[MOC] AT-AT
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Pięknie dziękuję, panowie.
Sariel, no przecież wiesz, że projektantom w LEGO narzucają drakońskie ograniczenia. Czasem jak słuchałem Adama, gdy mi o tym opowiadał, to się dziwiłem, że w ogóle są w stanie budować. A pomijając "nielegalne" techniki budowania oraz dawno nieprodukowane elementy, to mojego AT-AT nie da się poskładać do kupy mając tylko 2 ręce, a czegoś takiego LEGO nie mogłoby autoryzować.
W sensie, że sporo klocków poszło na ten model? To prawda - poszła większość, że się tak wyrażę. W tym także większość klocków zbieranych na dokończenie platformy lądowniczej, która jak wiadomo też jest szara. W każdym razie nie było tak, że sobie "wziąłem i kupiłem" w 2,5 miesiąca wszystko, czego potrzebowałem.LordDarq pisze:I zaplecza
Sariel, no przecież wiesz, że projektantom w LEGO narzucają drakońskie ograniczenia. Czasem jak słuchałem Adama, gdy mi o tym opowiadał, to się dziwiłem, że w ogóle są w stanie budować. A pomijając "nielegalne" techniki budowania oraz dawno nieprodukowane elementy, to mojego AT-AT nie da się poskładać do kupy mając tylko 2 ręce, a czegoś takiego LEGO nie mogłoby autoryzować.
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
Niesamowity, piękny. Ilość szczegółów jest imponująca.
W jednej chwili mój 10178 wydał mi się lichy, pokraczny i niedorobiony... a kiedyś mi się podobał.
Domyślam się, że nogi proste w kolanach to konieczność ze względu na przenoszony ciężar i stabilność całej konstrukcji?
W jednej chwili mój 10178 wydał mi się lichy, pokraczny i niedorobiony... a kiedyś mi się podobał.
Domyślam się, że nogi proste w kolanach to konieczność ze względu na przenoszony ciężar i stabilność całej konstrukcji?
Pewnego dnia usiądę i to wszystko zbuduję...
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
I tak, i nie.solic pisze: Domyślam się, że nogi proste w kolanach to konieczność
a) Zadałem sobie pytanie, jaka jest pozycja spoczynkowa AT-AT. Na pewno nie pionowe, proste nogi, bo trudno zatrzymać maszynę w takiej pozycji i trudno potem ruszyć z miejsca. Na pewno nie z nogą w powietrzu, bo stabilność żadna. I raczej nie z ugiętymi nogami, bo to moment największego naprężenia w stawach i nikt nie narażałby maszyny na coś takiego. A zatem zostaje pozycja marszowa z prostymi nogami - i tak zrobiłem.
b) Czy mógłbym zrobić zginane w kolanach nogi? Tak, ale ryzyko byłoby ogromne (jak masa modelu, he, he).
c) Czy mógłbym zrobić jedną lub dwie ugięte na stałe? Na pewno tak, ale ze stratą dla estetyki, bo musiałbym użyć giętych liftarmów, których łączenia jakoś trzeba by zamaskować, zapewne dodatkową warstwą kafli.
A skoro a), to na pewno nie b) i nie ma sensu c), bo to nie Technic i model ma przede wszystkim wyglądać :) .
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
Zwróciłem uwagę na ciemniejszy kolor klocków pod tymi "dziurami" z boku kadłuba. Przy tych wszystkich skomplikowanych zabiegach wykorzystanych gdzie indziej (np. przy głowie) może i banalne ale dodało mu fajnego uroku i potęguje wrażenie zwykłego modelu a nie klockowego.
Czy stopy naprawdę trzymają się na tych łukach? Bo patrzę w przerażeniu na zdjęcie jego nóg jak na jakąś animację i czekam z zakrytymi oczami aż pękną w pół i wszystko runie - czego oczywiście nie życzę!
Powodzenia w dalszej pracy, śledzę ten projekt od kilku ładnych lat i jak na razie zaskakujesz coraz bardziej.
