor: Kirysowaty »

Chociaż Scooby Doo lubię, a zestawik w bardzo przyjemnych klimatach, brakuje mi tu "tego czegoś" co ostatecznie skłoniłoby mnie do zakupu.
Jellyeater pisze:Jak się kupuje Lego to należy sprawdzić, czy nie zawiera demonów.

ODPOWIEDZ