Czy stopy naprawdę trzymają się na tych łukach? Bo patrzę w przerażeniu na zdjęcie jego nóg jak na jakąś animację i czekam z zakrytymi oczami aż pękną w pół i wszystko runie - czego oczywiście nie życzę!
Powodzenia w dalszej pracy, śledzę ten projekt od kilku ładnych lat i jak na razie zaskakujesz coraz bardziej.
Ostatnio zmieniony 2015-11-21, 21:06 przez Eli, łącznie zmieniany 1 raz.
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Raz jeszcze dziękuję za miłe komentarze.
Cała rzecz polega na tym, że siła działająca z góry (masa modelu) trafia w dobrze dobrany punkt i ściska ze sobą te łuki, a nie rozczepia. Oczywiście warunkiem jest dobre umocowanie dolnych końców łuków. I jest ono dobre, choć trudno uwierzyć, że 8 plastikowych patyczków (bar 3L) otoczonych wężykiem pneumatycznym utrzymuje na sobie taki ciężar. Ale tak właśnie jest :) . Dodatkowym plusem - który pierwotnie uważałem za minus - jest to, że łuki, o których mowa, nie istnieją w kolorze LBG. Wysłużone, zapewne wielokrotnie myte klocki w kolorze starym szarym trzymają się znacznie, znacznie lepiej niż nowe.
Ale to nie "kostki" są najsłabszym punktem nóg. Znacznie delikatniejszy jest odcinek między kolanami a udami. Na szczęście i on daje radę :) .
Naprawdę :) .Eli pisze: Czy stopy na prawdę trzymają się na tych łukach?
Cała rzecz polega na tym, że siła działająca z góry (masa modelu) trafia w dobrze dobrany punkt i ściska ze sobą te łuki, a nie rozczepia. Oczywiście warunkiem jest dobre umocowanie dolnych końców łuków. I jest ono dobre, choć trudno uwierzyć, że 8 plastikowych patyczków (bar 3L) otoczonych wężykiem pneumatycznym utrzymuje na sobie taki ciężar. Ale tak właśnie jest :) . Dodatkowym plusem - który pierwotnie uważałem za minus - jest to, że łuki, o których mowa, nie istnieją w kolorze LBG. Wysłużone, zapewne wielokrotnie myte klocki w kolorze starym szarym trzymają się znacznie, znacznie lepiej niż nowe.
Ale to nie "kostki" są najsłabszym punktem nóg. Znacznie delikatniejszy jest odcinek między kolanami a udami. Na szczęście i on daje radę :) .
Ostatnio zmieniony 2015-12-17, 13:28 przez dmac, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
Jestem pod ogromnym wrażeniem. Podziwiam ogrom czasu, sił oraz środków które zostały użyte podczas budowy. Życzę powodzenia w dalszej budowie Projektu Endor :)
Paul Lego Brick Show kanał dla fanów klocków Lego
- Deckard Cain
- Posty: 380
- Rejestracja: 2010-06-17, 20:16
- Lokalizacja: Krosno
- brickshelf: DeckardCain
-
Jako wielki fan uniwersum SW chylę czoła, czuć w tej pracy prawdziwą potęgę imperium.
Ostatnio zmieniony 2015-11-20, 20:07 przez Deckard Cain, łącznie zmieniany 1 raz.
Ostatni z Horadrimów
- legosamigos
- VIP
- Posty: 3942
- Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
- Lokalizacja: Gdańsk
- brickshelf: legosamigos
- Kontakt:
-
Choć nie jestem fanem SW, ale ta "kroczący" transporter jest imponujący. Podejrzewam, że będzie to MOC miesiąca. Szkoda tylko właśnie, że nie chodzi, ale rozumiem, że przy tej masie nie byłoby szans aby AT-AT jeszcze się poruszał. Mam tylko pewne obawy, że YT może Ci zablokować w niektórych krajach dźwięk, który użyłeś w filmie i wtedy będzie film niemy ;) Mimo to piękna konstrukcja. Brawo
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję